Cytat
Maćko18:
Może takie, że zawsze nam idzie z nimi nieźle. Powinien być wyrównany mecz, a przy tym kursy na poziomie 1.7-2.9 są przesadzone. Koło po naszej stronie, bramka na równi, jak i rozegrania. Skrzydła na korzyść Szwedów. Wiadomo, ze tak w danym meczu nie musi być, ale tak to widzę na razie.
Kursy są piękne na Szwedów. To co grają nasi to... lepiej nie komentować. Przez całą fazę grupową zagraliśmy 8-9 minut 'dobrze' i były to ostatnie minuty meczu z Rosją. Zagraliśmy na tzw. "pełnej kurwie", czyli była walka, zaangażowanie w grę... a pozostałe 351 minut??? przebiegane i ledwo ledwo wymęczone punkty z Argentyną, Rosjanie przez wyżej opisywane 8-9 minut nie rzucili bramki, a nam wpadały fartowne bramki przy 5 na 6 w polu. Takie jest moje obiektywne odczucie po fazie grupowej. Wyniki tego nie odzwierciedlają niby 3W i 2L. Nie chce mi się rozpisywać na temat poszczególnych statystyk typu strat w ataku, % trafionych karnych ????, szybkich bramek z kontry... (których prawie nie ma), bo to wszystko można znaleźć na stronie mistrzostw, ale nie warto tam zaglądać bo można się załamać. Bramkarze we wczorajszym meczu z Danią mieli koło 15%(???) obronionych piłek. Nie oglądałem do końca, bo nie wytrzymałem a widziałem że w pewnym momencie było 8% i 11% bodajże.
Jeżeli Lijewski nie zagra i znowu nie pociągnie drużyny to nie mamy szans. Obrona z bramkarzem nie współpracuje, w ataku masa zgubionych piłek, faule off., niewykorzystywane karne, brak wiary chyba w siebie kolejna rzecz, Dzidziuś nie walczy tak jak nas przyzwyczaił... zero środka - brakuje szalonego Jaszki który się wpychał w dziury obronne i robił miejsce innym.
Jest masa błędów do poprawienia w drużynie. Wiem że zespół jest w przebudowie, odeszło kilku kluczowych, doświadczonych graczy, ale to nie miejsce i czas na dla naszej drużyny na wygrywanie meczów na MŚ.
Jako znawca i obywatel naszego kraju, piszesz strasznie nieobiektywnie:
bramka na równi i rozegrania
???
Widziałeś procenty naszych bramkarzy?
Piłka ręczna to bardzo drużynowy sport i musi wiele rzeczy współgrać aby dobrze funkcjonowało. U nas nic nie działa
Rozegranie hmmm? Rozgrywamy piłkę na co najmniej 12 metrze (rywale mniej więcej na 10m), skrzydła praktycznie nie istnieję, penetracji prostopadłej nie ma, bo po paru ofensywach faulach wycofujemy się z tej opcji, koło jeszcze jako tako dobrze funkcjonuje, ale... ile my robimy strat w każdym meczu??!!??!!??!!
Wiadomo, ze tak w danym meczu nie musi być, ale tak to widzę na razie.
Tu się zgodzę!!! Życzę zawsze jak najlepiej POLAKOM, ale tutaj nie widzę po prostu szans. Może Lijewski i ta tzw. pełna kurfa od początku meczu, walka o każdą piłkę, teamwork, interwencje Szmala itp., sprawi że będę się cieszył z przegranej kasy i awansu Polaków. Na ten moment świetny
kurs na Szwedów @1.65
Może i widzę same błędy naszych, ale rozpatruję ich całą grę od podstaw i szczególików, ale tak już mam, że jak się zajmuję jakimś turniejem to zaglądam w każdą dziurkę.
Edit.
Widzę że nie tylko ja tak postrzegam naszą drużynę. Napisał
Magician:
Po oglądaniu naszych spotkań mam wrażenie, że mamy prawie najsłabszych bramkarzy na MŚ. Rozegranie? Przecież u nas jest takie męczenie buły i podawanie w miejscu na środku, że nie mogę na to patrzeć, tylko te dogrania na koło ich ratują. Na środku może i dobrze bronią nasi, ale jak ktoś potrafi grać skrzydłami to się robi żenada lekka, a skoro piszesz że ogarniają to...
????