>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Europejska - ważne informacje, wydarzenia, dyskusja o typach długoterminowych

lukasz80 88

lukasz80

Użytkownik
Nic mu nie zarzucamy.Widać podeszli do pucharów bardzo poważnie nie jak np Juventus który puchary odpuścił na rzecz ligi.Awans stał się faktem lecz odpadniecie ze Sparta Praga która wtedy była słaba chluby nie przynosi.Dodam więcej.Odkąd zrobili nową Ligę Mistrzów z 32 drużynami to żadne Polski zespół nie miał tak słabych przeciwników jak Lech w tym roku jeśli chodzi o eliminacje
Złe porównanie dałeś,po pierwsze jakby Lech pokonał Spartę to na pewno nie trafiłby Zilny tylko jakiś rozstawiony zespół,więc mówienie o łatwej drabince jest bzdurą,pozatym Sparta nie jest taka słaba skoro wyszła ze swojej grupy LE.
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
Lech trafił bardzo dobrze, bo ma szanse wygrać i grac dalej. Mógł trafić na Liverpool czy Ajax żeby spotkanie było bardzo medialne, a Lechici po walce odpadli, według mnie super że jest taki rywal bo chłopaki nie stoją na straconej pozycji i mają duże szanse na awans co dla Polskich ekip było by dużym osiągnięciem, 1/8 LE to coś wielkiego jak na polskie warunki.Teraz Lech musi odpowiednio zainwestować zarobione na LE pieniądze i możemy być optymistycznie nastawieni do wiosny .

W tej fazie jest kilka fajnych szlagierów:Sevilla - FC Porto, Glasgow Rangers - Sporting Lizbona, Benfica Lizbona - VfB Stuttgart wiec na pewno będzie ciekawie.
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Taaak taak Sparta jest znakomity zespół Lech nie mógł gorzej trafić.Skończmy pisanie tych bzdetów i jaranie się tym Lechem.Bo równie dobrze mogę teraz palnąć z Waszego toku myślenia że Sparta była wtedy silniejsza niż City czy Juve.
Odnośnie 1/16 finału to według mnie Lech w pierwszym spotkaniu u siebie będzie musiał zrobić sobie dobra zaliczkę.Dobra zaliczka to zaliczka bez straty gola.Np 2-0 a 3-0 było by niemal cudownym wynikiem.Choć w to 3-0 czy nawet 2-0 mało kto wierzy.Bo na rewanż w Bradze i na korzystny tam wynik nie ma co nawet liczyć.To typowa drużyna własnego boiska która myślę że z takim Lechem stratę nawet dwóch bramek zdołała by odrobić.Ja wiem że nie dawałem Lechowi najmniejszych szans na wyjście z grupy a jednak wyszli co okazało się dla sympatyków Lecha miłą niespodzianką a dla mnie sporym zaskoczeniem ale teraz nie ma się co oszukiwać lepiej było trafić na Liverpool i odpaść z kimś konkretnym niż z taką Bragą która jest nie oszukujmy się poza zasięgiem Lecha.Nie mam na myśli tutaj żadnej napinki chociaż i tak zaraz zacznie się cytowanie....Nie mniej powodzenia i może kolejny raz się pomylę
 
lukasz80 88

lukasz80

Użytkownik
Taaak taak Sparta jest znakomity zespół Lech nie mógł gorzej trafić.Skończmy pisanie tych bzdetów i jaranie się tym Lechem.Bo równie dobrze mogę teraz palnąć z Waszego toku myślenia że Sparta była wtedy silniejsza niż City czy Juve.
Kto się jara Lechem?Nikt nie pisze,że Sparta to super zespół,tylko piszę,że twoje śmieszne argumenty,że mieli najłatwiejszą drabinkę w historii Ligi Mistrzów są kiepskie,jeżeli nie zrozumiałeś to postaram ci się jeszcze raz wytłumaczyć,że nawet jak przeszli by Sparte to nie trafili by Ziliny tylko jakiś rozstawiony zespół.
 
