Argument, że Houston wygra bo Ingles nie może zagrać drugiego meczu na takiej sskutecznosci i, że jest denerwujący to poprostu śmiech... Gość miał wziasc na siebie duża odpowiedzialność po kontuzji Rubio i zrobił to świetnie a ja już od dawna właśnie liczyłem, że wkoncu odpali i dla mnie Jazz mogą wygrać dzisiejszej nocy jeśli tylko zagrają po swojemu w defensywie.. Rakiety skupia się głównie na tym aby Joe nie miał pozycji rzutowych a wykorzysta to Donovan, który pokaże moc, tak czuje.. A co do Cavs to właśnie pisałem, że Toronto ma pełne gacie przed nimi i to się potwierdza, tylko proszę nie piszcie, że to dlatego bo Cavs grali na świetnej skuteczności... Wystarczyło zagrać lepiej w defensywie i tej skuteczności by nie mieli a co do komentarza wyżej to zgadzam się, że na zachodzie nie przeszli by 1 rundy.. Jazz, Warriors i Rockets to by ich zjedli... CI pierwsi świetna defensywa a pozostała dwójka by ich zajechala swoim tempem i trojkami. Oglądajac te play offy doszedłem do wniosku, że nadal nie ma drużyny, która byłaby w stanie pokonać Wojowników w finale i kto by tam nie zagrał to Curry z Durantem ich zjedzą mając do pomocy Klaya i Greena . Warriors są poza zasięgiem i taka jest prawda.
Smieszy mnie też to, że nikt nie potrafi poradzić sobie z Lebronem, bo owszem jest niesamowity ale to jest
koszykówka a nie
piłka nożna gdzie możesz biegać z piłką ile chcesz i robić co Ci się podoba czy wygrywać mecze w pojedynkę tak jak robią to Messi czy Ronaldo.. W koszykówce wystarczy odciac gościa od kozła czy wyjść wyżej i napewno ponad 40 pkt nie rzuci a w nba naprawde nie brakuje świetnych obrońców, ktorzy by sobie z Lebronem mogli poradzić..