>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Europejska - ważne informacje, wydarzenia, dyskusja o typach długoterminowych

pitekk 69

pitekk

Forum VIP
W tym wypadku jeśli do kogoś mieć pretęnsje to to Peszki włodarze lecha nie mieli nic do powiedzenia, zachował się chyba trochę nie w porządku, gdyby skusiła go propozycja jakiegoś klubu pokroju Romy to co innego ale Koln? utrzymanie się w lidze będzie dla nich sukcesem. Jak by nie było to ogromna strata dla lecha, najlepszy gracz ofensywny. Oby tylko na tym się skończyło
Kasa misiu, kasa ???? Peszko jest pazerny na kasę i nic sobie nie robi z walki o cele sportowe. Najważniejsze pieniądze i nawigacja samochodowa. Ja po nim nie płaczę, jak tak postąpił to jego strata. Kiełb póki co nie odchodzi, a swoją ambicją i również nienaganną techniką pociągnie prawe skrzydło Kolejorza. Peszce mówimy nie ;)
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Wg mnie zarówno Bludek jak i Pitekk mają trochę racji. Ja bym wychwalał wyczyn Lecha, bo jest co wychwalać i oczywiście ustawił ten sukces na poziomie minimum dla następnych mistrzów.

Tylko tu pojawia się wiele problemów:

1.Mentalność
Nie chodzi tylko o brak wiary w sukces. Po prostu ogólnie w mediach i nie tylko w mediach obserwujemy prowokowaną nagonkę, że &quot;polskie&quot; jest złe, gorsze, niskiej jakości, w sporcie - źle zorganizowane, gorsze niż zachodnie, bez perspektyw, skorumpowane, ustawione itp (trochę prawdy w tym też jest). I tak później myślą kibice, piłkarze, trenerzy, działacze, nawet prezesi, którzy tylko trąbią, że potęgi budują, a w praktyce zależy im wyłącznie na reklamie. Przykładem kibiców są Ci, którzy przy słabszych wynikach nie przychodzą na stadion, przykładem piłkarzy np. Pan Peszko, który ambicje i przywiązanie do klubu ma na poziomie zerowym co właśnie pokazał, wśród trenerów niech posłużą Ci zamieszani w korupcję, działacze to w większości zbędni ludzie więc nie podaje przykładów. Prezesi? cała liga. Poznań dawał nadzieję, ale polityka transferowa już pokazała, że to ta sama półka.
Pod względem przywiązania do klubów obserwujemy totalny marazm. Zaszczepiono nam tradycyjny model zachodni, w którym piłkarze są po prostu piłkarzami, mniej ludźmi. Nie chodzą po meczu na wspólne piwo, nie rozmawiają jak koledzy, jak przyjaciele, rządzi market, market i market. I tak polskie kluby tworzą zbiorowiska kopaczy, a nie grupę ludzi tworzących jakąś jedność, która do czegoś dąży. Owszem taki model też może przynieść efekty, ale tu już muszą być specjaliści od tego marketu, a takich brak. Inna sprawa to smak wrażeń dostarczonych przez sukcesy grupy zawodowych kopaczy, a grupy kolegów, przyjaciół pokazujących szlachetne wartości

2.Kim są prezesi
Większość to pseudoekonomiści z 3 na dyplomach (o ile je mają). Oni nie mają wiedzy, psychologia sportu to dla nich hasło przypuszczam obce. Dorobili się w takich, czy innych okolicznościach kasy i albo kozaczą, albo zależy im wyłącznie na reklamie. Efektem są letnie i zimowe wyprzedaże, pomylone transfery, zatrudniani trenerzy wyrobnicy którzy na słowo charyzma śmieją się w twarz, lub nie kapują co to znaczy. Prezes, mający wpływ na prawie wszystko, powinien znać klasykę współczesnej ekonomii i budować długotrwałą relację w złożonym środowisku sportowym, tworząc atmosferę i propagując wartości, co z czasem przekłada się na gigantyczny wielopłaszczyznowy efekt. Ale tak jak wspomniałem większość to lamusy, nieuki, obrazy ciemnogrodu, umysły oparte na prostej grze rynkowej &quot;wygrany-przegrany&quot;, &quot;kupno-sprzedaż&quot;

Chciałem pisać więcej ale zjadłem porządny obiad i straciłem siły;d Ogólnie jest zbyt wiele czynników negatywnych, żeby 2 zdanie postu miało realny sens. Co powinno być, a co nie wie pewnie każdy. Ale nie ma na to wpływu (baaaardzo niewielki ewentualnie), więc i tak temat pogrzebany.