votam 0

votam

Użytkownik
Losowanie jak najbardziej udane, mamy szczęście że nie trafiliśmy na ich krajowych kolegów Porto moim zdaniem najmocniejszy przeciwnik w LE na tą chwile. Nie wiem co niektórzy mają na myśli że Braga jest &quot;poza zasięgiem&quot; Lecha bo chyba nie to że nie mają z nimi żadnych szans, poza zasięgiem to jest Manu albo Arsenal a i z nimi mały % jest. Moim zdaniem Lech jest na chwile obecną trochę gorszy od Bragi i dzisiaj dawał bym szanse 45/55. U siebie Lech może zwycięzyć jak najbardziej prawdopodobnie na niego postawie ale jak tu ktoś wcześniej zauważył wyjazd będzie bardzo trudny Braga zwykła na własnym terenie wygrywać wbijając często po 4 gole z 0 z tyłu. Wszystko zalezy co się zmieni podczas zimy bo jeśli Lech posprzedaje Peszków i Rudnevsów to prawdopodobnie będzie już pozamiatane.
 
K 0

krakk

Użytkownik
Mnie martwią wypowiedzi działaczy Lecha, którzy liczyli na Ajax bądź Liverpool i to tylko ze względów marketingowych. Liczyli po prostu na 2 mecze na których mogą zarobić kasę, nie myśleli oni o tym aby coś powalczyć, przejść do kolejnej rundy, a jedynie aby na tym zarobić. Tak jak trafili na Bragę to przychód będzie mniejszy, a i tak odpadną. Zimą mogą kogoś sprzedać, zanosi się na to że jedynie osłabią Lecha i będą skupiali się tylko i wyłącznie na polskiej lidze.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Kolejorz duzo wieksze szanse by mial gdyby pierwszy mecz byl na wyjezdzie wtedy grajac u siebie byli by juz w rytmie meczowych (te dwa spotkania przedziela chyba mecz w PP). Nie od dzis wiadomo ze polskie ekipy maja problemy z przygotowaniem formy na poczatek rozgrywek i o mocna zaliczke moze byc trudno. Nawet jak sie uda ta forme przygotowac na pierwsze spotkanie to odbije sie to pozniej w lidze (jesli w maksymalnej dyspozycji maja byc w polowie lutego to w kwietniu przyjdzie kryzys i oddychanie rekawami). Bakero pewnie stwierdzi ze on potrafi tak przygotowac druzyny by cala runde byla w swietnej dyspozycji ale ja w to nie wierze.
Chyba ze LE oleja i skupia sie na lidze zeby w przyszlym sezonie rowniez grac w pucharach a wtedy odpadna po dwoch slabych spotkaniach z Braga.
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Do samego meczu dwa miesiące a portale już prześcigają się w coraz to głupszych artykułach odnośnie spotkania Lech - Braga i wszystkim co z tym meczem powiązane.
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-europy/le-sporting-braga-moze-stracic-swojego-snajpera,1,4085848,wiadomosc.html
No przecież jak się czyta taki artykuł to wypada się tylko śmiać.Jak jakiś Matheus opuści Bragę i będzie ogromna utrata &quot;rażenia&quot; Bragi to co będzie jak Lecha opuści Peszko Wojtkowiak Rudnevs a może jeszcze ktoś inny???U nas to zawsze jest tak że szukamy na siłę minusów tam gdzie ich nie ma.
A na potwierdzenie moich słów które napisałem wyżej o tym że Braga jest mocna u siebie niech służy wczorajsze zwycięstwo 5-0 z drużyną która przed tym spotkaniem miała 1pkt więcej niż Braga ????
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
Do samego meczu dwa miesiące a portale już prześcigają się w coraz to głupszych artykułach odnośnie spotkania Lech - Braga i wszystkim co z tym meczem powiązane.

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-europy/le-sporting-braga-moze-stracic-swojego-snajpera,1,4085848,wiadomosc.html

No przecież jak się czyta taki artykuł to wypada się tylko śmiać.Jak jakiś Matheus opuści Bragę i będzie ogromna utrata &quot;rażenia&quot; Bragi to co będzie jak Lecha opuści Peszko Wojtkowiak Rudnevs a może jeszcze ktoś inny???U nas to zawsze jest tak że szukamy na siłę minusów tam gdzie ich nie ma.
A na potwierdzenie moich słów które napisałem wyżej o tym że Braga jest mocna u siebie niech służy wczorajsze zwycięstwo 5-0 z drużyną która przed tym spotkaniem miała 1pkt więcej niż Braga ????

