NBA Styczeń 2012

[cibeles]

Utah - Lakers ( -2 ) 2 za 1,91 w Sportingbet

Żal nie skorzystać.... Kobe w niesamowitym gazie, dodatkowo trudno znaleźć na niego obrońcę w Utah. Bynum łącznie z Gasolem powinni zdominować Jeffersonna pod tablicami. Dodatkowo w psychice Utah pierwszy mecz w tym sezonie w kótym polegli z kretesem. Lakersi wydaje się , że złapali już rytm a taki mecz powinien być wygrany bez dwóch zdań.

Portland - Orlando 1 za 1,67 w 5 Dimes

Mało który team podoba mi się tak jak Portland w tym sezonie. Poza wpadką w Phoenix, równo solidnie grająca drużynka. Bilans 6-0 na własnej hali mówi sam za siebie. Dziś przyjeżdża Orlando - solidne, ale na Portland soldne to w tym sezonie za mało. Skoro CP3 nie dał rady Feltonowi i Crawfordowi to nie wierzę by to zrobił cieniutki w tym sezonie Nelson... Camby napewno postawi się Howardowi, bo w tym sezonie notuje dobre wyniki na deskach . Zresztą rotacja wśród wysokich w Portland jest dość duża , więc Dwight będzie dziś zamęczany. Dodatkowo do końca nie jest w pełni sił Richardson, kto wie może nie zagra. W zeszłym sezonie dwa mecze dla Portland.... Za dużo argumentów by polegli. Powodzenia !

 

[river]

Chicago Bulls - Washington Wizards
Typ: Chicago (-13), @1,9
bet365
Mecz, przed ktorym mozna sie tak naprawde tylko zastanawiac nad wysokoscia wygranej faworyta.
Chicago - zespol ze scislej czolowki ligi, ktory zapewne odegra w tym sezonie wazna role i bedzie bil sie o to co w NBA najwazniejsze Washington - kompletne przeciwienstwo Bykow. Na te chwile ekipa z najgorszym bilansem w lidze 1-8. Minionej nocy odniesione pierwsze zwyciestwo w tym sezonie wiec przelamac juz sie przelamali. Przypuszczam, ze teraz czeka ich seria kolejnych kilku porazek patrzac na to z kim przyjdzie im grac w najblizszych dniach.
Chicago nie powinno miec problemow z ograniem ekipy ze stolicy mimo, ze dla Bykow to bedzie trzeci mecz w ciagu trzech dni.
Patrzac na obecne wyniki mozna spodziewac sie wysokiej porazki gosci.
Wyjazdy Wizards:
Atlanta 83-101
Milwaukee 81-102
Boston 92-100
Orlando 85-103
... i w niedziele u siebie z Minnesota 72-93.
Chicago z kolei gra skutecznie, dobrze w defensywie i sadze, ze takiej ekipie jak Wizards nie pozwola zbyt duzo rzucic. Sami rzuca swoje i przypuszczam, ze roznica bedzie oscylowac w granicach 20pkt (biore -13 na wszelki wypadek, powszechnie znane jest olewanie koncowek meczow przez faworytow gdy wysoko prowadza choc trzeba powiedziec, ze Chicago nie przegralo zadnej z czwartych kwart w 11 rozegranych meczach wiec wyglada na to, ze rywali do konca traktuja powaznie).
Chicago u siebie:
Memphis 104-64
Atlanta 76-74
Detroit 92-68
Wynik z Detroit moze tu byc brany za skale porownawcza. Obie ekipy (Pistons i Wizards) to slabeusze wiec Chicago powinno bez problemow rozprawic sie z kolejnym u siebie. Na wyjazdach Chicago rowniez potrafi wygrywac wyraznie (Clippers 114-101, Detroit 99-83, Orlando 97-83) dlatego wg mnie z pokryciem handi -13 nie powinno byc zadnych problemow. Swoj parkiet, slabiutki rywal bez powaznych argumentow. Wysokie zwyciestwo Bulls.

