alex76
Użytkownik
Sacramento @ New Orleans
W New Orleans Arena dojdzie do ciekawego pojedynku. Może nie będzie on tak atrakcyjny jak choćby pojedynek Bulls'ów z Nets'ami niemniej jednak patrząc na to z "oka" bukmacherskiego będzie całkiem interesujące. Zacznę może od tego, że już w zeszłym sezonie Sacramento mając niezłe trio Artest, Bibby oraz Martin grało przeciętnie. Ba! Momentami gra Kings wołała o pomstę do nieba. W końcu cała trójka to świetni gracze na swoich pozycjach, na dodatek wszyscy trzej zdobywali razem średnio 56 punktów na mecz. Brakowało im jednak przede wszystkim wsparcia oraz lepszej myśli taktycznej. Przejdę teraz może do największych nieobecnych tego meczu. Należy zacząć więc od gości. Mianowicie w składzie Reggie'go Theusa zabraknie Bibby'ego oraz Artesta. W zespole gospodarzy zabraknie natomiast najskuteczniejszego koszykarza tej ekipy w poprzednim sezonie NBA - West'a. Warto też odnotować, że w tym meczu w składzie "Królów" nie zagra Hawes i Williams. Najciekawszy jest fakt, iż wspomniani wczesniej Artest i Bibby to zawodnicy, którzy naprawdę rzadko opuszczają spotkania swoich ekip z powodu kontuzji. W ubiegłym sezonie Artest rozegrał 70 spotkań, zaś Bibby wszystkie 82 mecze. Mimo tego poprzedni sezon nie był udany dla Sacramento. Bardzo ważną informacją dla Hornets jest wyleczenie Stojakovicia oraz Paula. Ten pierwszy w ubiegłym sezonie wystąpił w zaledwie 13 spotkaniach notując jednak bardzo dobre wyniki m.in. 17,8 punkta na mecz. Chris rozegrał zaś 64 spotkania w czasie, których notował 17,2 punkta oraz 8,9 asyst. Zdrowy i gotowy do gry jest również rezerwowy Jackson. Do drużyny gospodarzy w przerwie letniej dołączył Peterson, który w sezonie 06/07 bronił barw Raptors. Niewątpliwie jest to solidny gracz, który wzmocni backcourt Hornets. W jednym z wywiadów udzielonych wczoraj koszykarz gospodarzy - Paul powiedział "Mamy strzelca, mamy dobrego blokującego, zbierającego, mamy wszystko czego nam trzeba by wygrywać". Trudno się nie zgodzić z tymi słowami Hornets wyglądają w tym sezonie całkiem przyzwoicie i są w stanie powalczyć o wysoką lokatę. W Kings nie zapowiada się na rewolucję tym bardziej teraz kiedy brakuje kluczowych graczy w zespole. Hornets grają zdecydowanie lepiej w defensywie co może być kluczem do zwycięstwa. W zespole Sacramento będzie na pewno brakować dobrych strzelców sam Kevin Martin to za mało. W ostatnim spotkaniu w Sacramento lepsi okazali się koszykarze New Orleans Hornets, którzy pokonali swoich rywali 125:118. Natomiast przed własną publicznością Hornets rozprawili się z "Królami" różnicą 17 oczek - 110:93. Myślę, że i tym razem może być podobnie. Gospodarze mają zdecydowanie lepszych graczy na obwodzie, do tego powrót Stojakovicia, który zapowiada że jest w dobrej dyspozycji. Nie pozostaje mi nic innego jak zagrać handicap na gospodarzy -10 punktów.