Jakąś nadzieję daje mi Wojciechowski wybierając polski klub z bogatą historią i z rozmachem go budując. Ale i tu są minusy, bo ten rdzenny warszawski klub został przez lata obrzydzony na rzecz importowanej Legii i budowanie jego siły na nowo będzie baaardzo trudne. Facet ma wyobraźnie, ma ambicje, ale jest bardzo nerwowy, nie wiem jakie ma pochodzenie ale wykazuje typowo polskie archetypy, ciężko mu będzie przejść przez własne jak i otoczeniowe bariery. No i podstawowa bariera to wiek.. facet jest chyba po 60 - nie te siły, nie ta wytrwałość, nie ten zapał. Temat rozwinąć będzie warto z czasem
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Poznań dawał nadzieję, ale polityka transferowa już pokazała, że to ta sama półka.
Oj tu chcąc nie chcąc się mylisz. Bijesz do Peszki czy ogólnie? Jeśli chodzi o Sławka, to jemu się w głowie poprzewracało od pieniędzy i prezesi nie mogli nic zrobić. Jeśli chodzi o innych - Lewandowski dłużej w naszej lidze by się marnował, a o jego odejściu było już wiadomo wcześniej. Przykład zmarnowanego talentu, który miał szansę wcześniej wyjechać - Paweł Brożek, w Ekstraklasie jeden z najlepszych zawodników, jednak nic po za tym, dodatkowo ostatnio również trochę &quot;zgasł&quot;. Dalej - podobnie było z Murawskim. Działacze mieli z nim słowną dżentelmeńską umowę - trafi się oferta, która satysfakcjonuje nas i Ciebie - możesz odejść. Tak więc tu się nie zgodzę, raczej polityka transferowa prowadzona jest w sposób przemyślany. Maksymalnie jeden podstawowy zawodnik może odejść w okienku.
Ale ciekawa dyskusja się przez to wytworzyła, o to chodzi. Obyśmy byli za niecały rok świadkami gry polskiego zespołu w 1/16 europejskich rozgrywek.
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Moim zdaniem Sławek dobrze zrobił. Jest na takim etapie kariery że z powodzeniem może próbować sił w dużo lepszym klubie niż Lech ( oczywiście nie ma to na celu obrażanie Kolejorza ) Szkoda jedynie , że Sławka nie będzie na wiosnę z meczach bo bardzo by się przydał. Trzeba życzyć Sławkowi wszystkiego dobrego i powodzenia w nowym klubie i oby jak najwięcej w przyszłości dał reprezentacji ;)
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Prawda jest też taka, że sportowe aspekty tu nie są na 1wszym miejscu. To jest BIZNES. Jak przeczytałem ile ma zarabiać teraz w nowym klubie to całkowicie rozumiem jego decyzję. To jest ich praca.
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Prawda jest też taka, że sportowe aspekty tu nie są na 1wszym miejscu. To jest BIZNES. Jak przeczytałem ile ma zarabiać teraz w nowym klubie to całkowicie rozumiem jego decyzję. To jest ich praca.
No masz rację ale to co pisał Pitekk. Lech go praktycznie wychował i wypuścił na szerokie wody , dzięki nim usłyszała o nim Europa i z wdzięczności dla Lecha mógł zostać do lata i zrobić co w jego sile aby Lech ten sezon zaliczył do udanych. Między innymi bezcenna by była jego pomoc w meczach z Bragą
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Tak, jednak Lewandowski wobec klubu zachował się fair w przeciwieństwie do Peszki, który moim zdaniem mógłby odejść w okienku letnim.
Ja w to nie wnikam, to problemy kibicow Lecha (mi wlasnie Brozki z Wisly uciekly ????). Tylko podawanie tego jako argumentu w przypadku Lewandowskiego piszac jednoczesnie ze Peszko przy transferze nie liczy sie w ogole z poziomem sportowym jest conajmniej niepowazne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
typer36 456

