princeas
Użytkownik
Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:
- Panie kochany, zawieziesz nas do akademika za dychę?
- Coście, zwariowali, nie opłaca mi się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie.
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, cztery...
- Dzięęęęęękuuuuuujemyyyy!
dzwoni telefon:
- halo czy tu pralnia ?
- sralnia k...a nie pralnia! ministerstwo kultury, ch..u je...y!
Grupy inżynierów i informatyków jechały pociągiem na konferencję. Każdy z inżynierów miał swój bilet, a grupa informatyków miała tylko jeden bilet na wszystkich. Inżynierowie śmiali się i żartowali z informatyków. Nagle jeden z informatyków mówi:
- Idzie konduktor! - i wszyscy poszli do toalety.
Inżynierowie byli zaintrygowani.
Konduktor wszedł i mówi:
- Bilety poproszę - i skasował bilety wszystkim inżynierom.
Potem poszedł do toalety, zapukał w drzwi i mówi:
- Bilet proszę - wtedy informatycy przesunęli bilet pod drzwiami.
Konduktor skasował bilet i poszedł, a informatycy wyszli z toalety kilka chwil później. Inżynierowie czuli się naprawdę głupio.
W drodze powrotnej z konferencji inżynierowie kupili sobie jeden bilet. Zaczęli się naśmiewać z informatyków, którzy nie mieli ani jednego biletu na całą grupę.
Nagle jeden z inżynierów mówi:
- Konduktor idzie! Wszyscy informatycy poszli do toalety, a inżynierowie do drugiej.
Zanim pojawił się konduktor jeden z informatyków wyszedł, podszedł do drzwi od drugiej toalety, zapukał i powiedział:
- Bilet poproszę...
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kurewskiego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Dyskoteka Panienka robi z dresem wkretke na parkiecie.
Poszli
w slimaka. Nagle panienka przerywa i zaczyna cmokac i cyckac
cos w ustach (tak jak by cos jej wlazlo miedzy zuby), tfu, tfu
(tak jakby palila popularne bez filtra )) Nic. Drechu z
lekka zdziwiony, ale za chwilke znowu slinka i sytuacja sie
powtarza. Z deczka podirytowany, ale "nerwy na wodzy"
odprowadza ja do domciu zgarniajac po drodze trzy "bezpanskie
radia". Jak to bywa pod domeczkiem buzi buzi. A ona znowu to
samo pomielila jezorem po zebach i tfu tfu az jej treska
podskakuje. Koles nie wytrzymal i pyta o co loto?
-A wiesz ja dzisiaj robilam laske Michalowi, a on jechal w
kakao Justyne, no a ona wczoraj jadla makowiec.
Pewien zamaskowany mężczyzna napadł na bank spermy. Wpadł do środka i krzyczy:
- To jest napad!
Pracownicy próbują wytłumaczyć mu, że to nie jest normalny bank, chyba się pomylił. Mężczyzna nie zważa jednak na uwagi i bierze jedna z pracownic do sejfu i karze wypić jej szklaneczke spermy, póżniej jeszcze następną. Gdy ta skończyła, mężczyzna sciąga kominiarke i radośnie wykrzykuje:
- A widzisz Kochanie! Jednak potrafisz!
Noc. Impreza suto zakrapiana alkoholem. Pan domu zagaduje obca kobiete:
- Mam na Pania ochote!
- Alez ja Pana nie znam!
- Nic nie szkodzi!
- Ale ja mam okres...
- To takze mi nie przeszkadza!
Poszli do sypialni, kochali sie pol nocy, w koncu padli zmeczeni... Rano facet budzi sie z kacem-morderca, nic nie pamieta... Patrzy na rece cale we krwi i mowi:
- O ja pier.... zabilem kogos!
Spoglada w lustro i dodaje:
- K... i zjadlem!
Przychodzi Zenek do lekarza i prosi o powiększenie penisa.Lekarz wstrzykuje
mu zastrzyk z hormonami pobranymi z torby młodego słonia.
