NBA Marzec 2012

[levy42]

Jak chcecie grac miami to jest news ze bosh nie gra


Chris Bosh (personal) will not play on Thursday or Friday.
Bosh will miss games against the Blazers and Jazz due to an undisclosed personal matter. He could return for Sunday's showdown with the Lakers.

jako ze portland u siebie jest mocne to nie byl bym pewnien tego typu.

Jeśli dziś nie zagra to trzeba grać over 24 punkty Wade'a. Ciekawe o co chodzi,pokłócił się z kimś że to powody osobiste i nie wiadomo czy nie zagra dziś czy dopiero jutro?!

 

[marqs3lby]

Jeśli dziś nie zagra to trzeba grać over 24 punkty Wade'a. Ciekawe o co chodzi,pokłócił się z kimś że to powody osobiste i nie wiadomo czy nie zagra dziś czy dopiero jutro?!

zmarła mu babcia

cytat:

Bosh will miss games against the Blazers and Jazz due to the death of his grandmother.

źródło

 

[toudi]

LA Clippers @ Sacramento Kings
over 200 1.92 Expekt

Miałem juz podawać typ na Miami ale w związku z brakiem Bosha ostatecznie odpuszcze. Rzadko gram linie punktowe ale akurat tutaj wydaje mi się, ze "czuję" ten mecz. Kings od pewnego czasu podkręcają tempo kiedy tylko mogą, grają atletycznym i mobilnym składem, na PG od pewnego czasu zaczyna mecze bardzo szybki i wysoko skaczacy Isaiah Thomas a na PF młody i atletyczny Jason Thompson. Ostatnio run & gun z Wizards i Heat gdzie padło odpowiednio 222 i 228 pkt. 199 w ostatnim meczu z Jazz ale Jazz są bardzo ograniczeni ofensywnie i dodatkowo na wyjazdach grają bardzo wolno. Clippers ostatnio beznadziejna czwarta kwarta z Timberwolves, na pewno będą chcieli się zrehabilitować i wydaję mi się, ze energia bardziej pojdzie w zdobyte punkty niz twardą obronę.

 

[raq911]

mam pytanie do Was: dlaczego nie typujecie w ogóle meczu PhX? Czy gra na nich z jakim kolwiek hendi jest warta ryzyka? Pytam ponieważ niestety nie znam się tak na NBA jak co niektórzy tutaj a chciałbym zasięgnąć Waszej rady bo już wiele razy mi pomogliście za co bardzo dziękuje.

 

[looker29]

Marcin Gortat Points+Rebounds over 27,5 kurs: 1,75
tobet

typując liczę na to, że jednak nie zagra dzisiaj Kevin Love.. na razie nie ma 100% pewnych informacji, ale w przypadku jego absencji prawdopodobieństwo trafienia wzrasta..
over 27,5 Marcina opierałbym w tym meczu głównie na zbiórkach.. brak najlepiej zbierającego w ekipie gości walnie by się do tego przyczynił. Love zbiera średnio ponad 13 piłek i oprócz niego w zespole nikt się w zbiórkach nie wyróżnia. Marcin na swojej tablicy powinien dzisiaj czyścic co się da i parę punktów z second chance na atakowanej tablicy równiez powinien rzucić. Także zakładam spokojnie ponad 10 zbiórek w meczu, a jeśli dojdzie do tego wynik punktowy w okolicach 15 punktów, na co oczywiście go stać przy dobrej współpracy z wypoczętym Nashem, over na points & rebounds jest jak najbardziej do osiągnięcia..

 

[coolmen7]

mam pytanie do Was: dlaczego nie typujecie w ogóle meczu PhX? Czy gra na nich z jakim kolwiek hendi jest warta ryzyka? Pytam ponieważ niestety nie znam się tak na NBA jak co niektórzy tutaj a chciałbym zasięgnąć Waszej rady bo już wiele razy mi pomogliście za co bardzo dziękuje.

Myślę, że większość nie stawia bo wie jakie Phoenix jest nieobliczalne, a znowu Wilki to nie pionki więc spokojnie są w stanie wygrać to spotkanie. Dla mnie zdecydowanie NO BET.

