Mistrzostwa Świata 20.04-06.05.2013

[assitalia]

Panowie Ci ktorzy w snookera graja czy mozecie mi wytlumaczyc podejscie i uderzenie burnsa w 4 frejmie kiedy walna w rozowa czemu nie schowal bialej bili tuz za czarna kiedy mial free ball....? Czy on naprawde nie chce wygrac tego meczu...? Przeciez potrzebny byl mu praktycznie 1 snooker by wygrac frejma co on wyprawia...

Nie wolno ustawiać snookera za wolną bilą. To jest faul. Dlatego Burns tego nie zrobił. Uprzedzając pytanie, które wcześniej padło już w HP - Burns nie mógł także kazać Yu grać z tego samego snookera bo liczba punktów na stole była mniejsza niż przewaga Chińczyka, a w takiej sytuacji sędzia nie wywołuje missa, więc odtworzenie zagrania nie jest możliwe.
A odnośnie tego co tu mówicie, ja daleki jestem od twierdzenia, że mecz jest ustawiony, wątpie w to, nie w kwalifikacjach do MŚ. Burns miał dziesiątki innych okazji, gdzie mógłby to zrobić kompletnie niezauważony. Inna sprawa, że to co widzę to.. snookerem interesuję się wiele lat, również tym polskim i poziom PORS** jest czasem wyższy niż to co prezentuje Anglik. A zapewniam, że na PORS** poziom jest bardzo mizerny. Skoro gość, w siedmiu kolejnych frejmach wbija brejki: 8, 24, 8, 21, 14, 40(!!) i 5 to ja nie mam pytań. O ile jeszcze na począktu Azjata grał nieźle i te 4-0 to głównie jego zasługa, tak potem... bez komentarza.

 

[civilpl]

Xaio Guoding - Jimmy White 2 2.62
White wygrał swój pierwszy mecz w eliminacjach od trzech lat i pokazał kawał potężnego snookera, który robił wrażenie. On grać potrafi świetnie, widać że jest skoncentrowany i zmotywowany, więc pewnie ostatnio trenował a nie balował, pewnie też zmotywował go powrót O'Sullivana, z którym ma różne wspólne projekty. Tak czy siak - kurs jest opłacalny, ponieważ Guoding to ten sam mniej więcej poziom trudności co Pengfei. White skoro już powiedział A, to raczej powinien powiedzieć B i przegra dopiero z Milkinsem i to też pewnie nie bez walki. Duże value.

 

[vuvuvu]

Xaio Guoding - Jimmy White 2 2.62

Ja uważam,że Chińczyk spokojnie poradzi sobie z Whitem.Jego mecz był rwany i grany bez polotu. Kilka razy miał przeogromne szczeście. Pengfei miał wiele możliwości na ogranie Anglika. pewnie fajnie by było zobaczyć White na Mistrzostwach Świata, ale moim zdaniem jutro przegra z Chińczykiem.

------------------------------------------------------------------------------------------------

Davis- Maflin 1 2,1 Betsson
Stawiam w tym meczu na doświadczenie Davisa. Liczę, że nie da pograć Maflinowi. Norweg ma przed sobą przyszłość, jest ciekawym młodym graczem , ale w tym meczu licze na doświadczenie Anglika. W tym roku w eliminacjach do Welsh Open Davis - Maflin 4-2.

Odnośnie jeszcze tego Maflina, vuvuvu... Przyznaj, pisząc to nie wiedziałeś ile Norweg ma lat.

Przyznaję si do winy. Młody powinno być w zięte w cudzysłów. Chodziło mi że jest młokosem w porównaniu z 55 letnim Davisem.

 

[drif]

Panowie co myslicei o takim zzestawie na jutro:
Davis- Maflin 1 2.2 Tak jak pisal vuvuvu doswiadczenei Davisa powinno zaprocentowac
Xaio Guoding - Jimmy White 1 1.5 takze podzielam zdanie vuvuvu bo ogladalem ostatnie 4 frejmy i powiem ze postawilem na jimiego ale kilka razy pikawa zabila. Poza tym odnioslem wrazenie ze byl bardzo zestresowany jakos tak dziwnie czasem sie zachowywal i podejscia na niektore bile wydawalo mi sie jakby chcial szybko uderzyc czasem odnioslem wrazenie ze to takie chaotyczne.
Jack Lisowski - James Wattana 1 1.28 Jack ostatnio dobre wyniki i nie powienien miec problemu by zameldowac sie dalej.

Ben Woollaston - Un-Noh 1 1.5 Tutaj niestety nie moge za duzo napisac bo zbytnio nie widzialem meczy tych zawodnikow widac ze Un-Noh ma za soba juz 2 zwyciestwa co za tym idzie forma chyba jest nie moglem znalesc tez H2H Taj to chyab taki niewygodny troche zawodnik...
W Bet365 daje nam @ 6.35

 

[civilpl]

Panowie co myslicei o takim zzestawie na jutro:
Davis- Maflin 1 2.2 Tak jak pisal vuvuvu doswiadczenei Davisa powinno zaprocentowac
Xaio Guoding - Jimmy White 1 1.5 takze podzielam zdanie vuvuvu bo ogladalem ostatnie 4 frejmy i powiem ze postawilem na jimiego ale kilka razy pikawa zabila. Poza tym odnioslem wrazenie ze byl bardzo zestresowany jakos tak dziwnie czasem sie zachowywal i podejscia na niektore bile wydawalo mi sie jakby chcial szybko uderzyc czasem odnioslem wrazenie ze to takie chaotyczne.
Jack Lisowski - James Wattana 1 1.28 Jack ostatnio dobre wyniki i nie powienien miec problemu by zameldowac sie dalej.

