NBA Styczeń 2011

[geryx]

GSW-LAL @ @2 1,48

Chyba okazja, warto singla grubiej zagrać. Wczoraj pokazali że znów zaczęło im się chcieć. A jak tak to raczej zwycięstwo bez problemów.


Co do drugiego typu to jest z czego wybierać dziś. Można się skusic i na Knicks (+6,5)i na chicago-bobacts overek,Atalantę, coś przeciw drużynie Marcinka choc podrażniony po wczorajszym Nash może dziś zrobić wszystko- zagrać mecz życia lub przejść koło niego, a zagram:

Boston -SAC +13 1,91 betsson
edit// Allen zagrał

Moim zdaniem SAC chyba na stałe oddało czerwona latarnię Clevland, jak wczoraj pisałem a dziś potwierdzam cos "kleić zaczyna" u nich, % nawet nawet. Gospodarze oprócz Garnetta dzis chyba nie obejrzą również Allena. Wiadomo jak to z kontuzjami "Questionable", jankesy się ledwo co obudziły więc konkretniejsze info za kilka godzin najwcześniej.

 

[davydenko]

Jo Man's
Wczorajsza kolejka idzie w zapomnienie.
Tak jak się spodziawałem, N.Y.K zneutralizowało Portland w ich domu.
Kings blisko sprawienia niespodzianki @ 2.85. Dzisiaj z takim samym kursem N.Y.K znowu zneutralizuje 'faworyta'.
Można się było też spodziewać, że nie będzie niespodzianek ( tak jak to niektórzy myśleli ) w Minnesocie i Denver.
Sądziłem, że Indiana nie zdoła pokonać 76ers w ich hali, ale nie wiedziałem o kontuzji IGOUDALA....bez tego zawodnika ten mecz był nie do grania, sądziłem, że absencja w detroit to odpoczynek przed Pacers. VRAZZO pisz o wcześniejszych godzinach, żeby można było się coś zasugerować
I pisałem też o 8 sezonach Cavaliers, w których nie przegrali 17 pkt. z L.A Lakers, kusilo mnie, żeby to zagrać, ale jak pisalem ja i Inni, ten sezon to żaden z poprzednich 8. To było chyba wydarzenie nocy, 57 punktów to po prostu niemożliwie mało.... wow
Przypomniało mi to mecz mojego brata z Liceum, gdzie rzucił więcej punktów niż cala przeciwna drużyna ????
Tak czy owak, poległem, a teraz coś na dzisiaj ????
Toronto - Atlanta 2 @ 1.65 - Atut własnej hali nic Raptors nie pomoże, ostatnio prawie nie poradzili sobie tam z Kings, a dziś przyjeżdża solidny zespół Hawks mierzący w 5 zwycięstwo z rzędu.Kibice i gracze napewno pamiętaja jeszcze nerwowy mecz vs. Kings,więc Toronto będzie musiało się zmagać z presją fanów i przeciwnika.
Charlotte - Chicago - Charlotte over 91.5 - Od kilku tygodni charlotte prezentuje się dobrze jako zespół, potrafią sprawić mniejsze czy troszke większa niespodziankę.Nikt tutaj nie odpuśći, obie drużyny będą walczyć o zwycięstwbie ekipy wg. mnie nastawią się dziś głownie na atak, szybkie kontry, nie najostrzejsza defensywa, aby nie narażać się na osobiste.
Utah - New York under 211.5 - Jazzmani idąc dalej w sezon zaczęli być coraz bardziej over'ową drużyną. Myslę jednak, że dziś nie pójdę na otwartą wymianę ciosów z NYK. Napewno zagrają bardzo twardo w obronie, długo rozgrywająć akcje, wygra lepszy, myślę, że linii nie przekroczą.
NOH - Orlando over 190.5 - Tutaj kierowałem się drużyną Magic, ich możliwośćiami w ataku, Howard + obwodowi sypiący 3 na zawołanie ( Nelson, Hedo, Arenas ) Widzę tutaj dobre widowisko zakończone wynikiem przekraczającym tę linie.
A co do reszty?
Detroit - Memphis 2....ostatnie 2 mecze Grizzlies 2 porażki, a wcześniej 3 znakomite mecze.Jeśli ze skutecznością nie będzie tragedii ze zwycięstwem nie będzie problemów Bucks - Spurs 2....Spokojne, wyrównane spotkanie, sporo z gry dla Duncana, a ostatecznie niewielkie zwycięstwo Spurs.Tak to widze.
Indiana - Dallas zw2(wliczając dogrywke) zobaczymy jak dziś Pacers ;>
Houston - Oklahoma zw2 od tak

 

[benqsimens]

Spotkanie :Utah Jazz - New York Knicks
Typ : New York Knicks
Kurs : 3,40
Bukmacher : Bwin
Data: 2011-01-13 03:05

Analiza:

