>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

NBA Marzec 2011

Status
Zamknięty.
j.will 150

j.will

Użytkownik
Generalnie lucascash Zgadzam się z tym co napisałeś , oczywiście ma miami duże szanse dzis wygrac przez bukmacherów jest uważane za dość wyraźnego faworyta dzisiejszego meczu mimo ze CHicago w konferencji jest nad miami. Oczywiście handicap -5 dodatkowo utrudnia sprawe jednak rzecz jasna sensacją nie będzie jeśli miami wygra to spotkanie co nijako zrzuci z nich wreszcie cięzar który na swoich barkach noszą od porażek z Orlando i Spurs i z każdą kolejną irytacja , zdenerwowanie i zniecierpliwienie ciągła niemocą odniesienia zwycięstw przeciwko druzyną z górnej półki będzie narastało. Zero polemizacji odnośnie tego sposobu postrzegania tego meczu. Tylko Jedno malutkie ale....Napisałeś ze przeciwko Orlando grali koncertowo...duże słowo. Koncertowo. Weź pod uwage ze orlando naprawdę w tym sezonie szału nie robi i zdziwie się jeśli w play offach zabrną daleko , choć jest to możliwe bo ich konferecja jest dużo słabsza. Poprzestałbym jednak w opisie tego meczu ze grali po prostu swoje. Orlando poza Howardem któremu powoli nerwów nie starcza związanych z niemocą kolegów , za bardzo nie ma czym się pochwalić ani w wyjściowym zestawieniu ani na ławce.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
1. ???? Miami Heat - Chicago Bulls --&gt; 1 - 1,45 (z dogrywką) ⛔⛔⛔ 1 pkt...

Miami
doznało ostatnio 4 dość spektakularnych porażek. Dziwna porażka z Magic, gdzie przegrali wygrany mecz. Łomot od Spurs. Nie wygląda to najlepiej. Dziś kolejny ciężki mecz dla Heat i właściwie odpowiedź na pytanie czy Heat są w głębokim kryzysie czy nie. Najwyższy czas na zwycięstwo po tych paru upokorzeniach.
2. ???? Oklahoma City Thinder - Phoenix Suns --&gt; 1 - 1,43 (z dogrywką) ✅✅✅
Oklahoma po ostatnich 3 porażkach z rzędu zaczęła grać tak jak potrafi. Wygrali u siebie z Indianą i na wyjeździe z Atlantą. Dziś w roli gospodarza podejmą Suns, którzy biją się o PO, ale są po naprawdę ciężkiej wyjazdowe serii spotkań. Wg mnie zmęczenie będzie miało już tu wpływ. Będzie to 6 spotkanie na wyjeździe z rzędu z czego Suns aż 4 wygrali w tym 2 po dogrywce. Myslę, że będzie to miało wpływ na dzisiejszy mecz i Thunder powinni to wykorzystać, tym bardziej, że i oni mają o co walczyć. Zajmują 4 miejsce, ale dosłownie zaraz za nimi są Denver. A więc walka o to kto będzie miał przewagę własnego parkietu w 1 rundzie PO.
 
lighter 165

lighter

Użytkownik
Miami Heat - Chicago Bulls
Typ: powyżej 195,5 pkt
Kurs: 2,65
Bukmacher: Bet365
Analiza: Starcie w ramach rozgrywek NBA pomiędzy Miami Heat a Chicago Bulls. Oba zespoły spisują się w tym sezonie bardzo dobrze. Chicago zajmuje w konferencji wschodniej 2. miejsce z bilansem 42-18, Miami jest niewiele gorsze zajmując 3. pozycję z bilansem 43-19. Faworytem wg bukmacherów jest tutaj Miami. Nie wygrali oni od 3 meczów. W ostatnich spotkaniach tracili dużą liczbę punktów. Ja jednak pójdę w tym meczu w trochę inną stronę i zatypuję wysoką liczbę punktów w całym meczu. Obie ekipy prezentują w tym sezonie bardzo dobrą skuteczność. Chicago średnio rzuca 98 punktów na mecz, zaś Miami aż 102 oczka na mecz. Widać więc, że są to silne zespoły w ofensywie. Mecz sąsiadów z tabeli i to na takich wysokich pozycjach na pewno będzie bardzo emocjonujący, nikt nie będzie odpuszczał, każda drużyna będzie dążyła do zdobycia jak najwyższej liczby punktów. Ostatnie 2 spotkania Miami Heat we własnej hali zakończyły się porażką gospodarzy, czas zaspokoić niepokój kibiców i w końcu wygrać. Ale Chicago tanio skóry nie sprzeda. Typ na over wydaje się być prawdopodobny.
 