 

[pere]

W związku z tym, że Bosh nie zagra ciężar zdobywania punktów będą musieli bardziej wziąć na siebie inni. Nasuwają się typy na overy punktowe Wade'a i Jamesa. Levy dał typ na DW a reszta jak uważa? Który typ jest pewniejszy przy liniach 23,5 Flasha i 27,5 LBJ?

 

[wroclawiak]

mam pytanie do Was: dlaczego nie typujecie w ogóle meczu PhX? Czy gra na nich z jakim kolwiek hendi jest warta ryzyka? Pytam ponieważ niestety nie znam się tak na NBA jak co niektórzy tutaj a chciałbym zasięgnąć Waszej rady bo już wiele razy mi pomogliście za co bardzo dziękuje.

wszystko zależy od osłabień Wilków,tego obecnie nie przewidzimy,mecz do typowania tuż przed startem. Jeśli zagra Love,widziałbym win gości.

 

[macilius]

Wilki rzeczywiscie moga byc zmeczone , a atutem jest wypoczecie phoenix,co nie zmienia faktu,ze phonix moze smialo przegrac ,dla mnie tylko na live. Jak na dzis, to z malej oferty rzyca mi sie w oczy jeden mecz orlando - oklahoma i widze tu zwyciestwo gosci. Obie druzyny grsly wczoraj, obie zanotowaly wyciestwo,obie po ciezkiej walce ,z tym ze oklahoma miala philadelphie ,a orlando jedynie waszyngton... orlando gra bardzo chimerycznie, oklahoma ma lepszy team, owszem orlando gra u siebie, ale jak pokazali niedawno w kilku meczach, gdy gra tylko howard ,a reszta ciska za 3 z mizernym skutkiem to nie mozna wygrac meczu... oklahoma ma lepsza ławke i jesli orlando ma z kims przegrac u siebie, to czemu wlasnie nie z dla mnie faworytmem do finałów play off??? jak najbardziej do wziecia na live,gdy tylko zobacze,ze orlando znowu gra bardzo nierówno...

 

[merengue]

Jerry Zgoda:
"Barea is out tonite, Love is on training table getting worked on and is active for game at Phoenix..."

 

[dawid1892]

Phoenix Suns - Los Angeles Clippers

Jutro rano o 4:30 dojdzie do pojedynku pomiędzy Suns, a Clippers. Na to spotkanie proponuję over punktowy, główna linia to 197 punktów która jest śmiesznie niska i naprawdę zachęcam do grania tego overa. Na 10 ostatnich spotkań za każdym razem padało ponad 200 punktów, najmniej padło "tylko" 207 punktów, średnia punktowa to aż 235 punktów! Średnia punktowa obu drużyn z 5 ostatnich meczy wynosi ponad 100 punktów.
Typ: Over 197.0 @ 1,90 Bet365
​

 

[elopeja]

Skończyła się kolejna noc i jesteśmy mądrzejsi o kolejne wyniki. Między innymi wynik meczu Miami Heat który oczywiście rozstrzygnął się tak jak typowałem. Miamiczycy byli bliscy zdobycia 110 punktów o których mówiłem, ale oczywiście zostałem wyśmiany. Z zaciekawieniem czytam każdy post, także te niemiłe, ale jak mówiłem wcześniej - karawana jedzie dalej a w niej coraz więcej pieniędzy. Skuteczność 100% zachowana. Ciesze się, że są osoby które potrafią docenić moją wiedzę (pkt. reputacji).

SKUTECZNOŚĆ 100% (4/4)

