Oklahoma City Thunder -
San Antonio Spurs 2, bwin, 1.78
113-99
E: jestem przezaskoczony tym co sie wydarzylo i bezsilnoscia SAS, ale jednoczesnie przeszczesliwy ze tak to sie skonczylo
San Antonio w tej serii jest jakies nieswoje, Popovich jest jakby nieswoj. Cala serie poza g1 graja jacys spieci.
Z drugiej strony Oklahoma mimo 0-4 z SAS w sezonie zasadniczym i mimo ostrego lania w g1 potrafila sie podniesc i po 5 meczach prowadzi 3-2 majac key game na swoim boisku. I tutaj dochodzimy do meritum:
Popovich jest bez watpienia najlepszym trenerem w lidze, a w mojej opinii, chociaz nie znosze SAS jest najlepszym trenerem ostatnich 15 lat. Doswiadczenie i spokoj na lawce w takim meczu beda na wage zlota. Poza tym ze zwyczajnego sportowego punktu widzenia SAS sa po prostu lepsi, a przede wszystkom bardziej doswiadczeni. Oni juz grali takie mecze.
Co do Oklahomy, to duet Westbrook- Durant nigdy niczego razem nie wygra, nawet jezeli uda im sie teraz awansowac do WCF, to na tym zak0ncza sezon. Mysle ze pelnie ich mozliwosci zobaczymy dopiero od przyszlego sezonu, kiedy mam nadzieje ich drogi sie rozdziela. Z perspektywy 8 ostatnich lat ten wielki duet po prostu nie wypalil i swiadkiem tego mozemy byc juz dzisiaj. W mojej opinii 60-40 w strone SAS.
Spokojnie 5/10, bo awans OKC to na pewno nie bedzie niespodzianka.