typer36

Użytkownik
Pitekk bardziej chodzi mi o transfery do klubu niż z klubu. Wiadomo że trzymanie na siłę Lewego byłoby złe. Peszko i Muraś to takie same przypadki - pazerność na hajs. Muraś gra ogony albo wcale a Peszko ze względu że bazuje na szybkości, mniej na technice też długo w Kolonii nie pogra. Awansu sportowego wg mnie obaj nie zaliczą. No ale do rzeczy. Na początku było ok bo trafiły się Stilice, Kriwce, Arboledy itp stąd mówie, że Lech dawał nadzieję. Ale stopniowo pojawiły się Kasprziki, Chrapki, Czibamby, Wichniarki, Ślusarskie i w następnej kolejce wole nie myśleć, kto będzie. Z tego grona kiedyś broniłem Czibambusa, ale moje argumenty obalał w każdym meczu. Niedawno broniłem Ślusarskiego ale po jego ostatnim wywiadzie od razu mu dziękuje. Nie ma takiej tragedii jak w innych klubach, ale wrzucam do jednego worka bo wielkiej przepaści nie ma.

jak widzę wyżej, zgadzacie się, że to jest przede wszystkim biznes. W przypadku piłkarza jest on prosty - gdzie więcej się zarobi. W przypadku polityki klubowej biznes powinien być rozpatrywany długofalowo - z obecnymi prezesikami unreal


Cygeiro nasza liga jest bardzo słaba to fakt, ale jeśli ktoś odchodzi z Lecha do Kolonii za wszelką cenę to nie bardzo widzę tu wzięcie pod uwagę poziomu sportowego. Kolonia balansuje na granicy 1 i 2 bundesligi a tam poziom wcale zajebisty nie jest. W listopadzie oglądałem kilka spotkań z 2 bundesligi tych nieco lepszych ekip to kopią się po czołach jak Polonia Bytom z Arką Gdynia. Stąd rzadko który zespół z 2 bundesligi wchodzi wyżej i coś osiąga
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
Cygeiro nasza liga jest bardzo słaba to fakt, ale jeśli ktoś odchodzi z Lecha do Kolonii za wszelką cenę to nie bardzo widzę tu wzięcie pod uwagę poziomu sportowego. Kolonia balansuje na granicy 1 i 2 bundesligi a tam poziom wcale zajebisty nie jest. W listopadzie oglądałem kilka spotkań z 2 bundesligi tych nieco lepszych ekip to kopią się po czołach jak Polonia Bytom z Arką Gdynia. Stąd rzadko który zespół z 2 bundesligi wchodzi wyżej i coś osiąga
Tu nie masz racji Kolonia faktycznie balansowała między pierwszą, a drugą ligą ale teraz trzeci rok trzyma się w pierwszej. A druga sprawa to bardzo często ekipy teoretycznie słabsze pokazują pazur: Mainz, Hoffenheim jakiś czas temu, Kaiserslautern. A kolejnym argumentem za tym że Peszko dobrze zrobił jest fak że Lech gra teraz w LE i nie wiadomo kiedy zagra znowu, Kolonia jeszcze kilka ładnych lat w Bundeslidze pogości, wiec Peszko ma większą szansę tam się wypromować niż pozostając w Polsce bo jednak w porównaniu do BL, którą interesuje się i ogląda cały świat Polskiej niema :;/:. Jeśli chodzi o rozwój to BL daje mu nieporównywalnie więcej.

Szkoda tylko że najwięcej stracił Lech bo szanse na awans topnieją, ale myślę ze i tak postawa jak do tej pory nie budzi zastrzeżeń.
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Tu nie masz racji Kolonia faktycznie balansowała między pierwszą, a drugą ligą ale teraz trzeci rok trzyma się w pierwszej. A druga sprawa to bardzo często ekipy teoretycznie słabsze pokazują pazur: Mainz, Hoffenheim jakiś czas temu, Kaiserslautern. A kolejnym argumentem za tym że Peszko dobrze zrobił jest fak że Lech gra teraz w LE i nie wiadomo kiedy zagra znowu, Kolonia jeszcze kilka ładnych lat w Bundeslidze pogości, wiec Peszko ma większą szansę tam się wypromować niż pozostając w Polsce bo jednak w porównaniu do BL, którą interesuje się i ogląda cały świat Polskiej niema :;/:. Jeśli chodzi o rozwój to BL daje mu nieporównywalnie więcej.

Szkoda tylko że najwięcej stracił Lech bo szanse na awans topnieją, ale myślę ze i tak postawa jak do tej pory nie budzi zastrzeżeń.
jak będzie grała tak zajezaje jak do tej pory to może się właśnie w tym sezonie pożegna z 1Bu. Mainz i Kaiser owszem, Hofenheim miało marsz z niższych lig tylko dzięki wielkiej kasie. Mam wymienić liste przypadków negatywnych? Lech w LE zagra w next sezonie
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Lech w LE zagra w next sezonie
Na razie droga do tego daleka. Pamietaj ze Peszko w razie spadku moze odejsc za pol miliona euro, na pewno znajdzie sie chcetny. Jak nie z Bundesligi to Jozek go wezmie i jeszcze za podpis kase dostanie. Ale moim zdaniem ma duza szanse na gre a co za tym idzie na promocje na rynku niemieckim.
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
Lech w LE zagra w next sezonie
Jeśli tak to Sławek zrobił życiowy błąd :razz:, ale ja nie wierze w odrodzenie Polskiego footballu ;)

Plusem dla nie go jest to, że jeśli Kolonia spadnie to ma wolna rękę, myślę też że jeśli tak się stanie, a Peszko wykaże się w BL to raczej wróci do Polski po emeryturę.

Na razie Lech stracił filar zespołu, pytanie czy załatają dziurę żeby móc rywalizować w LE.


darius010//cygeiro wyprzedziłeś mnie i napisałem prawie to samo :razz:
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Do samego meczu dwa miesiące a portale już prześcigają się w coraz to głupszych artykułach odnośnie spotkania Lech - Braga i wszystkim co z tym meczem powiązane.
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-europy/le-sporting-braga-moze-stracic-swojego-snajpera,1,4085848,wiadomosc.html
No przecież jak się czyta taki artykuł to wypada się tylko śmiać.Jak jakiś Matheus opuści Bragę i będzie ogromna utrata &quot;rażenia&quot; Bragi to co będzie jak Lecha opuści Peszko Wojtkowiak Rudnevs a może jeszcze ktoś inny???U nas to zawsze jest tak że szukamy na siłę minusów tam gdzie ich nie ma.
A na potwierdzenie moich słów które napisałem wyżej o tym że Braga jest mocna u siebie niech służy wczorajsze zwycięstwo 5-0 z drużyną która przed tym spotkaniem miała 1pkt więcej niż Braga ????
Wypada się tylko śmiać z naszych pismaków ???? upatrywali zaraz po losowaniu kto z Bragi może odejść a jak na razie to odchodzą zawodnicy ale z Lecha ????
Są jednak kolejne pozytywy które jak przeczytałem to spadłem z łóżka ze śmiechu.Otóż chodzi mi o kupno Ślusarskiego który ma być JOKEREM na Brage bo kiedyś tam w 78 strzelił im bramkę heh.Tak tak to ten Ślusarski z czerwonej latarni naszej Ligi mianowicie Cracovii ????
Już jeden niewypał mieli z Wichniarkiem to teraz kolejnego napastnika bez ambicji kupili.Ja jednak bacznie będę nasłuchiwał kto następny opuści Lecha.Śmiem twierdzić że to nie koniec wyprzedaży a nasz &quot;Boxing Day&quot; w Lechu będzie trwał nie jeden dzień jak w Anglii a co najmniej do końca okna transferowego ????
Także Braga zaciera rączki a pismaki nic już nie piszą......
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Poznań dawał nadzieję, ale polityka transferowa już pokazała, że to ta sama półka.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Lech stracił Lewandowskiego, a jego zastępcą w walce o LM miał być Wichniarek. Bardzo szybko okazało się to nieporozumieniem i kolejny raz zmarnowano szansę. Strzałem w dziesiątkę okazał się Rudnevs, ale na drugiej szali leży transfer Tshibamby na którym Lech tylko straci.

Zresztą w tym momencie trzeba drżeć o każdego wyróżniającego się piłkarza. Stilić, Kriwiec, Rudnevs czy nawet Wojtkowiak mogą wybrać podobną drogę co Peszko, bo takie odejścia działają lawinowo. Żaden z wybijających się piłkarzy nie będzie chciał grać w osłabiającym się klubie. Bosacki i Djurdević też nie będą coraz młodsi. I w najgorszym wypadku nie mamy już połowy drużyny. Jeśli każde z takich osłabień będzie załatwiane jak zastępstwo dla Lewandowskiego to ciężko nawet mówić o staniu miejscu, bo klub będzie się cofał.

Niestety, warunki są jakie są. Bogate kluby zawsze będą mogły sobie pozwolić na wyciąganie wybitnych graczy z ligi polskiej, ale to nikogo nie zwalnia z zapobiegliwości. Mamy to szczęście, że nie jesteśmy wcale na końcu tego łańcucha pokarmowego i bogatsze polskie kluby, powinny &#39;wyzyskiwać&#39; kluby biedniejsze (zarówno polskie jak i zagraniczne).

Nie chcę ocierać się o populizm, ale w drugiej i trzeciej lidze biega kilku utalentowanych chłopaków (wystarczy powiedzieć, że gdyby nie koneksje rodzinne to najlepszy polski piłkarz do dzisiaj grałby w trzecim pod względem siły klubie w Częstochowie...). Lewandowski 5 lat temu był piłkarzem Delty Warszawa, trzy lata temu Znicza Pruszków. Peszko grał w coraz gorzej radzącym sobie Płocku. Może właśnie tam trzeba szukać?

Prawda jest też taka, że sportowe aspekty tu nie są na 1wszym miejscu. To jest BIZNES. Jak przeczytałem ile ma zarabiać teraz w nowym klubie to całkowicie rozumiem jego decyzję. To jest ich praca.
Pamiętaj jednak o tym, że najpierw od tych pieniędzy trzeba zapłacić podatek, który dla sportowców w Niemczech może być wyższy. O tym, że trzeba opłacić managera, który go wepchnął do klubu. A także o tym, że znaczą część tych pieniędzy wyda w Niemczech gdzie ceny są wyższe. Nie można wszystkiego od razu przeliczać na złotówki.

Arboleda zarobi 420 tyś euro za sezon (krótszy niż w Niemczech), Peszko może zarobić 1,2 mln euro, ale z perspektywy czasu to wcale nie musi być eldorado. Tym bardziej, że przed Sławomirem pojawią się nowe wymagania.
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
2.Kim są prezesi
Większość to pseudoekonomiści z 3 na dyplomach (o ile je mają). Oni nie mają wiedzy, psychologia sportu to dla nich hasło przypuszczam obce. Dorobili się w takich, czy innych okolicznościach kasy i albo kozaczą, albo zależy im wyłącznie na reklamie. Efektem są letnie i zimowe wyprzedaże, pomylone transfery, zatrudniani trenerzy wyrobnicy którzy na słowo charyzma śmieją się w twarz, lub nie kapują co to znaczy. Prezes, mający wpływ na prawie wszystko, powinien znać klasykę współczesnej ekonomii i budować długotrwałą relację w złożonym środowisku sportowym, tworząc atmosferę i propagując wartości, co z czasem przekłada się na gigantyczny wielopłaszczyznowy efekt. Ale tak jak wspomniałem większość to lamusy, nieuki, obrazy ciemnogrodu, umysły oparte na prostej grze rynkowej &quot;wygrany-przegrany&quot;, &quot;kupno-sprzedaż&quot;

Jakąś nadzieję daje mi Wojciechowski wybierając polski klub z bogatą historią i z rozmachem go budując. Ale i tu są minusy, bo ten rdzenny warszawski klub został przez lata obrzydzony na rzecz importowanej Legii i budowanie jego siły na nowo będzie baaardzo trudne. Facet ma wyobraźnie, ma ambicje, ale jest bardzo nerwowy, nie wiem jakie ma pochodzenie ale wykazuje typowo polskie archetypy, ciężko mu będzie przejść przez własne jak i otoczeniowe bariery. No i podstawowa bariera to wiek.. facet jest chyba po 60 - nie te siły, nie ta wytrwałość, nie ten zapał. Temat rozwinąć będzie warto z czasem
Stary ty jesteś jakiś mocno nawiedzony.To co w pierwszej kolejności pogrubiłem opowiada dokładnie o tym co pogrubiłem w drugiej kolejności hahaha.Kolejny raz spadłem z łóżka i wcale nie muszę wchodzić na onet czy wp wystarczy znaleźć Twój post ???? Opisałeś kolesia który daje Ci nadzieję ????
Dokładnie jak mówisz Józek obrał sobie Polonie bo taki miał kaprys.Dorobił się w okolicznościach przekrętów bo jedynie tak można się dorobić.Do dyplomów mu nie zaglądałem ale myślę że on nawet 3 nie ma ???? I co do Polonii to on nie buduje tego klubu on się nim bawi jak ja bawię się klubami na Fifie on tą Polonie niszczy!!!!!Wyobraźni to on najwyraźniej nie ma bo kupuje ludzi aktualnie na Topie (lecz nie zawsze idzie to z umiejętnościami) i równie dobrze w jego drużynie mógłby grać Pudzianowski Jola Rutowicz czy Kamil Bednarek ???? Myślę że i ty jakbys coś z nim przygadał to co najmniej byłbyś drugim trenerem ????
Zamieszczałem tutaj na forum raz wywiad z tym panem w którym dobitnie udowodnił że ze sportem ma mało wspólnego.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Ja w to nie wnikam, to problemy kibicow Lecha (mi wlasnie Brozki z Wisly uciekly ).
Akurat mi wisi Peszko, wolę Kiełba od niego, który &quot;zagra za dwóch&quot;, ambitnie.
Pitekk bardziej chodzi mi o transfery do klubu niż z klubu. Wiadomo że trzymanie na siłę Lewego byłoby złe. Peszko i Muraś to takie same przypadki - pazerność na hajs. Muraś gra ogony albo wcale a Peszko ze względu że bazuje na szybkości, mniej na technice też długo w Kolonii nie pogra. Awansu sportowego wg mnie obaj nie zaliczą. No ale do rzeczy. Na początku było ok bo trafiły się Stilice, Kriwce, Arboledy itp stąd mówie, że Lech dawał nadzieję. Ale stopniowo pojawiły się Kasprziki, Chrapki, Czibamby, Wichniarki, Ślusarskie i w następnej kolejce wole nie myśleć, kto będzie. Z tego grona kiedyś broniłem Czibambusa, ale moje argumenty obalał w każdym meczu. Niedawno broniłem Ślusarskiego ale po jego ostatnim wywiadzie od razu mu dziękuje. Nie ma takiej tragedii jak w innych klubach, ale wrzucam do jednego worka bo wielkiej przepaści nie ma.
Jeśli wszystkie transfery, jakie przeprowadzają kluby były tylko sprawdzone, to piłka nożna byłaby idealna ;) A wpadki zdarzają się najlepszym, czy to przez błąd prezesów, czy brak aklimatyzacji. Przykład z &quot;najwyższej półki&quot;? Zlatan Ibrahimović. W lidze włoskiej jeden z wyróżniających się zawodników, w Barcelonie kompletnie się nie sprawdził.
A kolejnym argumentem za tym że Peszko dobrze zrobił jest fak że Lech gra teraz w LE i nie wiadomo kiedy zagra znowu, Kolonia jeszcze kilka ładnych lat w Bundeslidze pogości, wiec Peszko ma większą szansę tam się wypromować niż pozostając w Polsce bo jednak w porównaniu do BL, którą interesuje się i ogląda cały świat Polskiej niema . Jeśli chodzi o rozwój to BL daje mu nieporównywalnie więcej.
Tego co tu napisałeś, kompletnie nie rozumiem. Oczywiste jest, że najlepszą promocją są europejskie puchary, gdzie aż roi się od menadżerów, skautów itp. Na pewno gorzej o dostrzeżenie w klubie, który lada moment może spaść do 2 Bundesligi...
Zresztą w tym momencie trzeba drżeć o każdego wyróżniającego się piłkarza. Stilić, Kriwiec, Rudnevs czy nawet Wojtkowiak mogą wybrać podobną drogę co Peszko, bo takie odejścia działają lawinowo. Żaden z wybijających się piłkarzy nie będzie chciał grać w osłabiającym się klubie. Bosacki i Djurdević też nie będą coraz młodsi. I w najgorszym wypadku nie mamy już połowy drużyny. Jeśli każde z takich osłabień będzie załatwiane jak zastępstwo dla Lewandowskiego to ciężko nawet mówić o staniu miejscu, bo klub będzie się cofał.
Podaj mi chociaż dwa przykłady, gdzie w jednym okienku z Lecha odeszło dwóch znaczących piłkarzy ;)
 
Do góry Bottom