 

[zikos]

San Antonio-Houston

Dzis w nocy Rakiety przyjezdzaja do niepokonanej we wlasnej hali tym sezonie ekipy Spurs.San Antonio gralo wczoraj z Millwaukee gdzie przegrali tylko trzema punktami.Na dodatek SaS mialo bardzo dobry procent rzutow z gry az 60 gdzie dobre zawody grali Duncan,Blair i niespodziewanie Leonard ktory zagral chyba najlepszy mecz w karierze Nba 19pkt.W poprzednim meczu zas z Okc mieli 58% z rzutow za 3pkt co tez jest nie lada wyczynem z Nuggets tez mieli wysoki procent z gry tak wiec zastanawiam sie kiedy przyjdzie ich slabszy okres ...a moze dzis?Houston po 4 z rzedu porazkach wygrali wkoncu na wyjezdzie z Charlotte ale nie mieli za dobrej skutecznosci Lowry zawiodł wg mojej oceny stac go na wiecej.Wczesniej zas toczyli wyrowane mecz z Okc szczegolnie ten u siebie i z LA gdzie Kobe musial ciągnąc wozek jak zawsze.Houston ma bardzo mierny bilans na wyjezdzie 1-5 czas go wg mojej oceny troche podreperowac.Wg mnie dzis tacy zawodnicy jak Scola,Martin czy Lowry rzucą na tyle punktow ze wywiozą zwyciestwo z Spurs a Dalembert bedzie krolowal na tablicy bo gracze Sas wkoncu zaczną pudłowac.Mysle ze warto zaryzykowac na pierwszą porazke w tym sezonie na wlasnej hali Sas.

Co do innych meczow nie bylbym taki sklonny stawiac na LA zawsze sie ciezko gralo w Jazz.Mysle ze tez male value jest dzis po stronie Orlando ,moze Sacramento wkoncu sie obudzi i cos wygra mysle ze dobrym rozwiazaniem w tym meczu jest pobrac King over 91,5 pkt.

 

[toudi]

Tez chyba zagram Rockets ale raczej z handi bo na takim terenie jak San Antonio mogą nie wytrzymać 4. kwarty jak Spurs przycisną. Spurs mnie jakoś nie przekonują, w ich przypadku bardzo widać kiedy grają back-to-back i to Rockets powinni być lepiej dysponowani fizycznie mimo ze McHale katuje swoich najlepszych zawodników, głównie Martina i Lowry'ego nawet jak mecz jest praktycznie wygrany. Chociaz trzeba go w pewnym stopniu usprawiedliwić bo ławka Rakiet nie wygląda zbyt okazale. Podtrzymuje to co pisałem wczoraj o Rockets, ich aktualny bilans nie oddaje ich mozliwosci, grali do tej pory z samymi mocnymi rywalami nie licząc Bobków wczoraj, których easy pokonali i do tego az 6 razy na wyjezdzie. Wczoraj Spurs z Bucks 60% z gry a mimo to przegrali, komentatorzy dziwili się jak mozna przegrac mimo takiej skutecznosci i nawet odszukali statystyki mowiace, ze druzyna, ktora rzucala 60% lub wiecej z gry wygrała 91 z 92 ostatnich meczów:grin:. Dodac trzeba, ze grali z Bucks, ktorzy potęgą nie są, szczegolnie w ataku a mimo to rzucili im az 106 pkt. Dam znac czy ostatecznie zagralem ten typ bo spieszyc sie nie ma po co, handi na Rockets wzrosl o 0,5 pkt od rana i moze wzrosnie jeszcze z 0,5 pkt bo publika gra Spurs. Rockets po ciezkim początku bedzie szło w góre, to jest ekipa na bilans minimum 33-33, co roku mówi sie, ze ma pecha, ze gra na zachodzie bo przez to nie wchodzi do PO.

Edit: przepraszam za pomyłkę, oczywiście chodziło o Kevina McHale'a.

Poszło Rockets +7
Pozostałe typy bez analiz bo nie dam rady pisac:
Philadelphia +4
Indiana - Atlanta under 183,5
Wizards +13 1.91 William Will udało mi sie złapac, nie gra na 90% Rose, do CJ Watson tez nie gra, lekko mimo wszystko bo to Wizards.
Portland -3
Indiana -2

 

[slander]

