easy
Forum VIP
Hornetsi byli juz blisko wygranej z Pacers ale Salomo Hill trafil calkiem smacznego buzzera i nie tym razem panowie. Teraz trafiaja Magic na wlasnym pakiecie i czas najwyzszy przerwac serie spotkan bez zwyciestswa. Obecnie tylko Jefferson i Walker w formie..reszta? Lepiej nie wspominac.. Pocieszeniem na pewno jest to, ze prawdopodobnie do skladu wraca Gary Neal co przy slabej dyspozycji Stephensona jest zbawieniem dla gospodarzy. Na pewno Charlotte nie moze isc w strzelanine z Magic bo po prostu nie ma odpowiednich armat by cos takiego przetrwac, trzeba grac wolny basket i spokojnie budowac akcje by Orlando nie moglo zlapac rytmu. Gdy goscie rzucaja mniej niz 100 pkt przegrywaja troche ponad 85% spotkan wiec to bedzie kluczem do zwyciestwa. Slaba serie[wiem, ze to smieszne ale jest to moim zdaniem mocny argument] + wlasny parkiet + powrot Neala, ktory[wiem wiem smiesznie to brzmi] moze byc zbawieniem dla gospdoarzy sprawia, ze ide zdecydowanie w Charlotte
Hornets -3,5 1,90 pinnaclenie mam pytan na temat 4q..
Wraca Carroll byc moze do podstawowej piatki i czas najwyzszy wrocic na zwycieski tor. Po serii czterech wygranych Atlanta doznala dwoch kompromitujacych porazek. Pierwsza to blow od Cavs [gdzie mimo wszystko trzeba przyznac, ze Cavs siedzialo wszystko] a druga wtopa to przegrana z Lakers gdzie pomimo niezlego poscigu suma sumaru nie udalo sie wygrac. Jak nie dzisiaj to kiedy chce sie napisac. Dostaja TRAGICZNYCH Pistons i po prostu na wlasnym parkiecie trzeba z tego korzystac. Atlanta ma problem, ze wolno wchodzi w spotkania i czesto musza gonic wyniki. Jezeli nie powtorza kolejny raz tego bledu i od pierwszych sekund beda skoncentrowani to jestem przekonany o ich wygranej. Bardzo szeroki sklad mogacy podtrzymywac intensynowsc przez 48 minut sprawia, ze przed Tlokami bardzo ciezkie zadanie jutro.
Hawks -5,5 1,79 pinnacle
Wraca Carroll byc moze do podstawowej piatki i czas najwyzszy wrocic na zwycieski tor. Po serii czterech wygranych Atlanta doznala dwoch kompromitujacych porazek. Pierwsza to blow od Cavs [gdzie mimo wszystko trzeba przyznac, ze Cavs siedzialo wszystko] a druga wtopa to przegrana z Lakers gdzie pomimo niezlego poscigu suma sumaru nie udalo sie wygrac. Jak nie dzisiaj to kiedy chce sie napisac. Dostaja TRAGICZNYCH Pistons i po prostu na wlasnym parkiecie trzeba z tego korzystac. Atlanta ma problem, ze wolno wchodzi w spotkania i czesto musza gonic wyniki. Jezeli nie powtorza kolejny raz tego bledu i od pierwszych sekund beda skoncentrowani to jestem przekonany o ich wygranej. Bardzo szeroki sklad mogacy podtrzymywac intensynowsc przez 48 minut sprawia, ze przed Tlokami bardzo ciezkie zadanie jutro.