kkslec
Użytkownik
Wshington Wizards - Scramento Kings 1 (-9.5) @ 1.72 110:91
Idę drugi raz z rzędu w ujemny double digit na Washington. W ostatnim meczu z Hawks nie zawiedli i wygrali 19 punktami u siebie z Hawks. Atlanta i Sacramento mimo podobnego bilansu, to zdecydowanie na parkiecie lepsze wrażenie sprawia drużyna Hawks. Kings bardzo słaby mecz w Nowym Jorku przegrany 118:91. Przegrywali już 33 punktami więc to jest pogrom, a przecież Wizards jest lepszą drużyna od Knicks. Główną bolączką Kings jest brak lidera który co mecz dawałby równy poziom. Z-bo po kilku dobrych występch znowu obniżka formy, Fox rookie świetnie zaczął sezon też teraz ucichł, Hilla cały sezon nie widać, Carter w ogóle nie gra. Trójka weteranów miała dać wsparcie młodziakom a nic nie grają kompletnie. Myślę, że spokojnie Wiz to wezmą. Siła ofensywan gospodarzy jest bardzo mocna a Sac ostro ceglą, ciężko będzie im utrzymywać kontakt.
New Orleans Pelicans - Atlanta Hawks 1 (-8.5) @ 1.89 106:105
Podajże pierwszy raz w tym sezonie gram na NOP. Widać, że co raz lepiej układa im się gra z dwójką big menów. Ostatnie 5 meczy to 4W i minimalna porażka w Toronto, duet AD i DC jednak wtedy zagrali słabo. Duet ten to gwarancja 50-60 punktów i 30 zbiórek. W dodatku Hakws mają problem z wysokimi bo ciągle poza grą są Plumlee i Ilyasova więc mierzyć bedą się z Dedmondem i Collinsonem i chyba nie trzeba mówić jaka olbrzymia różnica tu jest. Mają duży problem z drużynami z dominującymi podkoszowymi. Howard 20p 15r, Jokic 18p 15r, Embiid 21p 12r, Drummond 16p 20r (10 ofensywnych), więc jak widać pod tym względem dzisiaj będzie miazga. Wciąż nierówny jest Holiday. Nie ogarniam trochę tego gracza bo ma papiery na bycie nawet all starem ale jakoś tego nie potrafi udowodnić. Ma dobrego zmiennika weteran Nelsona, który całkiem dobry sezon póki co rozgrywa jak na role playera. Po drugiej stronie trzeba zwrócić tylko uwagę na Schroedera. Wall w ostatnim meczu mocno uprzykrzył mu życie i bez niego ofensywa Hawks mocno improwizowała.
Utah Jazz - Minnesota Timberwolves 2 @ 1.65 98:109
Konsekwentnie przeciwko Jazz. Ataku zero do tego wypadł trzon defensywy Gobert więc i defensywa w dzisiejszym meczu będzie mocno osłabiona. Świetna informacja dla KAT'a który będzie miał dzisiaj dużo miejsca do popisu. Na 5 wystawiony będzie Favors więc obniżenie składu, przeciwko bardzo atletycznym i dobrze zbierającym Wilkom nie brzmi dobrze. Ambicje Wolves są mocno podrażnione po ostatniej porażce z Suns, o czym świadczą ich wypowiedzi po meczowe. Największą bolączką jest obrona i na prawdę jestem niemiło zaskoczonym tym faktem, ale na przeciwko dzisiaj drużyna z słabą siłą rażenia więc nie ma o co się obawiać. Jeden z lepszych ataków w lidze więc o atak można być spokojnym. Minnesota nie może sobie pozwolić na 3 porażkę z rzędy zwłaszcza, że są mocnym faworytem pod nieobecność Goberta i myślę, że kurs mocno zawyżony.
