175
znamsietylkonatenisie
Użytkownik
Kolejny dzień jak najbardziej udany. "Federer" mógł dziś pięknie się skompromitować, choć tak czy tak zrobił to w czwartym secie, mimo wszystko młodemu nie można niczego odmówić bo zagrał na prawdę najlepsze spotkanie w karierze.
Świetny kurs, na prawdę. Spodziewałem się czegoś ~1,60 a tu proszę.Krótko i na temat.
Amerykanin to nie ta półko co Austriak, bez dwóch zdań. Dominik przyzwoicie wszedł w sezon, widać że złapał wiatru w żagle, jest pewny swoich uderzeń, forhend funkcjonuje jak należy. Pelle ograł w trzech setach nie tracąc przy tym podania, gdy trzeba było przyśpieszał, głównie mecz pod jego dyktando. Kudla to typowy przeciętniak, choć może to za dużo powiedziane. Ogólnie rzecz biorąc to grywa sobie w czelkach i tam prawdopodobnie spędzi i obecny sezon. Tutaj udało mu się ograć młodego, utalentowanego Włocha, którego mimo wszystko doświadczeniem bije na głowę a w pierwszej rundzie miernego Johnsona, który w tym sezonie zagrał 3 spotkania.
W ostatnim czasie będący w całkiem dobrej dyspozycji Pella nie był w stanie ugrać seta a tym bardziej nie dokona tego Denis.
Ja dalej brnę w kolejne gładkie zwycięstwo Serba. Owszem, wielu może powiedzieć, że Young to kompletnie nie ten poziom co Francuz i owszem, racja, ale Novak to też kompletnie nie ten poziom
Na korcie można było zobaczyć Novaka, który jest głodny gry i ma wiele do udowodnienia, nie tylko sobie. Z Amerykaninem bez większego wysiłku, kiedy trzeba było spiąć to to robił i dalej kontrolował spotkanie, nie było potrzeby wchodzić na najwyższe obroty. Doskonale pamiętam ich spotkanie na US Open, gdzie zdecydowana większość szła bez mrugnięcia okiem w Gaela, był wtedy w świetnej formie a Novak wręcz przeciwnie, jak się skończyło ? wszyscy wiedzą. Nauczyłem się nie grać tego pajaca w ważniejszych spotkaniach, bo udowadniał nie jednokrotnie, że u niego gdy jest spokój to tylko cisza przed burzą. Francuz mimo zwycięstwa w trzech setach z młodziutkim Hiszpanem, zagrał po prostu słabo, oddając 4 razy swoje podanie i gdyby Hiszpan troszkę pomyślał to mógł by seta łyknąć. Za wysokie progi panie Monfils.
Pisałem o Szwajcarze co do jego ostatniego spotkania. Wszyscy zadawali sobie pytanie czy może biegać. Uwaga...Może! Jak wspominałem, z meczu na mecz będzie grał coraz lepiej, "rozruch" można odhaczyć, na prawdę mimo jego ostatnich problemów to zagrał na prawdę na przyzwoitym poziomie a jutro zbytnio bardziej wysilać się nie będzie musiał. Amerykanin ograł w pierwszej rundzie Chardego, który był kompletnie nie przygotowany do tego spotkania jak i całego turnieju, nie grają wcześniej żadnego spotkania. Ogólnie Tennys to grajek chellengerowy i podjazdu do Stacha nie ma żadnego. -1.5seta Stana jest moim zdaniem bardzo bezpieczne bo nie wyobrażam sobie, aby panowie mieli grać tutaj 5 setówkę a tym bardziej, gdyby Stan miał to przegrać.
Świetny kurs, na prawdę. Spodziewałem się czegoś ~1,60 a tu proszę.Krótko i na temat.
Amerykanin to nie ta półko co Austriak, bez dwóch zdań. Dominik przyzwoicie wszedł w sezon, widać że złapał wiatru w żagle, jest pewny swoich uderzeń, forhend funkcjonuje jak należy. Pelle ograł w trzech setach nie tracąc przy tym podania, gdy trzeba było przyśpieszał, głównie mecz pod jego dyktando. Kudla to typowy przeciętniak, choć może to za dużo powiedziane. Ogólnie rzecz biorąc to grywa sobie w czelkach i tam prawdopodobnie spędzi i obecny sezon. Tutaj udało mu się ograć młodego, utalentowanego Włocha, którego mimo wszystko doświadczeniem bije na głowę a w pierwszej rundzie miernego Johnsona, który w tym sezonie zagrał 3 spotkania.
W ostatnim czasie będący w całkiem dobrej dyspozycji Pella nie był w stanie ugrać seta a tym bardziej nie dokona tego Denis.
Ja dalej brnę w kolejne gładkie zwycięstwo Serba. Owszem, wielu może powiedzieć, że Young to kompletnie nie ten poziom co Francuz i owszem, racja, ale Novak to też kompletnie nie ten poziom
Na korcie można było zobaczyć Novaka, który jest głodny gry i ma wiele do udowodnienia, nie tylko sobie. Z Amerykaninem bez większego wysiłku, kiedy trzeba było spiąć to to robił i dalej kontrolował spotkanie, nie było potrzeby wchodzić na najwyższe obroty. Doskonale pamiętam ich spotkanie na US Open, gdzie zdecydowana większość szła bez mrugnięcia okiem w Gaela, był wtedy w świetnej formie a Novak wręcz przeciwnie, jak się skończyło ? wszyscy wiedzą. Nauczyłem się nie grać tego pajaca w ważniejszych spotkaniach, bo udowadniał nie jednokrotnie, że u niego gdy jest spokój to tylko cisza przed burzą. Francuz mimo zwycięstwa w trzech setach z młodziutkim Hiszpanem, zagrał po prostu słabo, oddając 4 razy swoje podanie i gdyby Hiszpan troszkę pomyślał to mógł by seta łyknąć. Za wysokie progi panie Monfils.
Pisałem o Szwajcarze co do jego ostatniego spotkania. Wszyscy zadawali sobie pytanie czy może biegać. Uwaga...Może! Jak wspominałem, z meczu na mecz będzie grał coraz lepiej, "rozruch" można odhaczyć, na prawdę mimo jego ostatnich problemów to zagrał na prawdę na przyzwoitym poziomie a jutro zbytnio bardziej wysilać się nie będzie musiał. Amerykanin ograł w pierwszej rundzie Chardego, który był kompletnie nie przygotowany do tego spotkania jak i całego turnieju, nie grają wcześniej żadnego spotkania. Ogólnie Tennys to grajek chellengerowy i podjazdu do Stacha nie ma żadnego. -1.5seta Stana jest moim zdaniem bardzo bezpieczne bo nie wyobrażam sobie, aby panowie mieli grać tutaj 5 setówkę a tym bardziej, gdyby Stan miał to przegrać.