Ben Woollaston - Un-Noh 1 1.5 Tutaj niestety nie moge za duzo napisac bo zbytnio nie widzialem meczy tych zawodnikow widac ze Un-Noh ma za soba juz 2 zwyciestwa co za tym idzie forma chyba jest nie moglem znalesc tez H2H Taj to chyab taki niewygodny troche zawodnik...
W Bet365 daje nam @ 6.35

Davis ok, ostatnio pokonał Maflina w kwalifikacjach do Welsh Open Qual . Z White'm się nie zgadzam, moim zdaniem powinien wygrać, z Pengfei urwał 3 pierwsze partie, które były szarpane, nie wierzę że Guoding będzie go czyścił i też będzie mu dawał szanse, jak będą się szarpać, to stary wyga powinien być górą. Lisowski ok - aczkolwiek kurs dali niesamowicie niski, pytanie czy jedne Chiny czynią wiosnę - Wattana to też w końcu weteran i do 10 różnie może być, ja bym tego nie grał po 1.28. Woollaston - Un-Noh - jak najbardziej 1, sprawdziłem i w tym sezonie Woollaston wygrał kupę meczy - bardzo dużo grał, a Un-Noh jak wygrywał to raczej z outsiderami na zapleczach kwalifikacji.

 

[ozborn86]

Moje zdanie jest następujące:
Sprawa pierwsza czy White pokona Guodinga? Według mnie nie specjalnie. Tutaj nie zgadzam się z civilpl, że Pengfei to ten sam poziom co Guoding. Drugi z Chińczyków jak dla mnie stanowi drugą siłę w Chińskich szeregach wraz z Chuangiem i Wengbo (za Dingiem oczywiście) a Pengfeia bym sklasyfikował w okolicach Andy co jest póki co niższą lokatą. White miał bardzo dużo szczęścia, wykazywał się też doświadczeniem tego odebrać mu nie można ale poza chyba trzema ostrymi cięciami, które mu weszły naprawdę trudnymi to nie zagrał na poziomie, który zasługiwałby na wyróżnienie. Pengfei momentami nie trafiał oczywistych bil poza tym jest zawodnikiem dużo bardziej ofensywnie grającym od Guodinga i praktycznie nie odstawia a z takim wygą jak White taktyka jest niezbędna tym bardziej kiedy ta ofensywna gra nie wychodzi. W mojej ocenie White nie ma dużych szans aby wygrać.
Lisowski, owszem kurs niski ale jak dla mnie lokata. Nie piszę tego pod wpływem chwili i wygranej z Trumpem tylko ogólnie przyglądam się chłopaczkowi od jakiegoś czasu i ma możliwości porównywalne do Rakiety. Jest oczywiście jeszcze młody i nie oszlifowany ale papiery na wielkiego mistrza ma. Wattana ewidentnie zsuwa się z piedestału w tajskim snookerze i nie można po nim oczekiwać, że na tak długim dystansie zagra zawody, w których mógłby wyeliminować Lisowskiego. Zresztą MŚ bez Lisowskiego i Brecela to zdecydowanie za duży minus ????
Co do Woolastona to nie mam zdania kto wygra ale zaskoczyliście mnie swoją pewnością odnośnie Bena. Un-Noh był przez Was wychwalany w poprzednich meczach a teraz momentalna zmiana jakby trafił na Selbiego ???? Ben jest zawodnikiem w teorii lepszym to nie podlega dyskusji ale Un-Noh ma to czego brakuje do tej pory większości kwalifikantów - potrafi budować wygrywające breaki a jeżeli taką umiejętność się posiada i stosuje odpowiednio często to wygrać można z każdym.

 

[porky]