Portland Trailblazers - Denver Nuggets over 209.5 @ 1.85 99:82
Jestem zaskoczony tak niską linią. Od początku sezonu mówiło się, że Nuggets będzie bardzo silnie w ataku. Z meczu na mecz to się potwierdza. Po niemrawym początku złapali wiatr. Ostatnie 4 mecze to 3W. Nie licząc wspomnianego słabego startu ostatnie 9 meczy Nuggets to 8 razy ponad 100 punktów i średnia 112 punktów. Co raz lepszy jest Millsap i to napewno cieszy fanów Denver bo w nim wielkie pokładane są nadzieje. W końcu zgarnia ponad 30 milonów $ za sezon. Szybka gra, wysoka skuteczność rzutów 2 punktowych, dużo osobistych co sprzyja zawsze overom. Po drugiej stronie podobny styl gry. Atak równie silny napędzany z Lillardem i McColuimem na czele. Jedyne co może martwić to słaba skuteczność rzutów za 3 punkty. Znacznie lepiej sobie radzą za 2. W ogóle mało za 3 punkty rzucają w tym sezonie, ponieważ po prostu mają tylko dwóch wyżej wymienionych strzelców dobrych na obwodzie, więc rywale już nieco to rozczytali. Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek pod koszem. Nurkic kontra Jokic będzie iskrzyło na pewno. Szybki mecz gwarantowany. Wystarczy spojrzeć na H2H, że szykuje się tu znaczy over.
Los Angeles Clippers - Philadelphia 76ers 2 (+3.5) @ 1.75 105:109
Ostatni mecz na dziś. Dla jednej z drużyny skończy się seria porażek. Dla LAC już 5 z rzędu a Phila póki co tylko 2 i o ile można wytłumaczyć przegraną z GSW (do przerwy bardzo wyrównany mecz) to z Kings przegrali na własne życzenie. LAC po imponującym starcie wraca chyba na odpowiednie tory. Po utracie CP3 nie ma kompletnie rozegrania i drużyny rozgryzły już prostą grę LAC. Do tego wypadł od razu Teodosic, który wydaje mi się, że dobrze pasowałbym w zastępstwo CP3, to dodatkowo ostatnio wypadł Beverly który jeszcze znacznie osłabił defensywne swoją nieobecnością. Trener Doc więc nie ma wyjścia i musi wstawiać swojego syna w S5 a nie oszukujmy się, że to nie jest rozgrywający z prawdziwego zdarzenia. Najlepszym asystujacym LAC jest .... Griffin. Wszystko na nim spoczywa, rzucanie, rozgrywanie i od niego głównie zależy wynik spotkania a jak już kiedyś pisałem to nie jest zawodnik z genem lidera zespołu. Duże problemy z rozegraniem, zaledwie 50% basketów jest asystowanych (27 miejsce) i zaledwie 19 asyst na mecz (28 miejsce). Znacznie inaczej to wygląda w 76ers. Szybki basket, z dużo ilością podań i kombinacji, bardzo przyjemny dla oka. 66% i 26 asyst (2 miejsce w obu kategoria jedynie za GSW które pod tym względem jest nie do dogonienia). Do tego z meczu na mecz co raz większe problemy ma defensywa LAC, obecnie 21 miejsce w defensive rating z czego początek sezonu ich mocno podreperował. Do Los Angeles po raz pierwszy wraca JJ Ridick. Póki co znakomicie spisuje się w barwach Phili a wiemy jak często takie powroty wyglądają. Fajny zespół powstał w Phili i w obecnej chwili znacznie lepiej prezentują się na tle LAC. Zero pomysłu na grę, zbyt dużo na barkach Griffina, po odejściu Paula koniec z Lob City na czym ucierpiała gra w ataku Jordana, słaba defensywa, ciężko znaleźć pozytyw w grze Clippersów. Philadelphia ze swoją grą ma duże szanse na wywiezienie zwycięstwa. Ważne aby odciąć Jordana od ofensywnych zbiórek i wtedy LAC będą już kompletnie bezradni.