Kolejny mecz Knicks i kolejny tak wysoki kurs.Bez wahania stawiam na kolejne zwycięstwo Knicks po tym co zobaczyłem w dzisiejszym meczu z Blazers. Balem sie strasznie kto przytrzyma Aldridge ,który ostatnio jest w wyśmienitej formie.Powstrzymał go Ronny Turiaf ,który zagrał fenomenalny mecz w obronie jak i w ataku, mysle ze to jeden z najlepszych wystepów w jego karierze.
W początkowej fazie spotkania były problemy ze zbieraniem pod swoim koszem bo dużo piłek lądowało w rękach Marcusa Camby'ego.Aldridge juz po 4 minutach usiadł na ławce ponieważ był mało skuteczny i złapał 2 faule.Gdy wszedł po tej przerwie obawiałem sie o wynik ale Turiaf wychodził z tych pojedynków dosc czesto zwycięsko .Ostatecznie LaMarcus miał 8 na 18 z gry a Turiaf 8 na 9.
Przyznam szczerze ze nie spodziewał bym sie takiego wystepu po Ronnym , po wczesniejszych meczach ale dzis pokazał że potrafi sie zmobilizować i powstrzymać gwiazde Blazers ,który jest w wybornej formie.
Jutro w nocy Turiaf bedzie miał również trudne zadanie bo Al Jefferson to utalentowany i dużo potrafiący center.Ale nie jest w takiej formie jak Aldrige wiec wydawało by sie ze jest to zadanie troszke łatwiejsze.Nie spodziewał bym sie by Turiaf zagrał drugi mecz pod rząd z taka skutecznoscią rzutową ale kto wie, to jest NBA.
Hellboy zaczął mecz po raz kolejny dosc słabo.. pierwsza kwarta to 1/5 z gry natomiast druga kwarta odmienna bo Hellboy trafiał prawie wszystko.
Brdzo mi sie podoba wspolpraca Chandlera,Feltona i Fieldsa ,gdy na parkiecie nie ma Amare.
Mecz Knicks zakonczyli ze skutecznoscią 50% z gry,41% za 3 pkt i 73% z rzutów osobistych.Co najwazniejsze to to ze Knicks zdobyli az 50 pkt pod tablicami przy 40 pkt Portland.
Inne oblicze dzis pokzała drużyna z Nowego Jorku, bo nie przypominam sobie by gdzieś w ostatnich kilkunastu meczach zdobyli oni połowe punktów z meczu pod tablicami.
Do skąłdu Utah wrócił juz Paul Millsap ,który dużo znaczy dla tej drużyny co widac było po wynikach.
Utah wydaje sie lepsza drużyną od Blazers,moze dlatego ze Blazers bez Roya traca dużo na wartosci.
Przewaga Jazzmanów to napewno rozgrywajacy.Deron jest świetnym rozgrywajacym, Fleton bedzie musiał sporo sie napracowac by swobodnie rozgrywac i pilnowac Derona.
Pod koszem rwniez wydaje sie że Utah bedzie wiecej punktowało bo Al Jefferson to jest klasa sama w sobie.
Ale po za tymi dwoma plusami dla Utah nic nie widze, trojka Chandler,Felton i Fields jest o kalse lepsza od graczy Utah i co ważneijsze sa niesamowicie zgrani, rozumieja sie doskonale.
Amare pokaże Milsapowi że jest o klase lepszym koszykarzem, tym bardziej że Milsap nie jest w tak dobrej formie jak Hellboy, mimo ostatnich dwoch meczów w których slabszy start notował Amare.
Zdecydowanie stawiam na Knicks, po dzisiejszej pewnej wygranej inaczej stawiać nie można.
Polecam ten typ.

 

[vrazzo]

Oklahoma City Thunder vs. Houston Rockets
Thunder -3 1,91 Bwin
Rockets przerwali serię 5 porażek, grając bez Kevina Martina oraz dwóch graczy, dostających największe minuty spośród wysokich na pozycji centrów (Hayes, Miller). No i oczywiście do tego bez Yao. Dziś znów nie zobaczymy żadnego z nich. Czy to, co wystarczyło pod koszem na kiepsko broniących razem Shaqa i Glena Davisa, dla którego dobrze, że wraca na rezerwę, bo znów może zacząć grać świetnie, wystarczy dziś na Thunder? Myślę, że może zabraknąć. Fajna wygrana w Bostonie, świetny mecz wreszcie zagrał Brooks, który sprawił, że Rockets nie odczuli straty Martina. Ale bez takiego zawodnika grając kolejny mecz, musi być słabiej. Bez kilku ogniw zespołu można rozegrać świetne spotkanie, niekoniecznie to znaczy, że zespół skorzystał na kontuzjach. Oglądając mecz z Celtics zdawało się, że po prostu nie chce im się organizować szybko w obronie przy up-tempo rywali, Shaq i Davis bronili fatalnie. W dodatku rezerwowi Budinger i Patterson trafiali wszystko, ale zbyt często znajdowali wolne pozycje. Jest ciągle sporo dobrych graczy, jak Budinger, Lowry, C. Lee, defensor Battier. Naprawdę jednak zespół pociągnąć mogą w takim spotkaniu, które trzeba wygrać, jedynie Brooks i Scola. Thunder wygrali 2 ostatnie spotkania. Durant szaleje, jak zwykle ma wielkie wsparcie w Greenie i rozgrywającym kapitalny sezon Westbrooku. Sefolosha, spec od obrony, może być dziś skuteczniejszy w powstrzymywaniu Brooksa, który grając na dwójce jednak lubi czasem potrzymać piłkę. Bardzo dobrze pokazuje się Serge Ibaka, również ostatnio Harden dorównał kolegom i zaczął być ważną postacią. Thunder mają mocny team, a Rockets są osłabieni, przede wszystkim stratą Martina, ale także tych, co mieli przejąć minuty Yao - Hayesa oraz Millera, który jest ważny dla zespołu, choć demonem pod koszem nie jest.
Nets vs. Suns
Suns -6 1,91 Bwin
Suns grają b2b po batach, jakie dostali od Nuggets. Mają dobrego rywala, by zmazać tę plamę. Ważni gracze za bardzo się nie przemęczyli, w dodatku pojawiła się informacja, że być może w tym spotkaniu zagra już Grant Hill. W piątce w jego miejsce pojawił się wczoraj Childress, który we wcześniejszym meczu nie dostał w rotacji ani sekundy. Minuty z Nuggets dostali Zabian Dowdell i Garret Siler, dzisiaj jednak wszystko wróci do normy. Nets pewnie będą się starali bronić i Humphries i Brook mogą zgarnąć pod koszem sporo, jednak Suns także po takim blamażu u siebie będą się starać i raczej nie będą ich odpuszczać. Może więc znów więcej minut dostanie Marcin? Jakkolwiek nie broniliby Nets, w hali Suns na ich small ball z Frye na piątce i niezłej dyspozycji rzutowej, z Nashem na rozegraniu, mogą nie mieć żadnej odpowiedzi. NJ ma słaby zespół i dobrze dla Suns się składa, że od razu mogą zrehabilitować się przed własnymi kibicami za porażkę. Frye, Carter, Pietrus, Dudley + Nash i Dragić powinni sprawić, że nadążenie za Suns będzie dla Nets nieosiągalne.