BOSTON CELTICS - NEW JERSEY NETS - TYP: 1 @ 1.35 - BET365

Dzisiejszej nocy swoje pieniądze postanowiłem powierzyć zawodnikom ze stanu Massachussets a mowa oczywiście o najpopularniejszej drużynie świata czyli Boston Celtics (pol. Celtowie). Podejmą oni na własnym parkiecie hali TD Garden (tak, w tej samej w której grają hokeiści Boston Bruins) zawodników New Jersey Nets. Sprawa w tym przypadku wydaje się jednoznaczna, kurs jest bardzo ciekawy i warty gry dlatego nie można przejść wobec tego meczu obojętnie. Dlaczego? Drużyna Celtów z Bostonu jest jak kobieta, zmienną jest, gra w kratkę i niespodziewanie będąc faworytem do kolejnego mistrzostwa w historii klubu, zajmują dopiero 8 pozycję w konferencji tzw. "East" balansując na granicy awansu do dalszej fazy rozgrywek. Miejsce które obecnie zajmują daje im jednak ten awans a jak dobrze wiadomo, łatwiej uciekać niż gonić zatem na Celtach nie ciąży żadna presja związana z histerycznym odrabianiem punktów. Zielone Koniczynki to drużyna pełna atutów o których nie sposób wszystkich wymienić, ale takie nazwiska jak Dock Rivers (trener drużyny gospodarzy) Paul Pierce, Rajon Rondo czy wreszcie największe nazwisko O'Neal mówią samo za siebie. Bostończycy w końcu muszą wskoczyć na właściwy tor, jak wiemy każda seria się kiedyś kończy, prognozuję więc, że dziś skończy się seria niepowodzeń. Kto staje na przeciwko Wielkich Celtów? Nie chciałbym obrazić kibiców tejże drużyny, chociaż ten team takowych praktycznie nie ma, ale jest to drużyna no-name'ów poza jednym wyjątkiem czyli mega gwieździe Deronie Williamsie który przed sezonem został kupiony do popularnych "Siatek" z Besiktasu Stambuł. Jak wiadomo koszykówka to gra zespołowa i jeden zawodnik nie wystarczy aby wygrać mecz. Próżno szukać w tzw. rosterze (z angielskiego - skład drużyny, zawodnicy) innych wartościowych nazwisk. Wszystko przemawia zatem za Bostończykami, ale jest jeszcze jeden istotny fakt. Jak wcześniej wspominałem mecz odbywa się w hali w Bostonie. Dokładna odległość jaką mają do pokonania zawodnicy i cały sztab klubu to ponad 300 mil! Każdy kto kiedykolwiek podróżował PKS'em wie jak męcząca jest taka podróż, mimo, że Polska to mały kraj i można przejechać zaledwie kilkadziesiąt mil. Oczywiście nie ma co porównywać polskich PKSów do amerykańskich autokarów, z pewnością są wygodne, klimatyzowane i przestronne, ale jednak wziąć jest to zwykły autobus, a odległość do pokonania w nim jest kosmiczna. Jako ciekawostkę powiem, że mecz odbywa się na Wschodnim Wybrzeżu (tzw. East Coast, EC) gdzie w przeciwieństwie do Polski jest bardzo ciepło. Zadajmy sobie zatem pytanie - jak na zawodników mówiąc zabawnie "Nowych Koszulek Nets" wpłynie wielogodzinna podróż w wysokiej temperaturze. Deron Williams i spółka muszą skupić się na wygrywaniu z równie słabymi drużynami, nie sądze aby mieli ochotę walczyć dziś z Bostońskim Walcem, jest to typowy mecz w którym trzeba przebiegać te 48 minut a później zapomnieć. Zawodnicy z NJ nigdy wczęśniej nie mieli ochoty stawiać się Celtom o czym świadczy historia spotkań tych klubów. Na 20 meczów aż 18 razy górą byli Celtics, a dwie jedyne porażki to dzieło przypadku. Dodatkowo goście jadą do stolicy stanu Massachussets bez kilku swoich zawodników, czy nie jest to wyraźny sygnał, że wywieszają białą flagę? W TD Garden nie zobaczymy takich zawodników jak Damian James, Mehmet Okur, Shawne Williams (nie mylić z Deronem Williamsem!) a występ Jordana Farmara (oczywiście nie chodzi o słynnego MJ) jest bardzo wątpliwy. Podsumowując to wszystko o czym wspomniałem, nie mam żadnych wątpliwości, a jak widać po mojej skuteczności, wiem o czym mówię, że wielka paczka "Zielonych Koniczynek" rozjedzie dziś popularne Siatki z New Jersey. Typ zachęca do gry i w tym przypadku stawkuję 10/10 (all-in). Pozdrawiam i do usłyszenia rano!

 

[levy42]

Już Cię w sumie zaakceptowałem,pogodziłem sie z Tobą i zawsze chętnie wytknę Ci na forum jakie głupoty wypisujesz. Pomijając kwestie merytoryczne, chciałbym zwrócić Ci uwagę żebyś nie pisał tu jakbyś zwracała się do półmózgów jakichś albo koleżanek z salonu kosmetycznego:

Jordana Farmara (oczywiście nie chodzi o słynnego MJ)

Próżno szukać w tzw. rosterze (z angielskiego - skład drużyny, zawodnicy)

jako ciekawostkę powiem, że mecz odbywa się na Wschodnim Wybrzeżu (tzw. East Coast, EC) gdzie w przeciwieństwie do Polski jest bardzo ciepło.