Zabieg się udał, Zenkowi sporo podrosło. Szczęśliwy postanowił to oblać.
Zaprosił swoją laskę Kicie do super restauracji -przystawki, zakąski,
atmosfera. Po kilku koktajlach Zenek czuje, że jego ***** wypełza ze spodni
i wspina się na stół. Zaczyna wąchać po obrusie, łapie bułkę z talerzyka i..
szybko znika w spodniach !
Kicia robi okrągłe oczy i zszokowana pyta -Zenek , co to @!#$ było ? !
Zanim Zenek otworzył gębę , penis pokazał się znowu, złapał drugą bułkę i
zniknął równie szybko w spodniach. Dopiero po dłuższej chwili dziewczyna
odzyskała mowę- Zenek @!#$, SUPER ! Pokaż ten numer jeszcze raz !
-Kicia chciałbym, ale nie wiem czy w mojej dupie zmieści się jeszcze jedna
bułka !...
Zajączek pojechał do Afryki.
Spotkał żyrafę.
-Siema zając!
-Cześć..........
-Te zając ja tu sobie tera wpieprzam liście z drzewa nie?
-No niby taaaa.........
-No to se wyobraź jaka to jest przyjemność mieć taką długą szyję, jak ten każdy listek który skonsumuję leci tak długooooo na dół.....
-No nie mów.......
-A jak jest susza to idę do wodopoju, i piję wode, jaka to jest przyjemność jak ta każda kropelka, tak długo przez moją szyję, i ta szyja się delektuję a ja razem z nią.....
A zajączek na to: A powiedz rzygałaś kiedyś?
Jest poczatek roku akademickiego. Student postanawia, ze tym razem solennie bedzie przygotowywal sie do zajec, uczyl systematycznie itd. Ale intuicja podpowiada mu:
- Stary, daj spokój. Wystarczy jak zaczniesz w okolicy swiat, spokojnie do sesji wszystkiego sie nauczysz.
Student tak tez zrobil. Nadeszly swieta. Student po wigilijnej kolacji postanowil troche sie pouczyc, a intuicja podpowiada mu:
- Przestan, przeciez sa swieta. Jak zajrzysz do ksiazek dwa tygodnie przed sesja, to spoko, na pewno zakujesz.
Juz trzy dni przed sesja, goraczka egzaminacyjna w pelni, student siega po podreczniki, a intuicja na to:
- Co ty? Niczego sie nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na pewno zdasz, jak ci podejda pytania.
Dzien egzaminu. Student przepuszcza kolejne osoby, jak mu kaze intuicja. W koncu intuicja podpowiada mu:
- Wejdz teraz!
Student wszedl, wyciaga reke po pytania, intuicja mówi:
- Nie te, wez nastepne.
Student wzial, otworzyl i mówi:
- O, k....a...
A intuicja na to:
- O, ja pie....le...
Maz z zona ulegli bardzo powaznemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnnej operacji zony do meza wychodzi lekarz i mówi:
Prosze Pana, na poczatek dobra wiadomosc, zona operacje przezyla. Maz wyraza radosc. No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, musze Pana poinformowac o paru sprawach. Otóz po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, zona musi przejsc
jeszcze bardzo powazny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to okolo 70-80 tysiecy zlotych. To nie wszystko, zona wymagac bedzie dlugotrwalej, w zasadzie dozywotniej
rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie musze dodawac, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesieczny to jakies 2 000 PLN. No i ponadto zona jako inwalida wymagac bedzie specjalistycznego sprzetu i srodków higienicznych, to kosztuje jakies 1500-2000 PLN miesiecznie, oczywiscie
NFZ w zadne sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza. Wtem lekarz klepie meza w ramie i mówi:
- Eee, zartowalem, nie zyje.
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali
tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- ku. .a ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy
wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na
wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze!
Obrazony poszedl spac.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke...