P 8

persinho

Użytkownik


typ:H(0-5) 2✅✅✅
kurs:1,91
buk:Tobet
Mecz na szczycie Konferencji Wschodniej Miami Heat podejmie dzisiejszego wieczora drużynę Byków, na której to rzecz utracili status wicelidera.To trzecie spotkanie pomiędzy tymi zespołami w tym sezonie, poprzednie dwa zostały rozstrzygnięte ma korzyść gości.W jednym ze spotkań nie wystąpił Lebron James(MIA), a po stronie Chicago zabrakło Joakima Noaha z racji niezwykle mocno rozciągniętej w czasie kontuzji kciuka.Uważam, że raz jeszcze żelazna obrona połączona z dominacją pod tablicami przyczyni się do kolejnej porażki Żarów.W piątkową noc ta sekwencja przyniosła niesamowite profity, drużyna kandydata do MVP sezonu zasadniczego Derricka Rose&#39;a zebrała o 20 PIŁEK więcej od Orlando, zdobywając z tego tytułu wiele punktów z tzw. ponowienia.Presja drugiej defensywy ligi, jaką poszczycić się mogą Byki zmusiła graczy Magic do oddania wielu rzutów z nieodpowiednich pozycji.Bilans zanotowanych zbiórek w obu spotkaniach pomiędzy CHI-MIA to 95-69.Teraz jest już Noah, i ten i tak miażdżący bilans z pewnością się poprawi,kolejną opcją w obronie jest Omer Asik, który tak wspaniale zastąpił Joakima w meczu z Orlando, gdy podstawowy center był &quot;foul-plagued&quot;.Luol Deng nie spuszcza z dobrego tonu, swoje rzuca fenomenalny kreator gry Derrick Rose.Miami na 9 gier z top5 ligi wygrało zaledwie raz, odprawiają z kwitkiem przeciętnych, mając przy tym dobry bilans wyjazdowy, stąd też ich wysoko pozycja, nie oddająca faktycznej siły.Przyglądając się bliżej ich wynikom dostrzeżemy pewną prawidłowość:

05/03/2011 NBA San Antonio vs. Miami P - 125:95
04/03/2011 NBA Miami vs. Orlando P - 96:99
28/02/2011 NBA Miami vs. NY Knicks P - 86:91
26/02/2011 NBA Miami vs. Washington Z - 121:113
25/02/2011 NBA Chicago vs. Miami P - 93:89
23/02/2011 NBA Miami vs. Sacramento Z - 117:97
17/02/2011 NBA Toronto vs. Miami Z - 95:103
16/02/2011 NBA Indiana vs. Miami Z - 103:110
13/02/2011 NBA Boston vs. Miami P - 85:82

Wszystkie ostatnie porażki Heat nastąpiły po grach z drużynami o dodatnim bilansie (over .500) i dla mnie żadnym powodem do zdziwienia nie są.

Ich terminarz przewiduje 10 gier z RZĘDU z zespołami z tej &quot;szuflady&quot; i one zobrazują prawdziwe oblicze Miami.Namiastkę już mamy, bowiem 3 gry z niewygodnymi rywalami już za nami, pozostało jeszcze kolejnych siedem, oto efekty:
Feb 27 New York Knicks Lost 86 - 91
Mar 3 Orlando Magic Lost 96 - 99
Mar 4 @ San Antonio Spurs Lost 95 - 125

Mar 6 Chicago Bulls 1:00 PM
Mar 8 Portland Trail Blazers 7:30 PM
Mar 10 Los Angeles Lakers 7:00 PM
Mar 12 Memphis Grizzlies 3:30 PM
Mar 14 San Antonio Spurs 8:00 PM
Mar 16 Oklahoma City Thunder 8:00 PM
Mar 18 @ Atlanta Hawks 7:30 PM
Parkiet zweryfikuje czy trio James-Wade-Bosh jest faktycznie wielkie.
Abstra***ąc od tego zakładu, chciałbym nadmienić jeszcze o zakładzie długoterminowym w
NBA - Wschodnia Konferencja Zamykane 08 Mar 01:05
Tylko zwycięstwo
MIA Heat 2.05
BOS Celtics 2.75
CHI Bulls 7.50

W razie dzisiejszej wygranej Chicago, kurs zapewne spadnie, toteż polecam złożyć ten zakład już dziś kursy na BOS i MIA nie są współmierne co do ryzyka.CHICAGO jest niedoceniane i o nich, aż tak głośno się nie mówi, dla mnie to jednak z tej trójki obecnie najbardziej poukładana drużyna o olbrzymim potencjale.Jedyny ich mankament to słabsza postawa wyjazdowa, sezon wkracza jednak w decydującą fazę (13 kwietnia koniec sezonu zasadniczego) i biorąc po uwagę wiele aspektów, na temat których rozwodzić się już nie będę, skłaniam się na inwestycję w ten zakład, ponieważ jest lekko przeszacowany i wart ryzyka.Byki i Żary są trzy gry za Celtami,dodatkowo Wade i spółka rozegrali o 2 spotkania więcej.&quot;Where amazing happens&quot; to nie bezpodstawne hasło.Na przestrzeni marca i pierwszych 2 tygodni kwietnia możemy być jeszcze świadkami kilku zwrotów akcji, żałować nie chcę więc zakład zawarłem.Tabela póki co wygląda tak:
1. Boston Celtics 60 45 15 5904:5504 0.750

