>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Mistrzów - ważne informacje, wydarzenia, dyskusje

TommyTSW 53,1K

TommyTSW

Forum VIP
Barcelona poprostu musi być w finale. Dla nich wygrana Ligi Mistrzów na stadionie Realu Madryt to będzie coś niesamowitego. Real choćby wygrywał w następnych latach dużo pucharów to nigdy nie przebije tego wyczynu Barcy.
No i chyba tytuł bronią a nikt wcześniej tego nie zrobił, to co piszesz to jest presja i nie działa pozytywnie więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu
Takie drużyny jak Inter, Manchester czy Arsenal jak najbardziej są w stanie odprawić Barcelone, no nie róbmy jaj Barcelona jest dobra ale do ogrania przez te ekipy kto będzie w lepszej formie awansuje bo możliwości kadrowe są na godnym do siebie poziomie.
Francuskie ekipy mniejszych lotów ale cieżko pracowali na ten awans
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
Barcelona gra bardzo dobrze, ale do czasu każdego w końcu musi dopaść w mniejszym lub większym stopniu kryzys, przemęczenie i słabsze dni. Wygrana na Santiago dla Barcy to też nie było by nic tak bardzo niesamowitego, myślę że jakby znalazła się w finale to cała Hiszpania by trzymała za nich kciuki,a podziały regionalne by już mniej się liczyły. Zresztą LM to najbardziej niespodziewane rozgrywki na Świecie więc sukcesu Barcelony może po prostu nie być, zdarzy się kolejna wielka niespodzianka, praktycznie ja co kolejkę i lipa z finału na Madryckim stadionie. A nawet jeśli Barca zagra w stolicy to pewnie z Manchesterem który ma wydaje mi się większe szanse na końcowy sukces.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
A skad twoje zdanie ze liga mistrzow to najbardziej niespodziewane rozgrywki na swiecie ?? ????
imo dla ludzi ktorzy maja pojecie na temat piłki , w jakims tam stopniu mozna przewidzieć mecze A co do podziałów , to sadzisz ze kibice Realu kibicowali by Barcelonie na własnym stadionie , chyba jesteś nie poważny , sory ale nie mas zpojecia o spotkaniach odwiecznych rywali hiszpanskich.Generalnie twoj post mocno zaprzecza słową ktore np były linijka wyzej , na przyszłosc jak zdecydujesz sie na napisanie posta , co szanuje i wielu powinno docenic to najpierw przeczytaj i zastanow sie czy opis ma sens , bo ja np wiekszosc tekst kiepsko zrozumiałem , chociaż moze dla wiekszosc jest rozumialny , tylko dla mnie jest on cieżki..
Tak czy inaczej Barca wygra w tym roku LM&lt; ponownie ????
 
kowalinho1910 0

kowalinho1910

Użytkownik
W tym meczu zobaczyliśmy jaka jest różnica między &quot;angielską Barceloną&quot; a tą prawdziwą. Tylko Manchester może pokonać Barce i to w sprzyjających okolicznościach. Dodam, że nie jestem kibicem Blaugrany (żeby nie rozpętać niepotrzebnych polemik).
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
A skad twoje zdanie ze liga mistrzow to najbardziej niespodziewane rozgrywki na swiecie ?? ????
imo dla ludzi ktorzy maja pojecie na temat piłki , w jakims tam stopniu mozna przewidzieć mecze
Tutaj sie nie zgodze bo jednak sa niespodzianki. Kilka lat temu byl final Monako- Porto i watpie zeby ktos przewidzial, ze te druzyny zagraja w Wielkim Finale, ani to, ze to Porto zdobedzie trofeum przed sezonem. W tym sezonie odpadniecie Juve z grupy jest spora niespodzianka nie mowiac o realu czy tez Sevilli. Zenit podajze dwa sezonu temu wygral puchar UEFA gdzie chyba z Beyernem przegrali mecz 4-1 zeby w rewanzu odrobic straty. To sa mecze ktore naprawde dobry &quot; fachowiec&quot; nie przewidzi. Z reszta sie zgadzam choc Barcelona moze przegrac final.... Wszystko moze sie zdarzyc.
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Powiem szczerze, że Barca zagrała kiepsko, zupełnie spodziewałem się innej gry po Nich. Arsenal rozruszał się w końcówce. LM wygra INTER !
 
