Spotkanie: Cleveland Cavaliers vs. Memphis Grizzlies
wynik: 94:79
Typ: Cavs handi -22,5
Kurs: 3,30
Buk: bet365
Spojrzałem na dzisiejsze spotkania i wpadły mi oko dwa, a mianowicie Cavs vs. Memphis oraz Phoenix vs. Charlotte. Teoretycznie w obu nasuwa się faworyt i są nimi niewątpliwie gospodarze. Ale po kolei. Zespoł Cavs, no cóż mogę powiedzieć? Przede wszystkim, że grając ze słabiutkim Memphis i to u siebie to zwycięstwo nie tylko jest teoretycznie ale i praktycznie po stronie Cavs. Ostatnie spotkanie CC mają wygrane z Detroit, które w ogóle nie istniało na parkiecie. Det’ w ogóle ostatnio przechodzi kryzys i dzisiaj jeżeli nie pokażą się z dobrej strony w wyjazdowym spotkaniu z Miami to powoli zacznie się ruch w zarządzie jak zapobiec obecnie 6L z rzędu, a ośmioma na ostatnie 10 spotkań, więc podejdą do meczu na gazie i z podwójną motywacją. Ale powracając do starcia Cavs- Grizzlies. O tych pierwszych mogę tylko napisać, że grają świetny basket, a u siebie notują bilans 25:1 i właśnie grają we własnej hali, więc będą mieć całą widownie za swoimi plecami, którzy będą dopingować ich przez cały czas. Posiadają świetny zespół wliczając w to ławkę, w teamie panuje dobry nastrój po ostatnich zwycięstwach i są na dobrej drodze do fazy playoff. Co do Memphis nie będę pisał, że grają naprawdę poniżej normy, ale niewątpliwie tak jest. Zajmują 26 lokatę i na 24 spotkania wyjazdowe mają wygrane tylko 3. Oba teamy wystąpią w optymalnych składach, mimo kontuzji niektórych rezerwowych zawodników. West, Williams, LeBron, Wallace i Big-Z, to pierwsza piątka Cavs. Conley, Mayo, Warrick, Gay, Gasol to pierwsza piątka Grizzlies. Dalej, przechodząc do typowań wiadomo, że stawię na CC tylko jaki handicap? Jedyne co mnie hamuje przed postawieniem najwyższego handicapa to to, że Kawalerzyści wypracowując sobie znaczną przewagę odpuszczają, wrzucają ławkę i tak ciągną, żeby wygrać. Jak by chcieli to dzisiaj rozgromiliby Memphis jakieś 50 punktów, ale tak na pewno nie będzie. Na przykład w ostatnim spotkaniu z Det’, Cavs wyprawcowało sobie znaczna przewagę już w pierwszej kwarcie po świetnej grze West’a i James’a, a w 4Q grała już praktycznie sama ławka i powoli zacząłem się bać o postawiony handicap – 15,5 na Cavs mimo iż wygrali 99:78. Mimo to jednak postawie najwyższy handi na CC w tym spotkaniu jaki wynosi 22,5 i jak nie wejdzie będę sobie pluł w twarz, że poleciałem na masówkę. Chciałbym, żeby Cleveland podeszło do tego spotkania nie lekceważąc przeciwnika to handi pokryją z nawiązką. Ostatnia starcie tych zespołów było 25/02-08 i zakończyło się wygraną Cleveland 109:89. Dzisiaj powinno być podobnie. Spotkanie rozpoczyna się o godz. 1:00.
szkoda naprawdę szkoda, ale ławka sobie pograła przynajmniej, a wynik utknął na progu -20 i tak prawie do końca...
Spotkanie: Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats
wynik: 112:102
Typ: Suns handi – 13,5
Kurs: 3,15
Buk: bet365
Co do drugiego spotkania. Długo się nie zastanawiałem, żeby postawić na team Phoenix mimo ostatniej porażki z Bostonem. Wiadomo Boston to świetna drużyna dlatego nawet nie zakładałem, że Suns z by nimi wygrali mimo absencji Garnetta. Słońca tymi spotkaniami już jako „nowy” team grają cholernie ofensywny basket, a obronę mają dziurawą jak ser szwajcarski. Ta taktyka postawiona przez nowego trenera run’n’gun sprawdza się w 100% ze słabszymi zespołami takimi jak ostatni przeciwnicy. Podwójna wygrana z LAC, potem z OCT to potwierdzają, ale i tutaj jest haczyk. Mianowicie jak i zespół Sunsów jak i wymienione wyżej teamy to drużyny typowo ofensywne i że Phoenix zawdzięcza wygrane i to dosyć wysokie to w przypadku Clippersów zawdzięczają to nowej taktyce, ponieważ nie wiedzieli jak się zachować. Team również wtedy był w optymalnym składzie, cieszył się grą a co najważniejsze, co cechuje sposób gry to gra każdego zawodnika. Z OCT wygraną można zawdzięczyć wyłącznie świetnej postawie Barbosy, który świetnie wykorzystuje szansę gry po kontuzjowanym Amare. Z Bostonem już to się nie sprawdziło, ponieważ Celtics grają świetnie jak i ofensywie jak i defensywie. Jedyne co przemawia za mną, żeby dać po raz kolejny na Phoenix to słaba dyspozycja Charlotte i nienajlepsza gra na wyjazdach. Tak jak już wspomniałem obecna gra gospodarzy przeciw zespołom z dolnej pół sprawdza się idealnie i mam nadzieję, że Shaq i spółka zrekompensują się za porażkę z Celtami i wygrają z Bobkami, którzy nie zachwycają zajmując 22 pozycję z bilansem 6:19 na wyjazdach. Kolejnym argumentem może być gra w optymalnym składzie nawet bez wspomnianego Stoudemira, ale Shaq, Nash, Barbosa, Richardson, Hill czyli pierwsza piątka oraz kipiąca chęcią do gry ławka oraz własna hala to powinno przechylić szalę na stronę Suns i wygrać ze znudzonym Charlotte pokrywając tym samym handicap. Bilas H2H także przemawia za gospodarzami i nie widzę innej opcji jak znacząca wygrana, ale zobaczymy jak zachowa się Bobcats w obliczu nowej gry Słońc z Arizony. Spotkanie rozpoczyna się o godz. 3:00.
Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats 94:94 111:108 (OT)
Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats 118:104
Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats 98:98 115:106 (OT)
Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats 136:121
Phoenix Suns vs. Charlotte Bobcats 115:106
no jakby nie mogli rzucić jeszcze czterech.... typy przeszarżowane