Los Angeles Clippers - Miami Heat Los Angeles Clippers -3
Buk: Bet365
Faworytem buków są Heat, ale wg mnie to Clippers są minimalnym faworytem tego spotkania. Przede wszystkim grają u siebie, a co to znaczy pokazali wczoraj Warriors.
Wiadomo, że przegrana z Golden State to wypadek przy pracy, ale Clippers to zdecydowanie lepsza drużyna i nie jest im potrzebny taki wypadek, żeby na własnym parkiecie pokonać Heat. W zeszłym sezonie udało im się ta sztuka mimo, że w składzie nie było Paula, Billupsa czy Butlera.
Z tymi trzema zawodnikami powinno być o wiele łatwiej. Paul nie zachwycił w meczu z Blazers, głównie przez problemy z faulami, ale ja nie wierzę w 2 słabe mecze z rzędu w jego wykonaniu. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja odniosłem wrażenie, że Clippers bardziej myśleli w Portland o meczu z Heat, który jest dla nich o wiele bardziej prestiżowy. Pokonanie przed własną publicznością Miami, to z pewnością cel wszystkich graczy Clipps, a z pewnością talentu im nie brakuje, żeby tego dokonać.
Zdecydowany warto postawić na Clippers w tym spotkaniu zwłaszcza przy takich kursach. Handi na niewielkie zwycięstwo powinno wejść.

 

[borek149]

New York - Philadelphia 76ers
Philadelphia 76ers win @ 2.50
Philadelphia 76ers (h-5.5) @ 4.40

william hill

Dziś w Madison Square Garden Knicksi podejmują "Sixtersów". Buki w roli faworytów widzą gospodarzy dzisiejszego spotkania. W moim odczuciu jednak większę szanse na zwycięstwo daje Philadelphii, która jest w ogromnym gazie wygrała ostatnich 6 spotkań w bardzo dobrym stylu.

Philadelphia 76ers Sacramento 112:85
Philadelphia 76ers Indiana 96:86
Philadelphia 76ers Toronto Raptors 97:62
Philadelphia 76ers Detroit Pistons 96:73
New Orleans Philadelphia 76ers 93:101
Golden State Philadelphia 76ers 79:107

Knicks mimo ostatnich 3 zwycięstw jednak swoją grą mnie nie przekonują, jest to jeden zlepek gwiazd, których nie możemy nazwać zespołem, w przypadku gdy Anthony bądź Stoudemire mają kiepski dzień, nie ma komu punktować, w ostatnim spotkaniu przeciwko Charlotte rezerwowi zdobyli zaledwie 3 punkty, co świadczy o kiepskiej ławce. 76ers natomiast gra szeroką rotacją zawodników i każdy z graczy, którzy są na parkiecie są w stanie zdobywać punkty. Także gdy jednemu z graczy nie idzie, w jego miejsce pojawia się zmiennik, który jest w stanie grać na wysokim poziomie punktowym. Jeśli gracze Philadelphii ograniczą dwie największe gwiazdy Knicków zwycięstwo ich zespołu jest bardzo realne. We wczorajszym spotkaniu gracze pierwszoplanowi Sixters byli troszkę oszczędzani przed dzisiejszym spotkaniem, nie przybywali na parkiecie zazwyczaj dłużej niż 25 minut. Także o zmęczeniu nie może być mowy. Myślę, że po takim kursie grzechem jest nie granie na 76ers.

 

[olo]

Houston - SAS 3.70
Panbet
2/10

Houston +7 1.97
Panbet
4/10

Mecze B2B San Antonio w tym sezonie.

Z Houston road 85-105
Z Dallas home 93-71
Z OKC road 96-108

Z Milwaukee może nie jest do San Antonio tak daleko jak z Nowego Jorku do LA, ale też kawałek jest. Wczoraj ciężki mecz był, Jefferson grał ponad średnią - 33 minuty z kawałkiem (średnio 30), Duncan 36 prawie (średnio 25), Parker 36 (średnio 30). Niby tylko kilka minut, ale może to mieć znaczenie w ich wieku, no nie oszukujmy się.
Nie wiadomo póki co co z backupem Parkera - Fordem. Coś z nadgarstkiem ma nie tak. No i jakoś nie widzi mi się znów 9/12 Duncana i 9/12 Leonarda.

Houston też jest B2B, no i wczoraj Lowry i Martin po 40 minut, Scola 28. Scola i Martin ok, mają swoje lata, Scola w wieku Jeffersona, Martin rok młodszy od Parkera, ale póki co ich mecze dzień po dniu to średnio tak:

Martin (1983)

4 mecze, 31.5 minuty (średnio 32.9), 19.5 ppg (16,6), 49% FG% (0.407), 50% 3PT% (0.353), 2.75 apg (2.9)

Czyli widać, że granie B2B wcale mu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.