K 0

kajkokokosz

Użytkownik
Powiem szczerze, że Barca zagrała kiepsko, zupełnie spodziewałem się innej gry po Nich. Arsenal rozruszał się w końcówce. LM wygra INTER !
No stary chyba oglądaliśmy inny mecz!! Na początku Arsenal nie potrafił się w ogóle odnaleźć i gdyby nie Almunia to kto wie jak skończyłby się ten mecz.
Pierwsze 20 minut to była zupełna dominacja Barcy. Rozklepywali Arsenal jak chcieli. Czego zatem się spodziewałeś? Może, że Guardiola wystawi Ibre na koniu w pełnej zbroi, a może mieli zagrać w dwunastu? Spójrz na terminarz Barcelony, przeanalizuj półtorej tygodnia do przodu i spójrz na to wszystko z perspektywy Pepa Guardioli. Tego, że dzisiaj Barca przyciśnie można się było spodziewać. Chcieli rozstrzygnąć wynik dwumeczu już dzisiaj, żeby w rewanżu u siebie się bronić i zbytnio nie forsować, bo później czeka ich równie prestiżowy, ale także ważne z punktu widzenia ligi mecz z Realem! Mecz jednak potoczył się niefortunnie w drugiej połowie. Barca odpuściła drugą połowę, bo muszą mieć siły na inne spotkania, które mają przed sobą. W sobotę grają jeszcze ligówkę z Bilbao, której też nie mogą przegrać, bo Real prawdopodobnie wygra z Racingiem (nie mają przecież nic więcej do roboty jak liga). Po dzisiejszym meczu Guardiola ma niezły ból głowy, ale też w tym złym można znaleźć kilka pozytywów. W sobotę mecz z Bilbao, w którym prawdopodobnie będą się oszczędzać i skład też będzie bardziej rezerwowy jak podstawowy. Jednak pewnie zagra Pique i Puyol (to ten pozytyw), bo o rewanżu z Arsenalem mogą zapomnieć. Na sobotę Guardiola w obronie szykował pewnie duet Marquez i Milito, ale po dzisiejszych kartkach swoich obrońców wie, że tę dwójkę musi oszczędzać na rewanż z Arsenalem. Dzisiejsze kartki z Arsenalem stawiają rewanżowe spotkanie w nieco nerwowej atmosferze, ale uspokoją nieco Pepa w meczu ligowym z Bilbao no i dadzą pewność (o ile nie będzie żadnych kontuzji), że Pique i Puyol będą gotowi na mocne 90 minut w meczu z Realem.
Także powiem tak. Gdyby nie ten napięty terminarz to druga połowa w wykonaniu Barcy wyglądała by tak jak pierwsza. Niestety jest jak jest.

Podobnie ciężką sytuację ma Manchester. Kontuzja Rooneya, w weekend mecz z Chelsea przed własną publicznością, więc wypadałoby dać z siebie 100%, a przecież na karku mają przegraną z Bayernem i rewanż w następnym tygodniu. Plusem Manchesteru jest szeroki i wyrównany skład także myślę, że sobie poradzą. Ze skutecznością w meczu z Chelsea może być gorzej bez Rooneya, ale kto wie jak to będzie wyglądało. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Chelsea nie gra już w LM (tak samo jak Real, stąd można szukać podobieństwa sytuacji w jakiej znajduje się Barca i MU) i jest na fali, bo z tego co kojarze ostatnio rozjechali Aston Ville 7:1.
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Kajko&amp;Kokosz oczywiście masz racje, chodzi mi tylko o to, że Barca od momentu zdobycia 2 bramki przez Ibracadabre, zupełnie zlekceważyła przeciwnika. Arsenal znacznie przeją inicjatywę, gdyby jeszcze mecz trwał 10min. Arsenal wyszedłby na prowadzenie. Nie tego spodziewałem się po Barcelonie.
 