2. Chicago Bulls 60 42 18 5876:5513 0.700

3. Miami Heat 62 43 19 6311:5887 0.694
 
william 84

william

Użytkownik
San Antonio Spurs - Los Angeles Lakers
Typ:
1
Kurs: 1,65⛔
Lakers powoli łapią &quot;playoff&#39;ową&quot; formę, ale to jeszcze nie to. Spurs natomiast utrzymują ją przez większą część sezonu. SAS zaskakują mnie w tym sezonie, i to bardzo. Roster niemal identyczny, jak w zeszłym sezonie, ale gra o niebo lepsza. Mają najlepszy bilans w lidze (51-11), do tego najlepszy &quot;diff&quot; (+7,16). Na własnym parkiecie przegrali 2 razy, ostatnio w listopadzie zeszłego roku (sic!) z Dallas Mavs. Spurs mają wszystko - niezły defence, świetny ball-movement, świetny procent na dystansie (ponad 40% - jako jedyni w lidze), 8. zbiórkę w lidze (doświadczony Duncan i młody Blair). Wrócił stary, dobry Parker (oby omijały go kontuzje), Ginobili przeżywa drugą młodość. Z ławki szaleje Gary Neal. Osobiście nie pałam wielką sympatią do SAS, ale nie mogę powiedzieć o ich grze złego słowa. Są znakomici w tym sezonie. Lakers po ASW grają coraz lepiej, to fakt, ale tak na prawdę nie mieli godnego siebie rywala, może poza OKC, którzy jednak są w małej przebudowie i dopiero na PO będą w pełni sił. Nie chcę się rozpisywać na temat ich gry. Podam tylko bilans spotkań wyjazdowych: 22-11. Dodatkowo występ startera na pozycji &quot;1&quot;, Derka Fishera stoi pod małym znakiem zapytania. Nie widzę żadnych, kompletnie żadnych atutów po stronie LAL. Stawiam na pewną wygraną Spurs, którzy dumnie kroczą po zwycięstwo w Western Conference.

Philadelphia 76ers - Golden State Warriors (-7.5/+7.5)
Typ:
2
Kurs: 1,85⛔
Warriors w meczu z Celtics pokazali, że potrafią walczyć do końca. Sixers natomiast męczyli się ostatnio trochę ze słabiutkimi Wolves. Spodziewam się szybkiego, zaciętego meczu. Phila nie jest dla mnie aż tak zdecydowanym faworytem.

Atlanta Hawks - New York Knicks
Typ:
1
Kurs: 1,55⛔
Do składu Hawks wraca prawdopodobnie Josh Smith. Po drugiej stronie spodziewany jest powrót Billupsa. Defensywa Atlanty w pełnym zestawieniu będzie górą w zderzeniu z grą ofensywną NYK. Nie może być inaczej.

