Oklahoma City Thunder (+4) @ Miami Heat @ 1,96 Betsson
słaba skuteczność osobowych i koszmarne błędy w końcówce nie dały szans Thunder na wyjście na prowadzenie w serii
Z Oklahomy Heat wyjechali z jednym zwycięstwem, ukradli więc przewagę parkietu Thunder i czysto teoretycznie mogliby skończyć teraz tą serię u siebie, bo czekają nas 3 pojedynki na Florydzie. Wierzy jednak ktoś w taki scenariusz? Po dwóch pierwszy grach odnoszę wrażenie, że to jednak Oklahoma "steruje" dalej tym finałem. W g2 przejechali się trochę, bo myśleli, że tak jak w g1 sobie oleją pierwszą połowę, a w drugiej wrzucą wyższy bieg, podniosą intensywność defensywy do najwyższych obrotów i zniszczą Heat. Okazało się jednak, że Miami wybroniło się, ale każdy kto oglądał ten mecz, wie jak ciężko przychodziło Żarom ciułanie punkcików w ciągu ostatnich 12 minut. Sądzę, że kluczowy dla wyniku okazał się ten, co tu dużo mówić, fartowny trafiony rzut za 3 od tablicy Battiera.
Lepiej zagrał ostatnio Wade, Bosh, ale naprawdę w 4 kwarcie nie było to aż tak widoczne. Widzieliśmy z kolei, że całe big trio z Thunder jest w dalszym ciągu w znakomitej formie. W Heat postawa DW i CB to dla mnie, jak i pewnie dla wielu i nich samych nawet, zagadka.
Jak pisałem po g1, że James i Wade powinni być wyjątkowo zmobilizowani po wydarciu sobie z rąk sporego prowadzenia, tak teraz uważam, że to koszykarze z Okli będą wyjątkowo zmotywowani żeby od razu odbić ten stracony domowy mecz. Przy porażce z każdym kolejnym meczem w Miami presja będzie coraz większa, dlatego myślę, że to bardzo ważne spotkanie, które zakończone zwycięstwem Thunder przywróci im pewność i kontrolę rywalizacji.
Sądzę, że nawet kosztem ofensywy wyjdą od pierwszych minut agresywnie w defensywie, bo najzwyczajniej w świecie widzą co się dzieje, gdy tak bronią w drugich połowach. Rzecz jasna nie da się grać na maxa w obronie całego meczu, ale jestem przekonany, że koncentracja i zaangażowanie po bronionej stronie parkietu będzie znacznie większe niż w pierwszych połowach g1 i g2.
Oczywiście wiadomo, że Heat się nie położą, grają u siebie, więc wielka szkoda byłoby stracić od razu zwycięstwo, na które tak ciężko zapracowali w Oklahomie. Nie jestem jednak przekonany czy są w stanie przeciwstawić się Thunder, gdy ci wrzucają wyższy bieg, szczególnie w defensywie. Mecz myślę, że będzie zacięty, ale czuję, że z dobrym finałem dla OKC. Zabezpieczam się jednak handi.