 

[lukascash]

Sacramento Kings @ Boston Celtics

Z dzisiejszej oferty na NBA wybrałem do tej pory jedno spotkanie, choć kusi mnie jeszcze kilka. W tym meczu gram Celtów w kilku powodów. Po pierwsze, Celtics są obecnie na b2b losses. Biorąc pod uwagę tylko ten sezon, Celtowie byli w takiej sytuacji dwukrotnie - trzecie spotkania kończyły się jeśli nie blowoutem, to zdecydowanym zwycięstwem, jak choćby z Raptors na wyjeździe, a Raptors są drużyną o 6ptk lepszą niż Kings (po ostatnim meczu). Celtics po dwóch dniach odpoczynku. Sacramento wczoraj z kolei grało mecz z stolicy z Wizards - tempo było szybkie, do tego doszła jeszcze dogrywka i w efekcie padło prawie 270ptk. Paul Westphal szuka rozwiązań, dzięki którym drużyna zaczęłaby grać lepiej. I choć bardzo cenie tego trenera, to jego najnowsza decyzja jest co tu dużo pisać po prostu śmieszna - Luther Head w pierwszej piątce. Jeśli ten gość ma być odpowiedzią na Rondo, to polecam maksymalny hc na Celtów ???? . Nie znoszę tak wysokich handicapów, tym bardziej, że Celtics są słabą drużyną ATS, ale w tym przypadku jestem przekonany do typu.

Celtics -13 @ 1.90

Co do innych spotkań:
Bulls @ Bobcats - Bobki łapią rytm. Gdy Wallace wróci do pełni sił, będzie to drużyna na miarę PO. Silas świetnie łączy wyuczoną defensywę Larry;ego B ze swoją filozofią up tempo game. W tym meczu jednak skłaniam się ku Bulls. Linia znowu dziwnie się rusza.
Hawks @ Raptors - przeczucie mówi mi, że Raptors wygrają ten mecz. Ten typ męczy mnie przez pół dnia i nie jest wykluczone, że zagram Raptorki. Linia dziwnie niska, a przecież Hawks po serii zwycięstw i wcześniejszym 18ptk zwycięstwie nad Raptors.
Thunder @ Rockets - nie oglądałem meczu z Celtami, więc nie wiem, czy to Celtics grali tak słabo, czy Rockets tak dobrze. Mecz omijam szerokiem łukiem - Thunder mają przed sobą ważny mecz u siebie z Magic i różne mogą podejsć do meczu, choć talentem przewyższają Rockets. Battier to dobry defensor, ale Durant jest dla niego za wysoki. Pod koszem przewaga Thunder wobec braku Hayes'a, a Kevin Martin jeśli zagra będzie miał przeciw sobie świetnego defensora Thebo Sefaloshę.
Reszcie meczów nie miałem czasu się przyjrzeć, ogólnie zerknałem na spotkanie Knicks @ Jazz i raczej nie jest to za ciekawy matchup dla Knicksów.

 

[stevenash13]

Uważałbym na ponownie granie na zespół Knicks. Grają dzień po dniu, do tego drugi mecz na wyjeździe z rzędu. Wczoraj Portland ich pomęczyli. Z Utah nie będą mieli spacerku. Dlatego dziś bym proponował z umiarem na Utah, bo sam widzę ich win, jednak nie postawię na ten mecz ani złotówki.
Phoenix Suns - New Jersey Nets
Typ: 1 (-6)
Kurs: 2.00
Buk: Pinnacle
Stawka: 5/10
Jak nie z Nets, to z kim? Jak nie teraz, to kiedy? Drużyna, która ma bilans 3-17 i daje sobie rzucić na wyjazdach 100 punktów, gdzie sama rzuca tylko 91, jest to idealny przeciwnik na wygraną przed własną publicznością.
Myślę, że dobrym prognostykiem przed dzisiejszym meczem jest 40 zbiórek przeciwko Nuggets. Przeciwko Nuggets, w którym zagrali Nene, Martin, Harrington i Andersen. A jak wiadomo pod deską Suns nie są najmocniejsi.
Obawiałem się meczu Melo. Wiele się mówi o przenosinach, więc po tylu latach spędzonych w Denver, a jeżeli coraz bliżej przeprowadzki, to zapewne grając przeciwko Nuggets nie chciałby być wygwizdany na powitanie. Wierzyłem w Suns. Ale zostawmy ten mecz.
Występ Hilla niepewny. Jednak przewaga dla mnie jest znaczna, bo Nets są słabi. Uważam, że Suns nie zatrzymają się na 35% z gry, tak jak to miało wczoraj miejsce.
Davin Harri zapytany, czy chciałby, aby w końcu się zakończyła ta cała sprawa odpowiedział:

It’s out of my control,'' he said. "If I was pulling the strings I’d say yes. But I’m not. Like I said we’ve got to do out best to go out and do our job.