Idę drugi raz z rzędu w ujemny double digit na Washington. W ostatnim meczu z Hawks nie zawiedli i wygrali 19 punktami u siebie z Hawks. Atlanta i Sacramento mimo podobnego bilansu, to zdecydowanie na parkiecie lepsze wrażenie sprawia drużyna Hawks. Kings bardzo słaby mecz w Nowym Jorku przegrany 118:91. Przegrywali już 33 punktami więc to jest pogrom, a przecież Wizards jest lepszą drużyna od Knicks. Główną bolączką Kings jest brak lidera który co mecz dawałby równy poziom. Z-bo po kilku dobrych występch znowu obniżka formy, Fox rookie świetnie zaczął sezon też teraz ucichł, Hilla cały sezon nie widać, Carter w ogóle nie gra. Trójka weteranów miała dać wsparcie młodziakom a nic nie grają kompletnie. Myślę, że spokojnie Wiz to wezmą. Siła ofensywan gospodarzy jest bardzo mocna a Sac ostro ceglą, ciężko będzie im utrzymywać kontakt.
New Orleans Pelicans - Atlanta Hawks 1 (-8.5) @ 1.89 106:105
Podajże pierwszy raz w tym sezonie gram na NOP. Widać, że co raz lepiej układa im się gra z dwójką big menów. Ostatnie 5 meczy to 4W i minimalna porażka w Toronto, duet AD i DC jednak wtedy zagrali słabo. Duet ten to gwarancja 50-60 punktów i 30 zbiórek. W dodatku Hakws mają problem z wysokimi bo ciągle poza grą są Plumlee i Ilyasova więc mierzyć bedą się z Dedmondem i Collinsonem i chyba nie trzeba mówić jaka olbrzymia różnica tu jest. Mają duży problem z drużynami z dominującymi podkoszowymi. Howard 20p 15r, Jokic 18p 15r, Embiid 21p 12r, Drummond 16p 20r (10 ofensywnych), więc jak widać pod tym względem dzisiaj będzie miazga. Wciąż nierówny jest Holiday. Nie ogarniam trochę tego gracza bo ma papiery na bycie nawet all starem ale jakoś tego nie potrafi udowodnić. Ma dobrego zmiennika weteran Nelsona, który całkiem dobry sezon póki co rozgrywa jak na role playera. Po drugiej stronie trzeba zwrócić tylko uwagę na Schroedera. Wall w ostatnim meczu mocno uprzykrzył mu życie i bez niego ofensywa Hawks mocno improwizowała.
Utah Jazz - Minnesota Timberwolves 2 @ 1.65 98:109
Konsekwentnie przeciwko Jazz. Ataku zero do tego wypadł trzon defensywy Gobert więc i defensywa w dzisiejszym meczu będzie mocno osłabiona. Świetna informacja dla KAT'a który będzie miał dzisiaj dużo miejsca do popisu. Na 5 wystawiony będzie Favors więc obniżenie składu, przeciwko bardzo atletycznym i dobrze zbierającym Wilkom nie brzmi dobrze. Ambicje Wolves są mocno podrażnione po ostatniej porażce z Suns, o czym świadczą ich wypowiedzi po meczowe. Największą bolączką jest obrona i na prawdę jestem niemiło zaskoczonym tym faktem, ale na przeciwko dzisiaj drużyna z słabą siłą rażenia więc nie ma o co się obawiać. Jeden z lepszych ataków w lidze więc o atak można być spokojnym. Minnesota nie może sobie pozwolić na 3 porażkę z rzędy zwłaszcza, że są mocnym faworytem pod nieobecność Goberta i myślę, że kurs mocno zawyżony.
