tez chcialem pograc ale spekalem bo wszyscy na coversach grali awans Okla i + 7,5Piekny meczyk pierwsza polowa swietna skutecznosc Warriors i fatalna OKC.Co z tego skoro OKC ciagle byli w grze.W 4 kwarcie 5-14 bodajze OKC prowadzilo co tylko pokazuje ze oni sa
gotowi tu i teraz na final z Cavaliers.OKC ma jeszcze jedna przewage-gre wysokich Ci nie istnieja w Warriors.Adams wymiatal kluczowe dwa wolne trafione po czym Warriors forsuje rzut za 3 no i odpowiedz Duranta ktory wkrecil Greena w ziemie.Pozniej Warriors to samo proby za 3.Jestem ciekaw czy Curry i Thompson beda grali na takiej skutecznosci cala rywalizacje w co watpie podobnie watpie w drugie takie ceglenie Duranta.Westbrook jest chimeryczny to fakt ale po tym pierwszym meczu wszystko jest po stronie OKC.
W drugim meczu gram na nich znowu wcale sie nie zdziwie jak bedzie 2-0.
Nie licze na repute bo wiem ze wszyscy pograliscie Warriors mowi sie trudno i leci dalej!
Ale cieszy potwierdzenie slow ze pierwszy powazny rywal i gowniarz ma zrobiona z geby i tej sztucznej szceki harmonijke wykrecona
Co dalej mistrzu? Nie sa tacy trudni goldeni do przelamania skonczylo sie chowanie pod fartuchem, chyba jeszcze raz Okla?