Dla porównania Parker (1982)

3 mecze, 27 minut (30.2), 9 ppg (14.3), 34% FG% (0.420), 5.67 apg (7.2)

Scola (1980)

4 mecze, 29.5 minuty (31.2), 16.25 ppg (15.7), 46.8% FG% (0.478), 5.25 rpg (5.20)

Jefferson (1980)

3 mecze, 25.7 minut (30.3), 11.33 ppg (13.9), 36.7% FG% (0.510), 43.75% FG% (0.561)

I Duncan (1976) na dokładkę:

3 mecze, 21.3 minuty (25.2), 8.33 ppg (11.8), 29.4% FG% (0.454), 4.33 rpg (5.90)

W nawiasach średnie sezonowe.

Jeszcze, żeby porównanie było w pełni jasne rywale Houston B2B - Memphis, Atlanta, Clippers, OKC.
I rywale SAS - Houston, Dallas, OKC.

Myślę, że można więc przyjąć podobny poziom ekip, więc porównanie obrazuje jak B2B grają liderzy, gracze, którzy ciągną obie ekipy. Liderzy SAS notują jednak spadek efektywności w meczach B2B i to dość znaczny. Liderzy Rockets nie mają tego problemu.

Myślę, że dziś Houston ma spore szanse na win.

 

[jrq-]

Los Angeles Clippers - Miami Heat 2 1.75
Wczoraj ekipa Heat, główny kandydat to tytułu niespodziewanie przegrała z mocno osłabioną, brakiem dwóch podstawowych zawodników ekipą Golden State Warriors. Spotkanie to było bardzo dziwne... Miami miało przewagę do końca trzeciej kwarty sięgającą dwudziestu punktów, wielką trójkę na parkiecie, a nie potrafili dowieźć tego zwycięstwa ze słabymi Warriors. Ale cóż, taka jest właśnie magia NBA...
Dziś trzeba się koniecznie odegrać. Szczerze to nie wierzę w dwie kolejne porażki z rzędu Heat. Zmęczenie tu nie będzie mieć znaczenia. Po pierwsze, w NBA przygotowanie fizyczne jest na najwyższym poziomie, a po drugie, Clippers także grali spotkanie wyjazdowe, więc droga obu ekip do Miasta Aniołów jest podobna. Clippers przegrali z Portland Trail Blazers.
Oba zespoły zagrają dziś bez znaczących absencji. Patrząc na dotychczasowe spotkania Clippers można odnieść wrażenie, że z prawie nikim konkretnym to oni nie wygrali. Z mocniejszych ekip grali z San Antonio Spurs (porażka 25 punktami na wyjeździe), Chicago Bulls (porażka 13 punktami u siebie) i ostatnio porażka z Portland, które co prawda wcześniej u siebie ograli (porażka 8 punktami na wyjeździe).
Dziś rozwścieczona ekipa Miami to spotkanie wygra.
Utah Jazz - Los Angeles Lakers -1.5 Los Angeles Lakers 1.92
Bardzo ciekawe kursy na to spotkanie wystawili bukmacherzy, moim zdaniem sporo za wysokie. Po pierwsze należy zauważyć, że obie ekipy grały całkiem niedawno w Los Angeles i spotkanie to zakończyło się pogromem - Lakersi wygrali różnicą 25 punktów. W tym momencie sezonu znajdowali się w słabej dyspozycji, kontuzjowany był Kobe, a Bynum zawieszony. Teraz sytuacja jest diametralnie różna - Kobe gra znakomicie, we wczorajszym spotkaniu z Pheonix rzucił aż 48 punktów i w kolejnych poprzednich 5 spotkaniach przekroczał granicę 20 punktów! Kapitalnie gra także Bynum, po którym widać głód gry. Będzie to w tym meczu niesłychanie ważne, bo siłą Jazz jest właśnie gra na tablicach. Z pewnością w sukurs pójdzie mu Pau Gasol. Oba zespoły grały wczoraj i oba wygrały u siebie. Dziś wygrać może tylko jedna z tych dwóch ekip, stawiam na Lakers, którzy mają personalnie dużo lepszy skład, znajdują się w bardzo dobrej formie i muszą w końcu odnieść pierwsze wyjazdowe zwycięstwo - dwa mecze w tym sezonie już przegrali, z Portland i Sacramento. Czas na przełamanie.
Portland Trail Blazers - Orlando Magic -2.5 Portland Trail Blazers 1.92
Wczoraj handicap na Portland wszedł idealnie w meczu z Clippers, dziś powinno być podobnie, bo do Portland przyjeżdża ekipa Orlando Magic. Magicy od samego początku mile mnie zaskoczyli, bo nie spodziewałem się po tej ekipie wiele - skład nieco się zmienił od momentu kiedy grali w finale Konferencji Wschodniej z Cleveland Cavaliers, a później w finale NBA z Los Angeles Lakers. Teraz Orlando wyrasta na solidną ekipę Wschodu i nic poza tym. Świadczą o tym wyniki - przede wszystki zawodnicy z Florydy nie potrafią nawiązać walki z lepszymi rywalami. Ich bilans jest bardzo zdradliwy: 6-3. Jednak patrząc na to z kim odnieśli zwycięstwa można zauważyć, że grali z New Jersey, Charlotte, Toronto, Washingtonem, Sacramento... Dodatkowo przegrali wyjazdowe spotkanie z Detroit Pistons, jedną z najsłabszych ekip Wschodu. Przegrali jeszcze z Oklahomą i Chicago. Portland u siebie niszczy dosłownie każdego, jak chłopaki z Mielna. Bilans 6-0 mówi wszystko, klasa rywali również, na parkiecie dzisiejszych gospodarzy poległy ekipy Los Angles Lakers, Denver Nuggets, Philadelphii 76ers, Denver Nuggets, Los Angeles Clippers... To bardzo mocne ekipy. Jedyna rzecz jaka mnie może martwić i nakazywać jednocześnie ostrożność to fakt, że PTB gra back-to-back. Zmęczenie może nieco dać znać o sobie, jednak Panowie, to jest NBA. Tu przygotowanie do sezonu jest atletyczne. Ekipa Blazers nie musiała nigdzie lecieć, gra drugi z rzędu mecz wyjazdowy. I powinna go bez problemu wygrać. Podobnie jak dwa ostatnie domowe mecze z Orlando, które zakończone zostały bardzo pewnymi zwycięstwami: 97-83 i 102-87.