Oklahoma City Thunder - Phoenix Suns (under/over 211.5)
Typ:
over
Kurs: 1,85✅
Suns notują 9 spotkań z rzędu z dorobkiem powyżej 100 pkt. Thunder ostatnio świetnej defensywie Hakws rzucili 111 pkt, i to na ich parkiecie. OKC są faworytem tego pojedynku, ale jak dla mnie nie zdecydowanym. Obie ekipy nie powinny mieć najmniejszych problemów ze złamaniem bariery 100 pkt. PHX to 4., a OKC 5. atak ligi. Przy słabej obronie i transition offence obu ekip, linia 211.5 pkt powinna być spokojnie złamana.[/b]
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
No i czekałem na zakończenie tego meczu. Z dwóch bardzo ważnych powodów. Wynik się liczy, więc lukascash, jak widać, sugerowac się bilansem czołowych zespołów konferencji nie ma co.
Drugie. Spoelstra out. Po takich przegranych z czołówką ligi będzie bardzo ciężko się podnieść. Zero wyciągniętych konsekwencji po ostatnich meczach. LBJ jak nikt lubi być na czołówkach gazet jako &#39;oh&#39;. W połączeniu z DW#3 obecnie są &#39;be&#39;. Jak wiadomo, to są kluczowe postacie i od nich zależy mecz. Do kogo mogą być pretensje? LBJ i Wade nie dadzą sobie skakać po głowach. Trener najwięcej zbierze nawet od samego DW, czy LBJ. DW już miał z nim raz poważne przetarcie. Jeżeli &quot;asekuranci&quot; patrzą, są tylko statystami, to jaki mogą mieć wobec niego szacunek i autorytet? Żadnego. Sytuacja jest jasna, bo po tym meczu będzie żar w szatni. Nie wierzę, że ta przegrana rozejdzie się po kościach, bo Bulls w tym sezonie z Heat 3:0. Co potrzebne ? PAT RILEY! Powinien wrócić. Ułożył mistrzowski zespół z gwiazdami. Ułoży i ten. Zespół odżyje, bo teraz potrzebne tam są gruntowne zmiany, a nie tylko czekanie na przełamanie. O to przełamanie może być ciężko. 8 marca przyjeżdża Portland, a dwa dni później Heat kolejny mecz u siebie z mistrzami NBA - LAL. Z Portland mają szanse, ale goście widząc sytuację Heat, zapewne im utrudnią znacznie. LaMarcus pod koszem może im zrobić niemały huragan przy zmulonych BIG Z i Ericu.
W tym zespole musi zajść jak najszybciej zmiana. Zmiana, która wyprowadzi zespół na prostą. Dwie ostatnie porażke, to czołówka ligi - Chicago i Spurs. Orlando bez szału, ale również się do nich zalicza (patrząc na RS i pozycję). Knicks, to już kompletna plama na honorze. Cztery porażki z rzędu. Dwie porażki z sąsiadami w konferencji i Knicks nieco dalej, ale sensacyjna wygrana w AA Arena.
Portland -&gt; LAL. O ile wygrana przyjdzie z Portland, to delikatnie zatrze ślady ostatniego blamażu Heat. W kolejce do upokorzenia szykują się kolejne zespoły. Z drugiej strony współczuję Heat znaleźć się w takiej sytuacji. Przed sezonem wróżono, że powtórzą rekord i będą kosić każdego jak się da. Rzeczywistość okazała się brutalna. Seria zwycięstw, to wróżenie, że Heat idą po mistrza, ale teraz... najważniejszy czas, aby wywalczyć najlepsze miejsce przed PO. Bezpośredni rywal sweep w tym sezonie im zrobił. Nie można przejść obok tego obojętnie. Dlatego zawodowcom i profesjonalistom ciężko znosić ciężar otoczenia i ich wywodów. Jeżeli jeszcze przyjdzie w dwóch kolejnych meczach bilans choćby 1-1. Nie wierzę, że Heat nagle dostaną takiego kopa i będzie przed nimi seria zwycięstw. Ostatniego blamażu nie pozbędą się długo.
Receptę widzę tylko jedną - Eric Spoelstra nic z tego zespołu nie wyciśnie, a zacięte końcówki, to jego zmora i tragedia dla całej drużyny.
Riley - wróć!
---
Korzystając z okazji, choć seria ostatnio czerwieni, to po wyselekcjonowaniu meczy, wyszło mi coś takiego:
-4 Hawks @ 1.95
+6 Suns @ 1.96
Ostatnio nie idzie, więc jeżeli ktoś nie zaufa, nie zdziwię się. Jednak sporo przez cały dzień myślałem o tych meczach i te wydają mi się najbardziej rozsądne. Choć znając moje ostatnie szczęście, wynik będzie przeciwny................
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
+6 Suns @ 1.96
No tak Steve przeciwko Suns ? Niemożliwe ;)
Niemniej typ popieram. Suns to bardzo ciężki przeciwnik dla Thunder. Dość powiedzieć, że jeszcze nigdy nie wygrali oni z Suns różnicą większą niż dzisiejszy handicap (choć historia klubu nie jest długa). Ostatnio robią wszystko co trzeba by awansować do PO. Na dodatek Słońca lubią grać z przeciwnikami grającymi atletycznie i szybko do kosza, bez większej gry w post up. Przeglądałem sobie statystyki h2h i pod tablicami wygląda to optymistycznie dla gości. Przydałby się dziś taki mobilny skrzydłowy jak Green. Wątpię by Thunder decydowali się na dłuższą obecność duetu Mohammed-Ibaka na parkiecie bo wtedy Suns ich ładnie &quot;zajadą&quot;. Także cmon Suns !
 