Xiao "Guoding" Guodong - Jimmy White
Przede wszystkim pisane nazwisk zawodników przez Was woła o pomstę do nieba! Nie ma takiego snookerzysty jak "Guoding" tylko jest Guodong. No chyba, że to jakaś krzyżówka Goulda z Dingiem (?)
Jeżeli już chodzi o samo starcie Xiao z Jimmym to jestem zdania, że Azjata wyjdzie zwycięsko z tego meczu. Pisanie, że Guodong gra na tym samym poziomie co Pengfei nie jest prawdą, gdyż jest to zawodnik znacznie lepszy. Fakt faktem, nie rozgrywa może najlepszego sezonu w karierze ale mimo wszystko znacznie lepiej prezentuje się od swojego rywala. Oglądałem końcówkę meczu White'a i rzeczywiście - zależy mu na wygrywaniu. Trzeba jednak powiedzieć szczerze, że Tian zdecydowanie mu pomógł bo mówiąc delikatnie, zagrał nienajlepszy mecz. Jeżeli na początku spotkania Jimmy nie pozwoli uciec rywalowi może być ciekawe starcie, aczkolwiek według mnie Chińczyk zwycięży.
Steve Davis - Kurt Maflin
Hmm.. Pisanie, że trzydziestolatek jest młody to chyba lekkie przegięcie, nawet w takim sporcie jak snooker - a właśnie w takim wieku jest Maflin.
Norweg mimo, że w Tourze gra już ponad 10 lat w chwili obecnej jest w życiowej formie i trzeba przyznać, że gra naprawdę solidnie. Oglądałem jego poprzedni mecz i można powiedzieć, że w kwalifikacjach trzyma formę. Kilkakrotnie zagrywał pechowo co uniemożliwiało mu budowanie wysokich brejków, nie mniej jednak zaprezentował się dobrze. Przyjdzie mu się zmierzyć z ciągle żywą legendą snookera. Z zawodnikiem, któremu do zakończenia kariery naprawdę już niewiele brakuje bo z sezonu na sezon niestety gra coraz gorzej. Obaj panowie spotkali się niespełna dwa miesiące temu w kwalifikacjach do Welsh Open i ku mojemu zaskoczeniu "Dziadek" wygrał to spotkanie. Tym razem jednak, gdy mecz będzie rozgrywany na tak długim dystansie myślę, że górą będzie Maflin. Mimo sporej sympatii do Steve'a uważam, że po zaciętym początku meczu, w końcówce nie zniesie trudów rywalizacji i przegra swój mecz.
Meczu Woollaston - Un-Nooh nie ruszam bo mimo, iż faworytem wydaje się Ben, to jak do tej pory Taj gra świetnie i wszystko może się wydarzyć. Jak dla mnie "no bet".
David Gilbert - Tony Drago
Jak dla mnie to jest mecz godny zagrania. Mam na myśli tutaj typ może nie tyle na Gilberta co przeciwko Drago, który i tak już swoje zrobił wygrywając dwa mecze. Tony, któremu z najlepszych lat gry pozostała tylko szybka gra, w tym sezonie grał kompletne dno. Owszem nie typowałbym, że w eliminacjach do MŚ zdoła wygrać cokolwiek ale też trzeba przyznać, że za przeciwników miał kiepskich graczy. Gilbert to już zawodnik z wyższej półki i nie wydaje mi się by nie poradził sobie z charyzmatycznym Maltańczykiem.

 

[waclaw-65884]

Co do typów , to troszkę później - najpierw trochę ogólnie.
Dzisiaj , wiadomo jeden pan uwalił kupony - ale po dobrej sobocie, niedzieli i poniedziałku gdzie snooker dał zarobić , no cóź szkoda.
Teraz na inny temat. Coś wydaje mi się, że jest tak bo ... ja rozumiem , że ktoś może zagrać dobry mecz i zaprezentować postawę jakiej się nie spodziewaliśmy. Rozumiem, że można mieć pogląd , że dany zawodnik przegra ale zagrał nieźle, wygrał i możemy mieć troszkę inne zdanie o nim. Jednak wydaje mi się, że nie można popadać w taką skrajność ... Przed pierwszym meczem , white totalnie skreślany, opisany jako zawodnik do pokazówek, wygrywa jeden mecz i co ? Już w drugim jest faworytem. Wracając , ok - wygrał , można zmienić zdanie ale wszystko co przed już nie ważne ? Już zawodnik skupiający się na pokazówkach i zbierający baty jest takim pewnym betem ? Przecież, nie gra jutro z nikim z top 10 , a jedynie w kolejnej rundzie kwalifiakacji ...
Żeby było jasne, nie neguję typu. Tak naprawdę nie myślałem jeszcze nad tym typem. Piszę to, aby trochę uzmysłowić i zastanowić się nad powodami jakie podajemy przy typowaniu. Może czasami warto użyć mniej stanowczych słów, żeby dwa dni później nie okazało się , że objechany zawodnik jest już faworytem.
Do tego trzeba dodać, że wcale ten White jakiegoś cudownego spotkania nie rozegrał żeby z zawodnika " bez szans " , stać się jutro obiektem zarobku. Patrząc na same statystyki - no ludzie ... koleś wygrywa 10-7 czyli w sumie 17 partii a wbija ledwo jeden break 50+ !!!! Oczywiście był to konkretny break bo 130 ale to jedna partia. Pozostałych 9 wygrywa wielokrotnie podchodząc do stołu. Praktycznie każda partia szarpana. I tutaj , co by nie mówić, to jutrzejszy rywal Goudong jest zdecydowanie lepszy w taktycznej gierce od Pengfeia. Myślę, że warto takie informacje podawać jak breaki z ostatniego meczu bo to pokazuje realną formę. Samo stwierdzenie, że wygrał tamto , to i to może wygrać - mało mówi.
Co do typów, to później . Jeszcze raz , typu na ten moment nie neguję , a parę zdań ode mnie tak ogólnie .

 

[assitalia]

Piszą "Guoding" bo bet365 od wielu miesięcy tak zapisuje nazwisko Xiao. Nie wiem czemu, bo prawdą jest to co pisze porky. XIAO GUODONG, a nie GUODING.
Stawianie znaku równości pomiędzy Xiao a Tianem to też przesada. Guodong jest lepszym zawodnikiem, tyle, że obecnie pod formą. Łajt mocno zdeterminowany, żeby awansować na MŚ, chyba jak nigdy wcześniej, więc moim zdaniem ten mecz jest nie do gry.
Odnośnie jeszcze tego Maflina, vuvuvu... Przyznaj, pisząc to nie wiedziałeś ile Norweg ma lat.. Tak sobie rzuciłeś, że jest młody i ma przed sobą wielką karierę. Nie wierzę, że 30-letniego zawodnika nazwałbyś młodym. Jeżeli on jest młody, no to jaki jest np. Lisowski? No chyba, że porównujesz jego wiek do Davisa, to fakt, jest młody. Tylko, że przy Davisie to 98% profesjonalistów jest młodych.

 

[waclaw-65884]

Ja zaryzykuję sobie :
M.Selt-T.Thirapongpaiboon 2 2,3 ( fortuna )
Typowałem już w 1 meczu Thanawata i wyciągnął tam z 5-8 na 10-8. W drugim meczu, też zrobił odjazd od stanu 6-6 na 10-6. Widać, że chłopak potrafi utrzymać koncentrację do samego końca i w odpowiednim momencie pokazuje mocną głowę. Co do formy - szału nie ma, w 1 meczu tylko jeden break 50+, w drugim 4 takie breaki. Widać więc poprawę. Teraz co do rywala. Selt miał nawet niezły okres gry ale na początku sezonu jeszcze w 2012. Obecnie , nic wielkiego nie prezentuje. Odpada w kwalach do większych turów. Panowie spotkanie się w kwalach do Uk i tam Selt wygrał 6-4 ale ... Thanawat prowadził w tamtym meczu już 2-4. Potem stanął i oddał 4 partie. Jak widać, już w tamtym meczu był blisko.
Liczę, że Taj zrobi kolejny mały postęp w grze w porównaniu do 1 i 2 meczu i pokona Selta. Na 100% będzie wiele rwanych partii bo Selt też orłem budowania breaków nie jest więc zapowiada się długi mecz walki. Dlatego postanowiłem zaryzykować i pograć jutro na Thanawata.

 

[psotnick]

Woollaston, Ben vs Un-Nooh, Thepchaiya
Match Winner
Typ: Woollaston, Ben @ 1.56 Marathon 10-3

Zawodnicy, którzy awansują do Crucible
Czy wymienieni zawodnicy awansują do Crucible?
Typ: Woollaston, Ben @ 4.50 sportingbet

Trzy poprzednie mecze między Benem Woollastonem i Thepchaiya Un-Noohem miały miejsce w mniejszych imprezach do tego 3 lata temu, czyli zanim obaj wyraźnie podnieśli swój poziom, więc trudno brać je pod uwagę. Ben nie przestaje imponować i zrobił błyskawiczne postępy w ostatnim czasie, ale Un-Nooh ma już na koncie dwie wygrane w batalii o Crucible i na pewno nie brakuje mu pewności siebie przed tym meczem. Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć Woollastona w MŚ, bo wydaje mi się, że może pójść w ślady Jamie Jonesa z ubiegłego roku. Oczywiście do tego jeszcze długa droga, jako, że na zwycięzcę tego meczu czeka jeszcze Ryan Day w decydującej rundzie, ale myślę, że Anglik jest w stanie zabukować sobie miejsce w Crucible. Do tego scenariusza potrzebne jest dzisiaj zwycięstwo nad utalentowanym Tajem, nie sądzę, żeby było szybko łatwo i przyjemnie, ale Woollaston jest lepszym graczem w dobrej formie i powinien zakończyć run Un-Nooha.

White, Michael vs Anda, Zhang
Handicap Betting
Typ: Anda, Zhang (+2.5) @ 1.75 Marathon 10-5

Dla mnie zwycięstwo Zhanga nad Yupengiem jest prawdopodobnie największą szokiem tych kwalifikacji, wcześniej naprawdę nie pokazał nic, co by sugerowało, że jest do tego zdolny, ale zdołał zamknąć bardzo wyrównany mecz i teraz zmierzy się z młodym Walijczykiem Michaelem White’em. Niestety dla White’a przystępuje do tego meczu po najgorszej serii w tym sezonie, w 2013 roku wygrał tylko jeden mecz, większość przegrywając z graczami niżej notowanymi. Kurs na Walijczyka nie przedstawia dla mnie żadnej wartości, zwłaszcza przeciwko graczowi, który najwyraźniej trafił z formą na kwalifikacje, a co ważniejsze już raz przeszedł drogę do Crucible. Myślę, że nawet jeśli Chińczyk nie wygra, to przynajmniej będzie w stanie doprowadzić do wyrównanego meczu.

Selt, Matthew vs Thirapongpaiboon, Thanawat
Handicap Betting
Typ: Thirapongpaiboon, Thanawat (+2.5) @ 1.74 Marathon 10-8

Thanawat w tym tygodniu wygląda na gracza w solidnej formie, do tego pokazał hart ducha odwracając losy obu meczów z większych czy mniejszych tarapatów. Dlatego kusi kurs na Taja w starciu z Matthew Seltem, niemniej jednak fakt, że Anglik ograł go w UK Championship (6-4) po wyrównanym meczu trochę studzi te zapały, ale i tak wydaje mi się, że to może być zacięte spotkanie i Selt może mieć dzisiaj trudną przeprawę z młodzianem, którego nazwiska nikt nie potrafi wymówić.

Guodong, Xiao vs White, Jimmy
Handicap Betting
Typ: White, Jimmy (+2.5) @ 1.78 Marathon 4-10

Wreszcie na koniec zostawiłem bohatera mojego dzieciństwa, który zmierzy się z Xiao Guodongiem. Jimmy grał dobrze w pierwszym meczu, ale też trzeba powiedzieć, że dostawał mnóstwo szans, z których nie zawsze umiał skorzystać. Jimmy już nie zagra po raz siódmy w finale MŚ, ale w dzisiejszym meczu nie stoi moim zdaniem bez szans. Guodong prezentuje się ostatnio sporo poniżej swoich możliwości, do tego często mu się zdarza przegrywać z graczami dużo niżej notowanymi, dlatego nie sądzę, żeby prezentował się dużo lepiej niż pokonany przez White’a Pengfei. Fakt, że angielski weteran ma już za sobą jeden wygrany mecz na pewno nie przeszkodzi mu w tym meczu. Może to tylko nostalgia za tym co minęło, ale jestem przekonany, że Jimmy jest w stanie przynajmniej doprowadzić do wyrównanego wyniku i na tym opieram swój typ. No może jeszcze na tym, że jego nowa czupryna wygląda dużo lepiej niż u Vrdoljaka ????
Zawodnicy, którzy awansują do Crucible
Czy wymienieni zawodnicy awansują do Crucible?
Typ: Burden, Alfred @ 5.00 sportingbet
Burden w niezłej formie, co pokazał z meczu z weteranem Davisonem. Po początkowym falstarcie (0-4) dość łatwo powrócił do meczu jeszcze w pierwszej sesji (4-5), a w wieczornej sesji dopełnił comeback i wygrał bez większych problemów (10-7). Żeby znaleźć się w Crucible czekają go mecze z dwoma kolejnymi weteranami, kolejno z Davem Haroldem i z Dominikiem Dale’em w decydującej rundzie. Oba mecze nie będą łatwe, doświadczenie będzie oczywiście po stronie rywali, ale w wyższej formie wydaje się być Burden. Moim zdaniem kurs wart ryzyka.

 

[assitalia]

Bukmacherzy przysnęli i nie wystawili oferty na całą trzecią rundę. Zagrywka znana z wielu poprzednich turniejów. Kursy pojawią się pewnie dziś w godzinach popołudniowych, co niestety oznacza, że nie będziemy mieli w żadnym momencie pełnej oferty na ten etap rywalizacji.
Po wczorajszej przegranej na Burnsie, który zniszczył mi taśmę z AKO 130,00 graną za solidną stawkę nie bardzo wiem jak się dobrać do dzisiejszych spotkań, szczególnie, że oferta nie jest pełna.
Z tego co jest dostępne, wykombinowałem takie typy:
http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-2.html#post3521676
Steve Davis - Kurt Maflin
Kurt Maflin @ 1,57
Każdy prawdziwy fan snookera chce zobaczyć Davisa w Crucible, ale niestety, w tym roku się to nie uda. O ile kolejnego rywala, Ebdona, sześciokrotny mistrz świata mógłby ograć, bo "Ebbo" prezentuje się tragicznie, o tyle z rozpędzonym Maflinem nie daje mu większych szans. Norwego notuje naprawdę świetny sezon i jak dla mnie jest wielkim faworytem tej drabinki kwalifikacyjnej. Niemniej jednak, Davis to legenda, człowiek, który pomimo wieku potrafi zaskoczyć, dlatego ze stawką bym nie szalał, choć nie spodziewam się, że zdarzy się tutaj coś nieoczekiwanego.
Jack Lisowski - James Wattana
Jack Lisowski @ 1,30
Podobna sytuacja do tej z typu powyżej. Wolę Wattane, ale gram na Lisowskiego. No bo za Anglikiem przemawia wszystko. Owszem, ma jeszcze czasem gorsze momenty, gdy widać, że brakuje doświadczenia i zaczyna się szaleństwo, ale nie sądze aby to miało znaczenie w tak długim formacie jak "lepszy z 19". Taj oczywiście bije "Liska" na głowę doświadczeniem, ale to jedyne co przemawia za Azjatą. A to, w tym wypadku, niestety, za mało.
Anthony McGill - Rod Lawler
Rod Lawler @ 2,30
A tu nie rozumiem czym się sugerują bukmacherzy wystawiając takie kursy. Lawler ma świetny sezon, McGill człowiek jednego turnieju i jakieś przypadkowe 3-4 z Dingiem czy wygrana po tragicznym meczu z Milkinsem tego nie zmieniają. Ponadto, Rod ma jeszcze jedną, bardzo silną broń, potrafi zamęczyć dosłownie każdego, a już na pewno takiego młokosa jak Szkot.
Jimmy'ego White'a i Tony'ego Drago nie ruszam. Obu bardzo mocno kibicuję, podobnie jak Davisowi i Wattanie, ale w ich przypadku widzę większe szansę na wygraną niż u Anglika i Taja. Nie zmienia to jednak tego, że i tak nie zdecyduję się stawiać - zarówno na nich, jak i przeciwko nim.
Szkoda, że nikt nie wystawia zakładu ile potrwa mecz Alana z Nigelem. Po tym, co Szkot zrobił wczoraj, a jakiego rywala ma dziś, spodziewam się, że może paść jakiś rekord w długości meczu w tym formacie.
Osobiście jestem także za Tajami - Thepchaiya i Thanawatem. Większe szansę ma ten drugi, bo rywal zdecydowanie słabszy niż u Un-Nooha. Inna sprawa, że to właśnie Thepchaiya jest w lepszej formie niż Thanawat. Jeżeli ktoś chce to można za lekką stawkę pograć, ja odpuszczam.

 

[grycu]

Szybciutko wstawiam kilka typów na godzinę 11, które wydały mi się interesujące
@ Jack Lisowski 1.28 Sportingbet
Kurs na Lisowskiego bardzo mały, ale jednak wydaje się to pewny typ. Jack po słabiutkim początku sezonu ostatnio gra bardzo skutecznie. Ćwierćfinał CO przegrany dopiero w deciderze z Murphym, a wcześniej udało się ograć Trumpa i Davisa. Wattana to doświadczony zawodnik, ale ostatnio jego gra wygląda bardzo średnio. W poprzedniej rundzie udało się wymęczyć zwycięstwo z Wasleyem, ale na Lisowskiego brakuje Tajowi argumentów.
@ Kurt Maflin 1.61 Sportingbet
Gdyby to był mecz na krótkim dystansie do 4 czy 5 wygranych partii można by brać pod uwagę zwycięstwo Davisa. Długi dystans zdecydowanie moim zdaniem promuje jednak Maflina do zwycięstwa. Norweg rozgrywa najlepszy sezon w karierze. I nie chodzi tutaj tylko o wynikil, a głównie o styl gry i umiejętność budowania wygrywających brejków. Przyznam, że bardzo mi się gra Kurta podoba i liczę, że odprawi on coraz słabszego Davisa do domu. Co prawda w ostatnim meczu pomiędzy tą dwójką w Welsh Open wygrał Davis (4-2), ale tutaj mamy jednak tak jak mówiłem dłuższy mecz na który Dziadkowi może zwyczajnie zabraknąć pary.
@ Michael White 1.50 Sportingbet
Tutaj gram głównie przeciwko Zhangowi, którego już dawno nie powinno być w Mistrzostwach Świata. Oglądałem grę Chińczyka w meczach z Suwannawatem i Yupengiem i jego gra wygladała naprawdę słabiutko, a zwycięstwa Zhang zawdzięcza głównie fatalnej dyspozycji rywali. White ostatnimi czasy też nie porywa, ale jest dla mnie zawodnikiem jednak o klasę lepszym i to na niego tutaj stawiam.
@ Goudong 1.44 Sportingbet katastrofa, tragiczny mecz dwóch tragicznych zawodników
Mecz o którym wszystko zostało już napisane. Stawiam zdecydowanie na Goudonga, który jest trzecią siłą jeśli chodzi o chiński snooker po Dingu i Wenbo, a pisanie, że to ten sam poziom co Pengfei to jednak nieporozumienie. White w meczu z Tianem nie przekonał i nie widzę argumentów do jego zwycięstwa z Xiao.

 

[grycu]

Faktycznie postawa Goudonga jest póki co rozczarowująca, ale absolutnie bym jeszcze nie przesądzał wyniku tego meczu, bo 3-6 to jeszcze nie jest katastrofa zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że White gra jak zwykle beznadziejnie. Jesli Chińczyk wieczorem chociaż trochę poprawi swój poziom to ten mecz jest jeszcze do wyciągnięcia.
Z meczów popołudniowych pobieram typ Porky'ego i zagram na zwycięstwo Gilberta, który gdy ma swój dzień potrafi grać na poziomie czołówki światowej. W zeszłym sezonie zaliczył w Crucible 2 rundę. Jego przeciwnik Drago ma beznadziejny ten sezon, a pokonanie jeszcze słabszego Hicksa nie robi na mnie żadnego wrażenia i na Gilbercie droga Maltańczyka w tych Mistrzostwach Świata powinna się zakończyć.
@ David Gilbert 1.40 Sportingbet
Pozostałe mecze ciężkie do typowania. Skłaniam się ku Wenbo, ale angielski Robertson ostatnio jest w niezłej formie i może napsuć Chińczykowi sporo krwi. Bond - McManus i McGill - Lawler to już mecze kompletnie nie do grania jak dla mnie. Ew. jak ktoś znajdzie overy frejmowe, ale to mało prawdopodobne.