piotrek21 0

piotrek21

Użytkownik
To nie jest kwestia terminarzu tylko mentalności. W La Lidze jak Barca strzela w parę minut 2 gole to jest po meczu, przeciwnik myśli żeby tylko nie stracić kolejnych goli, barca się uspakaja i zaczyna prowadzić grę już tylko dla samej przyjemności. Arsenal jak zaczął przegrywać 0-2 na własnym boisku to rzucił wszystko co mógł, bo zdawał sobie sprawę, że gorzej już być nie może i straty tzreba odrobić natychmiast. Wallcot po meczu powiedział, że ta zeszłoroczna porażka w 1/2 finału z United nauczyła ich że mimo niekorzystnego wyniku nie można czekać na rewanż, ani łamać się po straconych bramkach tylko grać swoje. I wczoraj im się to udało.
 
P 95

piotrek_

Forum VIP
Chciałbym być optymistą ale to strasznie trudne. Potrzebujemy po prostu lepszych napastników. Zauważyłem , że Bendtner nieraz cofał się strasznie bo wiedział , że jako wysunięty napastnik niewiele zdziała sam bez Arshavina. Brak RvP to naprawdę straszne osłabienie. Bendtner miał 1 okazję w całym meczu no ale niestety nie wykorzystał ale chyba spalony był więc nawet by nie zaliczyli. Barca chciała zmiażdżyć przeciwnika jeśli chodzi o posiadanie piłki i w 1 połowie bezapelacyjnie wygrała. No cóż, w rewanżu Barca bez Puyola i Pique. Trudno powiedzieć jak bardzo to wpłynie na jakość ich gry, zwłaszcza na Camp Nou. Prawdę powiedziawszy Barca może to zremisować 0:0 lub 1:1 i ich to rajcuje. Ważne dla nich by wygrali mecz z Realem. Arsenal musiałby dokonać cudu aby awansować i może zamiast 2 napastników zagrać gęściej w pomocy . Ale skoro Barca będzie miała trochę dziurawą obronę to można zaryzykować nawet ustawieniem 4-3-3... ale czy to coś da, kim tam grac? Eduardo wspomniany Bendtner i kto Vela?. Arsenal potrafi ale ciężko im przełamać harmonię w grze Barcy. Myślę, że tylko dobre przygotowanie kondycyjne i bieganie za przeciwnikiem i ostry pressing może im pomóc na Camp Nou i przede wszystkim perfekcyjna gra w obronie bo inaczej będzie rzeź niewiniątek.
Tak czy siak będę mocno trzymał kciuki za Arsenal i mecz oglądnę w jak najlepszej atmosferze :]
 
K 0

kajkokokosz

Użytkownik
Milito i Marquez to wg mnie bardzo słaba obrona. Przypominam sobie mecz ze Stuttgartem gdzie Milito zupełnie nie dawał sobie rady. Marquez doświadczony, ale z tego co mi się zdaje ostatnio mało gra. W takim wypadku na środku obrony możemy zobaczyć Yaya Toure + Milito (który wg mnie jest naprawdę słaby), a na defensywnego pomocnika Busquets, na skrzydłach pomocy Keita + Xavi, a atak Pedro, Messi i Ibra. No i jeszcze na skrzydłach obrony Dani + Maxwell aczkolwiek wolałbym tam Abidala :p swoją drogą nie wiem co się z nim dzieje. Kontuzja? Spadek formy? Ktoś wie? Nie lubię Abidala, ale jakoś nie podoba mi się gra Maxwella. Ciągle mam w głowie dwie czerwone kartki Abidala :p jedna to mecz Barcy z Chelsea, a druga to bodajże Francja - Włochy. Ehh...
 
brudny-harry 8

brudny-harry

Użytkownik
Milito i Marquez to wg mnie bardzo słaba obrona. Przypominam sobie mecz ze Stuttgartem gdzie Milito zupełnie nie dawał sobie rady. Marquez doświadczony, ale z tego co mi się zdaje ostatnio mało gra. W takim wypadku na środku obrony możemy zobaczyć Yaya Toure + Milito (który wg mnie jest naprawdę słaby), a na defensywnego pomocnika Busquets, na skrzydłach pomocy Keita + Xavi, a atak Pedro, Messi i Ibra. No i jeszcze na skrzydłach obrony Dani + Maxwell aczkolwiek wolałbym tam Abidala :p swoją drogą nie wiem co się z nim dzieje. Kontuzja? Spadek formy? Ktoś wie? Nie lubię Abidala, ale jakoś nie podoba mi się gra Maxwella. Ciągle mam w głowie dwie czerwone kartki Abidala :p jedna to mecz Barcy z Chelsea, a druga to bodajże Francja - Włochy. Ehh...