 

[mozi]

Atlanta Hawks @ Indiana Pacers 1 @ 2.15 Pinnacle

Długo zastanawiałem się nad pierwszym typem w tym meczu. W końcu doszedłem do wniosku, że to najlepsza opcja na dzisiejszą noc (a przynajmniej na pierwsze spotkania). Hawks przyjedzie do Indianapolis z serią 3:0, pokonali ostatnio m.in. Chicago Bulls, a oprócz tego dwie słabsze ekipy na wyjazdach (ostatni mecz przedwczoraj). Indiana przegrała tego samego dnia z 76ers, grając bez swojej gwiazdy - Danny'ego Grangera. Dziś Danny zapewne zagra (choć jego występ jest wciąż niepewny), mimo to pod znakiem zapytania dalej stoi występ dwóch innych graczy, bardzo wartościowych zmienników - Tylera Hansbrough'a i George'a Hilla. Jak wartościowi to gracze? Wystarczy zajrzeć do statystyk, obaj zaczynając wszystkie spotkania z łatwki, rzucali średnio przynajmniej 10 punktów na mecz. Jeśli tak się stanie to może mieć to kolosalne znaczenie, bo obaj to kluczowe postaci łątwki swojej drużyny, na parkiecie spędzają średnio ponad 20 minut gry. Hawks dziś bez Hinricha (do tego zwykli przywynkąć) i Marvina Williamsa (bez którego grali już z Nets, mimo że wygrali to spotkanie to zdecydowanie im nie wyszło i dziś spodziewam się lepszego basketu w ich wykonaniu). Strata to może spora, ale na pewno niweluje ją to, że Hawks mają znakomitych graczy na pozycji Marvina (SF): Radmanovica i McGrady'ego. Oczywiście możecie powiedzieć, że to wiekowi koszykarze i że najlepsze lata mają za sobą, ale uważam, że obaj idealnie pasują do drużynowej, szybkiej koszykówki drużyny z Georgii. Myślę, że T-Mac był ściągany właśnie na takie okoliczności (mimo że wielu nadal sądzi że był to jedynie zabieg marketingowy). W tym sezonie widać ewidentnie progres młodego rozgrywającego, któremu zaufali w Atlancie po kiepskim poprzednim sezonie - Jeff Teague (47.4% skuteczności za 3, co prawda rzadko rzuca, ale gdy już to robi to na ogół z dobrym skutkiem). JJ, Smith, Horford - wielka trójka może zatrzymać Indianę nawet jeśli Granger, czy Hansbrough zagrają. Moim zdaniem Atlanta Hawks to dużo mocniejsza drużyna jako team, potrafią grać drużynowy basket, mają bardzo równy skład a historia pojedynków w Indianapolis pokazuje, że teren ten nie jest dla nich specjalnie trudny. Pacers jak na razie run 3:0 u siebie, ale kogo pokonali? Pistons, Cavs (po dogrywce) i Bobcats... To nie są wielkie ekipy, dziś przyjdzie im się zmierzyć we własnej hali ze zdecydowanie najmocniejszym rywalem i moim zdaniem nie mają prawa tego spotkania wygrać. Jedno jest pewne, ktoś przerwie serię 3 wygranych po kolei

 

[jrq-]

Uwaga:
W Chicago prawdopodobnie nie zagra Rose.
Info z ostatniej chwili.