Co do artykułu to się z tobą zgodzę, z tym że onet, wp, interia i jeszcze kilka serwisów to nie są najlepsze źródła fachowych analiz.

A wczorajszy mecz Bragi był na Orange Sport Info i pozwoliłem sobie obejrzeć, nie interesuje się bardzo Ligą Portugalską, a spotkanie w LM tej drużyny średnio mnie interesowały, lecz jak wcześniej wspomniałem tak z ciekawości obejrzałem wczorajszy mecz i muszę wam powiedzieć, że jak Lech nie zrobi odpowiednich wzmocnień w ataku i nie ściągną co najmniej dwóch bardzo szybkich piłkarzy to ciężko będzie awansować, z tego co wczoraj widziałem i ze skrótów LM jakie oglądałem w tym sezonie to Braga ma klasowych snajperów i w rywalizacji pomiędzy nią, a Lechem zadecydują bramki, w sensie Braga będzie na pewno niejednokrotnie w tym dwumeczu trafiać do siatki Lecha, a sęk w tym żeby Lech był o te jedną bramkę lepszym, trzeba dodać też że Liga Sagres zaczyna dużo wcześniej rundę rewanżową niż Polacy wiec priorytetem Lecha jest odpowiednie przygotowanie fizyczne i ściągniecie napastników żeby móc realnie myśleć o awansie, jeszcze wczoraj myślałem że Lech bardzo dobrze trafił, ale teraz sądzę że będzie bardzo ciężko o awans.
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Jeżeli chodzi o te artykuły to faktycznie powyższy post ma sporo racji, bowiem w Polsce już ustala się ewentualny skład, ustawienie czy wynik meczu który tak naprawdę odbędzie się za dwa miesiące. Jako, że interesuje się dosyć piłką portugalską zwłaszcza FC Porto zauważyłem, że Braga preferuje bardzo ofensywny futbol i jakby na to nie patrzeć o wiele efektowniejszy od Poznaniaków, ale taka jest już piłka portugalska - techniczna i ofensywna. Teraz przed nami okres transferów zarówno w Lechu jak i w Bradze więc na jakiekolwiek zestawienia jeszcze mamy sporo czasu. Nawiązując jeszcze do tych śmiesznych artykułów, felietonów i wypowiedzi na temat 1/16 finału LE z udziałem Kolejorza, ostatnio w jakimś radiu w info. sportowych usłyszałem, że Lech jest w stanie wywalczyć awans dla tego że uwaga w zbliżającym się oknie transferowym pozwoli sobie na zapoznanie się z taktyką Bragi i sprowadzi do tego specjalnych ludzi (znawców tamtejszej piłki)... Niezłe poczucie humoru.
 
luque 3,6K

luque

Użytkownik
niech wkoncu zaczna kupowac dobrych zawodnikow takich jak jakis czas temu Cleo z Partizanu (zalowali 1mln euro za niego) a wzieli mega napastnika Tshibambe za 250tys euro
a teraz w zimowym okienku pewnie nikogo nie kupia a jesli tak to moze tego mlodego murzyna z Floty (akurat on moze sie sprawdzic)
 
remo91 57

remo91

Użytkownik
Do samego meczu dwa miesiące a portale już prześcigają się w coraz to głupszych artykułach odnośnie spotkania Lech - Braga i wszystkim co z tym meczem powiązane.
Polski klub od dawien dawna nic nie osiągnął na arenie międzynarodowej więc nie dziwię się że wszyscy o tym piszą tym bardziej portale które przeglądają setki tysięcy ludzi dziennie, oczywiście inne polskie kluby np. Legia zazdroszczą i zamiast trzymać kciuki od razu skazują na przegraną, no cóż taki naród.
Jesteś zafascynowany wynikiem Bragi z Academicą 5-0, ale warto zauważyć że ten sam klub poprzedni mecz też przegrał, u siebie z Maritimo 1-5 co moim zdaniem wyraźnie wskazuje na to że złapali doła i wyjazdowy mecz z Bragą nie miał prawa być łatwiejszy.
Wynik na własnych śmieciach na pewno będzie bardzo ważnym czynnikiem i należałoby ugrać dwubramkową przewagę, najlepiej do zera i na rewanż uzbroić Arboledę w tytanowe piszczele .. Wg. mnie głównie dzięki postawie tego zawodnika Lech osiągnął swój sukces oczywiście nie ujmując zasługi całego zespołu.