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy naje. .i,
patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke seeepillllll, a śpiwooorek toooo Lacostyyy
- Panie kochany, zawieziesz nas do akademika za dychę?
- Coście, zwariowali, nie opłaca mi się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie.
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, cztery...
- Dzięęęęęękuuuuuujemyyyy!
dzwoni telefon:
- halo czy tu pralnia ?
- sralnia k...a nie pralnia! ministerstwo kultury, ch..u je...y!
Grupy inżynierów i informatyków jechały pociągiem na konferencję. Każdy z inżynierów miał swój bilet, a grupa informatyków miała tylko jeden bilet na wszystkich. Inżynierowie śmiali się i żartowali z informatyków. Nagle jeden z informatyków mówi:
- Idzie konduktor! - i wszyscy poszli do toalety.
Inżynierowie byli zaintrygowani.
Konduktor wszedł i mówi:
- Bilety poproszę - i skasował bilety wszystkim inżynierom.
Potem poszedł do toalety, zapukał w drzwi i mówi:
- Bilet proszę - wtedy informatycy przesunęli bilet pod drzwiami.
Konduktor skasował bilet i poszedł, a informatycy wyszli z toalety kilka chwil później. Inżynierowie czuli się naprawdę głupio.
W drodze powrotnej z konferencji inżynierowie kupili sobie jeden bilet. Zaczęli się naśmiewać z informatyków, którzy nie mieli ani jednego biletu na całą grupę.
Nagle jeden z inżynierów mówi:
- Konduktor idzie! Wszyscy informatycy poszli do toalety, a inżynierowie do drugiej.
Zanim pojawił się konduktor jeden z informatyków wyszedł, podszedł do drzwi od drugiej toalety, zapukał i powiedział:
- Bilet poproszę...
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kurewskiego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Dyskoteka Panienka robi z dresem wkretke na parkiecie.
Poszli
w slimaka. Nagle panienka przerywa i zaczyna cmokac i cyckac
cos w ustach (tak jak by cos jej wlazlo miedzy zuby), tfu, tfu
(tak jakby palila popularne bez filtra )) Nic. Drechu z
lekka zdziwiony, ale za chwilke znowu slinka i sytuacja sie
powtarza. Z deczka podirytowany, ale "nerwy na wodzy"
odprowadza ja do domciu zgarniajac po drodze trzy "bezpanskie
radia". Jak to bywa pod domeczkiem buzi buzi. A ona znowu to
samo pomielila jezorem po zebach i tfu tfu az jej treska
podskakuje. Koles nie wytrzymal i pyta o co loto?
-A wiesz ja dzisiaj robilam laske Michalowi, a on jechal w
kakao Justyne, no a ona wczoraj jadla makowiec.
Pewien zamaskowany mężczyzna napadł na bank spermy. Wpadł do środka i krzyczy:
- To jest napad!
Pracownicy próbują wytłumaczyć mu, że to nie jest normalny bank, chyba się pomylił. Mężczyzna nie zważa jednak na uwagi i bierze jedna z pracownic do sejfu i karze wypić jej szklaneczke spermy, póżniej jeszcze następną. Gdy ta skończyła, mężczyzna sciąga kominiarke i radośnie wykrzykuje:
- A widzisz Kochanie! Jednak potrafisz!
Noc. Impreza suto zakrapiana alkoholem. Pan domu zagaduje obca kobiete:
- Mam na Pania ochote!
- Alez ja Pana nie znam!
- Nic nie szkodzi!
- Ale ja mam okres...
- To takze mi nie przeszkadza!
Poszli do sypialni, kochali sie pol nocy, w koncu padli zmeczeni... Rano facet budzi sie z kacem-morderca, nic nie pamieta... Patrzy na rece cale we krwi i mowi:
- O ja pier.... zabilem kogos!
Spoglada w lustro i dodaje:
- K... i zjadlem!
Przychodzi Zenek do lekarza i prosi o powiększenie penisa.Lekarz wstrzykuje
mu zastrzyk z hormonami pobranymi z torby młodego słonia.