New Orleans Hornets - Sacramento Kings (+10) 1 (1.93) 8/10 Expekt
Mavericks @ Cavaliers
Chyba najciekawsze spotkanie tego wieczoru. Cavs'i prowadzeni przez LeBrona podejmą u siebie Mavericks. Goście tego pojedynku wręcz nie marzą o niczym innym jak o Mistrzowie NBA. Dwa lata temu nie udało im się bo lepszy okazał się Dwyane Wade z Miami Heat, poprzedni sezon kompletnie stracony bowiem ulegli oni w pierwszej fazie play off Golden State Warriors. Teraz jeszcze większa determinacja drzemie w koszykarzach tej ekipy. Niemniej jednak należy pamiętać o kontuzji Josh'a Howarda - drugiego strzelca Mavericks. Trudny pojedynek tak naprawdę zdecydowanego faworyta w nim nie widzę. Cavs'i w meczach przedsezonowych grali fatalnie. Przegrali oni 6 z 7 spotkań. Na dodatek nie grali w ostatnich meczach nie grali z najsilniejszymi rywalami. Ostatnia porażka z Celtami 114:89 daje dużo do myślenia. Zdecydowałem się skusić i postawić handicap na Dallas, ponieważ mają oni wielką motywację aby rozpocząć sezon od wygranej w szczególności z takim rywalem jak finalista play off NBA 06/07. Zamieszanie w zespole z Varejao i Pavloviciem na pewno nie pomagają tej ekipie. Poza tym brak znaczących wzmocnień co oznacza, iż LeBron po raz kolejny zostaje praktycznie sam. W Dallas mimo braku Howarda nadal jest Jason Terry i Jerry Stackhouse. Jak dla mnie to Mavsi wyglądają zdecydowanie bardziej solidniej i mimo, że nie zachwycali podczas meczów przedsezonowych na wyjeździe to myślę, że dziś odniosą zwycięstwo. W ubiegłym sezonie Dallas dwukrotnie pokonało Cavs'ów - 95:92 u siebie oraz 98:90 na wyjeździe.
Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks (-3,5) 2 (1.91) 5/10 Expekt
Bucks @ Magic
Także tutaj upatruję zwycięstwa gospodarzy. Orlando to silniejsza ekipa niż Bucks. Na dodatek zagra przed własną publicznością bez żadnych poważnych osłabień. W zeszłym sezonie dwukrotnie Magicy uporali się z Milwaukee. Na dodatek fantastyczna seria wygranych w meczach przedsezonowych. Na dodatek udało im się pokonać i Cavs'ów i Ostrogi a więc dwie najlepsze ekipy poprzedniego sezonu.
Orlando Magic - Milwaukee Bucks (+7,0) 1 (1.91) 6/10 Expekt
I taka propozycja:
New Jersey Nets - Chicago Bulls 1 (1.69)
Tutaj typuje zwycięstwo gospodarzy ze względu na fakt, iż grają u siebie oraz plagę kontuzji u Byków. Co prawda największe gwiazdy Chicago zagrają, ale uważam, że Nets'i grając u siebie i mając całkiem przyzwoity skład ograją Bullsów.
W New Orleans Arena dojdzie do ciekawego pojedynku. Może nie będzie on tak atrakcyjny jak choćby pojedynek Bulls'ów z Nets'ami niemniej jednak patrząc na to z "oka" bukmacherskiego będzie całkiem interesujące. Zacznę może od tego, że już w zeszłym sezonie Sacramento mając niezłe trio Artest, Bibby oraz Martin grało przeciętnie. Ba! Momentami gra Kings wołała o pomstę do nieba. W końcu cała trójka to świetni gracze na swoich pozycjach, na dodatek wszyscy trzej zdobywali razem średnio 56 punktów na mecz. Brakowało im jednak przede wszystkim wsparcia oraz lepszej myśli taktycznej. Przejdę teraz może do największych nieobecnych tego meczu. Należy zacząć więc od gości. Mianowicie w składzie Reggie'go Theusa zabraknie Bibby'ego oraz Artesta. W zespole gospodarzy zabraknie natomiast najskuteczniejszego koszykarza tej ekipy w poprzednim sezonie NBA - West'a. Warto też odnotować, że w tym meczu w składzie "Królów" nie zagra Hawes i Williams. Najciekawszy jest fakt, iż wspomniani wczesniej Artest i Bibby to zawodnicy, którzy naprawdę rzadko opuszczają spotkania swoich ekip z powodu kontuzji. W ubiegłym sezonie Artest rozegrał 70 spotkań, zaś Bibby wszystkie 82 mecze. Mimo tego poprzedni sezon nie był udany dla Sacramento. Bardzo ważną informacją dla Hornets jest wyleczenie Stojakovicia oraz Paula. Ten pierwszy w ubiegłym sezonie wystąpił w zaledwie 13 spotkaniach notując jednak bardzo dobre wyniki m.in. 17,8 punkta na mecz. Chris rozegrał zaś 64 spotkania w czasie, których notował 17,2 punkta oraz 8,9 asyst. Zdrowy i gotowy do gry jest również rezerwowy Jackson. Do drużyny gospodarzy w przerwie letniej dołączył Peterson, który w sezonie 06/07 bronił barw Raptors. Niewątpliwie jest to solidny gracz, który wzmocni backcourt Hornets. W jednym z wywiadów udzielonych wczoraj koszykarz gospodarzy - Paul powiedział "Mamy strzelca, mamy dobrego blokującego, zbierającego, mamy wszystko czego nam trzeba by wygrywać". Trudno się nie zgodzić z tymi słowami Hornets wyglądają w tym sezonie całkiem przyzwoicie i są w stanie powalczyć o wysoką lokatę. W Kings nie zapowiada się na rewolucję tym bardziej teraz kiedy brakuje kluczowych graczy w zespole. Hornets grają zdecydowanie lepiej w defensywie co może być kluczem do zwycięstwa. W zespole Sacramento będzie na pewno brakować dobrych strzelców sam Kevin Martin to za mało. W ostatnim spotkaniu w Sacramento lepsi okazali się koszykarze New Orleans Hornets, którzy pokonali swoich rywali 125:118. Natomiast przed własną publicznością Hornets rozprawili się z "Królami" różnicą 17 oczek - 110:93. Myślę, że i tym razem może być podobnie. Gospodarze mają zdecydowanie lepszych graczy na obwodzie, do tego powrót Stojakovicia, który zapowiada że jest w dobrej dyspozycji. Nie pozostaje mi nic innego jak zagrać handicap na gospodarzy -10 punktów.