Mnie martwią wypowiedzi działaczy Lecha, którzy liczyli na Ajax bądź Liverpool i to tylko ze względów marketingowych. ...
działaczom chodziło pewnie o to że L&#39;pool oraz Ajax są wyraźnie pod kreską i byliby łatwiejszym przeciwnikiem :grin:
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Lech osiągnął ten sam etap rozgrywek w 2009 roku i tak na prawdę nie powinniśmy się tym podniecać, bo wyjście z grupy LE powinno być celem minimum dla każdego kolejnego Mistrza Polski. Polska piłka pochłania zbyt duże pieniądze (jak na nasze możliwości), żeby zadowalać się takimi &#39;pół-sukcesami&#39;. Fajnie, że Lech nie przestraszył się Man City i Juventusu, ale obawiam się, że w &#39;meczach o życie&#39; te wyniki byłby inne. Rzućmy okiem na składy i zwróćmy jeszcze uwagę na rozgrywki krajowe. Lech zaangażował 200% sił w walkę w LE w czasie gdy rywale próbowali przejść dalej jak najmniejszym nakładem sił. Nie bez powodu Man City i Juventus zajmują dzisiaj miejsca dające prawo gry w LM w topowych ligach, a Lech jest 11. w ekstraklasie.

Jednak taka jest nasza mentalność, że lubimy podsycać atmosferę. Lubimy odtrąbić wielki sukces i żyć tym sukcesem. Portale internetowe zarabiają na wyświetlonych reklamach, więc często artykuły są pisane &#39;pod ilość kliknięć&#39;. Ludzie chcą czytać o dwudziestym trzecim klubie zainteresowanym Sławkiem Peszko, więc ten dwudziesty trzeci klub trzeba wymyślić. Gdyby ludzie przestali czytać te bzdety to szybko skończyłoby się ich pisanie.

Polskim klubom i piłkarzom trzeba zacząć stawiać cele i rozliczać z ich realizacji, bo inaczej wiecznie będziemy musieli się &#39;pocieszać&#39; takimi drobnymi sukcesikami.
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Rywal Lecha Poznań w 1/16 finału Ligi Europejskiej, SC Braga, pozyskała nowego zawodnika. To Brazylijczyk Vinícius. Gra na pozycji środkowego pomocnika,a ostatnio występował w SC Olhanense.
- Ten klub ma niezwykłe warunki. To wyjątkowy moment dla mnie. Jestem bardzo zadowolony. Zrobię wszystko, aby uhonorować koszulkę, w której będę grał. Teraz myślę tylko o pomocy zespołowi w osiągnięciu wyznaczonych celów - mówił Vinícius.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
wyjście z grupy LE powinno być celem minimum dla każdego kolejnego Mistrza Polski
Hmm... Powinno, ale nie jest. Odpadamy z Karabachami, Levadiami i innymi &quot;potentatami&quot;, a Ty mówisz o regularnym wychodzeniu z grupy LE. Na ten moment dobrze by było, gdybyśmy chociaż regularnie do samej fazy grupowej trafiali, a co dopiero mówić o wychodzeniu z takiej grupy. Więc Twoja argumentacja nie jest dobra, bo wyjście z grupy Ligi Europejskiej (i to z grupy z Juve i City, ale nawet mniejsza o same kluby) to spory sukces. I OK, zgadzam się, Lech już w 1/16 był, jednak mimo wszystko czy na przestrzeni kilku lat zauważyłeś, żebyśmy osiągali chociażby takie sukcesy? Odpowiedź może być tylko jedna...
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Sprawę można podsumować krótko: jeśli każdy kolejny reprezentant polskiej piłki będzie zasłaniał się porażkami poprzedników to najlepiej wysłać list do UEFA, że nie mamy czasu na grę w pucharach.

