harvey
Użytkownik
Jak tylko padło na to, że w Wielkim Finale spotykają się Thunder i Heat to od razu przypomniał mi się ten filmik, warto zobaczyć. Dwóch kolegów i dwóch najlepszy zawodników ligi w mojej ocenie.
Już nie demonizujmy - Miami miało wczoraj 20 asyst, ledwie 2 mniej od Thunder, a przez 3 kwarty meczu prowadziło. O zwycięstwie zadecydowało kilka minut pod sam koniec, gdy Miami miało 0/4 w pewnym momencie i jedną stratę Wade'a, który po raz kolejny nie mógł się wstrzelić i podejmował złe decyzje rzutowe.Napisał deftones9:
Jest jakieś wsparcie od Battiera bo to może zaprocentować chociaż w jednym meczu.Widać na ten czas że Oklahoma to jest poprostu drużyna,o tym sie mówiło setki razy przed finałem ale i tak każdy sie upierał co innegKC jest w tym momencie tak mocna że tylko występy całej trójki +30pkt coś dadzą Miami.To dopiero pierwszy mecz ale mam nadzieje że po tych finałach ludzie wkońcu zakopią 10m pod ziemią status LBJ jako najlepszego koszykarza na globie.
Rozumiem, że 3 tytuły MVP dla Jamesa to przypadek, pomyłka wybierających? Patrząc na to jakie postępy zrobił Durant, faktycznie są blisko, rozumiem, że ktoś może uważać, że Durant jest najlepszy, ale fakty są takie, że to James jest graczem uniwersalniejszym - jest przede wszystkim lepszym defensorem od Duranta i potrafi lepiej kreować partnerów. Durant ma niesłychanie pewny rzut, ale jeśli Miami pokombinuje z kryciem to może trochę go ograniczą.mam nadzieje że po tych finałach ludzie wkońcu zakopią 10m pod ziemią status LBJ jako najlepszego koszykarza na globie.
nie nie nie rozumiem jednej rzeczy czy o wyniku druzyny decyduje tylko jeden gracz?Jezeli James grałby w Charlotte Bobcast rzucal co mecz 30 pkt a Bobki nie dostalyby sie do PO to LBJ bylby w.g wiekszosci osob Leszczem,na wynik druzyny sklada sie S5 i rezerwy a nie jeden gracz,Miami byc moze po raz kolejny przegra finały ale jesli tak bedzie to najwieksze pretensje mozna miec tylko do D-Wade'a,w.g takiego rozumowania to np.rezerwowi poszczegolnych teamow ktore zrobily majstra sa lepsi od LBJ bo maja pierścień.Ja juz finaly ogladam na spokojnie i wisie mi to czy Heat wygraja,ale w moim odczuciu to własnie OKC wygra,ktos wyzej mądrze napisał,pomimo ze Miami prowadziło 13 pkt i tak mozna było wyczuć ze przegrają do przerwy musialoby byc chyba 20 pkt przewagi zeby to utrzymali,tak jest czesto nie raz Oklahoma q4 wygrywala ponad 10 pkt i w ten sposob wygrywala mecze,tylko po raz kolejny szkoda mi Jamesa,naprawde zasluzyl na ten pierscien,kurcze przeciez nie bedzie rzucal w finalach po 40 pkt inni muszą mu pomoc np.Wade.....druga sprawa jest taka ze LeBron wykonuja masakryczna robote w obronie,kryje centrów itd.jest mocno eksploatoawany co moze troche wpływać na atako dopiero pierwszy mecz ale mam nadzieje że po tych finałach ludzie wkońcu zakopią 10m pod ziemią status LBJ jako najlepszego koszykarza na globie.
i jak tam Perkins? jak wyjaśnisz to, że ZNOWU bez Perka thunder grali znacznie lepiej. przez całe playoffs ich najlepszym lineupem jest niski skład z Ibaką/Collisonem na środku oraz Durantem na PF i tak też było w tym spotkaniu, gdy odjechali w czwartej kwarcie grając właśnie taką piątką. poza tym oklahoma wygrała ten mecz 11 punktami, a gdy Perkins przebywała na parkiecie, to przegrali dwoma. ciekawe, prawda? ;]Perkins już tym że będzie w tej serii zrobi popłoch i zamieszanie wśród wybitnych wysokich Heat
łatwe?? ???? chyba nie ogladales meczu,pierwszy raz na prowadzenie wyszli przy 71:70 i wtedy Miami siadlo psychicznie i zaczal sie koncert OKCDziś zaczynamy poważne granie. Tak jak wcześniej pisałem pierwszy mecz spodziewane dość łatwe zwycięstwo Oklahomy. Gracze Miami musieli odreagować fizycznie i mentalnie siedem meczy z Bostonem. Dziś sportowy świat zostanie zszokowany dobrą grą Heat i prowadzącego ich Lebrona Jamesa ???? Dziś w nocy pokaże niedowiarkom kim jest w tej lidze i że to jemu należy się mistrzowski pierścień. Liczę również na przebudzenie Wade'a. Blaise zrobił jak zwykle dobrą analizę więc nie będę się powtarzał. Moje typy na dziś to:
Over Miami 95,5pkt 1,90 +++ 100pkt
Miami +7,5 1,60 +++ 100-96
over 30,5 Lebrone 1,75 +++ 32pkt
over 22,5 Wade 1,85 +++ 24pkt
BIG THREE STILL ALIVE!
ok rozumiem ???? a prowadzenie stracili dopiero w ostatniej akcji 3 kwarty 2 + 1 R.W . Szkoda ze dzisiaj nie ogladalem meczu,a o 3 jeszcze nie spalem :/ ja mysle podobnie ze sa faworytem,powtorze to co napisalem wczesniej ze z mlodych moze zejsc powietrze... PozdrawiamWiem jak wygladał mecz i że 3 kwarty Miami prowadziło. Napisałem spodziewane łatwe w tym sensie że pisałem przed pierwszym meczem że spodziewam się w miare pewnie wygranego meczu przez Oklahome bo po serii z Bostonem gracze Miami nie będą mentalnie i psychicznie gotowi na nową rywalizacje. Pierwszy mecz był w mojej opini z góry stracony dla Miami właśnie przez to że musieli rozegrać 7 meczy z Bostonem i kosztowało ich to napewno wiele na róznych płaszczyznach. Do serii z Oklahoma przystępowali z biegu i w tych okolicznościach nie widziałem ich wygranej. Byłem tym nawet zaskoczony że mimo wszystko przez większą częsc meczu prowadzili i to też m.in utwierdziło mnie w przekonaniu że drugi mecz wygrają i wcale nie stoja na straconej pozycji w tym finale. Jak dla mnie nawet są lekkim faworytem na chwilę obecną.