A tak w ogóle to ja sobie nie wyobrażam , że nie można przynieśc sobie swojej prezentacji na maturę lub jakiegoś jej streszczenia. Chociażby dlatego, że jak ktoś z nerwów będzie miał nagle czarną dziurę w głowie i zapomni gdzie jest i co kaplica? Koniec egzaminu? I co popatrzy do cytatów , które wziął? Bezsens. Powinno się mieć jak nie prezentację, którą przygotowało się to jej streszczenie przynajmniej. Ja wezmę i prezentację i streszczenie i kartkę z cytatatami bo sam nie wiem co mi pozwolą wnieśc na ten egzamin. Strasznie dużo niedomówień i niepewności a potem się okażę, że się nie zda bo nic nie wlono było wnieśc.