Identycznie to wygląda od strony kibiców. Nie dajmy przyzwyczajać się do dziadostwa!

Odpadanie z Karabachami to prawdziwy piłkarski kryminał. Wielu piłkarzy, trenerów, dyrektorów i prezesów powinno być rozliczonych z takich wpadek. Tymczasem nikt w Krakowie nie wyobraża sobie Wisły bez Pawła Brożka. Od lat wiązane są z Nim potężne nadzieje i od lat wychodzi z tego wielkie g... W taki oto sposób z solidnego gracza Brożek staje się symbolem nieudolności polskiej piłki. W normalnym świecie Brożek odszedłby z Wisły i próbowano by czegoś nowego. Brożek jest wyrazistym przykładem, ale takich piłkarzy jest sporo. Jednak to w cale nie znaczy, że tak musi być wiecznie.

Jeśli Mistrzowi Polski wyznaczymy cel awansu do fazy grupowej LE to pieniądze przeznaczone na budowę drużyny, zaplecza, infrastruktury i stadionów zostały wy*ebane w błoto. Awans do fazy grupowej LE potrafi wywalczyć FK Ventspils grający na stadionie mieszczącym 3000 osób i zapewne mający 1/10 budżetu Lecha...

Nasze drużyny mają coraz lepsze warunki i trzeba im stawiać coraz wyższe cele. Wyprzedzenie w tabeli Juventusu (który traci 4 punkty z Salzburgiem i nie potrafi wygrać żadnego meczu) nie było w cale szczytem możliwości Lecha.

Zresztą starczy zerknąć jakie drużyny w ostatnich 10 latach grały w LM i PU, żeby przekonać się, że nie stoimy w cale na straconej pozycji.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Dobra, ale cały czas mówisz o tym samym. Że cel POWINIEN być wyższy. Ale czy tego nie widzisz, że nasze występy w ostatnich latach w europejskich pucharach to blamaże, prócz właśnie ostatnich &quot;wyskoków&quot; Lecha? Masz rację, POWINNIŚMY regularnie występować w fazach grupowych, a nawet z nich wychodzić, ale tak nie jest!
Kolejna sprawa, czy naprawdę nie uważasz za sukces, wyjście z grupy z Juventusem i Manchesterem City? Zasłanianie się i mówienie, że Juventus był w takiej, a nie innej formie do mnie nie przemawia. Juventus to Juventus, zawsze bijący się laury w europejskiej piłce, a tym bardziej godny rywal dla drużyny z Polski. To samo z City, który obecnie prezentuje się lepiej. Wygranie z nimi 3:1 to naprawdę sukces, do tego nie musieliśmy się wstydzić za styl, czy za jakąś &quot;obronę Częstochowy&quot;. Lech grał swoją piłkę i przyjemnie było oglądać chociażby majstersztyk Możdżenia, jak to określił Borek.
Dlatego wg mnie bludek, za dużo się cały czas wymaga od naszych &quot;kopaczy&quot;. Nasze &quot;sukcesy&quot; ograniczają się właśnie do samego awansu do fazy grupowej i z tego się trzeba cieszyć. A już z awansu do 1/16 tym bardziej i możliwością gry w 1/8 z Liverpoolem. I bez względu na to, czy pokonamy Bragę, czy nie, trzeba wierzyć i podziękować, że polska drużyna mogła nas w tą śnieżną zimę ogrzać swoimi występami i że &quot;jakieś tam Polaczki&quot; zdołały zostawić w tyle Juventus ;)
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Każdy widzi blamaże, ale tak jak pisałem - jeśli chcemy, żeby było lepiej nie można się zasłaniać tym, że &#39;oni grali jeszcze gorzej&#39;. A zwłaszcza nie powinni robić tego kibice tłumacząc swoich pupilków. To do niczego nie prowadzi.

Z perspektywy czasu wyjście z grupy oceniam jako bardzo dobry wynik, ale nie widzę podstaw do odtrąbienia sukcesu. Jeśli Mistrz Polski nie będzie potrafił ograć drugich garniturów europejskich drużyn to na prawdę nie warto było od lat marnować pieniędzy na dziwny wytwór o nazwie polska piłka nożna.