Widać, że jest tym wszystkim przemęczony. Jeżeli Suns dziś przegrają, to po tych zmianach, widzę kolejną. Gentry out. Ten zespół ma potencjał.
Siły się wyrównują, bo Suns b2b, a Nets wyjazd.
Ciekawy matchup, to bracia Lopez pod koszami. Myślę, że Robin zepnie się w sobie i rozegra jeden z lepszych meczy w sezonie, bo przeciwko komu, jak komu, ale własnemu bratu powinien wiedzieć jak zagrać. Brooooke swoje zapewne pod koszem namiesza, dlatego liczę również na Robina.
Liczę, że któryś facetów od czarnej roboty włączy się do gry Dragic, Frye, Dudley, czy Pietrus.
5j
Boston Celtics - Sacramento Kings
Typ: 1(-13)
Kurs: 1.97
Buk: Pinnacle
Stawka: 5/10
Kings b2b. W dodatku przegrany mecz z Wizards. Boston sprawił niespodziankę w ostatnim meczu przed własną publicznością... PRZEGRYWAJĄC z osłabionymi Rakietami brakiem Martina. Dziś nie ma innej opcji jak rehabilitacja. Przeciwnik idealny. Przewaga na każdej pozycji. Nawet na PF/C. Davis powinien *cytuję klasyk* zgwałcił nieopierzonych i mało inteligentnych wysokich zawodników. Przeciwkko Shaqowi obawiam się, że wysocy nie zagrają dobrego meczu. Garcia i Udrih nie zagrają drugiego meczu 20+, bo sposób gry Celtis im nie pozwoli na to oraz spędzone 40' na parkiecie przeciwko wybieganym Wizards. W dodatku King nie bronią na wyjazdach, bo dają sobie rzucić 108 punktów, przy średniej zdobywanej 98! C's na własnym parkiecie dają rzucić 93, a sami zdobywają średni0 100.
Boston po dwóch porażkach rzędu. Stracili pierwsze miejsce w konferencji, więc pełna mobliziacja, a Kings są odpowiednim przeciwnikiem na odbicie się i odpowiednią wygraną u siebie.
Jedno co mnie martwi przed tym typem. Mamy okres, gdzie Boston lubi przechodzić w zimowy odpoczynek *patrz last season*. Jednak myślę, że przed zimowym snem pokonają Kings, bo są b2b, 2 Porażki C's i własny parkiet.
4.85j

Detroit Pistons - Memphis Grizzlies
Typ: 2(-3)
Kurs: 1.93
Buk: Pinnacle
Stawka: 5/10
Pistons bez filaru obrony jako wysoki zawodnik - Ben Wallace. Na nieszczęście Piston Zach Randoplh i Marc Gasol w formie, więc przy braku wysokich zawodników Detroit ciężko będzie ich zatrzymać samym Greg Monroe.
Pistons nie radzą sobie w obronie. Brak stabilnej formy i jakiegoś lidera, co ciągnie ten wózek. Gay, Randolph, Gasol, Mayo powinno wystarczyć, a handi zachęcające.
4.65j

Hawks -4 @ 1.97 5/105j 1 punkt i byłby zwrot:/
Dallas @ 2.07 5/105j
-3 Oklahoma @ 1.96 5/10 4.8j
Mecze się zaczynaja za minut kilka, więc brak czasu na analizy do powyższych trzech
Być, albo nie być...
GL

/Edit:
Wstępnie co widzę na dzisiejszą noc:
-1 Orlando @ 2.00 [pinnacle]
-4 Miami @ 2.13 [pinnacle]
+5.5 Wizards @ 1.85 [bah]
Decyzję podejmę po pracy.

 

[arapaczo]

Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: Spurs at Millwaukee Bucks
Typ : Spurs z handicapem - 2 pkt EDIT:
Kurs: 1.8
Bukmacher: pinnaclesports
Analiza
Mecz 13.01-2011 godz. 02.00

San Antonio 32-6 (Road: 12-4) last 10: 7-3
Milwaukee 14-21 (Home: 8-8) last 10: 4-6

Zespół Bucks mimo, iż trapią ich kontuzje walczy w każdym meczu. Ale czy walka wystarczy na mocne SAS? Raczej nie, do tego nie wiadomo do końca czy zagra Bogut - podstawowy center Bucks (w tej chwili jest info- prawdopodbnie zagra). Bucks wciąż grają bez swojego pierwszego PG- Jenningsa. Za to Spurs w pełnym skladzie, z Parkerem, Duncanem, Blairem, Jeffersonem i zawodnikiem, który powinien w tym meczu robić różnicę - Manu Ginobili.
Ostatnie spotkanie między zespołami wygrali Sas różnicą 2 pkt do tego na własnym parkicie. Dziś powinni powtórzyć ten "wyczyn". Ostatnie mecze wyjazdowe to 2 wygrane z rzędu, wcześniej 2 porażki. Ogólnie z drużynami z bilansem 50% lub niżej radzą sobie spokojnie. Przecież oprócz pierwszej piątki mają jeszcze dobrą ławkę rezerwy - Bonner, Hill, Neal, McDyess.
Kto może się przeciwstawić SAS oprócz Boguta? Hm,Salmons, Maggette, Dooling, Ilyasowa - prawda iż te nazwiska nie powalają. Do tego na ławce zasiada Gregg Popovich, który jest zbyt cwanym lisem, i wie jak wygrywać takie mecze.