 

[psotnick]

Od razu na wstępie mówię, że odpuszczam mecz McManusa z Bondem, bo nie uśmiecha mi się czekać tydzień na rozstrzygnięcie meczu, a poza tym najpewniejszy moim zdaniem w tym meczu over nie uświadczy u żadnego z buków. Również całym sercem jestem za Tonym Drago, fajnie byłoby zobaczyć najszybszego snookerzystę w historii znowu w Crucible, ale jednak granie na Maltańczyka nawet z dodatnim handicapem wydaje mi się zbyt dużym ryzykiem przeciwko tak utalentowanemu graczowi jak David Gilbert. Pozostaje przyjrzeć się innym meczom, które w tej sesji moim zdaniem wyglądają całkiem ciekawie.

McGill, Anthony vs Lawler, Rod
Handicap Betting
Typ: Lawler, Rod (+1.5) @ 1.89 Marathon 9-10

Rod Lawler znalazł swój jedyny w swoim rodzaju usypiający rywali sposób na wygrywanie, w tym tygodniu również już zdążył pogrążyć nim irlandzkiego amatora. Teraz rywal dużo trudniejszy, bo wyniki McGilla w ostatnim czasie wyraźnie się polepszyły, a grudniowy finał szkockiego PTC najwyraźniej zaszczepił mu sporo pewności siebie. Lawler poszedł jeszcze o krok dalej, bo wygrał jeden z turniejów PTC, więc mamy tutaj starcie dwóch graczy, którzy właśnie rozgrywają swój najlepszy sezon w tourze. Moim zdaniem wynikiem takiego starcia powinno być bardzo zacięty i wyrównany mecz, aż by się prosiło postawić na over frejmowy. Niestety żaden buk nie wystawił takiego, więc pozostaje mi jedynie dodatni handicap na Lawlera, który trochę niespodziewanie dla mnie jest dogiem w tej parze. Moim zdaniem kursy powinny być dużo bardziej wyrównane.

Wenbo, Liang vs Robertson, Jimmy
Match Winner
Typ: Wenbo, Liang @ 1.63 Marathon 10-3

To powinien być całkiem ciekawy mecz, bo zarówno Liang Wenbo jak i Jimmy Robertson nie opierniczają się przy stole, Jimmy 7 breaków +50 w demolce jaką sprawił Li Yanowi w 2 rundzie i wydaje się być w niezłej formie po raczej dość przeciętnym sezonie, z kolei Liang to kwintesencja nieprzewidywalności, gracz który potrafi ograć każdego, jeśli jest w odpowiednim nastroju. Niemniej jednak trzeba przyznać, że jego ostatnie wyniki zaczęły pokazywać nieco więcej regularności i zwykle potrzeba naprawdę dobrego gracza albo występu, żeby go pokonać. Chociaż bardziej spodziewam się wyrównanego meczu i z chęcią bym wybrał - po raz kolejny - typ na over, to jednak minimalnie wyżej cenię umiejętności Chińczyka i to jego widzę w następnej rundzie.

 

[busakka]

Pytanie odnośnie ilości Frame-ów
Dlaczego w meczu w którym było do rozegrania 19 framów, mecz zakończył się po 9 framach? wynikiem 6-3 dokładnie.

 

[assitalia]

Mecz się nie zakończył. Zakończyła się pierwsza sesja (9 frejmów). Wznowienie pojedynku od godziny 20:00 i wtedy będą już grać maksymalnie 19 partii.

 

[civilpl]

Rory McLeod - Sam Baird 1 1.53 bet365 9:10
Sam Baird jest słabiuteńki, w kwalifikacjach wygrał dwa mecze, jednak grał ze słabymi rywalami, przed MŚ grał słabo, żadnego turnieju głównego, 1-2 runda kwalifikacji i tyle go widzieli, Rory w tym sezonie grał lepiej od Bairda, pokazał się ostatnio w Chinach, gdzie wygrał w 1 rundzie ze Stevensem. Myślę, że da sobie radę i przy kursie 1.53 warto zagrać.
Dave Harold - Alfie Burden 1 1.80 bet365 9:10
Grali ze sobą do tej pory 3 razy w przeciągu ostatniego roku i 2 razy wygrał Harold, raz Burden, mecze na ogół były wyrównane. Burden to kolejny niespełniony zawodnik, który gra już prawie 20 lat i przez ten czas w najlepszym razie był 38 w rankingu i dwa razy był w 16 zawodów rankingowych (w 1997 i w 2013 roku w PTC Finals), Harold to weteran i coś w tym roku jest sezon na weteranów patrząc po White i Drago. W pojedynku dwóch gości, w którym jeden całe życie znaczył 0,01 w światowym snookerze a drugi miewał momenty (Harold - wygrany turniej w 1993 roku, dwa razy finał w 1994 i 2008) i przy w miarę równym kursie - stawiam na weterana. Myślę, że Harold będzie potrafił swoim spokojem i opanowaną grą zdominować Burdena.
Podobnie jak to zrobił dzisiaj White - swoją drogą patrzyłem jak ten biedny Chińczyk grał, a w zasadzie nie grał - to po prostu wyglądało miejscami komicznie, zero presji na White, który mylił się bez konsekwencji po kilka razy na partie a i tak wygrywał, bo Chińczyk robił w podejściu po około 20 punktów i więcej nie chciał. White grał na takim luzie, jakby siedział w barze i grał pokazówkę z amatorem - bo nawet jak nie trafiał i coś tam zostawiał to i tak zaraz Chińczyk go wołał do roboty z powrotem. Ciekawe jak będzie z Milkinsem. Jak wystawią kursik na White'a w okolicach 3.2 no to zagram Jimmiego, jak będzie 2.5 to nie warto.
edit: pechowo, oba mecze rozstrzygnięte w 19 partii

