Dobra w sumie Finał i tak za 2 tygodnie, więc pokuszę się o Moją Wizję Finału, zakładając że będzie to Finał: Skra Bełchatów - Trentino Volley:
Wlazły 9:9 Stokr
Falasca 8:9 Raphael
Zatorski 8:7 Bari*
Juantorena & Kazijski 9:8 Kurek & Winiarski
Djuric & Birarelli 9:9 Pliński & Możdżonek
Daję 8 Colaciemu, bo moim zdaniem radzi sobie lepiej - a Trento i tak gra na dwóch Libero.
Atakujący:
Mariusz Wlazły - Jan Stokr
Mariusz: Obaj mają mało wspólnego. Dynamika, technika i przegląd sytuacji to atuty Mariusza. Świetnie rozumie się z Falascą. Quicki w ich wykonaniu są chyba jedne z najlepszych, jak nie najlepsze na świecie. - De Cecco z Conte może jeszcze - ale oni w ciemno. Zasięg Wlazłego nie wnosi tutaj zbyt dużo, bo jeżeli akcja jest w tempie to blok jest lotny i środkowy macha Wlazłemu na wysokości brzucha. Jak złapię rytm i Falasca utrzyma dobry, równy poziom przez całe spotkanie to Szampon będzie ciężki do zatrzymania. Zagrywka - pierwszy po Juantorenie. Czyli drugi.
Jan: Oj. Podchodzę do Stokra i raczej na 9tkę nie zasługuje. Igor Omrcen raczej jest z przodu, więc zmieniam Jana na 8. Jakiś taki nieporadny jest - może za duży, dynamikę to ma ale Skody Favorit - rocznik 87'. Bazuję na przeogromnej sile i wysokich aczkolwiek zagranych w tempo piłkach od Raphaela. Raczej nie kalkuluje - czasami zdarza mu się kiwnąc za blok, jednak o umyślnym obijaniu nie ma mowy - bo i widocznie takich umiejętności mu brakuje. Zagrywka - także siłowa, taka a'la Grozer - porównywalna. Atut Janka.
Rozgrywający:
Miguel Angel Falasca - Raphael Vieira de Oliveira:
Miguel: Czyli człowiek znikąd. Gra w Bełchatowie 4 sezon i będzie posucha w pierwszym sezonie po jego odejściu. Nie gra schematami, wykorzystuje wszystkich w miarę możliwości po równo. Bardzo dobrze rozumie się z środkowymi i to przy nim wyrósł taki Magneto czy Kłosik, który będzie godnym następcą Plińskiego. Zdarzają mu się słabsze spotkania, ale jak pogra swoje to wydatnie pomoże Skrze - bo jeżeli słabszy element to Falasca, chyba że Kurowi zagotuje się głowa - pamiętaj Złoty Set w Kazaniu.
Raphael: Coś pomiędzy rzemieślnikiem jakim jest Travica czy Esko a wirtuozem jakim jest Luciano. Moim zdaniem jest trudny do rozczytania - nigdy nie wiem w momencie dotknięcia piłki gdzie pofrunie piłka. Gra szybką siatkówkę i na pewno równie uzmaiconą co Hiszpan. Słabsza zagrywka i takowy aspekt taktyczny, że jest nieco niższy. A - i blok gorszy od Miguela.
Przyjmujący:
Winiarski & Kurek:
Jeżeli można tak stwierdzic to Michał jako defensywny, Bart jako ofensywny - ale tutaj akurat te różnicę się mocno zacierają. Winiarski raczej cudów nie pogra, ale jest niezwykle regularny i bardzo pewny czy to w elemencie przyjęcia cz ataku. Kurek - najlepszy gracz bez podziału na kategorie w Rzeczypospolitej Polskiej. Ile spotkań to on sam w pojedynkę nie wygrywał - raczej nie zawodzi i nie zawodził.
Przyjęcie:
Skra 9:8 Trentino
Skra: Winiarski - lepszy od Juantoreny. Kurek - lepszy od Kaziyskiego. Mają podobne problemy, jednak nie ma potrzeby aby go chowac gdy jest w drugiej linii - a byłoby kim, bo jest Bąkiewicz i lepszy w tym elemencie Mliczarek. Ale Kurek śmiga na pajpach i to o wiele częściej niż Matey, więc... Także sam element przyjęcia po stronie Skry.
Trentino: Do Kubańczyka nie ma się co czepiac - porównywalnie z Winiarskim. Jednak Kazyiski ma problemy raczej z silną zagrywką, nie kojarzę za bardzo jego sympatii z flotem - ale to, że ma problemy to nie jest wymysł powszechnie utartego zdania, że Bułgar ma problemy w przyjęciu - takie jest moje zdanie. Jednak to są
Włochy i wystarczy, że piłkę przyjmiesz do góry a skrzydła robią robotę.
Zagrywka:
Skra 9:9 Trentino
Trentino: Dałem początkowo 8 Trento, ale nie - nie przejdzie. Skoro Juantorena na 1 błąd w zagrywce pakuje 3 asy - dziękuje. Jest jeszcze Stokr i Kaziyski - którzy w miarę regularnie ogarniają, problemy ma Mitar Djuric - ma problemy z regularnością i porównuje go do Jurija Gladyra. Birarelli i Raphael raczej niezby groźni - ich floty są... - Są i tyle - czasami wchodzi na zagrywkę wtedy (oraz przy kolei Djurica) Łukasz Żygadło.
Skra: Winiarski - troszkę mniej regularny niż Kubańczyk i mniej groźny. Kurek - to taki Djuric, kolosalny problem z regularnością. Wlazły - myślę, że najbliżej mu do Osmany. Falasca - to chyba on ostatnio bardzo zaskakuje świetną zagrywką - także "jest ich czterech". Pliński i Możdżonek mają na pewno o wiele groźniejszą zagrywkę niż Raphael i Birarelli.
Piłki sytuacyjne - Kontrataki:
Skra 9:9 Trentino
Skra: Każdy zawodnik na skrzydle: Winiarski - technika, Kurek - zasięg, Wlazły - jedno i drugie.
Trentino: Stokr i Juantorena: Dlaczego? - Bo oglądałem ostatnio kilka spotkań Trentino i Matey nie błyszczy formą - chociaż ostatnio próbuje, stara się pomóc Kubańczykowi. Juantorena - zasięg i technika, Stokr - siła, czy łapie wyżej niż Wlazły? - Nie wiem, ale szybkie piłki typu: Falasca via Wlazły są dla Jana Stokra nieosiągalne, jest on za duży i mało dynamiczny - taki klocek.