Dallas Mavericks vs
Denver Nuggets @
1.67
Dallas Mavericks vs
Denver Nuggets handi ( 2.5:0 ) @
1.91
Dallas Mavericks under 102 pts @
1.86 all Betsson
@
PO RAŻ KA, nie dość, że przegrana, to jeszcze under zepsuła dogrywka. A było już prowadzenie w 3ciej kwarcie 11 pktami.
Jako, że mam mało czasu zacznę od tego co pierwsze rzuciło mi się na oczy. Szczerze mówiąc musiałem je kilka razy przetrzeć, bo myślałem, że pomyliłem mecze. Spodziewałem się czegoś w granicach 1.3, a tu proszę 1.67. Mavericks już nie mają szans na PO, a ostatnia porażka u siebie z żałosnymi (nie chcę urazić ich kibiców, ale takie są realia) Suns przelała czarę goryczy. Co do spotkań domowych, Dallas nie jest żadną twierdzą (bilans 22-16 szału nie robi), do tego nie mają wyraźnego lidera, który mógłby wziąć ciężar na swoje barki. Wydawałoby się, że będzie nim Dirk, po serii kilku dobrych spotkań w końcówce marca, ale w kwietniu wyraźnie spuścił z tonu. Nie widzę żadnych argumentów przemawiających za Dallas w tym spotkaniu (wygrana dla kibiców, żeby zatrzeć przykry obrazek przegranej z Suns? Czemu nie, ale nie z tak dysponowanymi Nuggets). Myślę, że wystarczy o gospodarzach. Co do gości, Denver walczy o 3 miejsce z Memphis i Clippers (na pewno korzystniejszy dla nich byłby pojedynek z Warriors, niż z którąś z wymienionych drużyn). Nie ma Gallinariego (out for season), ale bez niego poradzili sobie z Houston i Spursami. Nuggets mają passę 20W 2L, przegrywając jedynie minimalnie ze Spursami i zaliczając wpadkę z New Orleans. Ostatnie 5 meczów wygrali. Co do underu Dallas, Denver poza meczem z preferującym szybką grę, overowym Houston (W132-114) nie traciło ostatnio powyżej 100pkt. Warto wspomnieć o niedawnym meczu obu drużyn (95:94 na korzyść Denver, gdy Dallas miało jeszcze szanse na PO). Spodziewam się wysokiego zwycięstwa przyjezdnych.
Oczywiście z typem nie trzeba się zgadzać, to tylko moja opinia.
Cleveland Cavaliers vs
New York Knicks @
1.55 Betsson
91:101
Knicksi są B2B po spotkaniu z Chicago, ale w ich przypadku nie powinno to mieć większego znaczenia, ponieważ wygrywając 13 spotkań z rzędu nie raz grali dzień po dniu (dla przykładu z niedalekiej przeszłości wygrana z Milwaukee na własnym parkiecie, by następnego dnia wygrać w Oklahomie). Nie mają jeszcze zagwarantowanego 2-ego miejsca po rundzie zasadniczej, czeka ich do tego spotkanie z bezpośrednim rywalem (Indiana). Na pewno będą zmotywowani po porażce z Bulls, gdzie przez większość spotkania prowadzili i mogli je zakończyć w regulaminowym czasie (pudło Melo w ostatniej sekundzie). Wspomniany Anthony wysforował się nawet na czoło najlepiej punktujących, a JR Smith wcale nie jest gorszy. Co do Cleveland, mimo powrotu Irvinga nic w tej drużynie nie drgnęło. Jedyne wygrane z przerzedzonym kontuzjami Orlando i grającym ostatnio w kratkę Bostonem. Tak jak w przypadku Dallas, sezon się dla nich kończy, zostało tylko kilka meczów "do odegrania". Ciekawą opcją wydaje się również handi (4.5:0) @ 1.93.
Detroit Pistons vs Charlotte Bobcast @
1.30 113:93
Greg Monroe over 16.5 pts @
1.85 all Betsson
12 pkt
Spotkanie dwóch drużyn z dołu tabeli, jednak według mnie z wyraźnym faworytem w osobie Detroit. Ostatnio pokazują się z na prawdę niezłej strony. Wygrane w Toronto i Cleveland, wysoka wygrana na własnym parkiecie z Chicago. Na końcówkę sezonu wyraźnie się zmotywowali, bo jeszcze niedawno koszmarnie długa seria porażek. Bobki o ile na własnym parkiecie potrafią sprawić niespodziankę, toczyć wyrównane pojedynki, o tyle na wyjazdach prezentują się fatalnie. Ostatnia ich wygrana na parkiecie Orlando 19 lutego. Na deskach nie są mistrzami, dlatego stawiam na over Grega, który na ostatnich 6 meczów 4 razy pokrył linię (raz zabrakło 1 pkt). W overy meczowe się nie bawię, bo w przypadku takich drużyn różnie to bywa.
Indiana Pacers vs
Brooklyn Nets handi ( 0:5.5 ) @
1.91 109:117
Brooklyn Nets over 91 pts @
1.93 117 pkt
Deron Williams over 19.5 pts @
1.85 all Betsson
33 pkt
Po wyjazdowym zwycięstwie z Clippersami wydawało mi się, że Indiana przed play offami zbudowała całkiem dobrą formę, jednak późniejsze wysokie przegrane z Thunder i Wizards po słabej grze odwróciły wszystko o 180 stopni. Ostatnia 5-pktowa wygrana z Cleveland (Wygrywając ostatnią kwartę różnicą 25 pkt!) wydarta wręcz w końcówce mnie nie przekonuje patrząc na rywali, którzy co tu dużo mówić do tuzów nie należą, a kompromitacja była blisko. Indianę czeka jeszcze bardzo trudne wyjazdowe spotkanie z Knicksami, wyjazd do Bostonu i mecz u siebie z Philadelphią. O ile z tą ostatnią powinni sobie poradzić bez problemu, pozostałe mecze pozostają sprawą otwartą. Brooklyn natomiast czeka wyjazd do Toronto i spotkania u siebie z Wizards i Detroit. Wszystkie z tych drużyn są w ich zasięgu. Dlatego Brooklyn może jeszcze spokojnie myśleć o awansie na 3-cie miejsce. Postawionym typom sprzyja fakt, że nie są oni drużyną typowo domową (24-15), gdyż na wyjazdach legitymują się bilansem (22-17) gorszym jedynie od Miami, San Antonio i Oklahomy. Ostatnie 5 spotkań to tylko 1 porażka z Chicago (92-90). Williams i Lopez to dwójka liderów, patrząc na dobrą grę Indiany na deskach stawiam na Williamsa, który ostatnio punktuje w pobliżu 30 pkt (wyjątkiem jest spotkanie z Phil, gdzie przy wysokim prowadzeniu grał mało). Ja sam zaryzykuję również czysty win Brooklynu po przesadzonym moim zdaniem kursie @ 2.85.
Reggie Evans over 11.5 reb @ 1.50 Betsson
12 reb (
Trzeba przyznać, że dużo szczęścia, bo niedługo po zebraniu 12-ej piłki Reggie otrzymał 2-gi techniczny faul ???? )-
Dopiero co wstawili ten zakład, dla mnie bomba. Reggie ostatnio dostaje spore minuty, co przekłada się na ilość zbiórek, w których po prostu miażdży (14, 24, 20, 13, 18, 16, 16, 26). Linia mocno zaniżona, a po takim kursie okazja. Zdarzyło się nawet, że pokrył ją samymi zbiórkami w ataku w meczu z Portland (12 off, 14 def).