Wyjściowe piątki na dzisiejszy mecz
Miami Heat:
Carlos Arroyo , Dwyane Wade, LeBron James, Chris Bosh, Joel Anthony
Boston Celtics:
Rajon Rondo, Ray Allen, Paul Pierce, Kevin Garnett, S.O'Neal.
Mimo ogromnej sympatii dla Miami, to będzie mecz wielkiej trójki przeciwko wielkiej piątce ( albo 4,5 bo już sam nie wiem jak Shaqa klasyfikować)
Boston w preseason zaprezentował się bardzo dobrze, mają szeroką kadrę i co najważniejsze wartościowych zmienników.
Oczywiście to pierwsze spotkanie o punkty, a mecze presezonowe można sobie w skarpetki wsadzić, ale nie wierzę w to żeby Miami było zgraną ekipą - jeszcze nie teraz. 3 wielkie indywidualności i jednocześnie wielcy przyjaciele :razz: nie są w stanie samodzielnie wygrać meczu, a jeśli ktoś twierdzi inaczej to g...o wie o koszykówce. Może jestem człowiekiem małej wyobraźni, ale jakoś nie widzę Wade'a, Jamesa i Bosha biegających razem bez żadnej napinki.
Ciekawe czy LBJ będzie w stanie dostosować sie do tego , że w Miami gramy na Wade'a, czy jednak każdy z wielkich będzie grał pod siebie.
Potrzeba kilku spotkań aby to wszystko zaskoczyło, żeby każdy z nich znalazł swoje miejsce na parkiecie nie przeszkadzając przy tym pozostałym.
Co do Bostonu to ciągle ten sam
stary dobry zespół. Chyba już wszyscy zdrowi (Garnett) w związku z tym nikt nie powinien bezproduktywnie biegać po deskach. Jedyna zmiana to S.O'Neal w pierwszej piątce w miejsce J.O'Neal może nikt się nie połapie nazwisko to samo :] Nawiasem mówiąc dwaj centrzy Bostonu to byli centrzy Miami. I jak tu porównywać do nich Joela Anthony'ego ????
Kolektyw gwiazd kontra Big 3, IMHO wygra Boston.
Boston 1.94 Expekt
:browar565: