>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

MMA - Typy i analizy (Bellator, ACA, FEN, Babilon i inne)

T 37,8K

typymma

Znawca - MMA
BELLATOR 257

Pedro Carvalho (11-4) vs. Jay Jay Wilson (7-0)


Nie jestem fanem Pedro Carvalho. Portugalczyk to dla mnie bardzo przeciętny zawodnik, który trochę szczęśliwie doczłapał się do title shota. Owszem, były pretendent do pasa ma na koncie fajne nazwiskowo wygrane z Derekiem Camposem i Samem Sicilią, ale został szybciutko zweryfikowany przez aktualnie panującego Patricio Pitbulla. Jay Jay Wilson to bez wątpienia melodia przyszłości Bellatora – sześć wygranych w organizacji, sprawdzony na pełnym dystansie, czarny pas brazylijskiego jiu jitsu (23 lata), do tego w stójce robi progres z walki na walkę, co pokazał w ostatnim pojedynku z Sergio DeBarim, demolując go na nogach w zaledwie 20 sekund. Carvalho urodził się w marcu syn, przed walką przebywał w Portugalii, a do poprzednich walk przygotowywał się w SBG Ireland. Z jednej strony może to zadziałać na niego bardzo mobilizująco, z drugiej jednak przygotowania nie wyglądały na choćby takie, jak Nowozelandczyka. Stawiam na bardziej przyszłościowego zawodnika, a jest nim bez wątpienia Wilson – jeśli nie da się ustrzelić powinien poradzić sobie z rywalem.

Jay Jay Wilson @1.80


Saul Rogers (14-3) vs. Mads Burnell (14-3)


Mocny pojedynek dwóch europejskich graczy kategorii piórkowej. Dziwią mnie trochę kursy na Brytyjczyka – buki nie pamiętają jego świetnych występów w „The Ultimate Fighterze”, gdzie wygrał cztery walki w naprawdę dobrym stylu i zasadniczo tylko jego problemy z prawem wykluczyły go z wygranej w tym programie i kontraktu z UFC. Burnell miał w swoją szansę w UFC wygrał jedną z trzech walk, później zgarnął pas Cage Warriors i wiadomym było, że zgłosi się jakiś większy gracz. Patrząc czysto technicznie na to starcie więcej szans daje Rogersowi – dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, jest wszechstronniejszym uderzaczem i potrafi również bardzo dużo w parterze. Zagwozdką jest dla mnie generalnie forma Duńczyka – przygotowywał się w Xtreme Couture, więc zapewne również liznął trochę nowych rzeczy. Przeczuwam stosunkowo wyrównane starcie i wygraną „Hangmana” po trzyrundowej batalii. Kurs bardzo ciekawy i warty gry w singlu.

Saul Rogers @2.60


Paul Daley (42-17-2) vs. Sabah Homasi (15-8)


Teoretycznie powinna to być bójka, jednak nie wydaje mi się, by tak było. Obaj fighterzy mają czym uderzyć, czuję więc, że pierwsza runda to będzie runda dość zachowawcza, nie nastawiałbym się na bombardowanie od pierwszych sekund. Daley na karku ma już 38 lat, na tle przeciętniaków nadal wygląda dobrze, jednak trzeba przyznać, że Homasi w ostatnich walkach radził sobie zdecydowanie lepiej niż w UFC – bardzo dobry występ przeciwko Curtisowi Millenderowi na pełnym dystansie każe mi skłaniać się delikatnie ku wygranej underdoga, który trenuje przecież w naprawdę dobrym gymie. Brytyjczyk zresztą również wygląda na zawodnika w konkretnym gazie. Postawię tutaj na linię rundową, która w moich oczach ma naprawdę dużą rację bytu.