 

[navent]

Utah Jazz - Los Angeles Lakers
Typ: 2 Kurs: 1,77
Bukmacher: Tobet
Faworyt w tym spotkaniu jest jeden, a mianowicie Lakers. Zespół zaczął sezon dosyć niemrawo. Spowodowane było to przede wszystkim zawieszeniem Bynum'a. Jednak ten problem jest już za nimi. Andrew pokazuje swoje umiejętności w walce na tablicach, dokłada również swoje zdobycze punktowe, bardzo często kończąc mecz z double-double. Jest to niewątpliwie dobra odpowiedź na bardzo dobrego centra Utah jakim niewątpliwie jest Al Jefferson. Poza nim Utah nie ma czym postraszyć graczy z Los Angeles. Bardzo rozczarowuje mnie w tym sezonie Devin Harris, który ma słabą skuteczność rzutów i nie wspomaga punktowo swojego zespołu. Lakers natomiast mają jednego zawodnika, który rozstrzyga mecze na ich korzyść z uśmiechem na ustach. Mowa oczywiście o Kobe'm. Ostatnio w starciu z Suns zdobył 48 oczek! Swoje wrzuci również Gasol oraz być może Barnes, który mimo, że przeplata dobre pojedynki ze złymi, potrafi zdobyć powyżej 10 punktów. Lakers niewątpliwie mają personalnie lepszy skład i powinni to wykorzystać.
Polecam również hc -2,5 na LAL po kursie 1,91
Oprócz tego polecam zagranie Miami Heat po kursie 1,55. Kusi mnie również zagranie Dallas Mavericks (kurs 2,84), ale z ich spotkanie z Celtics polecam over 20,5 punktów Dirk'a, który po ostatniej obniżce formy, w meczu z Detroit pokazał, że nadal potrafi rzucać z dobrą skutecznością, a w meczu z Celtics dołoży zapewne kilka trafionych rzutów wolnych.

 

[toudi]

Atlanta Hawks @ Indiana Pacers 1 @ 2.15 Pinnacle
Hawks mają znakomitych graczy na pozycji Marvina (SF): Radmanovica i McGrady'ego. Oczywiście możecie powiedzieć, że to wiekowi koszykarze i że najlepsze lata mają za sobą, ale uważam, że obaj idealnie pasują do drużynowej, szybkiej koszykówki drużyny z Georgii.

Wpadło mi to w oczy. Nie nazywajmy szybko grającą druzyny, która ma ogromny problem ze zdobywaniem tzw. łatwych punktów, nie ma pomysłu na większość akcji w ataku co powoduje oddawanie piłki na posta do Smitha lub Horforda i liczenie na ich błysk lub do Joe Johnsona. Hawks są na 24 miejscu w rankingu "Pace" (posessions per 48 minuts) przygotowanym przez NBA.com. Radmanovic i T-Mac to nawet nie są średniacy w NBA w tej chwili a nazywanie ich znakomitymi to lekka przesada. Obaj pasują w takim sensie, ze kogoś na ławke ściągnąć musieli...znakomity to był Crawford.
Na dzis:
Bobcats +9,5 1.85 Betclic
Obie druzyny mają problemy z kontuzjami, w Atlancie niepewni występu są Horford i T-Mac, na 99% nie zagra Marvin Williams i na 100% Hinrich. Horford raczej nie zagra bo wczoraj wczesnie zszedł i nie wrocil, Pachulia mnie, delikatnie mówiąc, nie przekonuje. Bobcats ostatnio gładka porazka z Rockets ale było widac w tym meczu, ze grają back-to-back. Bobki to niewygodny przeciwnik dla Hawks co pokazują ostatnie mecze tych druzyn, w takiej fizycznie przepychance pod koszem nie są bez szans. Nie będe dłuzej czekaj bo linia spada a jak sie okaze, ze Horford nie zagra jeszcze bardziej spadnie.
Nie wiem czy wiecie ale Gortat ma w tej chwili najwyzszy % z gry w całym NBA:grin: - 61,9%

