Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets
Typ:
-Wilson Chandler over 16,5 pkt@1,85 (betcity)
niestety tylko 10 rzutów Wilsona, moja statystyka była więc niewiele warta...
-Kevin Love over 27,5 pkt@1,85 (millenium)
Co do typu na Love'a to w millenium trzeba jeszcze oczywiście doliczyć podatek, z tym, że ja typ grałem rano w sportingbecie po takim samym kursie, jednak tuż po postawieniu linia skoczyła o punkt. Podaje typ z millenium bo tylko tam jest linia jaką zagrałem, choć lepszą opcją jest chyba over 29@1,90 w maratonie.
Ok do rzeczy. Chandler...znów typ na gracza Denver. Krótka piłka - Lawson out drugi kolejny mecz, oczywiście poza grą ciągle Robinson i Miller na jedynce. Czyli trzech rozgrywających, w tym dwóch nieprzeciętnych punktujących i absorbujących ofensywę zespołu - poza grą. W poprzednim meczu bez Lawsona Chandler oddał 19 rzutów, drugi najwyższy wynik sezonu, pomimo, że przez blowout grał tylko 3 kwarty. Jako, że ceglił solidnie (6/19), linię zrobił ledwo ledwo, ale zrobił, rzucając 17 pkt. Chandler w tym sezonie, gdy oddawał co najmniej 15 rzutów, zanotował 10 overów na 13 meczów. Gdy oddawał 16, miał 9 overów na 10 meczów...odpowiednio 77 i 90%. Myślę, że jest to godna odnotowania statystyka, wiele mówiąca o szansach Chandlera na over dziś.
Tak pisałem o Chandlerze w poprzedniej analizie:
Chandler, gracz lepszy do Foye'a, bardziej atletyczny, grający na lepszym procencie, operujący zarówno bliżej kosza jak i na dystansie, dokłada do tego solidne osobiste, choć w tym sezonie obsunął się z 81% w poprzednim do 73%. Ostatnie 3 mecze to 3 overy Wilsona, i to pomimo stosunkowo małej liczby rzutów. Na tej dwójce będzie opierać się dziś gra Nuggets
Aktualnie Wilson kontynuuje serię 4 z rzędu overów, a w sumie uzbierał ich 10 w ostatnich 13 meczach. Dziś naprzeciw ma słabiutką obroną Wilków, z którą mierzył się już 2 razy w tym sezonie. W pierwszym meczu na początku sezonu w ledwie 22 minuty rzucił 19 pkt z 9 rzutów, w drugim z 10 rzutów uzbierał 14 pkt. Wygląda to więc nieźle.
Myślałem też nad overem Foye'a, ale cegli niemiłosiernie ostatnio, do tego zagra na jedynce więc może sporo podawać, a i Rubio mu uprzykrzy trochę życie. Chandler jest po prostu lepszym koszykarzem.
Drugi typ wydaje się oczywisty. Brak Pekovica, brak Martina, czyli dwóch obok Love'a najlepszych koszykarzy Wolves, dwóch przede wszystkim dobrze punktujących. Bez nich Love powinien spokojnie przebić 30. Ostatnie 7 meczów na tej linii to 6 overów i raz 26 punktów, gdy Love trafił przeciw Davisowi i jego Pelicans ledwie 6 na 20 rzutów. Niby ostatnio się mówiło, że tu się Love łapał, tam narzekał, ale w praktyce w ofensywie jest idealnie naoliwioną maszyną i ciągle robi swoje. Wyjątkowa jak na tę pozycję
trójka + zbiórki jedne z najlepszych w historii tej ligi, te atuty zna każdy i to sprawia, że jest to gracz szalenie trudny do wyłączenia z gry.
Dlaczego dziś mieliby Kevina zatrzymać Nuggets? W bezpośrednich pojedynkach w tym sezonie co prawda szału nie było, bo raz Love rzucił 19, raz 28 pkt, jednak wg mnie tych meczów nie ma nawet co przywoływać - dziś kluczowa jest sytuacja kadrowa Wolves. Kto ma rzucać, jak nie Love? Ok jest Budinger, od biedy (sporej) Rubio, co dalej? Bez trójki Love-Martin-Peko Wolves to słabiacy i takie są niestety fakty. Nie raz już łapałem się za głowę w tym sezonie, oglądając ławkę Wilków. To nie są gracze na wygrywanie spotkań.
Minnesota, podobnie jak Nuggets, ma za sobą serię porażek, dlatego o motywację Love'a i spółki martwić się nie trzeba. 1/2 to dziś najgorszy scenariusz, tak to widzę. Swój over powinien zrobić też Faried.