W walce rozpocznie się druga runda – TAK @1.54


Veta Arteaga (5-4) vs. Desiree Yanez (5-2)


W pierwszej, odwołanej walce stawiałem na Arteagę i podtrzymuje to zdanie. Veta to zawodniczka o niebo bardziej obita na wyższym poziomie, konkretne wygrane, a do tego kilka bliskich przegranych walk nakazuje mi iść lekko w stronę jej wygranej. Przyglądałem się Yanez i kompletnie nie robi na mnie wrażenia. Wcześniejsze walki toczyła limit niżej, dziś w nocy w debiucie dla Bellatora dostaje nieustępliwą, dość silną i wydaje się lepszą sportowo rywalkę, która zdaje się być niezwykle zmotywowaną, by przerwać kiepską passę dwóch kolejnych przegranych.

Veta Arteaga @1.92


Corey Anderson (14-5) vs. Dovletdzhan Yagshimuradov (18-5-1)


Choć nie przepadam za Coreyem, to jednak ciężko nie faworyzować go w tej walce. Amerykanin ma za sobą szesnaście walk w UFC, przez lata wojował z czołówką tej kategorii i jeden nokaut z rąk Jana Błachowicza nie jest w stanie tego w żaden sposób przesłonić. Yaghsimuradov co prawda przebywa w American Top Team, ale według mnie to nadal nie wystarczy na Andersona. Lepsze warunki fizyczne, dobra przecież stójka, a przede wszystkim jedne z najlepszych zapasów w tej kategorii wagowej powinny przynieść mu wygraną, być może nawet przed upływem pięciu rund. Co prawda „Overtime” nie walczył nigdy na dystansie dwudziestu pięciu minut, ale o jego cardio akurat jakoś strasznie bym się nie obawiał, więc nie będę zdziwiony, jeśli zdominuje swojego rywala z Turkmenistanu w dłuższym okresie walki.

Corey Anderson @1.54
 
Otrzymane punkty reputacji: +473
T 34,5K

Typer_MMAPro

Użytkownik
Wracamy z typami!
W ten weekend bardzo dobra karta walk Bellatora, która w mojej opinii dużo lepsza od tej, którą przygotowało nam UFC.
Kursy: Fortuna

Pierwszy typ: Vadim Nemkov (1.40)

Jest to rewanżowe półfinałowe starcie w turnieju wagi półciężkiej.
Mistrz Vadim Nemkov vs Phil Davis.
Obaj panowie mierzyli się ostatnio na Bellatorze 209, gdzie Vadim jak underdog pokonał Davisa niejednogłośnie na punkty.
Od tamtej pory u obu panów trochę się pozmieniało, bowiem Vadim pokonał Rafaela Carvalho potem zdobył pas mistrzowski pokonując przed czasem faworyzowanego Ryana Badera.
Davis natomiast od tamtej porażki wygrał z McGearym, Alberktssonem czy Machidą z którym to się trochę męczył.
Warto zaznaczyć ze Davis ma na karku już 38 lat przez co w tych 3 walkach nie było widać żadnego progresu, który mógłby wskazywać na danie mu lub powiększeniu jego szans na wygranie w tym rewanżu.
Natomiast Vadim ma dopiero 28 lat co w tej wadze to na prawdę mało, z walki na walkę widać progres i bardzo duży potencjał na dominatora wagi półciężkiej i nową gwiazdę Bellatora.
Vadim Nemkov to bardzo wszechstronny, agresywny zawodnik, dobra, mocna stójka i jak na Rosjanina przystało znakomite zapasy i sambo, w którym to Sambo Vadim jest: 3krotnym mistrzem Rosji i mistrzem świata z 2014 roku.
Trenuje i sparuje na co dzień w klubie Alexnader Nevsky pod okiem LEGENDY MMA Fedora Emalianenko, przez co jest nazywany jego następcą.
Davis to głównie zapaśnik, który szuka tych zapasów w swoich walkach, bazuje na szybkości w zejściach, niestety przez pryzmat wieku coraz słabiej i gorzej w tym wygląda, w pierwszej walce z Vadimem nie zdołał obalić.
Nie widzę zbytnio co Davis mógłby poprawić albo dodać do swojego egzemplarza mma aby na 5 rundowym dystansie wygrać walkę z Nemkovem, który na wspomnianym dystansie może nawet zadać Davisowi 1 w karierze porażkę przed czasem.
Spodziewam się spokojnej wygranej Vadima.