Ibrahimovic nie zagra. A ja chociaż jestem fanem Chelsea to stawiam na Arsenal. Nie mają nic do stracenia. To nie będzie ich pierwszy mecz na europejskich arenach więc nie powinno być tu pogromu jak ze Stuttgartem. Stuttgart był nieograny na boiskach europejskich i stąd wysoka porażka. Myślę że Wenger wyciągnie wnioski. Ja atak widzę tak: Nasri - Bendtner - Walcott
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Milito i Marquez to wg mnie bardzo słaba obrona. Przypominam sobie mecz ze Stuttgartem gdzie Milito zupełnie nie dawał sobie rady. Marquez doświadczony, ale z tego co mi się zdaje ostatnio mało gra. W takim wypadku na środku obrony możemy zobaczyć Yaya Toure + Milito (który wg mnie jest naprawdę słaby), a na defensywnego pomocnika Busquets, na skrzydłach pomocy Keita + Xavi, a atak Pedro, Messi i Ibra. No i jeszcze na skrzydłach obrony Dani + Maxwell aczkolwiek wolałbym tam Abidala :p swoją drogą nie wiem co się z nim dzieje. Kontuzja? Spadek formy? Ktoś wie? Nie lubię Abidala, ale jakoś nie podoba mi się gra Maxwella. Ciągle mam w głowie dwie czerwone kartki Abidala :p jedna to mecz Barcy z Chelsea, a druga to bodajże Francja - Włochy. Ehh...
Widzę, że już ktoś co do Ibry sprostował. Abidal dopiero z Bilbao zagrał pierwszy mecz po kontuzji, także jutro raczej Maxwell w pierwszym składzie. Poza tym Brazylijczyk ostatnio w wysokiej formie, w ofensywie jest zdecydowanie lepszy od Francuza. Z kolei jeśli chodzi o grę obronną to odwraca się to w drugą stronę. Jutro jednak Barcelona będzie atakować, zresztą jak zawsze na swoim stadionie, także Maxwell w pierwszym składzie.
 
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Szanse Wayne&#39;a Rooneya na występ w ćwierćfinałowym meczu z Bayernem Monachium wynoszą 40 procent - informują brytyjskie media. Czyżby kontuzja kostki Anglika nie była tak poważna?
Napastnik Red Devils skręcił w ubiegłym tygodniu kostkę, ale uważa się, że Anglik wróci wcześniej niż przewidywano. Być może Rooney zagra już w spotkaniu z Niemcami, mimo oficjalnych wypowiedzi Szkota, który powiedział, iż Wazza będzie pauzował od dwóch do trzech tygodni.
Według The Guardian, Rooney chce bardzo pomóc kolegom awansować, a przyczynić się do tego ma dzisiejszy trening, w którym najprawdopodobniej Wayne będzie brał już udział.
Ferguson z pewnością nie będzie chciał ryzykować zdrowia Anglika, więc jego szanse na ewentualny występ wynoszą 40%.
I tak dużym zaskoczeniem jest, że szanse Rooneya na środowy występ wynoszą 40%. Bardzo możliwe jest, że Rooney zacznie mecz z Bayernem na ławce rezerwowych.
Ferguson i Rooney mają cichą nadzieję, że Wayne będzie wstanie sensacyjnie wrócić do gry i przyczynić się do awansu Manchesteru United. Według The Daily Mirror Rooney jest gotowy do powrotu.
http://manusite.pl
A jednak ! Wspaniała wiadomość dla kibiców United. Nawet jak Wazza zacznie na ławce to może wejdzie w drugiej połowie spotkania i powalczy o awans Manchesteru.
Glory Glory Man United !
 
akarin 0

akarin

Forum VIP
Nie wziął udziału w ostatnim treningu i nie zagra jutro. Ferguson już to nawet chyba potwierdził, poza tym nie ma go w kadrze meczowej z tego co czytałem.
Więc tylko taką nadzieję Wam robili, coś jak w Monachium z Robbenem przed pierwszym spotkaniem.
 