undertaker_tsw 2,1K

undertaker_tsw

Użytkownik
Milwaukee Bucks-Boston Celtics +8 1,8
Oba zespoły osłabioe. Boston do tego zagra bez Davisa oraz Wafera wiec zostaje w zasadzie tyylko KG oraz Krstic pod koszem. Gdyby po stronie Bucks grał Bogut to ten typ bylby bardzo prawdopodobny ale i pewnie hc mniejszy. Boston powinien to wygrac ale nie licze na wysoka wygraną bo i po ich grze ostatnio widać, ze przesłanek na to wielkich nie ma. Celtowie potrafia odwrocic uwage rywala od swoich problemow i slabszych miejsc ale czy az na tyle, zeby wygrali 8 i wiecej pkt?Ja w to watpie
Cavaliers-Hornets 2 1,45
Nie wiem co z Westem, zobaczymy czy sie pokaze(skręcona kostka).Mimo jego braku NOH potrafili pokonac na wyjezdzie mocnych na tablicach Grizzlies wiec zle nie jest.Walczyc o co mają bo sa w batalii o 5miejsce, które daje duze widoki na walke o 1/2 finału konf pewnie z OKC. Zresztą nawet Suns będący na 8miejscu nie sa tak daleko wiec motywacja dla NOH wysoka. Fakt ostatnio Cavs graja dobrze jak na nich jednak wszystko ma swój kres nawet gdyby NOH byli osłabieni.
Pewnie warto jeszcze zagrac na over w Oklahomie i moze jakis underek w Dallas
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Poczułem się wywołany do tablicy wypowiedzią Jacq.
Ekipą Słońc zacząłem się przyglądać bardzo dokładnie od czasu wymiany na linii Orlando - Suns.
Pisałem, że Suns mają ogromny potencjał. Wielu mnie wyśmiewało w każdym poście, że wierzę w Suns, bo swoją gra się ośmieszają
Czas pokazał, że jednak większość racji była po mojej stronie, a większość przygląda się korzystniejszym okiem na Suns ze względu na ich obecną grę / postawę. Pisałem, że ta ekipa wyjdzie z dołka i zacznie grać o wiele lepiej.
Obecnie ekipa Suns jest na fali. Weterani Nash i Hill wiedzą jak zmobilizować swoich kolegów z zespołu. Teraz jest bardzo ważny czas dla nich. Potknięcia Portland i Memphis są na wagę złota, a już kilka razy zaliczyli niemałe &quot;wtopy&quot;. Dlatego Suns będą walczyć o PO. I mam nadzieję, że jeżeli tam zajdą, to napsują sporo krwi swoim rywalom. Brooks, to kolejne wzmocnienie do tej układanki, gdzie ławka rezerwowych jest bardzo mocna.
Dlatego bardzo ciężko mi by było nie zobaczyć Suns w PO. Z dwóch bardzo ważnych powodów.
Pierwszy - Nash. Dla mnie, to jest fenomen w NBA. Gość grubo po 30-ce, który potrafi co mecz mieć d-d. Więcej asyst od punktów. Jego koordynacja ruchów, przegląd boiska. Niejeden młody gwiazdor na tej pozycji powinien mu zazdrościć i się od niego uczyć. Uważam, że jest jednym z najinteligentniejszych PG w całej NBA. Dlatego przyglądałem się zawsze Suns odkąd interesuje się NBA ze względu na Kanadyjczyka. Odkąd doszła wymiana do skutku, to jeżeli mam czas i możliwość nie wyobrażam sobie, aby nie obejrzeć Suns w akcji.
Drugie - Gortat.
Jeżeli obniżą loty, kontuzje, dołek - będę w stanie grać przeciwko nim, bo Nash i Gortat, to nie całe Suns ????
Podczas tego weekendu umknął mojej uwadze fakt, że w Bostonie zagra Arroyo. Doświadczony rozgrywający i jak dla mnie idealnie pasujący do koncepcji Bostonu. Na pewno lepszy kreator gry od Robinsona.
Bardzo dobry ruch ze strony Bostonu i pokazują, że poważnie myślą o finale.
Dziś ma zadebiutować przeciwko Bucks. Nawet jeżeli dostanie 10&#39;, to powinien je odpowiednio wykorzystać.
Nazwę, to po swojemu. Ten mecz bardziej mi wygląda na &quot;europejski&quot;, tzn. obrona powinna przeważać nad atakiem. Arroyo lepiej czuje się w takiej grze. O ile wcześniej Boston mnie zaskoczył in - zmianami, to teraz wszystko się wyrównało wg. mnie. Jeżeli do gry wrócą po kontuzjach West, 2x O&#39;Neal, Davis będą piekielnie mocni. Tylko zgrania może zabraknąć, bo zmiany zaszły na kluczowych pozycjach.