 

[assitalia]

Nie wierzę, że Lawler zepsuje wynik 7-2 po pierwszej sesji, więc można spokojnie księgować tripla. Czas na czwartek, choć tutaj pewniaczków nie ma, więc stawka bardzo niska.

http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-2.html#post3523944

Jamie Burnett - Yu Delu
Jamie Burnett @ 1,61

Yu z Burnsem nie zagrał nic wielkiego. Do stanu 4-0 grał całkiem nieźle, ale potem... pomijając "setkę" na koniec to była jedna wielka katastrofa. Anglik dawał mu tyle szans, że Chińczyk musiał z tego korzystać, a i tak w większości przypadków mu to wychodziło bardzo średnio. W takiej roli nie widzę Burnetta, który jest dużo bardziej doświadczony i lepszy niż Burns i jeżeli Yu zagra tak jak we wtorek - a zagra, bo obecnie nic innego grać nie potrafi to nie ma ze Szkotem szans.

Mark Joyce - Joe Swail
Joe Swail @ 2,30

Joyce ma za sobą dobry sezon i nie dziwi, że uważany tu jest za faworyta, ale... wielkiej różnicy pomiędzy nim, a Swailem ja nie widzę. Doświadczenie na pewno większe po stronie Joe, aktualna dyspozycja wydaje mi się, że zbliżona. Typ trochę też z sympatii, bo chciałbym Swaila widzieć w Crucible. kurs spory, więc bardzo lekko można zagrać.

Dave Harold - Alfie Burden
Alfie Burden @ 2,00

civilpl, piszesz takie totalne bzdury, że aż się słabo robi gdy to czytam. "Sezon na weteranów"? Prawie jak "Sezon na misia". No Boże, jak można takie coś napisać? Już samo stwierdzenie jest idiotyczne, a fakt, że tworzysz je na podstawie kwalifikacji do jednego turnieju (MŚ) zwiększa tę farsę... Sugerujesz się takimi pierdołami grając na Harolda, że to po prostu jest śmieszne. Ja zgadzam się z psotnickiem - doświadczenie po stronie Dave'a, ale wszystko inne, w tej chwili, włącznie z powerem po odrobieniu strat w poprzedniem rundzie, na korzyść Burdena.

 

[civilpl]

Dave Harold - Alfie Burden
Alfie Burden @ 2,00
civilpl, piszesz takie totalne bzdury, że aż się słabo robi gdy to czytam. "Sezon na weteranów"? Prawie jak "Sezon na misia". No Boże, jak można takie coś napisać? Już samo stwierdzenie jest idiotyczne, a fakt, że tworzysz je na podstawie kwalifikacji do jednego turnieju (MŚ) zwiększa tę farsę... Sugerujesz się takimi pierdołami grając na Harolda, że to po prostu jest śmieszne. Ja zgadzam się z psotnickiem - doświadczenie po stronie Dave'a, ale wszystko inne, w tej chwili, włącznie z powerem po odrobieniu strat w poprzedniem rundzie, na korzyść Burdena.

Posłuchaj, trochę nie podoba mi się Twoja agresja, bardzo często się mylisz i wyciągasz złe wnioski - więc może trochę pokory? Ponieważ piszesz jak ekspert, a przy Twoich pomysłach ostatnio by grać na wszystkich, że nie będzie serii 3 wygranych frame'ów - gdzie wypisałem Ci argumenty a Ty się tego trzymałeś, nie masz uprawnień by pisać z takim brakiem poszanowania, szczególnie do mnie. Wtedy gdy tymi seriami 3 - wyciągając złe wnioski na podstawie dobrych kursów (po zmianie kursów przez buka - dalej twierdziłeś, że są to dobre kursy, a już dawno nie były) - wtedy ja zachowałem się na poziomie, nie pisałem "naucz się liczyć, albo porównaj sobie ostatnie spotkania bo piszesz bzdury". To kwestia wzajemnego szacunku - którego niestety nie okazujesz.
Napisałem dokładnie dlaczego uważam, że Harold wygra. Burden przez całą swoją karierę był nikim i w ostatnich meczach 2 na 3 razy przegrał z Haroldem, "sezon na weteranów" to stwierdzenie ogólne i nie na tym głównie opierałem, po prostu zauważyłem, że starzy wyjadacze w ten turnieju przypomnieli sobie jak się gra w snookera.