Witamy w gorącym Bostonie drużynę Nets,czy jak woli Elopeja "no names"-Deron Williams,Brook Lopez,Chris Humphries oraz Marshon Brooks. Beznadziejny playmaker,równie słaby center, katastrofalnie walczący pod tablicami silny skrzydłowy oraz tragiczny debiutant jako rzucający obrońca. Zagrali tak beznadziejnie w ostatnich wyjazdach,że pokonali po kolei: Chicago Bulls,New York Knicks oraz Dallas Mavericks. Myślę,że faktycznie Boston to dla nich zbyt mocny przeciwnik,tym bardziej że gra tam to wielkie nazwisko O'neal,a bezproduktywny Brandon Bass dziś na szczęście nie zagra z powodu kontuzji.Stąd też logiczny będzie mój typ:

NJ Nets +10,5@1,44 Bet365

 

[merengue]

Jak wcześniej wspominałem mecz odbywa się w hali w Bostonie. Dokładna odległość jaką mają do pokonania zawodnicy i cały sztab klubu to ponad 300 mil! Każdy kto kiedykolwiek podróżował PKS'em wie jak męcząca jest taka podróż, mimo, że Polska to mały kraj i można przejechać zaledwie kilkadziesiąt mil. [...] Jako ciekawostkę powiem, że mecz odbywa się na Wschodnim Wybrzeżu (tzw. East Coast, EC) gdzie w przeciwieństwie do Polski jest bardzo ciepło.

Jako że wcześniej Twoje naukowe analizy traktowałam z przymrużeniem oka i uważałam że większością tekstów chcesz nas po prostu rozbawić (analiza meczu Chicago - NOH rozwaliła mnie kompletnie :razz ???? , muszę przyznać że dzisiejsze herezje geograficzne niestety już śmieszne nie są...
Szczególnie żenujący jest tekst o tropikalnych temperaturach wschodniego wybrzeża, jakby o klimacie decydowała nie szerokość a długość geograficzna...
I jeszcze ciekawostka (bo wiem że je bardzo lubisz):
Świnoujście i Ustrzyki Górne to dwie najdalej położone od siebie miejscowości w Polsce - odległość między nimi wynosi 860 km, czyli grubo ponad 500 mil (a napisałeś że przejechać można zaledwie kilkadziesiąt)...
Mam również spore wątpliwości co do odległości miedzy New Jersey a Bostonem - wydaje mi się że jest dużo niższa...
Natomiast masy błędów merytorycznych odnośnie NBA już nie będę ponownie przytaczać...
Tak czy inaczej życzę podtrzymania passy 100% skuteczności - tekstami o Jordanie baw nas dalej ale geoografii się nie tykaj. :grin:

 

[olo]

Paul Pierce, Rajon Rondo czy wreszcie największe nazwisko O'Neal mówią samo za siebie.

????

Dokładna odległość jaką mają do pokonania zawodnicy i cały sztab klubu to ponad 300 mil! Każdy kto kiedykolwiek podróżował PKS'em wie jak męcząca jest taka podróż, mimo, że Polska to mały kraj i można przejechać zaledwie kilkadziesiąt mil. Oczywiście nie ma co porównywać polskich PKSów do amerykańskich autokarów, z pewnością są wygodne, klimatyzowane i przestronne, ale jednak wziąć jest to zwykły autobus, a odległość do pokonania w nim jest kosmiczna.

Nie skomentuję tych kretynizmów...

Zadajmy sobie zatem pytanie - jak na zawodników mówiąc zabawnie "Nowych Koszulek Nets" wpłynie wielogodzinna podróż w wysokiej temperaturze. Deron Williams i spółka muszą skupić się na wygrywaniu z równie słabymi drużynami, nie sądze aby mieli ochotę walczyć dziś z Bostońskim Walcem, jest to typowy mecz w którym trzeba przebiegać te 48 minut a później zapomnieć.

Lot z NJ do Bostonut trwa godzinę, a zawodnicy mają do dyspozycji klimatyzację.

