Za carskich czasów, wiemy to sami Byliśmy zwani wciąż bandytami Każdy, kto Polskę ukochał szczerze Kto pragnął zostać przy polskiej wierze, Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy Komu obrzydły carskie ochłapy I wstrętnym było carskie koryto Był "miateżnikiem" - polskim bandytą. "Polskich bandytów" smutne mogiły Tajgi Sybiru liczne pokryły. Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara Czerwonych synów białego cara. Polak, co nie chciał zostać Kainem, Że chciał być wiernym ojczyźnie synem, Chciał jej wolności w słońcu i chwale, A że śmiał mówić o tym zuchwale, Że nie chciał by go więziono, bito, Był "reakcyjnym polskim bandytą". I znowu Sybiru tajgi pokryły "Polskich bandytów" smutne mogiły. Gdy odpłynęła krasna nawała Germańska fala Polskę zalała. Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy, W pruską obrożę nie włożył głowy, Nie oddał resztek swojego mienia, Swojej godności, swego sumienia, Kto nie dziękował, kiedy go bito, Ten był "przeklętym polskim bandytą". Więc harde "polskich bandytów" głowy Chłonęły piece, doły i rowy. Teraz, gdy w gruzach Germania legła, Jest
Polska "Wolna i Niepodległa", Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna, I nawet mówią "demokratyczna". Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha, W kim pozostało sumienia trochę, Komu niemiłe sowieckie myto, Jeszcze raz został "polskim bandytą". I znowu polskości tłumią zapały Tortury UB, lochy, podwały. O Boże, chciałbym zapytać Ciebie, Jakich Polaków najwięcej w niebie? (głos z góry) Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci Są tutaj wszyscy "polscy bandyci". Gdy demokraci siedli do stołu co z postkomuną dzielą pospołu scenę i miejsca w pamięci korcu Po Popiełuszce i Suchowolcu Kto dziwnie zginął? Każdy z nas spyta. Kolejny kapłan - polski bandyta! Każdy już myślał, że koniec pieśni a tu rusofil z kiścią czereśni z germanofila partii co wyszedł zada pytanie skoro już przyszedł któż to tam zginął w Smoleńsku? - spyta Polski Prezydent? Polski bandyta! Nie minie miesiąc od tamtej zbrodni gdy kainowi wyznawcy podli znów skrytobójstwa będą sprawcami Kogo zabili? Zgadnijcie sami! Między siedzenia twarz jego skryta historyk prawdy - polski bandyta! Dlatego proszę cię wielki Boże usłysz wołanie moje w pokorze ocal Ojczyznę przed łachudrami A kim są oni? Też wiedzą ... sami. Kiedy twarz moja łzą jest spowitą uczyń mnie Panie - polskim bandytą.