Zasłanianie się i mówienie, że Juventus był w takiej, a nie innej formie do mnie nie przemawia. Juventus to Juventus, zawsze bijący się laury w europejskiej piłce, a tym bardziej godny rywal dla drużyny z Polski. To samo z City, który obecnie prezentuje się lepiej. Wygranie z nimi 3:1 to naprawdę sukces, do tego nie musieliśmy się wstydzić za styl, czy za jakąś &quot;obronę Częstochowy&quot;. Lech grał swoją piłkę i przyjemnie było oglądać chociażby majstersztyk Możdżenia, jak to określił Borek.
Mam wrażenie, że naciągasz fakty. A fakty są takie, że Juventus grając w LE &#39;wzmacniał&#39; się piłkarzami z Primavery oraz, że zainteresowanie ich kibiców meczami było mizerne. Nie dałbym uciąć sobie ręki za ich wysoką motywację.

Kolejnym faktem jest też to, że Man City w Poznaniu zagrał KOMPLETNIE innym składem niż w kolejnym meczu ligowym (począwszy od bramkarza 10 różnic w wyjściowej 11).

Sprawa jest prosta: osłabienia innych to nie Nasz problem, ale zachowajmy odrobinę zdrowego rozsądku. Warto się cieszyć i warto podziękować Lechowi, bo to krok w dobrą stronę. Jednak tu już od dawna trzeba myśleć o kolejnym kroku. Można pokonać Bragę i trzeba poprawić pozycję w lidze i walczyć o puchar. Tymczasem kolejny raz polski klub jest blisko osłabienia się w ważnym momencie i dobre występy mogą się odbić czkawką.

Warto pamiętać co stało się np. z FC Thun i nie dopuścić do podobnej sytuacji, bo Lech jest wielką nadzieją na lepsze czasy.

