rajon9
Użytkownik
Masz rację że Iverson może nie zagrać w meczy z bobkami a raczej nie zagra napewno. Jednak otwiera się szansa na dłuższą grę w wyjściowym składzie dla Stuckey'a. Detroit wcale nie musi odrazu byc na straconej pozycji. Bobki nie są zespołem nie do przeskoczenia po stracie PG Billupsa. Duzo zalezy od Stuckeya jednak ostatnio zagral calkiem ladne spotkanie z Wizzards 11 punktów/2 asysty. Charlotte mialo chwilowy wyskok z Miami jednak wszystko powinno wrocic na swoje tory. Detroit nie bez powodu zdecydowało się na transfer wlasnie przed meczem z Bobcats. Wiedza że sa oni do przeskoczenia nawet bez Billupsa. nastepny mecz maja z Raptors wiec tez nie najgorzej. Moim zdaniem bylo to zagranie dokładnie przemyślane, dokonane w chwili gdy ewentualne luki nie muszą przelzyc się na porażkęa nie pomyślałeś, że zawodnicy przez transakcje opuszczają parę gier? Nie dość, że dzisiaj nie wystapią bo po co, to parę następnych spotkań też opuszczą-przenosiny, pierwsze treningi z nowym zespołem itd. Myślisz, że jak transakcja, to siup w samolot, na drugi koniec kraju i od razu występują w ten sam dzień? To trwa jakiś czas. Zanim ktoś się zaaklimatyzuje w zespole, pozna to i owo z taktyki drużynowej, to czasem mijają tygodnie, a nawet miesiące-a czasem nigdy.