 

[zikos]

Mike Conley ( 0.5 ) punkty-Marc Gasol ( -0.5 ) punkty betsson

Dzis kolejne spotkanie Nba pomiedzy Memphis a New York .Wybralem taki typ poniewaz Conley to dobrze rzucający gracz często ma dobre staty a na przeciwko niego zagra dzis przecietny Shumpert w tatmym sezonie przeciwko New York Mike zdobył az 20pkt i bardzo dobrze sobie radzil dzis mysle ze bedzie podobnie.Gasol zas ma na przeciwko sobie zdaje mi sie silnego i dobrego defensora Chandlera tak wiec mysle ze wiecej piłek powinno dostarczac sie na obwod niz do srodka .Gasol w tamtym sezonie przeciwko Ny zdobyl 12pkt.W poprzednich meczach Gasol przeciwko OKC zdobyl az 20pkt a Conley 15pkt zas przeciwko LA Marc zdobyl 2pkt a Mike 11pkt.Mysle ze warto zagrac ten bet .Ze stawką nie ma co szalec!

 

[favago]

Orlando wczoraj bardzo przyzwoity mecz przeciwko Portland. Wynik końcowy nieco zamazuje obraz całego spotkania - Portland zrobiło potężnego run'a w Q4, przez cały mecz utrzymywała się przewaga Orlando rzędu 20 pkt. Magic czeka dziś mecz b2b.
GSW z kolei zatrzymali ostatnio MIA. Ale wg mnie był to jednorazowy wyskok i dziś są skazani na pożarcie przez Magików. Jeżeli ORL utrzyma wczorajszą skuteczność rzutów za 3 pkt, to pewny win.

 

[yannick_djalo]

Orlando moim zdaniem nie podoła... Szykuje się naprawdę bardzo wyrównany mecz. GS groźne u siebie, a i nie wydaje mi się, żeby Magic zdołali wygrać drugi wyjazd z rzędu :]

Ja natomiast znalazłem jeden bardzo ciekawy zakład:

Andrew Bogut over 13 points 1.735 Pinnaclesports

Australijczyk wrócił do gry i to w wielkim stylu, bardzo dobrze prezentując się w spotkaniu z SAS, gdzie rzucił 14 punktów i zaliczył 11 zbiórek. Detroit fatalnie wygląda w tym sezonie, tracą mnóstwo punktów, i nic nie zapowiada nagłej zmiany. Forma Boguta będzie zapewne zwyżkowała, więc myślę, że linia na ten mecz jest do osiągnięcia

 

[waldekwojtala]

Nie wiem czy wiecie ale Gortat ma w tej chwili najwyzszy % z gry w całym NBA - 61,9%

Amerykę odkryłeś...

Ja dziś gram całkiem odwrotnie do Toudiego
Atlanta - 8.5 1.90

Kolega dużo napisał o Atlancie, o ich problemach kadrowych a praktycznie nic o Bobcats. Nie rozumiem stwierdzenia, że "będzie ciężko w fizycznej przepychance pod koszem" Z kim ? Z Diaw który wchodzi na centra przy wzroście 203 cm? A może z Diopem? Daj sobie spokój Atlanta ma rażącą w oczy przewagę pod koszem nad Bobkami. Do tego nie wiem czy zagra Maggette według mnie obecnie chyba najjaśniejszy punkt drużyny z Charlotte. Jeszcze co do drużyny MJ to ostatnio przegrali u siebie z Rockets i wyglądali tam bardzo kiepsko. Co do Atlanty Johnson i Smith powinni dziś poprowadzić do zwycięstwa, do tego swoje 5 groszy na pewno dorzuci Teague, który w tym sezonie nieźle się spisuje. Pachulie może nie ogląda się dobrze, ale z Indianą zagrał na przyzwoitym poziomie z Diopem pod koszem raczej nie powinno być problemu, z ławki Green też nie prezentuje się najgorzej więc maja kim grać, po kursie 1.90 linia jak najbardziej do grania

111:81 dla Atlanty czyli demolka, linia pokryta bez najmniejszych problemów, z takiej promocji nie można było nie skorzystać po kursie 1.90

 

[money]

Amerykę odkryłeś...