e: Patrząc na to jaki postęp nastąpił w Lechu w ciągu ostatnich 10-12 lat wierzę, że można dokonać wiele.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Z perspektywy czasu wyjście z grupy oceniam jako bardzo dobry wynik, ale nie widzę podstaw do odtrąbienia sukcesu. Jeśli Mistrz Polski nie będzie potrafił ograć drugich garniturów europejskich drużyn to na prawdę nie warto było od lat marnować pieniędzy na dziwny wytwór o nazwie polska piłka nożna.
Mimo wszystko nie nazwałbym tego, jako drugi garnitur. Fakt, faktem - nie były to z pewnością najsilniejsze jedenastki, jednak później pisałeś też, że City zagrał kompletnie innym składem niż później w lidze. OK, zgadza się, jednak chociażby Adebayor, Silva, Richards, Wright-Philips, Milner, Lescott czy Bridge, to gwiazdy światowego formatu. Razem zebrani są kilkadziesiąt milionów więcej warci od całego Lecha. Nie tylko finansowo, ale i jak najbardziej sportowo.
Mam wrażenie, że naciągasz fakty. A fakty są takie, że Juventus grając w LE &#39;wzmacniał&#39; się piłkarzami z Primavery oraz, że zainteresowanie ich kibiców meczami było mizerne. Nie dałbym uciąć sobie ręki za ich wysoką motywację.
Raczej nie naciągam. O takim, a nie innym składzie zadecydował wysyp kontuzji ekipy Bianconeri. Mimo wszystko ich skład z Krasiciem, Pepe czy wciąż niesamowitym Del Piero wyglądał naprawdę dobrze, a paradoksem jest, że Juve nie przegrało żadnego meczu ???? Co do kibiców - włoska mentalność. Jak ich drużyna wygrywa dumnie się z tym obchodzą, gdy nie idzie szukają usprawiedliwień gdzie indziej i wolą &quot;przeczekać&quot; słabsze momenty. A i stadion delle Alpi w przebudowie wciąż w przebudowie i Juventus musiał rozgrywać spotkania u rywala, na Stadio Olimpico. A ze słabą motywacją nie zgadzam się kompletnie - Juventusowi po wpadce z korupcją i zesłaniu do Serie B idzie bardzo mizernie w lidze, więc europejskie puchary traktują (traktowali) jak najbardziej serio.
Sprawa jest prosta: osłabienia innych to nie Nasz problem, ale zachowajmy odrobinę zdrowego rozsądku. Warto się cieszyć i warto podziękować Lechowi, bo to krok w dobrą stronę. Jednak tu już od dawna trzeba myśleć o kolejnym kroku. Można pokonać Bragę i trzeba poprawić pozycję w lidze i walczyć o puchar. Tymczasem kolejny raz polski klub jest blisko osłabienia się w ważnym momencie i dobre występy mogą się odbić czkawką.
Oczywiście masz rację - zdrowy rozsądek trzeba zachować, jednak tym sukcesem warto się pochwalić. Dalej już się w pełni zgadzam, jednak jeśli idzie o osłabienia pewnie masz na myśli Peszkę. Niestety, to on zdecydował o odejściu z Lecha. A, że są takie nienormalne (dla mnie) zapisy w kontrakcie, mówiące o kwocie odstępnego, to inna sprawa. Ale tutaj też mimo wszystko wina nie leży do końca po stronie prezesów Lecha. Warto dodać, że Peszko w ciągu roku trzykrotnie (!) zmieniał swoich menedżerów, co z pewnością miało wpływ na ten zapis i chęć odejścia. Mimo wszystko dziwię się Sławkowi - możliwość gry w europejskich pucharach, całkiem niezły zespół, no i pewne miejsce w podstawowej jedenastce. No ale jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...
Warto pamiętać co stało się np. z FC Thun i nie dopuścić do podobnej sytuacji, bo Lech jest wielką nadzieją na lepsze czasy.
Dokładnie. I tu leży chyba problem polskich zespołów. Nie mamy 17-18 osobowej kadry równorzędnych zawodników. Kadry polskich zespołów są bardzo szczupłe i gdy wypadnie jakiś zawodnik to jest wtedy wielki kłopot. Nie potrafimy grać na wielu frontach. Świetnie właśnie widać to na przykładzie Lecha - z jednej strony kapitalne występy w LE, z drugiej fatalne w Ekstraklasie. Strata do Jagielloni to już 11 punktów i wydaje się, że najszybsza droga do pucharów dla Kolejorza, to teraz Puchar Polski. A że byłoby to z korzyścią dla polskiej piłki potwierdzone jest tu:
Patrząc na to jaki postęp nastąpił w Lechu w ciągu ostatnich 10-12 lat wierzę, że można dokonać wiele.
Tym optymistycznym akcentem chciałbym, żebyśmy mogli mówić o rozwoju innych polskich klubów za 2-3 lata.
Tyle ode mnie, pozdrawiam kolegę ;)
 
votam 0

votam

Użytkownik
A jednak stało się. Po tygodniach domniemywań i prognoz, gdzie na wiosnę zagra Sławomir Peszko, wszystko jest jasne. Na pewno nie będzie to Lech Poznań. Zawodnik postanowił odejść z klubu.

Peszko nie zagra dla Lecha w 1/16 Ligi Europy
Wiele ostatnimi dniami mówiło się o odejściu Peszki do Kolonii. Dzisiaj nie wiadomo, gdzie grać będzie reprezentant Polski, lecz jak mówi dyrektor sportowy Lecha, pomocnik postanowił skorzystać z klauzuli, jaką posiadał w swojej umowie.
Dziś Sławek poinformował nas, że zamierza skorzystać z zapisu w jego kontrakcie dotyczącego możliwości przejścia do innego klubu po uregulowaniu kwoty odstępnego. Tym samym od stycznia nie będzie już naszym zawodnikiem – poinformował Marek Pogorzelczyk.
Prawdopodobne jednak jest, że pogłoski o przejściu Peszki do 1. FC Köln się sprawdzą. Polak na początku stycznia ma bowiem stawić się na treningu w Niemczech.

W tym wypadku jeśli do kogoś mieć pretęnsje to to Peszki włodarze lecha nie mieli nic do powiedzenia, zachował się chyba trochę nie w porządku, gdyby skusiła go propozycja jakiegoś klubu pokroju Romy to co innego ale Koln? utrzymanie się w lidze będzie dla nich sukcesem. Jak by nie było to ogromna strata dla lecha, najlepszy gracz ofensywny. Oby tylko na tym się skończyło
 
Do góry Bottom