R 0

radekg84

Użytkownik
piłka nożna, Liga Mistrzów (20:45)
Spotkanie: Girondins Bordeaux - Olympique Lyon
Typ: 2/2
Kurs: 6,50
Bukmacher: Expect
Analiza:
Po zwycięstwie 3:1 w pierwszym spotkaniu faworytami do awansu są gracze Olympique Lyon. Mecz zapowiada się naprawdę ciekawie. Gospodarze muszą od samego początku zaatakować bramkę gości i szybko strzelić gola, ponieważ żeby awansować muszą wygrać różnicą dwóch bramek. Będzie to na pewno trudne zadanie, bo Lyon w Lidze Mistrzów gra rewelacyjną piłkę, o czym świadczy wyeliminowanie Realu Madryt i ostatnia wysoka wygrana z dzisiejszym rywalem. Gracze trenera Blanca u siebie są bardzo mocni i stać ich na strzelenie kilku bramek, a przynajmniej jednej. Olympique Lyon w tym sezonie w Lidze Mistrzów wygrał wszystkie cztery spotkania na swoim stadionie.
Bordeaux do tej pory trzykrotnie w europejskich pucharach zdołało odrobić dwubramkową lub większą stratę z pierwszego meczu. Lyon natomiast w ostatnich pięciu sezonach bardzo dobrze gra na wyjeździe w Lidze Mistrzów. Z 22 spotkań wygrał aż 12 i przegrał tylko pięć.
Obydwa zespoły będą osłabione kadrowo. Gospodarze wystąpią bez kontuzjowanych Fernando i Gregory&#39;ego Sertica. W kadrze gości zabrakło Clebera Andersona, Francois Clerca i Jeana Makouna, Sidney&#39;a Govou i Lisandro Lopeza oraz nieuprawnionego do gry w Lidze Mistrzów Dejana Lovrena.

Przewidywane składy:

Lyon: Lloris (B), Vercoutre (B), Cris, Boumsong, Kolodziejczak, Reveillere, Gassama, Cissokho, Bodmer, Källström, Gonalons, Toulalan, Pjanic, Ederson, C. Delgado, Bastos, B.Gomis, Tafer, Belfodil

Bordeaux: Carrasso (B), Rame (B), Chalme, Ciani, Henrique, Jurietti, Placente, Planus, Sane, Tremoulinas, A.Diarra, Gourcuff, Plasil, Wendel, Bellion, Cavenaghi, Chamakh, Gouffran, Jussie, Saivet

Wiadomo że Liga Mistrzów to nie Ligue 1, ale jednak patrząc na poczynania drużyn w lidze oraz doświadczenie na w Lidze mistrzów, stawiam na pewną wygraną i awans gości no i kilka bramek ????
 
adrian1905 132

adrian1905

Użytkownik
Informacja:
Kadra na mecz ze Spartą:

Krzysztof Kotorowski, Jasmin Burić, Seweryn Gancarczyk, Ivan Djurdjević, Manuel Arboleda, Jakub Wilk, Sergei Krivets, Jan Zapotoka, Semir Stilić, Kamil Drygas, Sławomir Peszko, Artur Wichniarek, Bartosz Bosacki, Dimitrije Injac, Marcin Kikut, Grzegorz Wojtkowiak, Luis Henriquez, Tomasz Mikołajczak, Joel Tshibamba.

Źródło: naszfutbol.pl
 
al_capone 29K

al_capone

Gangster
Eksperci Betfair o Lidze Mistrzów 2010/2011.

Nasi Eksperci z 6 krajów Europy znowu razem na Betfair. Podzielą się z Wami swoimi przemyśleniami na temat tegorocznego sezonu w Lidze Mistrzów - kto zwycięży w Champions League, a kto sięgnie po złotego buta?