Portland Trailblazers - Denver Nuggets over 209.5 @ 1.85 99:82
Jestem zaskoczony tak niską linią. Od początku sezonu mówiło się, że Nuggets będzie bardzo silnie w ataku. Z meczu na mecz to się potwierdza. Po niemrawym początku złapali wiatr. Ostatnie 4 mecze to 3W. Nie licząc wspomnianego słabego startu ostatnie 9 meczy Nuggets to 8 razy ponad 100 punktów i średnia 112 punktów. Co raz lepszy jest Millsap i to napewno cieszy fanów Denver bo w nim wielkie pokładane są nadzieje. W końcu zgarnia ponad 30 milonów $ za sezon. Szybka gra, wysoka skuteczność rzutów 2 punktowych, dużo osobistych co sprzyja zawsze overom. Po drugiej stronie podobny styl gry. Atak równie silny napędzany z Lillardem i McColuimem na czele. Jedyne co może martwić to słaba skuteczność rzutów za 3 punkty. Znacznie lepiej sobie radzą za 2. W ogóle mało za 3 punkty rzucają w tym sezonie, ponieważ po prostu mają tylko dwóch wyżej wymienionych strzelców dobrych na obwodzie, więc rywale już nieco to rozczytali. Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek pod koszem. Nurkic kontra Jokic będzie iskrzyło na pewno. Szybki mecz gwarantowany. Wystarczy spojrzeć na H2H, że szykuje się tu znaczy over.
Los Angeles Clippers - Philadelphia 76ers 2 (+3.5) @ 1.75 105:109
Ostatni mecz na dziś. Dla jednej z drużyny skończy się seria porażek. Dla LAC już 5 z rzędu a Phila póki co tylko 2 i o ile można wytłumaczyć przegraną z GSW (do przerwy bardzo wyrównany mecz) to z Kings przegrali na własne życzenie. LAC po imponującym starcie wraca chyba na odpowiednie tory. Po utracie CP3 nie ma kompletnie rozegrania i drużyny rozgryzły już prostą grę LAC. Do tego wypadł od razu Teodosic, który wydaje mi się, że dobrze pasowałbym w zastępstwo CP3, to dodatkowo ostatnio wypadł Beverly który jeszcze znacznie osłabił defensywne swoją nieobecnością. Trener Doc więc nie ma wyjścia i musi wstawiać swojego syna w S5 a nie oszukujmy się, że to nie jest rozgrywający z prawdziwego zdarzenia. Najlepszym asystujacym LAC jest .... Griffin. Wszystko na nim spoczywa, rzucanie, rozgrywanie i od niego głównie zależy wynik spotkania a jak już kiedyś pisałem to nie jest zawodnik z genem lidera zespołu. Duże problemy z rozegraniem, zaledwie 50% basketów jest asystowanych (27 miejsce) i zaledwie 19 asyst na mecz (28 miejsce). Znacznie inaczej to wygląda w 76ers. Szybki basket, z dużo ilością podań i kombinacji, bardzo przyjemny dla oka. 66% i 26 asyst (2 miejsce w obu kategoria jedynie za GSW które pod tym względem jest nie do dogonienia). Do tego z meczu na mecz co raz większe problemy ma defensywa LAC, obecnie 21 miejsce w defensive rating z czego początek sezonu ich mocno podreperował. Do Los Angeles po raz pierwszy wraca JJ Ridick. Póki co znakomicie spisuje się w barwach Phili a wiemy jak często takie powroty wyglądają. Fajny zespół powstał w Phili i w obecnej chwili znacznie lepiej prezentują się na tle LAC. Zero pomysłu na grę, zbyt dużo na barkach Griffina, po odejściu Paula koniec z Lob City na czym ucierpiała gra w ataku Jordana, słaba defensywa, ciężko znaleźć pozytyw w grze Clippersów. Philadelphia ze swoją grą ma duże szanse na wywiezienie zwycięstwa. Ważne aby odciąć Jordana od ofensywnych zbiórek i wtedy LAC będą już kompletnie bezradni.