Zawodnicy z NJ nigdy wczęśniej nie mieli ochoty stawiać się Celtom o czym świadczy historia spotkań tych klubów. Na 20 meczów aż 18 razy górą byli Celtics, a dwie jedyne porażki to dzieło przypadku.

Tak, zdecydowanie nie mieli ochoty, po prostu wychodzili na parkiet i oddawali im każdą piłkę.

Dodatkowo goście jadą do stolicy stanu Massachussets bez kilku swoich zawodników, czy nie jest to wyraźny sygnał, że wywieszają białą flagę?

To wyraźny sygnał, że zawodnicy są kontuzjowani.








Pragnę poinformować, że to jest Twoja ostatnia analiza w tym dziale, która zawiera tyle kłamstw i idiotyzmów. Albo nauczysz się pisać normalnie, przestaniesz wypisywać takie brednie i robić z siebie pajaca albo po prostu nie będzie tu Twoich wypocin, proste...

 

[soom123]

ktoś pomysłowy skasował mój wczorajszy post ale ja sie powtorze: sami robicie balagan w tym temacie reagujac na EloPeje. 3 dni z rzedu by mu nikt nie odpisal, nie napisal do niego zadnego pw i by sie przerzucil na inne forum, temat, whatever.

na dzisiaj proponuje
memphis @ 1.60 Betsafe
nie widzę na prawde żadnej innej opcji w tym meczu jak wygrana Grizzlies. jednym czy dwoma pkt jak to im sie ostatnio zdarzało ale jednak myśle, że muszą ten mecz wygrać. wiecej pisałem w 'typach dnia'

GSW @ 3.73 Pinnacle
jeśli zagra Curry to myśle, że mogą sobie poradzić z Philadelphia nawet ok 10 pkt, jeśli nie zagra to szanse oceniam na 50:50. Philadelphia jest w fatalnej formie i o tym nie trzeba nikogo przekonywać a GSW już nie jedną niespodziankę w tym sezonie sprawiło. poza tym w ostatnich meczach też są w dobrej formie a wczoraj wygrali z Atlanta bez grającego Curry'ego. w ostatnich 10 meczach 6-4, Phila 3-7. w 6 ostatnich odpowiednio 3-3, 1-5. Philadelphia na 6 ostanich meczy u siebie 5 porażek, choć trzeba przyznać, że wszystkie te mecze z pretendentami do tytułu (może poza dallas). wydaje mi się, że warto zaryzykować przy tak korzystnym kursie.

 

[soom123]

nie mówię, że nie wygrają ale jak dla mnie kurs 3,73 na GSW to zdecydowana przesada. a co do LAC to cóż, na poczatku dnia miałem w to zainwestować, ale jak troche pomyślałem to czuję, że tam się może wydarzyć wszystko i wygrana Phoenix by mnie nie zdziwiła wcale a wcale, także wolę odpuścić ten mecz w ogóle. Phoenix jak na nich są w niezłej formie, LAL i Minnesota to jednak nie chlopcy do bicia. LAC wręcz przeciwnie, z formą ostatnio marnie. no i clippersi nie powalaja swoimi wystepami na wyjezdzie. gdyby kurs na PHX byl nieco wyższy to nie bałbym sie zaryzykowac

 

[diddy1991]

mi się wydaje ze Phoenix nie są jednak druzyną która wygrywa 2 razy z drużynami lepszymi od siebie, w wypadku LAC duzo lepszym od siebie, mam poprostu czuja może wypowie się ktoś kto obserwuje te 2 druzyny.

 

[soom123]

półtora miesiąca temu wygrali pod rząd najpierw z NYK, później z Bostonem gdzie kursy na nich były odpowiednio >4.0 i >3.0. to jedna z tych drużyn po ktorych w tym sezonie wszystkiego sie mozna spodziewać (podobnie jak GSW, Orlando) i ja osobiscie obchodze sie z nimi ostroznie. LAC w tym sezonie potrafilo dostać na wyjeździe z Cleveland, Utah i GSW. no ale obyś miał racje i oby siadło. ja jak wspomniałem nie dotykam się tego meczu. pozdrawiam ????

 

[benqsimens]

Zna ktoś jakieś newsy z meczu Rockets-nuggets?
Niepasuje mi kurs jaki jest na rakiety, poszedł znacznie w góre wiec coś w składach sie musiało poszarpać