Zabieg się udał, Zenkowi sporo podrosło. Szczęśliwy postanowił to oblać.
Zaprosił swoją laskę Kicie do super restauracji -przystawki, zakąski,
atmosfera. Po kilku koktajlach Zenek czuje, że jego ***** wypełza ze spodni
i wspina się na stół. Zaczyna wąchać po obrusie, łapie bułkę z talerzyka i..
szybko znika w spodniach !
Kicia robi okrągłe oczy i zszokowana pyta -Zenek , co to @!#$ było ? !
Zanim Zenek otworzył gębę , penis pokazał się znowu, złapał drugą bułkę i
zniknął równie szybko w spodniach. Dopiero po dłuższej chwili dziewczyna
odzyskała mowę- Zenek @!#$, SUPER ! Pokaż ten numer jeszcze raz !
-Kicia chciałbym, ale nie wiem czy w mojej dupie zmieści się jeszcze jedna
bułka !...
Zajączek pojechał do Afryki.
Spotkał żyrafę.
-Siema zając!
-Cześć..........
-Te zając ja tu sobie tera wpieprzam liście z drzewa nie?
-No niby taaaa.........
-No to se wyobraź jaka to jest przyjemność mieć taką długą szyję, jak ten każdy listek który skonsumuję leci tak długooooo na dół.....
-No nie mów.......
-A jak jest susza to idę do wodopoju, i piję wode, jaka to jest przyjemność jak ta każda kropelka, tak długo przez moją szyję, i ta szyja się delektuję a ja razem z nią.....
A zajączek na to: A powiedz rzygałaś kiedyś?
Jest poczatek roku akademickiego. Student postanawia, ze tym razem solennie bedzie przygotowywal sie do zajec, uczyl systematycznie itd. Ale intuicja podpowiada mu:
- Stary, daj spokój. Wystarczy jak zaczniesz w okolicy swiat, spokojnie do sesji wszystkiego sie nauczysz.
Student tak tez zrobil. Nadeszly swieta. Student po wigilijnej kolacji postanowil troche sie pouczyc, a intuicja podpowiada mu:
- Przestan, przeciez sa swieta. Jak zajrzysz do ksiazek dwa tygodnie przed sesja, to spoko, na pewno zakujesz.
Juz trzy dni przed sesja, goraczka egzaminacyjna w pelni, student siega po podreczniki, a intuicja na to:
- Co ty? Niczego sie nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na pewno zdasz, jak ci podejda pytania.
Dzien egzaminu. Student przepuszcza kolejne osoby, jak mu kaze intuicja. W koncu intuicja podpowiada mu:
- Wejdz teraz!
Student wszedl, wyciaga reke po pytania, intuicja mówi:
- Nie te, wez nastepne.
Student wzial, otworzyl i mówi:
- O, k....a...
A intuicja na to:
- O, ja pie....le...
Maz z zona ulegli bardzo powaznemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnnej operacji zony do meza wychodzi lekarz i mówi:
Prosze Pana, na poczatek dobra wiadomosc, zona operacje przezyla. Maz wyraza radosc. No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, musze Pana poinformowac o paru sprawach. Otóz po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, zona musi przejsc
jeszcze bardzo powazny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to okolo 70-80 tysiecy zlotych. To nie wszystko, zona wymagac bedzie dlugotrwalej, w zasadzie dozywotniej
rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie musze dodawac, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesieczny to jakies 2 000 PLN. No i ponadto zona jako inwalida wymagac bedzie specjalistycznego sprzetu i srodków higienicznych, to kosztuje jakies 1500-2000 PLN miesiecznie, oczywiscie
NFZ w zadne sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza. Wtem lekarz klepie meza w ramie i mówi:
- Eee, zartowalem, nie zyje.
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali
tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- ku. .a ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy
wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na
wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze!
Obrazony poszedl spac.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke...
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy naje. .i,
patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke seeepillllll, a śpiwooorek toooo Lacostyyy