New Orleans Hornets - Sacramento Kings (+10) 1 (1.93) 8/10 Expekt
Mavericks @ Cavaliers
Chyba najciekawsze spotkanie tego wieczoru. Cavs'i prowadzeni przez LeBrona podejmą u siebie Mavericks. Goście tego pojedynku wręcz nie marzą o niczym innym jak o Mistrzowie NBA. Dwa lata temu nie udało im się bo lepszy okazał się Dwyane Wade z Miami Heat, poprzedni sezon kompletnie stracony bowiem ulegli oni w pierwszej fazie play off Golden State Warriors. Teraz jeszcze większa determinacja drzemie w koszykarzach tej ekipy. Niemniej jednak należy pamiętać o kontuzji Josh'a Howarda - drugiego strzelca Mavericks. Trudny pojedynek tak naprawdę zdecydowanego faworyta w nim nie widzę. Cavs'i w meczach przedsezonowych grali fatalnie. Przegrali oni 6 z 7 spotkań. Na dodatek nie grali w ostatnich meczach nie grali z najsilniejszymi rywalami. Ostatnia porażka z Celtami 114:89 daje dużo do myślenia. Zdecydowałem się skusić i postawić handicap na Dallas, ponieważ mają oni wielką motywację aby rozpocząć sezon od wygranej w szczególności z takim rywalem jak finalista play off NBA 06/07. Zamieszanie w zespole z Varejao i Pavloviciem na pewno nie pomagają tej ekipie. Poza tym brak znaczących wzmocnień co oznacza, iż LeBron po raz kolejny zostaje praktycznie sam. W Dallas mimo braku Howarda nadal jest Jason Terry i Jerry Stackhouse. Jak dla mnie to Mavsi wyglądają zdecydowanie bardziej solidniej i mimo, że nie zachwycali podczas meczów przedsezonowych na wyjeździe to myślę, że dziś odniosą zwycięstwo. W ubiegłym sezonie Dallas dwukrotnie pokonało Cavs'ów - 95:92 u siebie oraz 98:90 na wyjeździe.
Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks (-3,5) 2 (1.91) 5/10 Expekt
Bucks @ Magic
Także tutaj upatruję zwycięstwa gospodarzy. Orlando to silniejsza ekipa niż Bucks. Na dodatek zagra przed własną publicznością bez żadnych poważnych osłabień. W zeszłym sezonie dwukrotnie Magicy uporali się z Milwaukee. Na dodatek fantastyczna seria wygranych w meczach przedsezonowych. Na dodatek udało im się pokonać i Cavs'ów i Ostrogi a więc dwie najlepsze ekipy poprzedniego sezonu.
Orlando Magic - Milwaukee Bucks (+7,0) 1 (1.91) 6/10 Expekt
I taka propozycja:
New Jersey Nets - Chicago Bulls 1 (1.69)
Tutaj typuje zwycięstwo gospodarzy ze względu na fakt, iż grają u siebie oraz plagę kontuzji u Byków. Co prawda największe gwiazdy Chicago zagrają, ale uważam, że Nets'i grając u siebie i mając całkiem przyzwoity skład ograją Bullsów.