@maniuś
Zazwyczaj operuję płaskimi stawkami.
Błędem jest odczytywami 10/10 jako "pewniaka". Takich nie ma.
Zwróć uwagę, że przy moich typach zawsze podaję stawkę. Nie ma pewnych meczy. A typerzy różnie podają swoje typy: stawki lub pewność typu oceniając 1-10. Zawsze na fb podaję typy ze stawkami, posprawdzaj moje posty. A stawka i pewność typy, to dwie różne rzeczy.
Szkoda, że o ekipie Miami rozwijasz temat po pierwszym meczu, a nie włączyłeś się w dyskusję przed meczem - ale pomijam ten fakt.
Ja nadal podtrzymuję, że Heat są faworytami serii i śmieszą mnie tezy, że Miami = LBJ. Jeśli oglądałeś mecz, to zwróć uwagę, czy SAS, to faktycznie kompletny zespół, tak jak piszesz, gdy wchodzą ich rezerwowi...
Parker wygrał wiele meczów ekwilibrystycznymi zagraniami. Takimi były punkty, gdzie wyprowadził Spurs na +4 w ostatnich sekundach meczu. Decydowały milisekundy, w tej akcji, bo obrona Heat pracowala w tej akcji bardzo dobrze. Parker był bliski straty, niemalże bliski błędu kroków, a zakończył akcję akrobacją.
Miami przez 3Q grali, jak na swoim poziomie, ale mają problem z utrzymaniem koncentracji przez całe spotkanie, to co było z Indianą - pamiętna 3Q w G6. Podobną szopkę odwalili w 4Q , pierwszego meczu finałowego.
Rozumie Twoją frustrację i przepraszam. Tylko zawsze śmieszy mnie nagonka typerów / 'fachowców' i innych, gdy ktoś nie trafi. Jak wejdzie - jest cisza, przed meczem nie ma dyskusji, a gdy czerwień, wtedy jest szydzenie.
Chcesz, to złóż raport o dożywotniego bana - nie mam nic przeciwko, bo irytujące jest, gdy wkładasz pracę na forum, a przy porażce jest wytykanie palcami. Gdy coś wejdzie, albo przed meczem jest cisza.
Zawsze podaję stawki i na forum, jeśli śledzisz moje wpisy często odnosiłem się do wpisów o "pewniakach", że takich nie ma.
Odpowiedzialność zawsze ponosi osoba stawiająca zakład. Ale modne jest zrzucanie winy na kogoś, kto podał typ, bo się zasugerował jednym typem, nie grając konsekwentnie wyselekcjonowanych typerów z for/portali, tylko na oślep pobierając typy. Tak już bywa, że swoje błędy zauważyć jest najtrudniej, prościej zrzucić winę na kogoś.
Daj mi dowody dlaczego się kompromituję z ławką Heat. Bo tylko szydzisz z mojego tekstu, który poparłem argumentami, a Ty nie przedstawiłeś żadnego konkretnego argumentu, który poparłby Twoją tezę o przewadze ławki Spurs nad ławką Heat.
W G1:
Ławka Heat: 30 punktów i 16 zbiórek, 5 asyst.
Ławka Spurs: 22 punkty i 6 zbiórek, 5 asyst
Największą przewagę Heat montowali, gdy na parkiecie grały rezerwy Spurs i na parkiecie przebywali zawodnicy z ławki Heat, bodajże gospodarze wyszli na prowadzenie 9-punktowe.
aha i nie pisz takich glupot ze lawka SAS jest gorsza od lawki Heat bo sie kompromitujesz, seria 4-2 dla SAS
Póki co to Ty się bardziej kompromitujesz. Próbujesz wchodzić w dyskusję o ekipach, gdzie z Twojej strony nie padają żadne konkrety 'za i przeciw', a patrząc na to co napisałeś to chyba w boxscore nie spojrzałeś, bo argumentów żadnych nie przytoczyłeś, tylko podjąłeś próbę, by zrobić ze mnie najgorszego, bo nie weszły typy z taką stawką.
Podstawą do takiego wpisu może być Twoja frustracja po porażce, ale nie znaczy żebyś w błąd wprowadzał innych swoimi tekstami o bardziej kompletnym składzie Spurs i przewadze ławki Spurs nad Heat, bo to Ty teraz wprowadzasz czytających w błąd.
Przypomina, że finały NBA - to również sport, w którym może zdarzyć się wszystko. Na nasze nieszczęście najsłabszy fragment meczu Heat przypadł na najważniejszą odsłonę meczu, a przez większość meczu, to oni kontrolowali spotkanie, co świadczy fakt, że Spurs objęli prowadzenie pod koniec 4Q, gdzie wcześniej prowadzili tylko na 3' do końca 1Q (19:18).
Jeśli wyciągasz takie wnioski: Spurs kompletny zespół i lepsza ławka, bo wygrali G1, to przypominam, że seria trwa do 4 zwycięstw i wtedy ostatecznie poznamy, kto miał więcej słabych punktów, w swoich szeregach.
A co do błędu powielanego, ze gra się patrząc na stawki, czy po analizie - czyli wybiórczo, więc bardzo często powielany błąd typerów. Moje statystyki po przegranych obu typach tej nocy
Mistrzowska karta historii:
Heat, gdy przegrali pierwszy mecz finałowy w 2006 oraz w 2012, kończyli sezon mistrzostwem. Pierwszy mecz wygrali przeciwko Mavericks w sezonie 2011, ale serię zakończyli porażką.