Drugi typ: Mads Burnell(1.43)
Niepokonany od 5 walk, specjalista od poddań Mads Burnell, po udanym debiucie w klatce Bellatora( pokonał Darko Banovicia przez ciosy w parterze w 1rd) wraca do akcji, jego rywalem będzie Anglik Saul Rogers , który walczy ze zmiennym szczęściem, ostatnio wygrał z niżej notowanym Austriakiem Arbi Mezhidovem. Saul lubi się bić, przez co czasem łatwo go obalić. w rekordzie ma 3 porażki, wszystkie przez poddania, co źle wróży w starciu z tak dobrym grapplerem jak Mads. Saul posiada też zwycięstwa przez poddania ale są to poddania na rywalach, którzy orłami w tej dziedzinie nie są.
Mads nie powinien mieć problemów z obaleniem i poddaniem go albo utrzymana tam rywala, obijaniem go czy tez punktowaniem, w stójce też zrobił spory progres co widać po walce z Banoviciem.

Trzeci typ: Julius Anglickas(1.20).
Julius już dwa razy w Bellatorze pokazał że nie jest tam przypadkiem, pokonując zapaśnika Polliziego czy niepokonanego wówczas Younga, będąc w obu przypadkach underdogiem.
Julius Anglickas to stójkowicz, który pokazał że ma bardzo dobre tdd, bowiem Polizzi i Young nie dali rady go obalić, gdzie Polizzi próbował dość częśto, a Young nawet nie miał ku temu okazji. Julius po udanej obronie obaleń umie szybko obejść pozycje i poddać swojego rywala.
Teraz jego rywal Gregory Milliard będzie o dziwo dużo łatwiejszym rywalem niż miał Julius poprzednio, bowiem Gregory nie walczył od dwóch lat, jest to typowy stójkowicz. Jest to mały półciężki, będzie ustępować we wzroście o 11cm i w zasięgu o 13cm.
W stójce przewagę będzie mieć Julius, uważam nawet że jak będzie tylko chciał to będzie w stanie obalić swojego rywala.

Czwarty typ: Steve Mowry(1.14)
Przyszła gwiazda wagi ciężkiej Bellatora, niepokonany ponad 2metrowy silny chłop vs 41 letni Shaun Asher dużo mniejszy rzucany niemal na pożarcie rywal do nabicia Mowremu rekordu.
Steve w stójce jak i zapasach będzie przeważać nad rywalem.
Trenuje w dobrym klubie, sparuje z dobrymi zawodnikami.
Łatwo :D
 
T 34,5K

Typer_MMAPro

Użytkownik
W piątek po przerwie pandemicznej wraca PFL a wraz z nim turniej, gdzie każdy zwycięzca prócz pasa zdobędzie 1mln dolarów.
Wraz z tym turniejem wracają moje typy na walki z piątkowej gali.
Kursy:Fortuna

Pierwszy typ: Lance Palmer(1.21)
Lance Palmer to dominator wagi piórkowej PFL, udało mu sie wygrać dwie edycje z rzędu.
W tym sezonie powinno być podobnie.
Pierwszym rywalem Lance'a bedzie Bubba Jenkins.
Zacznijmy od mistrza: Palmer to znakomity i skuteczny aż do bólu zapaśnik(utytułowany na aranie stanowej jak i potem uniwersyteckiej),który dominuje swoich rywali z góry.
Mobilny na nogach, stójka fajna, silne, fizyczne obalenia spod siatki jak i ze środku Oktagonu.
Jego rywal Bubba Jenkins to też zapaśnik ale słabszy fizycznie, który już przegrywał w karierze z innymi zapaśnikami.
Tutaj nie powinno być inaczej.
Spodziewam się dominacji mistrza.