Andy Gray:
Wiele osób wierzy, że to drużyny z Premier League zdominują tegoroczne rozgrywki w Lidze Mistrzów. Liga angielska jest w dalszym ciągu najsilniejsza na świecie, dlatego spodziewam się, że Arsenal, Chelsea bądź Manchester United zagra w maju na Wembley. Jeśli chodzi o zwycięzcę, to czuje, że będzie nim Real Madryt. Przyjście Jose Mourniho to znaczące wzmocnienie. Portugalski szkoleniowiec ma do dyspozycji wielu fantastycznych piłkarzy, dlatego może dokonać tego, co nie udawało się poprzednim menadżerom - wywalczy dla ekipy z Santiago Bernabeu najcenniejsze trofeum. Korona króla strzelców trafi natomiast w ręce Didiera Drogby, który według graczy na Betfair jest dopiero trzecim faworytem za Lionelem Messim i Davidem Villą.
Typy: Wygra (BACK) Real Madryt @6.60 &amp; Didier Drogba @9.20

Maldini:
Po odejściu Ibrahimovica, ale za to z nowymi, Davidem Villą i Javierem Mascherano, Barcelona jest jeszcze silniejsza. Guardiola w dalszym ciągu pozostaje wiernym swojej taktyce: utrzymywanie się jak najdłużej przy piłce i cieszenie się grą. Być może nie ma szerokiego składu, ale może sobie pozwolić na zarządzenie odpoczynku dla swoich piłkarzy, wtedy gdy tylko oni tego potrzebują. Nawet jeśli Mascherano nie jest zawodnikiem idealnie pasującym do profilu Barcelony, to zapewnia jej równowagę. Wydaje mi się, że najlepszym strzelcem zostanie Lionel Messi. Mimo, że David Villa będzie wysunięty nieco bardziej z przodu, to Argentyńczyk ma lepszy instynkt strzelecki.
Typy: Wygra (BACK) Barcelona @3.90 &amp; Lionel Messi @4.60

Marcel Merciak:
Sądzę, że będzie to finał hiszpańsko - angielski. Jest wiele możliwości, ale jeśli miałbym się zdecydować na jedną z nich, wybrałbym zestawienia Barcelona vs. Chelsea - najbardziej spektakularna para. Wierzę, że &quot;The Blues&quot; opuścił już pech, który towarzyszył im w ostatnim czasie w rozgrywkach Champions League. Jedyny &quot;czarny dzień&quot; ekipa z Londynu zanotowała w starciu rewanżowym z Interem Mediolan. Jeżeli w tegorocznych rozgrywkach unikną tego typu występu, zagrają na Wembley.
Lionel Messi był królem w ostatnich dwóch latach i status quo zostanie zachowane. W przypadku dotarcia Realu Madryt dalej niż do 1/8 Ligi Mistrzów, Higuain lub Cristiano Ronaldo mogą pokusić się o większą ilość goli. Niezwykle trudno typować przed rozpoczęciem sezonu, aczkolwiek obstaje przy swoim pierwszym wyborze.
Typy: Wygra (BACK) Chelsea @7.60 &amp; Lionel Messi @4.60

Jonas Dahlquist:
To ryzykowne typować przed startem Ligi Mistrzów, ale wierząc w swoje dobre przeczucie, stawiam na Chelsea. Niebiescy mają ogromny apetyt na triumf w Champions League i być może będzie to ostatnia szansa dla jej kluczowych piłkarzy tj. Franka Lamparda, Didiera Drogby i Johna Terry&#39;ego, którzy są coraz starsi. Podopieczni Carlo Ancelottiego wyglądają na wyjątkowo silnych. Biorąc pod uwagę kandydatów na króla strzelców, wydaje się, że Barcelona ma najłatwiejszą grupę jak na standardy Ligi Mistrzów, dlatego David Villa powinien z tego przywileju korzystać. Jeśli tylko hiszpański snajper uniknie kontuzji, 8 lub 9 goli jest jak najbardziej w jego zasięgu.
Typy: Wygra (BACK) Chelsea @7.20 &amp; David Villa @6.20