Nets vs. Suns
Suns -6 1,91 Bwin
Suns grają b2b po batach, jakie dostali od Nuggets. Mają dobrego rywala, by zmazać tę plamę. Ważni gracze za bardzo się nie przemęczyli, w dodatku pojawiła się informacja, że być może w tym spotkaniu zagra już Grant Hill. W piątce w jego miejsce pojawił się wczoraj Childress, który we wcześniejszym meczu nie dostał w rotacji ani sekundy. Minuty z Nuggets dostali Zabian Dowdell i Garret Siler, dzisiaj jednak wszystko wróci do normy. Nets pewnie będą się starali bronić i Humphries i Brook mogą zgarnąć pod koszem sporo, jednak Suns także po takim blamażu u siebie będą się starać i raczej nie będą ich odpuszczać. Może więc znów więcej minut dostanie Marcin? Jakkolwiek nie broniliby Nets, w hali Suns na ich small ball z Frye na piątce i niezłej dyspozycji rzutowej, z Nashem na rozegraniu, mogą nie mieć żadnej odpowiedzi. NJ ma słaby zespół i dobrze dla Suns się składa, że od razu mogą zrehabilitować się przed własnymi kibicami za porażkę. Frye, Carter, Pietrus, Dudley + Nash i Dragić powinni sprawić, że nadążenie za Suns będzie dla Nets nieosiągalne.

I oby tak się stało, bo już nie mogę patrzeć na te porażki Słońc. Gentry zmienia co rusz wyjściowe 5, bada i sprawdza, ale póki co efektów nie widać. Może mała dygresja odnośnie Cartera - chciałbym aby odszedł. Jakoś mi nie pasuje do Suns.
EDIT do postu poniżej:
No zobacz, sam myślałem o Currym, iż byłby świetnym graczem dla nas. Ale GS nie mają już Nelson, więc raczej takiej głupoty nie zrobią. A swoją drogą Carterowi chyba kończy się kontrakt wkrótce, więc może być łakomym kąskiem dla wielu ekip. A co SAS - zdaję sobie sprawę iż są w dołku....

 

[stevenash13]

Oj Arapaczo. Jestem całym sercem za Bucks w tym meczu. Nie lubię ani jednej, ani drugiej drużyny. Jednak jak widzę coś takiego :
http://www.youtube.com/watch?v=_fm2WxX6vtw&feature=player_embedded

to krew mi się gotuje. Spurs grają b2b i drugi mecz wyjazdowy z rzędu. Sa daleko od formy. Przeciwnie BUcks, który w tamtym sezonie pokonywali równiez mocne zespoły nawet bez podstawowego PG i C, czyli Jenningsa i Boguta. W tym sezonie są mocniejsi wg. mnie. 6thman Boykins on fire do tego Douglas - Robertas, Johnson nie są wcale słabi, Maggette i Ilyasova. Bucks zawsze stabilnie u siebie grają. Jeżeli Bucks zagrają mocną obronę, to dziadkowie ze Spurs mogą zapomnieć o zwycięstwie. Życzę im niestety Arapaczo przegranej. Po tym co nawyczyniał sędzia we wczorajszym meczu. Bonner- zgoda. Hill + Neal, pisałem na wyjazdach nie zachwycają swoją grą, bo średnio dostarczają ok 6-7 punktów away. McDyess - nie zgadzam się.
W obecnej chwili mógłby zasiąć nawet i sam Phil Jackson i tak by zagrali na tym poziomie, czyli obecnie sa w dołku Koguty, dlatego bym uważał.

Powodzenia. Jednak jak wspomniałem za ten wyczyn i pomoc sędziego dziś jestem fanem Bucks!

/Edit:
Arapaczo zgadzam się. Carter mi się nie widzi. Przereklamowany. Swoje lata ma za sobą. Do jakiegoś zespołu, gdzie się nada jako 6th man. Heh za marzenia nie biją, więc w Słońcach widziałbym jednego z tej opcji Monta Eliss - S. Curry ???? Ojjjj mióóód.

Stev świetne typy ale proszę bez tych pokemonowych podpisów ;-)
Baqu

/Edit:
Spoko luz. Po prostu ktoś mnie wkur* na czacie sądząc, że kopiuje analizy i podszywam je jako swoje. Dlatego to były skróty tych nicków, ów dzieciaków i bandy mało inteligentnych ludzi. Dlatego im napisałem, że będą mieli swoje podpisy, aby nie osądzali. Wybaczysz?
Btw kiedy coś Twojego przeczytam z NBA ???? ?/


????
postaram się dzisiaj
pozdrawiam

 

[kostuch]

czyli obecnie sa w dołku Koguty, dlatego bym uważał.

Koguty to się mówi raczej na tych piłkarzyków z Tottenahamu, a nie na Ostrogi z San Antonio.

Może i rzeczywiście jest dołek. Spursi to stara ekipa, to już ich ostatni taniec w NBA. Jak nie w tym sezonie to kiedy. Walczą o jak najlepszy bilans żeby mieć izi 1st Round. Logiczna sprawa.

Co do meczu z Bucks - zwycięstwo SAS jest wielce prawdopodobne, nawet jeśli jest opcja zmęczenia. To wciąż najelpsza jak do tej pory ekipa w NBA i stawianie na Bucks, nawet jeśli udałoby im się wygrac, jest zachowaniem na ta chwilę totalnie irracjonalnym i pozbawionym jakiegokolwiek udowodnienia teoretycznego.

Bardzo ładne granie na Nowy Orlean. Znowu nikt nie widzi? Aż dziwne. Magic 9 win z rzędu, teraz można śmiało liczyć że jednak Magicy spuchną i przegrają dzisiejszy mecz. Kazda seria ma swoje granice a Nowy Orlean to idealne miejsce na to, aby podopieczni Stana Van Gundy przegrali. Nie przepadam za ich stylem gry, mam nadzieję że dziś Paul, którego również nie lubie, podryluje trochę obronę Orlando i przede wszystkim niech Emeka Okafor pokaże wszystkim że jest centrem godnym "1 ligi" w NBA, i nie pare razy zatrzyma Howarda 1on1, a zwycięstwo będzie blisko. Co prawda jest ciekawy matchup Bass vs West, lecz to co West wyprawiał w meczu z Denver to był swoisty majstersztyk. Licze na zwycięsto Hornets.