Drugi typ:Movlid Khaybulaev(1.15)
Rosjanin z Teamu Khabiba, który ma za sobą bardzo mocny camp ze wspomnianym już Khabibiem i jego teamem( Islamem,Abu,Umarem,Usmanem, Tagirem itd) gdzie pomagał w przygotowaniach.
Jest to wszechstronny zawodnik, dobre zapasy, umie przyłożyć, ma taką fajną dla oka stójke.
W poprzedniej edycji efektownie ubił Damona Jacksona, odpadł dopiero z Pineda, który doszedł do finału ale jak się okazało był na dopingu.
Jego rywal się zmienił gdyż pierwotnie miał nim byc niepokonany mistrz Titan Fc Jason Soares.
A tak to udział w turnieju bierze Lazar Stojadinovic 32 letni "Bomber z Broxnu", który będzie szybkościowi,kondycyjnie i zapaśniczo.
Tutaj tez zapowiada się łatwo.

Trzeci typ: Tyler Diamond(1.40)
Starcie uczestnika TUFa z byłym zawodnikiem UFC.
Diamond to zapaśnik, który w Tufie dal bardzo równą walke z Brycem Mitchellem, który teraz jest w gronie hot prospektów, natomiast jego rywal Koreańczyk Sung Bin Jo w ufc zawalczył raz, przegrywając z Danielem Teymurem, który w dniu walki w Ufc przegrał 3 ostatnie walki.
Sung pokazał, a w zasadzie nic nie pokazał, ducha walki,pomysłu czy umiejętności.
Teymur, który zapaśnikiem nie jest dał rade go obalić czy sklinczować przy siatce.
Taki zapaśnik jak Diamond tym bardziej da radę.

Czwarty typ: Natan Schulte(1.25)
Kolejny dominator w PFL, tym razem wagi lekkiej kontra Polak Marcin Held.
Natan to czarny pas bjj i judo, zawodnik ATT.
Dwie ostatnie edycje wygrał łatwo, cały czas pokazując progres, w finale poprzedniego sezonu pokazał, że umie bardzo mocno kopać na łydke. Co pokaże nam w ten piątek? Zobaczymy.
Marcin Held były zawodnik Ufc, gdzie sukcesu nie odniósł, potem w aca bylo lepiej ale pokonanie Callana Pottera czy past prime Brandao szału nie robią.
Każdy mówi, że Held parter też ma dobry, otóż uważam że poza skrętówkami parter ma taki średni, dużo gorszy od Natana.
Na minus dla Marcina to klub w którym trenuje i sparuje, otóż Bastion Tychy to top nie jest i przerwa od ostatniej walki, prawie 2 lata, bez walki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +223
movieplk 409K

movieplk

Znawca - Polska Koszykówka
Na szybko typy na ACA122, bo gala rusza o 16:00:
Eduardo - Reljic 2.07 (iForbet)/1.87 (STS)

Reljic ostatnio walki toczył w 84 kg, a też próbował się na gołe ręce. W swoich ostatnich walkach ogranicza się do stójki. Eduardo będzie go na pewno chciał obalać i kontrolować lub skończyć w parterze. Ostatnio przegrał z Hendricksem, ale to lepszy zawodnik od obecnego Gorana, a sama walka mogła pójść w obie strony, bo Eduardo był bliski poddania.

Tutarauli - Pirtea 1.77 (iForbet)

U innych buków mamy odwrócenie już kursów, bo Pirtea był faworytem 1.40-1.50, a teraz już u wszystkich po tyle stoi Tutarauli, ale iForbet śpi i dalej ma dużo na niego.

Johnson - Poberezhets
2.99 (STS)

Tutaj również mamy spadki ogromne i ruscy nawet mają już 2.10 na Ukraińca. Pober ma dobry boks i rzeczywiście przy tych swoich wlotach może ustrzelić cepem Johnsona. Walka też 5 rundowa i zobaczymy jak to pójdzie z cardio. Po takim kursie warto próbować, bo Pober po kilkuletnim powrocie pokazuje się ze świetnej strony i ja wchodzę w to po takim kursie.
 
T 37,8K

typymma

Znawca - MMA
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
PFL

Loik Radzhabov (13-2-1) vs. Alex Martinez (7-0)


Pierwotnym rywalem Radzhabova na tej gali miał być Amerykanin Johnny Case, w miejsce byłego zawodnika UFC wchodzi jednak pochodzący z Paragwaju Alex Martinez. W tym pojedynku będziemy mieć duży przestrzał klasy pomiędzy oboma zawodnikami i tylko coś szczęśliwego uratuje tutaj Martineza od porażki. Tadżyk zaprawiony w bojach, w ostatnim sezonie dotarł do finału, sportowo wydaje się mieć zdecydowanie więcej argumentów po swojej stronie i dodatkowo na zawodowstwie nigdy nie poległ przed czasem. Wygląda mi na to łatwą robotę zawodnika UFD Gym i co prawda kursy już dość zbite, to jednak jest to dla mnie chyba największy pewniak tej karty i dorzucam go do innych propozycji dosyć spokojnie.

Loik Radzhabov @1.24


Chris Wade (17-6) vs. Anthony Dizy (13-3)


Dużego faworyta widzę również w walczącym od początku istnienia PFL Amerykaninie. Oczywiście, Anthony Dizy to ciekawa postać – bardzo doświadczony zawodnik, który wielokrotnie jeździł po europejskich eventach sprawiając niespodzianki, jednak jego główne atuty, czyli zapasy to woda na młyn dla Wade’a. Patrząc obiektywnie na to, z jakimi zawodnikami przegrywał w karierze fighter z Long Island nie widzę tutaj innej opcji niż jego wygrana najprawdopodobniej na pełnym dystansie. Przewiduję tutaj umęczający bój, w którym Francuz będzie starał się zaprzęgnąć swoje zapasy, jednak Wade dysponuje naprawdę dobrym TDD, a w stójce to jednak on powinien mieć więcej do zaoferowania.

Chris Wade @1.30


Movlid Khaybulaev (15-0-1) vs. Lazar Stojadinovic (14-7)


Na papierze ten pojedynek wygląda na zdecydowany missmatch i również buki patrzą na to w taki sposób. Dagestańczyk co prawda nadal z zerem w rekordzie, jednak przegrał w ubiegłym roku sensacyjnie wręcz z amerykańskim weteranem Danielem Pinedą. Zmieniono jednak rezultat z powodu wpadki dopingowej Pinedy. Nie będę jakoś szczególnie zdziwiony, jeśli pochodzący z Serbii Stojadinovic powtórzy jego wyczyn, jednak obiektywnie patrząc to Khaybulaev ma o niebo więcej argumentów po swojej stronie. Człowiek z teamu Khabiba Nurmagomedova nie da się znokautować, prawdopodobnie terroryzując Lazara zapaśniczo, co najpewniej zakończy się jakimś ground and pound lub poddaniem. Biorę jednak margines na ewentualny upset – Stojadinovic na punkty tego nie wygra.

Walka przetrwa do decyzji – NIE @1.50


Natan Schulte (20-3-1) vs. Marcin Held (26-7)


Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował tutaj zagrać na naszego zawodnika. Kursy są naprawdę mocno przestrzelone, bo nawet jeśli Marcin przegra, to nie będzie to druzgocąca porażka. Natan Schulte dwukrotnie wygrał turniej PFL, zgarniając w sumie dwa miliony dolarów, jednak według mnie nie powtórzy tego wyczynu po raz kolejny. Held naprawdę solidne przygotowania, chłopak wchodzi w swój prime z 33 walkami na koncie i występami dla Bellatora, UFC oraz ACA. Naprawdę piękne CV, jest mega niedoceniany, a ten kurs wygląda bardzo konkretnie i aż żal nie przyatakować tego jakąś średnią stawką. Patrząc czysto technicznie na to zestawienie na nogach to Brazylijczyk powinien mieć przewagę, choć moim zdaniem niewielką, w parterze teoretycznie obaj to czarne pasy BJJ, jednak parter to Polaka to absolutny kosmos. Ja tutaj daje 50/50 i może jestem szalony, ale coś po cichu czuję w kościach, że rano będziemy się cieszyć z kolejnej wygranej polskiego fightera na międzynarodowych arenach.

Marcin Held @3.90


Anthony Pettis (24-10) vs. Clay Collard (18-8)


Na papierze jest to walka zdecydowanie pod byłego mistrza WEC i UFC, jednak w aktualnej formie to nie będzie dla niego łatwiutka walka. Collard miał swoją szansę w największej organizacji na świecie, nie zdziałał za wiele, ale według mnie jest solidnym oponentem dla każdego i podobnie będzie w tej sytuacji. Nie widzę tutaj szybkieGO skończenia, raczej stosunkowo wyrównany pojedynek, a przede wszystkim pierwszą, rozpoznawczą rundę. Później może dziać się już wszystko, a kurs na takie zdarzenie naprawdę dobry i nie zawaham się tego zagrać w jakimś dublu/triplu.

W walce rozpocznie się druga runda – TAK @1.54
 
Otrzymane punkty reputacji: +432
movieplk 409K

movieplk

Znawca - Polska Koszykówka
BABILON 21 30/04/2021:

Gładkowicz - Drozdowski: Gładkowicz przed czasem
1.80 (Totalbet/STS)

Gładkowicz zastopowany w ostatniej walce i teraz ma walkę na odbudowanie. Maciejowski to mocniejszy przeciwnik od Drozdowskiego i myślę, że dzisiaj Gładkowicz powinien wygrać przed czasem. Drozdowski w swoich walkach widać, że ma problemy z cardio i w drugich połowach walk mocno schodzi z energią, a do młodych też nie należy, bo ma 35-36 lat. Mówi, że jego największym atutem jest parter, a nie potrafił mając w nim Ostępa, który wtedy przy tej walce jako stójkowicz zaczynał swoją przygodę z parterem, więc jakoś wysokich Drozdowski umiejętności w nim nie ma. Gładkowicz powinien po jednym ze sprowadzeń poddać go lub zasypać uderzeniami i liczę, że taki przebieg będzie miała ta walka, a Gładkowicz zamaże plamę po ostatniej walce.

Bryla - Piwowarczyk: walka zakończy się przed czasem: TAK
1.57 (Fortuna)/1.55 (Totalbet)/1.50 (STS)

Bryla 3 zawodowe walki i wszystkie skończone w 1 rundach. Piwowarczyk jedna zawodowa walka i werdykt z Kucharskim, ale ten potrafił też jako jedyny dotychczas zawalczyć z Filipczakiem do werdyktu, który wszystko oprócz niego ma przed czasem. Piwowarczyk w amatorskich walkach, które ma na Tapology, a jest ich 5 wszystkie ma zakończone przed czasem. Mamy dwóch zawodników z wagi 93 kg i na ich poddane 9 walk aż 8 zakończyło się przed czasem i dla mnie wygląda, że to najlepszy trop w tej walce.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +541
T 37,8K

typymma

Znawca - MMA
PFL

Helena Kolesnyk (5-2) vs. Taylor Guardado (0-1)


Rekord Amerykanki może mocno mylić, bo na zawodowstwie stoczyła tylko jedną walkę i w dodatku przegraną. Guardado ma jednak aż dziesięć wygranych walk na amatorstwie, w dodatku z naprawdę niezłymi nazwiskami, a jedyny pojedynek przegrała z byłą mistrzynią UFC Rondą Rousey. Patrząc stylistycznie na to starcie szykuje nam się walka zawodniczki stricte stójkowej z fighterką, która wydaje się być solidną w każdej płaszczyźnie. Kolesnyk, która ostatnie dwie walki stoczyła na Invictcie pokazała nam brak swojego parteru, który Guardado będzie chciała bez wątpienia wykorzystać – Taylor mocno przygotowuje się w tej płaszczyźnie w Xtreme Couture. Nie skreślam kompletnie Ukrainki, bo wiadomo, że mogła zrobić progres od czasu ostatniej walki, jednak z tego co pokazywała swoje treningi szlifowana była tylko stójka i najprawdopodobniej nie wystarczy to na bardziej wszechstronną Amerykankę.

Taylor Guardado @1.75


Cindy Dandois (16-5) vs. Kaitlin Young (11-10-1)


Mamy tutaj nieco odmienną sytuację od tej wyżej – Kaitlin Young to weteranka amerykańskich klatek, która mierzyła się z całą masą świetnych zawodniczek, o czym mówi liczba jej porażek. Wygląda na to, że w wieku 35 lat przewartościowała nieco swoją karierę i jest faworytką bukmacherów w starciu z Belgijką Dandois. Cindy zasadniczo jest fighterką, która nie posiada stójki – przyjmuje bardzo dużo na głowę, obrona wygląda licho, jednak w parterze potrafi sporo i kwestią jest, czy ta walka trafi na ziemię. Young dawała się kilkukrotnie kłaść na plecy Pam Sorensen, z którą rywalizowała o pas Invicty w sierpniu w 2019 roku. Śmiem jednak twierdzić, że Sorensen była zawodniczką klasowo lepszą od Belgijki. Z tego co czytałem Dandois przed tym pojedynkiem miała spore problemy natury mentalnej – dwa miesiące temu zmarła jej matka, dodatkowo wraca po ciąży (już szóstej). Jej ostatnie walki zdecydowanie nie napawają optymizmem. Ja osobiście idę w kierunku Young – jeśli Amerykanka utrzyma to na nogach powinna wypunktować swoją rywalkę do jednej bramki.

Kaitlin Young @1.60


Larissa Pacheco (13-4) vs. Julija Pajić (3-0)


Będę piekielnie zaskoczony, jeśli Pajić wygra z Pacheco – Brazylijka ma za sobą przygodę w UFC, co prawda przegrała obie walki, jednak rywalizowała ze ścisłym topem P2P kobiet (Andrade, de Randamie), w PFL dotarła do finału rywalizacji, a w dwóch walkach z mistrzynią Kayla Harrison przewalczyła osiem pełnych rund. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, by Czarnogórka skończyła w jakiś sposób Larissę – Pajić ma mega dziurawą stójkę, niesprawdzony parter, a do tego we wszystkich walkach nie wyszła poza pierwszą rundę. Brazylijka to dla mnie zdecydowanie największy pewniak tej gali i stawiam, że skończy się to przed czasem – być może nie w pierwszej odsłonie, jednak im dalej w las, tym większe szanse na wygraną daje Pacheco i to ona zakończy dzisiejszą rywalizację z zielonym kwadracikiem na koncie.

Larissa Pacheco @1.20

Walka przetrwa do końca – NIE @1.53

Larissa Pacheco wygra przed czasem @1.72


Mohammed Usman (7-1) vs. Brandon Sayles (5-1)


Tutaj typ czysto życzeniowy, jednak widzę spore szanse powodzenia. Gabarytowo zdecydowanie większym chłopem jest Sayles, myślę, że Usman będzie miał spore problemy ze skończeniem 40-letniego żołnierza. Brat aktualnego dominatora kategorii półśredniej jeśli już kończył swoich przeciwników, to nie byli oni zbyt klasowymi zawodnikami. Jaki przebieg pojedynku więc przewiduję? Myślę, że będzie tutaj sporo klinczu, zapewne obalenie ze strony Usmana – dysponuje na pewno dużo lepszymi zapasami, jednak z takim zawodnikiem jak Sayles jeszcze się nie mierzył, więc mimo wszystko będzie to spora zagadka. Stawiam, że ta walka szybko się nie skończy – kurs zacny i według mnie warty gry za średnią stawkę.

Liczba rund – ponad 1.5 @2.35
 
Otrzymane punkty reputacji: +961
kibic-zwierze 47,9K

kibic-zwierze

Użytkownik
Ja jutro próbuje w Gromdzie Kruczka.
Kurs 1.37. Kruczek bez doświadczenia w zawodowych walkach ale od lat w sportach walki. Przygotowania ostatnio z Sarara.

Jego rywal dużo cięższy ale strasznie ulany, niższy.

Ja próbuję.


Po warunkach fizycznych widzę spore value na "Byku" Strzelczyka w walce z "Don Diego". 3.21.
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
a skad wiecie, ze zwrot a nie rozliczenie po prawidlowym kursie...

1620413700643.png

nie bedzie zwrotow...

edit; klasyczny 'lep na muchy' czy jak to sie nazywa...
 
Do góry Bottom