======
Prośba do władzy.
Można coś zmienić z tym krótkim czasem na odpowiedź. Nie każdy jak widać pisze po 5 linijek. Nieco zdarza się coraz więcej. Nie zawsze wynika, to z tego, że ktoś jest niekatywny na forum, by go wylogowywało po pewnym czasie. Wkurza mnie jak po swojej obszerniejszej myśli, którą przelewam w poście muszę się ponownie logować...
-----
PS. A Lakers pokazują miejsce w szeregu Spurs, którzy byli ostatnio tak wychwalani przez niektórych . Siła pod koszem po stronie LA, a jeżeli Spurs nie wchodzi za &quot;czy&quot;, to mają po meczu... Lakers na chwilę obecną trafili 8 trójek, a Spurs 5, a przewaga wynosi 21pkt, gdzie w trakcie meczu oscylowała blisko 30... Spurs u siebie i taki wypadek przy pracy? Po prostu ten mecz pokazuje kto będzie rządzić na zachodzie. Dodam, że nie lubię ani LAL, ani Spurs, ani Mavs ???? Ułatwi niektórym decyzje zanim zaczną po mnie jechać, bo niektórzy mają swoje ulubione kluby w NBA, a to prowadzi ich do zbyt pochopnych wniosków. Dla mnie zachód wygra LAL. Mavs / Spurs mogą trafić na jakiegoś czarnego konia i się pożegnać przedwcześnie. Dalej się trzymam swojego zdania.
 
william 84

william

Użytkownik
Kolejna wtopa. Lakers zagrali najlepszy defense w całym sezonie. Spurs nie istnieli na dystansie, jedynie penetracje Parkera przynosiły punkty. Centymetry pod koszem również robiły różnice. Blair, mimo niezłej masy, nie jest zawodnikiem na solidnego na atakowanej desce Bynuma (ok. 12 cm różnicy). Ogólnie Blair lepiej czuje się na tablicy przeciwnika. Duncan nieobecny, Jefferson podobnie. Manu zatrzymany. Ławka Spurs nie dała zbyt wiele. Sama porażka być może nie powinna zaskakiwać, ale jej rozmiary na pewno. Lakers stłamsili Spurs w każdym elemencie, co dało mi sporo do myślenia...
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Kolejna wtopa. Lakers zagrali najlepszy defense w całym sezonie. Spurs nie istnieli na dystansie, jedynie penetracje Parkera przynosiły punkty. Centymetry pod koszem również robiły różnice. Blair, mimo niezłej masy, nie jest zawodnikiem na solidnego na atakowanej desce Bynuma (ok. 12 cm różnicy). Ogólnie Blair lepiej czuje się na tablicy przeciwnika. Duncan nieobecny, Jefferson podobnie. Manu zatrzymany. Ławka Spurs nie dała zbyt wiele. Sama porażka być może nie powinna zaskakiwać, ale jej rozmiary na pewno. Lakers stłamsili Spurs w każdym elemencie, co dało mi sporo do myślenia...
Wiele razy pisałem o Spurs. W końcu, to ktoś zauważył, ze Duncan ma już najlepsze lata za sobą. Obrona Duncana, Jeffersona, to dla mnie jest co najwyżej na średnim poziomie.
A Spurs, to dystans i Parker. Z tym, że Parker nie jest młody i nie będzie wiecznie penetrować.
Spurs potrafią się napędzać jeśli wchodzi dystans i wyjdzie kilka szybkich kontr, a przewaga rywala jest w zasięgu.
Pisałem bodaj w styczniu lub lutym, także łatwo znaleźć w archiwum. I wiele razy powtarzałem, że Spurs mnie nie przekonują swoją grą. Nie mają żadnego elementu zaskoczenia, prócz Manu i Parkera. A każdy z nich już ma swoje lata przecież... A ławka bez doświadczenia i też tylko czasami zatrybi. W PO i jak widać w takich szlagierach te &quot;czasami&quot; to zdecydowanie za mało. Taki Neal, czy Hill w PO będą łakomym kąskiem Artesta, czy Fishera przy zespołowej obronie.
Przede wszystkim Neal, Hill, to dla mnie nie są gracze, którzy potrafią pociągnąć zespół z &quot;1&quot;. Przeszkodą jest ich gorąca głowa.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Ile jest prawdy w twierdzeniu, że Nash po tym sezonie opuszcza Suns, bo chce wreszcie zdobyć majstra? Stąd m.in. ściągniecie Brooksa. Dzisiaj usłyszałem takie info od kolegi.
Jakoś nie za specjalnie widzę aktualnie drużynę, do której miałby pójść. Knicks jakimś cudem?