 

[stevenash13]

Kostuch. Z tego co pamiętam Spurs, w tamtym sezonie tez byli w trzonie swojej konferencji, a jak skończyli ???? ?
Irracjonalne i pozbawionym udowodnienia teoretycznego. Chyba wykorzystałem większość argumentów za Bucks w tym meczu.
Nie porównywałbym meczu Denver z Orlando. Przede wszystkim Denver jest w rozsypce. Po drugie nie broni. Orlando wszystko na odwrót. Do tego chemia. Nie ruszyłem tego meczu, bo dla mnie 'no bet'. Jednak skoro nie dostrzegasz zmęczenia Spurs, ich ociężałej obrony i szarpanym atakiem, a zwyżki formy Bucks, to więcej nic nie mam do napisania.
Powodzenia.

 

[radzio_xp]

Dziś spokojnie dubel Suns (-1,5 1Q) + ORL@ NOH over 191 (AKO: 3,65). ????
Kto wystawił tak niską linię na mecz Magic i NOH? Nie wiem. Jedni jak i drudzy mieli chwilę wytchnienia (czyt. w NBA - nie grali wczoraj). Obwód w Magic zaczął chyba trybić na dobre, a Howard zawsze swoje dorzuci. ORL ma dobrą defensywę, ale czasami brakuje im jeszcze zgrania, co ostatnimi czasy przynosi po kilka-kilkanaście pkt przeciwnikom Magic. NOH rzucać umieją, a i tracić potrafią. Jak dla mnie wynik zakręci się wokół 200, dlatego linię overu biorę w ciemno.
Suns opisane przez stevenash13, więc i tak nic mądrzejszego na temat NBA nie dodam
Powodzenia

 

[kostuch]

Z tego co pamiętam Spurs, w tamtym sezonie tez byli w trzonie swojej konferencji, a jak skończyli ?

Skończyli się na trójce z faulem Dragica. Ale nieistotne. Trochę drużynę Spurs znam, gdyż jestem ich zawziętym kibicem. I tak jak Pop w zeszłym roku w Regularce kombinował, rotował, zmieniał, bawił się ustawieniami - ostatecznie SAS nie doszło nigdzie, a wszyscy już przed tym sezonem postawili kreskę na "starych i nudnych Spurs. Jak jest teraz? 100 proc koncentracji na kazdym meczy "from win to win" ? Czy ktoś ma wątpliwości gdzie siegają ambicje Ostróg w tym sezonie?

 

[stevenash13]

Ambicje, ambicjami, ale nie przesadzaj ???? Cavs zapewne mieli też większe ambicje przed sezonem ???? Na finał Ostrogi nie mają niestety szans ???? Jedynie finał konferencji, to maksymalnie dla nich widzę i możesz sobie, to zanotować i w maju sprawdzić poprawność z moim wpisem ???? Bynum-Gasol -Odom zjedzą Duncana. Dodam, że nie trawię, ani Spurs ani LAL ???? LAL ma dwóch chłopów od czarnej roboty Barnes & Artest. Do tego pomoc z ławki Browna. Jeżeli znajdziesz dwóch takich wyjadaczy w Spurs, jak są w LA, a mówię tutaj o KB#8 i DFish, to z chęcią poczytam ????
Takie uwielbianie drużyn przeszkadza w typowaniu Kostuch.

/Edit:
Zapomniałem. Pomyłka z Hotspur ???? Wybaczycie ?

 

[dwyane]

Proponuję dziś LA Lakers (-3,5) @ 1.65 betgun

. GSW z LA nie umieją grać (średnia punktów Bryant'a w ostatnich 20-stu meczach przeciw Wojownikom to 30). Ta drużyna opiera się głównie na Davidzie Lee i Monta Ellisie, którego występ dziś jest niepewny.
"Even with Monta Ellis in the lineup, Golden State has been unable to beat the Los Angeles Lakers in almost three years."
Ellis brał dożylnio zastrzyki przeciw grypie, które jak każdy antybiotyk na organizm wpływa osłabiająco.
Wczorajszy wynik LAL każdy zna, świetna gra w obronie, podstawowa piątka była oszczędzana po to by wystrzelić dzisiaj.

 

[benqsimens]

Spotkanie: Denver Nuggets - Miami Heat
Typ Denver Nuggets -5,5
Kurs : 3,30
Bukmacher : Bet365
Data: 2011-01-14 04:30
Analiza:
Odwazyłem sie postawić Devner że wygrają conajmniej 6 pkt po informacji ze prawdopodobnie nie zagra James. Myśle ze nawet jeśli ma kontuzje ,która pozwoli mu zagrać to King zrezygnuje by nie pogłębić urazu bo mogło by sie to dla niego skonczyć tragicznie, napewno nie chciał by pauzowac dłuższy okres bo z formą mogło by byc róznie.
Miami bez Kinga traci 35% albo i wiecej bo jak nie notuje powyżej 30 pkt w meczu to nadrabia to asystami powiekszając zdobycz punktową najcześniej Wade.
Obrona też straci sporo a Nuggets są na fali po pogromie nad Suns.
Zaczęło sie mówic o odejsciu Melo, a ten notuje bardzo dobry mecz mimo iz mówiło sie ze nie bedzie sie wysilał ,a tu prosze bardzo.. 28 pkt w 32 minuty a do tego 10 zbiórek i mamy duble duble dla Melo.
Fantastycznie zagrał Arron Afflalo zdobywajac 31 pkt a skutecznosc majac bliską 80%.
Martwi mnie postawa Billupsa który trzeba smiało powiedziec , gra kiepsko, gdzieś zgubił ostatnio forme w polu ????
Nuggets przerwali serie 3 porazek i czas na serie zwycięstw.Dziś zadanie beda mieć ułatwione bo tak jak pisałem że bez Jamesa bedzie okropnie cięzko trzymac kontakt z Denver.
Dodatkowo Miami grało dzis w nocy mecz z Clippers i niespodziewanie ulegli.Ale wystarczy popatrzec na statystyki, nikt oprócz tej wspaniałej trojki nie wysilił sie w tamtym spotkaniu.
James zdobył 27 pkt, Bosh 26,a Wade 31 co daje w sumie 84 pkt na zdobytych 105.
Więc o zwycięstwo Denver się nie martwie, a handi -5,5 spokojnie powinni pokryć.