Eamon Dunphy:
Po nowości, jaką był finał w 2010 pomiędzy Interem Mediolan i Bayernem Monachium, prawdopodobnie za rok zobaczymy drużyny, które zdominowały rozgrywki w ostatnich latach. Wydaje się, że największe szanse ma Barcelona. Rubin Kazań, Panathinaikos i FC Kopenhaga, czyli ich rywale w grupie D nie należą do tuzów futbolu w Europie, dlatego &quot;Blaugrana&quot; spokojnie znajdzie się w fazie pucharowej. Potencjalni kandydaci na drodze chłopców Pepa Guardioli to Real Madryt, Chelsea i Manchester United, ale wszyscy mają swoje wady i zalety.
Królem strzelców zostanie albo David Villa albo Didier Drogba. Stawiam, jednak na tego pierwszego, który ma już doświadczenie w zdobywaniu tego rodzaju tytułów w Mistrzostwach Europy czy ostatnich Mistrzostwach Świata w RPA.
Typy: Wygra (BACK)Barcelona @3.90 &amp; David Villa @6.20

Vasily Utkin:
Przypuszczam, że Liga Mistrzów padnie łupem któregoś z klubów angielskich. Rzadko kiedy oglądamy finału bez udziału przedstawiciela Premier League, a tym razem najważniejszy mecz zostanie rozegrany na Wembley w Londynie. Moim faworytem jest Chelsea. Po złoty but sięgnie zawodnik, którego drużyna wypracowuje najwięcej sytuacji strzeleckich. Barcelona ma doskonałą sytuację w grupie i sądzę, że zdeklasuje swoich rywali. A zatem tytuł króla strzelców w sezonie 2010/2011 powędruje do Davida Villy.
Typy: Wygra (BACK)Barcelona @7.20 &amp; David Villa @6.20

-----


Bożydar Iwanow: Zwycięzca i król strzelców Ligi Mistrzów 2010/2011

Za niespełna dwa dni rusza faza grupowa Ligi Mistrzów, dlatego postanowiliśmy zapytać Bożydara Iwanowa, która drużyna jego zdaniem sięgnie po puchar i kto zostanie królem strzelców. Zobaczcie co nam odpowiedział.

Zwycięzca Ligi Mistrzów 2010/2011?
Metodą selekcji wybrałem cztery kluby, które prezentują się najmocniej. Barcelona, Manchester Utd, Chelsea i Milan. Z tego kwartetu wyłoni się zdobywca Pucharu Europy - w zależności od tego, jaką drogę wyłoni im los w fazie pucharowej - ktoś z gigantów może wpaść na siebie przecież już w 1/8 finału. Za Barcą przemawia fakt ponad połowy drużyny mistrzów świata, minusem jest krótka ławka. MU musi się zrehabilitować za słabszy poprzedni sezon, odrodził się Berbatow i pozyskano Hernandeza. Milan dokonał najlepszych transferów. Chelsea ma Ancelottiego i stabilną kadrę. Gdybym miał postawić na jeden typ byłaby to londyńska ekipa.
Typ: Wygra (BACK) Chelsea Londyn @7.20

Król strzelców w sezonie 2010/2011?
Nazwałem go kiedyś „brakującym ogniwem&quot; Barcelony. Kogoś takiego brakowało Dumie Katalonii od lat. David Villa - najlepszy i najbardziej kompletny środkowy napastnik świata - znakomicie rozumiejący się z połową reprezentacji złotych medalistów mundialu - nawet nie potrzebuje komponować się z tą drużyną. Jest już z nią scementowany. I będzie korzystał z piłek zagrywanych przez Iniestę, Xaviego i Messiego. Idealna sytuacja. Ten fakt plus dość łatwi grupowi rywale - Panathinaikos, Rubin i Kopenhaga - powinni dać mu kilka goli jeszcze przed końcem roku. Villa sięgnie po koronę najlepszego snajpera.
Typ: Wygra (BACK) David Villa @6.60
Kursy z Betfair
 
Do góry Bottom