Arroyo całkiem niezły nabytek Bostonu. Mieli jedno miejsce na rosterze i dwie opcje - wysoki gracz lub kolejny zmiennik dla Rondo (jest West, ale gryrwa również na dwójce). Kiedyś myślałem, że stary ale jary J-Williams ze swoim stylem gry nadałby się do Celtics, ale takiego tematu nigdy nie było.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
szkoda tylko ze nash jest kompletnie nieobecny w defensywie i każdy rozgrywajek ligi pod atakowaną tablicą robi z nasha z całym dla niego szacunkiem co chce. Mimo wszystko bez wątpienia jest to sam top ligi jesli chodzi o kreowanie gry w ofensywie. 75% punktów gortata to zasługa steve nasha.
Gra duncana mnie dzis tak cholernie irytowała ze miałem ochote go powiesić za jaja na któreś z obręczy. Czy popovitch nie widzi ze Tim jest wolny przewidywalny i kreatywny jak Mariusz Jop. Mam go dość w Spursach. Dzisiejszy mecz tak jak i 30+ z miami Wiele nie zmienia. Spurs dalej są kandydatami do mistrza. Słabszy dzień fantastycznie zagrali Lakersi którzy w pierwszej kwarcie odniosłem wrażenie rzucali na kosz który miał średnice co najmniej 2 metrów. Los Angeles im bliżej play off jak się okazuje corocznie tym bardziej zaczynają brać sprawe na poważnie i bedą się napewno na 200% mobilizować na topowe ekipy.
Sporo racji steve w tym co mówisz ale ja wierze w trenera SPurs mają naprwadę niesamowite możliwości dystansowe Bonner Nill Jefferson Manu to goście którzy rzucają na kapitalnej skuteczności. Troche brakuje mi kogoś za Duncana bo jak widze jego dwa jednyne zagrania pod atakowaną tablicą czyli rzut hakiem i o tablice pod kątem 45stopni to mnie to bardzo irytuje. Pop wierze ze jak przyjdzie play off wyciśnie z tej ekipy to co w niej najlepsze bilans 51;12 jest niesamowity , nieprzęciętny i godny pochwał. Spurs z Lakersami jesli się nie myle mają bilans 2 wygrane 1 porażka. Wiadomo ze ta dzisiejsza najbardziej boli. Dzisiejszy mecz ich w moich oczach wogóle nie skreśla
apropos Słoneczek to mają szanse na play off dzis memphis porażka raczej takżę to jest dla słońc plus patrzyłem na terminarze Hornets Denver Memphis i Portland i naprawde żadna z tych ekip nie moze być pewna udziału w play off wszystkie mają trudne mecze przed sobą. Kluczowe jak dla mnie bedą 3 mecze przeciwko Hornets które czekają słońca oraz wtorkowy mecz z Denver u siebie. Phoenix ma niesamowicie silną kadre , ławka przeciwko NEtsom rzuciła ponad 50pkt to jest godne odnotowania. Cięzko dzis będzie o wygranie z Oklahomą ale warto powalczyć.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
J- Will vs. Arroyo do Bostonu? Zdecydowanie 2. Przede wszystkim,wg. mnie bardziej czuje zespołową obronę, którą wyróżnia się C&#39;s. Co do Delonte, dla mnie to nie jest gracz na PG. Nie widzę go na tej pozycji, to jest dla mnie zawodnik typowy na SG, lubiący grac z piłką i rzucać.
Przy deadline spekulowano, że po tych wtopach Nash jest zażenowany postawą zespołu i odejdzie do innego zespołu. Tak się nie stało, a sam zainteresowany niezbyt rozwijał temat, tłumacząc się, że skupia się na grze Suns.
Walka o mistrza z PG, który ma ponad 30-ke na karku i bez obrony? Tylko do Knicks by pasował, ale dziury w obronie na takich pozycjach jak PF/C oraz PG, to nigdy na mistrza się nie dojdzie.
Orlando? Jak najbardziej jestem za. Nelson, to SG, a tam brakuje PRAWDZIWEGO PG. Nelson nie potrafi wykreować zawodników mając piłkę. S5 Orlando Nash - Redick / Richardson - Turkoglu - Bass - Howard.
Byłbym w stanie na chwilę obecną zaryzykować stwierdzeniem, że w przyszłym roku grają w finale konferencji.
Lakers? Nie pasuje mi do koncepcji Phila kompletnie Kanadyjczyk.
Kto inny by potrzebował prawdziwego PG z zespołów realnie myślących o finale? Zakładając, że Nash jest w formie i nie interesuje go rola zmiennika.
PS. Ściągnięcie Brooksa, to wg. mnie nie jest asekuracja, gdyby odszedł Nash, to jest wzmocnienie PG i więcej punktów z tej pozycji w fazie PO ;)
 