 

[blads]

Z tego co widziałem w meczu to skręcił kostkę informacji co do składów nie przeglądałem i szczerze wątpię żeby LBJ nie zagrał w tym meczu...Kostka w tych czasach oczywiście zależy jak skręcona to mało poważny uraz. Na upartego jak będzie chciał to mu założą stabilizator i będzie grał jakby nic się nie stało. LeBron to człowiek cholernie ambitny i wątpię żeby odpuścił sobie ten mecz, tym bardziej że drużyna go potrzebuje. Wątpię też żeby Miami przegrało drugi mecz z rzędu...kiedyś musieli, akurat padło na dzień wczorajszy. Grałem Heat na podbicie no i grubo się przewiozłem... Dlatego skłaniałbym się do grania na gości w tym spotkaniu, jako że kompletnie nie przekonuje mnie gra Denver nawet na ich hali. Postaram się coś dodać dziś z zawodników ale to później jak trochę odeśpię

 

[lewy18]

Wszytko zależy od tego czy Lebron zagra. Według mnie nie, czytałem trochę to jego występ jest bardzo wątpliwy. Sam trener mówił że nie będzie ryzykował zdrowia Jamesa, co jest rzeczą normalną bo to jest tylko mecz sezonu zasadniczego , a Miami spokojnie zakwalifikuje się PO i masa meczy przed nimi jeszcze w tym sezonie. Kolega benqsimens napisał, że w meczu LAC 84 ze 105 pkt zdobywa wielkie trio. I tak jest co mecz. Rzucają oni w granicach 80% wszystkich punktów Miami. A jeśli będzie tak jak myślę i Lebron nie zagra to ciężar zdobywania punktów spadnie na Wade i Bosha. Na tego pierwszego w betssonie jest over 28,5 pkt po kursie 1,85, a na tego drugiego over 30,5(punkty i zbiórki), po takim samym kursie. Myślę że obie opcję są do gry. Gracze z Denver preferują szybką grę pod względem ofensywy są drudzy po NYK, natomiast pod względem defensywy znajdują się w ogonku tabeli na 24 miejscu. Średnio tracą 104 pkt, a o dwa więcej rzucają. Myślę że Miami spokojnie rzuci 90 pkt a ich liderzy powinni zgarnąć z tego dużą część. Średnia punktów Wada w tym sezonie 25, a Bosha 18pkt i 8 zbiórek co daje razem około 26 z Jamsem w składzie. Bez niego powinno być znacznie więcej.
A co do wczorajszego meczu Słońc, oglądałem mecz przez 3 kwarty i zasnąłem, rano obudziłem się i ze zdziwieniem zobaczyłem że wygrali. Nie wiem jak wyglądała ostatnia kwarta ale oglądając pierwsze 3 , nie mogłem uwierzyć jak słabo gra drużyna którą od początku lubiłem za ich szybką i efektowną grę. Mimo że grali z jedną z najgorszych ekip w lidze to w 3 kwarcie przez ponda 5 minut nie potrafili trafić do kosza, co było dla mnie czymś niebyuwałym . Drużyna która w tatmy sezonie miała prawie największa średnią zdobyczy punktów nie potrafiła trafić do kosza. Jeśli nic się nie zmieni w ich grze to wróżę i spadek w dół po równi pochyłej,, czego im nie życzę. Odkąd dokonali wymiany mają problem z przekroczeniem bariery 100 pkt, a to jet drużyna która nie ma obrony. Na ten moment stawiam ich minimalnie wyżej od Cleveland, jutro będę grał na Portland , a sam mam nadzieję że coś w końcu zatrybi w tej drużynie ze względu na Marcina i na sympatię tej drużyny.

 

[kostuch]

Ambicje, ambicjami, ale nie przesadzaj Cavs zapewne mieli też większe ambicje przed sezonem Na finał Ostrogi nie mają niestety szans Jedynie finał konferencji, to maksymalnie dla nich widzę i możesz sobie, to zanotować i w maju sprawdzić poprawność z moim wpisem Bynum-Gasol -Odom zjedzą Duncana. Dodam, że nie trawię, ani Spurs ani LAL LAL ma dwóch chłopów od czarnej roboty Barnes & Artest. Do tego pomoc z ławki Browna. Jeżeli znajdziesz dwóch takich wyjadaczy w Spurs, jak są w LA, a mówię tutaj o KB#8 i DFish, to z chęcią poczytam
Takie uwielbianie drużyn przeszkadza w typowaniu Kostuch.

Tony Parker, Richard Jefferson i Manu Ginobili, od czarnej roboty Blair i McDyess, z ławki Neal i Hill, myślę że starczy w zupełności. A co przeszkadza a co nie to ja wiem dobrze bo trochę w tym siedze i nie sądze aby uwielbianie San Antonio mi w czymś przeszkadzało. Wczoraj mieli grać żenujący atak i ociężałą obronę a skończyło się na tym że wygrali.

Porównywanie Cavs a Spurs jest tutaj troszkę...nonsensem?
A prognozę z finałem konferencji na pewno zanotuję...