Ja dziś gram całkiem odwrotnie do Toudiego

Atlanta - 8.5 1.90


Kolega dużo napisał o Atlancie, o ich problemach kadrowych a praktycznie nic o Bobcats. Nie rozumiem stwierdzenia, że "będzie ciężko w fizycznej przepychance pod koszem" Z kim ? Z Diaw który wchodzi na centra przy wzroście 203 cm? A może z Diopem? Daj sobie spokój Atlanta ma rażącą w oczy przewagę pod koszem nad Bobkami. Do tego nie wiem czy zagra Maggette według mnie obecnie chyba najjaśniejszy punkt drużyny z Charlotte. Jeszcze co do drużyny MJ to ostatnio przegrali u siebie z Rockets i wyglądali tam bardzo kiepsko. Co do Atlanty Johnson i Smith powinni dziś poprowadzić do zwycięstwa, do tego swoje 5 groszy na pewno dorzuci Teague, który w tym sezonie nieźle się spisuje. Pachulie może nie ogląda się dobrze, ale z Indianą zagrał na przyzwoitym poziomie z Diopem pod koszem raczej nie powinno być problemu, z ławki Green też nie prezentuje się najgorzej więc maja kim grać, po kursie 1.90 linia jak najbardziej do grania

ja nie jestem az tak przekonany czy ten twoj caly Pachulia jest lepszy od Byrona Mullensa pod koszem,a rzutowo to juz w ogole Zaza moze Mu buty czyscic.Granie tak wysokiego handi na Atlante mija sie z celem,zwlaszcza ze moim zdaniem jakiejs tam mega koszykowki nie graja..inaczej,moim zdaniem sa lepsze ekipy od nich pomimo ze maja gorszy bilans

 

[toudi]

Nie kazdy zaglądajacy do tego tematu sprawdza regularnie statystyki skutecznosci z gry więc wyluzuj kolego. Typowe polskie czepianie się.
Po co te nerwy, Maggette ma kontuzje od dosyc dawna i wroci najprawdopodobniej dopiero w lutym. Atlanta na papierze niby ma przewage ale z Bobkami jej sie gra od dawna ciezko, w Charlotte jest jeszcze chociazby niezle grajacy ostatnio Mullens. Pachulia w Galatasaray w Europie g**** grał a to dwa poziomy nizej niz NBA, ma w tym sezonie 41.3% z gry co jak na centra jest wynikiem bardzo słabym. Co to tego, ze piszesz o słabej grze Bobków z Rockets to tak samo moge napisac, ze Atlanta zostala wczoraj zdemolowana przez Pacers, którzy odpuscili ostatnia kwarte. Podając typ liczyłem na to, ze Horford nie zagra , jezeli zagra bedzie duzo trudniej ale nie beznadziejnie.

 

[michalksg]

Dzisiaj dobry typ do granie na Milwaukee Bucks którzy grają u siebie gdzie są mocni (3-0) ze słabą drużyną Detroit Pistons , na wyjazdach (0-4) , a ogólnie zaliczając w tym momencie serie 5 porażek z rzędu. Milwaukee dziś ze zdrowym Bogutem nie powinni mieć większych problemów ze zwycięstwem nad Detroit .
Tak więc:
Milwaukee(-8.5) win - kurs:1,9 Betclick

 

[waldekwojtala]

ja nie jestem az tak przekonany czy ten twoj caly Pachulia jest lepszy od Byrona Mullensa pod koszem,a rzutowo to juz w ogole Zaza moze Mu buty czyscic.Granie tak wysokiego handi na Atlante mija sie z celem,zwlaszcza ze moim zdaniem jakiejs tam mega koszykowki nie graja..inaczej,moim zdaniem sa lepsze ekipy od nich pomimo ze maja gorszy bilans

Nie napisałem ze Zaza jest lepszy od Mullensa a od Diopa. A twój pozostały komentarz to napisałeś chyba żeby tylko liczbę postów zwiększyć. Idąc twoim tokiem rozumowania Howard też mu może buty czyścic a jest o 3 klasy lepszym Centrem. A zdanie że są lepsze ekipy od Atlanty co oczywiście jest prawdą do czego ma się tu mieć?
Kolega Toudi piszę że Zaza ma skuteczność 41 %. No Mullens 49 % - wynik średni ale bez szału, a mimo ze gra nieźle jakoś nie może przekonać trenera do siebie i często Diop(mega sierota) gra po 20 minut.
Moim zdaniem warto grać na atlantę - 8,5 i nawet jak jutro zdemoluje Bobcats to nie będę kozaczył kto mia rację, bo zdarzyć się może wszystko a moim zdaniem mój typ jest pewniejszy