K 35

krasny2

Użytkownik
Z rzadka oglądam NBA ale jak oglądam to zawsze gram, często się tymi typami stąd sugeruję tak jak na over w Londynie, ale pewnie jak wiecie bądź nie Tobet daje 25 złotych jeżeli Gortat rzuci 25 punktów w meczu. Oczywiście pomijam, że jest to niemożliwe, sam się dziwie jak można go chwalić za taką grę. Bodaj w meczu z Knicks najczęstszym słowem komentatora było Gortat. Tu nie chodzi nawet o to, że nie rzucał punktów bo on nawet nie był w stanie złapać piłki po majstersztykach Nasha. Według mnie to najsłabsze ogniwo w tej ekipie. Nie gram zawsze (bo typ nie zawsze jest w ofercie) under punktowy Gortata. Czasem dorzucają mu zbiórki ale dla mnie to naprawdę zawsze bardzo ciekawy typ. Grałem tego typu zakłady 3 razy Polish Hammer tylko raz zbliżył się do linii wystawionej przez buka (mecz bodaj z Utah brakło punkta). Oczywiście nie zawsze to grałem nawet gdy było wystawione (nie zawsze patrze na typy z NBA), ale jak dla mnie tego typu zakład wejdzie 4 na 5 razy bo chyba wszyscy przeceniają jego możliwości. Co o tym sądzicie czy buki wystawiają zbyt wysokie linie dla Polaka, czy po po prostu mam szczęście a w tych dniach Gortatowi rzucać nie kazano
Te mecze były jakiś czas temu ale tak mi się to przypomniało przed dzisiejszym meczem.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Zależy co masz na myśli &quot;jakiś czas temu&quot;. Jakiś czas temu, to można odebrać, że wybierałeś linie, gdy Suns byli po wymianie.
Nie pisałem i nigdy nie napiszę, że Gortat jest tuzem na pozycji C i kozakiem w ataku. Jednak, to ile daje w obronie w pomalowanym, to wie tylko Gentry i Suns. Lopeza idzie pod koszem przesunąć jak chorągiewkę na wietrze. Z Gortatem ma się sprawa inaczej, dlatego linie są dobierane do przeciwnika, a Marci nie przekroczy graniczy 25 punktów nawet grając z Cavs bez Jamisona i Varejao.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
Z rzadka oglądam NBA ale jak oglądam to zawsze gram, często się tymi typami stąd sugeruję tak jak na over w Londynie, ale pewnie jak wiecie bądź nie Tobet daje 25 złotych jeżeli Gortat rzuci 25 punktów w meczu. Oczywiście pomijam, że jest to niemożliwe, sam się dziwie jak można go chwalić za taką grę. Bodaj w meczu z Knicks najczęstszym słowem komentatora było Gortat. Tu nie chodzi nawet o to, że nie rzucał punktów bo on nawet nie był w stanie złapać piłki po majstersztykach Nasha. Według mnie to najsłabsze ogniwo w tej ekipie. Nie gram zawsze (bo typ nie zawsze jest w ofercie) under punktowy Gortata. Czasem dorzucają mu zbiórki ale dla mnie to naprawdę zawsze bardzo ciekawy typ. Grałem tego typu zakłady 3 razy Polish Hammer tylko raz zbliżył się do linii wystawionej przez buka (mecz bodaj z Utah brakło punkta). Oczywiście nie zawsze to grałem nawet gdy było wystawione (nie zawsze patrze na typy z NBA), ale jak dla mnie tego typu zakład wejdzie 4 na 5 razy bo chyba wszyscy przeceniają jego możliwości. Co o tym sądzicie czy buki wystawiają zbyt wysokie linie dla Polaka, czy po po prostu mam szczęście a w tych dniach Gortatowi rzucać nie kazano
Te mecze były jakiś czas temu ale tak mi się to przypomniało przed dzisiejszym meczem.
Powiem Ci przyjacielu ze Marcin Gortat ma więcej Double double niż &quot;nijaki&quot; Lamar Odom. W meczu przeciwko Hornets miał 9-10 z gry i jesli sie nie myle 7-7 z osobistych, przeciwko bostonowi 19 pkt przeciwko nets 16pkt , notuje znakomite statystyki i jest w wielu momentach ostoją defensywy suns. Mam nadzieje ,że spróbujesz spojrzeć na jego gre troszke bardziej obiektywnie
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Porównanie Odoma , a Gortata, to wg. mnie trochę nie fair wobec Lamara. Dlatego, że LAL ma komplet podkoszowych z najwyższej półki w lidze. Jedna bardzo ważna cecha różni wspomnianych zawodników. Odom potrafi wziąć ciężar gry na swoje barki. Wystarczająca korzyść po stronie Odoma, więc większa ilość d-d Gortata mnie nie przekonuje. Ogólnie porównanie Odoma i Gortata, to trochę nie w ten deseń.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
Masz racje to było totalnie nie fair w stosunku do marcina. Marcin jest graczem rezerwowym a odom gra w pierwszej piatce;) Tak czy inaczej czy było to porównanie dobre czy złe to Gortat robi kapitalną robote w phoenix

j.will odkąd wrócił Bynum Odom nie jest graczem pierwszej 5, tak jak wspomniał Steve w LAL jest zbyt dużo klasowych podkoszowych
cytowałem jedynie porównanie jakiego użył jeff van gundy ????
 
ted 9,5K

ted

Forum VIP
j.will odkąd wrócił Bynum Odom nie jest graczem pierwszej 5, tak jak wspomniał Steve w LAL jest zbyt dużo klasowych podkoszowych
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom