Kamerun-Argentyna
Argentyna -2,5 1.30 WilliamHill
Trudno mi sobie wyobrazić tutaj inny wynik, pomimo tego iż gra Argentyny nie zachwyca.
Kamerun daje dużo kolorytu tym mistrzostwom, ale niestety niewiele więcej. Robią masę błędów własnych, bardzo słabo przyjmują, w obronie i bloku również wyglądają, jedyne co jeszcze nie wygląda źle to zagrywka.
Argentyna bez szału, wyjdą z grupy, ale na nic więcej chyba nie można liczyć.
Dość niespodziewanie na lidera wyrósł Gonzalez, trochę poniżej możliwości gra moim zdanie Conte.
Rozgrywający preferują szybkie rozegranie, sporo piłek na środek.
Spora różnica w umiejętnościach, powinien być szybki mecz.
Portoryko-USA
USA -2,5 1.44 bet365
Sytuacja podobna jak wyżej.
Liczyłem po pierwszym meczu na to, że Portoryko jest w stanie coś powalczyć na tych mistrzostwach, ale wczoraj zagrali bardzo słabe spotkanie.
Zawiedli liderzy, czyli Soto i Torres.
USA po porażce z Iranem, bardzo podobała mi się gra skrzydłowych Andersona i Sandera, fajny środek, nawet niezłe rozegranie Christensona, który ma spory potencjał.
Strata seta przez
USA byłaby sporą niespodzianką, liczę na łatwe zwycięstwo.
Polska-Wenezuela
Polska -2,5 1.33 bet365
I jeszcze raz to samo.
O Polakach pisałem już dwukrotnie, więc nie będę się powtarzał.
O Wenezueli również pisałem i tu także nic się nie zmieniło, poza Pinerua jakoś pozostali zawodnicy mnie niezbyt przekonują.
Polacy nawet grają drugą szóstką powinni wygrać ten mecz do zera.
Drodzy, Post ku przestrodze. Powoli radzę wyhamowywać z handicapami 3:0. W niedzielę kończy się 1 faza i trzeba oszczędzać siły na kolejną, rotować składem itd. Poza tym zarówno wygrana 3:0 jak i 3:1 liczą się za 3 pkt. Kolejna sprawa jest taka, że punkty z "ogórkami" nie będą się liczyć w 2 fazie MŚ. Podaję przykład: POL-VEN. Po co Polacy mają napinać się z Wenezuelą, skoro można dać zagrać zmiennikom. Stanie się coś jak nasi wygrają 3:1 z pomocą Buszków i Wron? Absolutnie nic. Powtarzam, że to tylko przykład. Czy
USA musi jutro gromić Puerto Rico? Pierwszy skład już ma w nogach 10 setów i to tylko w dwóch meczach. Przypominam, że przed Jankesami 2 spotkania, które mogą zdecydować o ich być albo nie być na tych MŚ: w sobotę z Francją i w niedzielę z Włochami.
No tak, skoro komentatorzy w Polsat Sport o tym mówili to na bank
Polska wyjdzie pierwszą szóstką. Co za brednie.
Po pierwsze. To nie komentatorzy ustalają skład. Na szczęście. Gdyby tak było to mielibyśmy w kadrze "celebrytę" Kurka, który więcej fermentu siał niż było z niego korzyści.
Po drugie. Wenezuela tylko chce wyjść z grupy (jak zresztą każda drużyna grająca na tych mistrzostwach) a Polacy wychodzą z grupy i dobrze wiedzą, że mecz z Wenezuelą trzeba po prostu wygrać, bo i tak tych punktów (dwóch lub trzech) nie zabiorą do następnej fazy. Nie trzeba być żadnym jasnowidzem żeby spodziewać się, że dziś szansę na grę dostanie kilku rezerwowych.
No ale skoro w Polsat Sport mówili ....
Ehh...nawet jeśli zagrają rezerwowi, Wrony czy Buszki jak zwał tak zwał to i tak różnica w umiejętnościach jest spora, a więc grając zmiennikami także powinno być 3-0, wsio.