Na dziś widzę bardzo fajnie OKC za 2.05 na bet365. Wczoraj Orlando zagrało dogrywkę z NOH. Co prawda w NBA gracze bardzo szybko się regenerują, no ale taka dogrywka zawsze jakieś zapasy sił wyczerpuje, a co dopiero porażka po dogrywce...Oklahoma u siebie gra bardzo dobrze, kibice niosą swoją drużyne dopingiem, myślę że konfrontacja z Orlando to dla tych młodych zawodników duży test i podejdą do spotkania maksymalnie skoncentrowani. Durant w Orlando pozostaje bez odpowiedzi, choć to samo możemy powiedzieć o Howardzie po drugiej stronie. Lecz sądzę że Durant może wyrządzić większe spustoszenie. Polecam granie na OKC.

 

[benqsimens]

Z tego co widziałem w meczu to skręcił kostkę informacji co do składów nie przeglądałem i szczerze wątpię żeby LBJ nie zagrał w tym meczu...Kostka w tych czasach oczywiście zależy jak skręcona to mało poważny uraz. Na upartego jak będzie chciał to mu założą stabilizator i będzie grał jakby nic się nie stało. LeBron to człowiek cholernie ambitny i wątpię żeby odpuścił sobie ten mecz, tym bardziej że drużyna go potrzebuje. Wątpię też żeby Miami przegrało drugi mecz z rzędu...kiedyś musieli, akurat padło na dzień wczorajszy. Grałem Heat na podbicie no i grubo się przewiozłem... Dlatego skłaniałbym się do grania na gości w tym spotkaniu, jako że kompletnie nie przekonuje mnie gra Denver nawet na ich hali. Postaram się coś dodać dziś z zawodników ale to później jak trochę odeśpię

James nie raz mówił że nie bedzie ryzykował zdrowia bo nie chciał by nabawić się poważniejszej kontuzji. Na ESPN mówili że nie zagra bo taką decyzje podjął z trenerem i lekarzami.
Wiem że jest ambitny ale ma głowe na karku.to nie play offy więc po co ryzykować.

 

[stevenash13]

Co do meczu Denver - Miami. Czekam do końca aż będzie oficjalne info odnośnie LBJ.
Oczywiście, że bez niego handi nie pokryją, chociaż... kto wie...
Jak można po meczu z Denver przeciwko PHX, grając u siebie, że Denver w formi. Wybacz, ale rozśmieszyło mnie to benq. A jak wygląda gra Oklahomy? Jak w poprzednim Cavs?
Mieli 2-3 All-Star,a reszta od czarnej roboty. Lakers jak jest budowane? Super strzelec, super C i reszta, to czarna robota.
Dlatego wszyscy wypominają punkty, że ławka nie gra. Nie bójcie się, gdyby nie grała, to Miami, by nie mieli takiego bilansu. Po prostu najlepsza obrona w NBA zależy, że ktoś musi bronić i puntkować. Wielkie Trio punktuje, ale i broni, a nie każdy All - Star, to potrafi.
Rywaliazcja Trzech All - Star przeciwko Melo może być bolesna. Melo za bardzo będzie chciał się pokazać na odchodne (?) z Denver. Zbliża się All-Star, a LBJ uwielbia w takim czasie błyszczeć. Dlatego nie widzę opcji, jeżeli zagrają z LBJ, aby przegrali, tym bardziej, że wczoraj przegrali z Clipp. Dziś jakoś zdecydowanie nie widzę ich porażki. MImo, że Denver po odpoczynku, a Miami b2b.
Rozwinę później swoje myśli co do tego meczu.
Póki co jestem przekonany, że warto grać na Orlando. Owszem OKC mocna jest u siebie. Ale Orlando wcale na away wiele nie ustępuje, a trzeba wziąć pod uwagę, ze Oklahoma przecież tez jest b2b. I nie byle z kim, bo z mocną ekipą, która dobrze się prezentuje na własnym parkiecie, czyli Houston.
Dlatego Orlando ML @ 1.91 tobet , bardzo mi się podoba. wysocy Bass - Anderson - Howard, to może być za dużo dla OKC.

/Edit:

Tony Parker, Richard Jefferson i Manu Ginobili, od czarnej roboty Blair i McDyess, z ławki Neal i Hill, myślę że starczy w zupełności. A co przeszkadza a co nie to ja wiem dobrze bo trochę w tym siedze i nie sądze aby uwielbianie San Antonio mi w czymś przeszkadzało.

McDyess ? Proszę Cię. Hill i Neal są za młodzi i bez doświadczenia. W dodatku na away się gubią, a w finale niestety, ale mecze wyjazdowe są OGROMNIE ciężkie! Jefferson przereklamowany jest zdecydowaine. Parker i Manu, to są konkretni goście, a klocek Duncan też co ugra, ale mając naprzeciw Bynum - Gasol - Odom, będzie miał pod górkę. Z sezonu na sezon jest coraz wolniejszy i nie mogę patrzeć na jego spowalnianie gry momentami.

Porównywanie Cavs a Spurs jest tutaj troszkę...nonsensem?

Nie ma, to jak nadinterpretacja słów. Cavs po odejściu LBJ, jakie mogli mieć ambicje? Zapewne, aby nie być najgorszą drużyną.
Spurs, oczywiście jak zawsze mistrz. Chodzi mi o ambicje i ambicje. Nie porównywałem zespołów, w sensie gry, czy składu! Po prostu Cavs mieli większe zapewne ambicje niż zyskanie miana najgorszej ekipy, bo mimo wszystko uważam, że Varejao, Hickson, Williams, Parker, Jamison, Gibson, to dla mnie powinni być nad Nets, a nie pod!