W cieniu tragedii, która wczoraj się wydarzyła odbędzie się dziś jedno spotkanie w ramach BEL na torze w Manchesterze. Miejscowe Asy podejmą przyjezdne Niedźwiadki. Spotkanie ekip teoretycznie walczących tylko i wyłącznie o utrzymanie, aczkolwiek według mnie Birmingham aż tak dramatycznej walki toczyć o pozostanie w elicie nie będzie musiało toczyć. Składy na dziś:
BELLE VUE: Rory Schlein, Ales Dryml, Artur Mroczka, Patrick Houggard, Ulrich Ostergaard, Linus Eklof, Claus Vissing.
SELCO BRUMMIES: Bjarne Pedersen, Martin Smolinski, Danny King, Ben Barker, Sebastian Ulamek, Tomasz Piszcz, Josh Auty.
Asy ciągle szukają optymalnego zestawienia. Wrócił do składu Paddy to karierę zakończył Shields. Kolejnym poważnym osłabieniem jest absencja Duńczyka Gjedde, który dostał wolne od drużyny, gdyż jego ojciec miał wczoraj atak serca. Gościnnie za niego Ulrich Ostergaard. Debiutują również Artur Mroczka i Ales Dryml także totalne przemeblowanie w drużynie Belle Vue. Czy taka zbieranina może na 'własnym' torze coś ugrać? Pytanie tylko czy ten ich tor jest faktycznie taki 'własny', skoro dwójka zawodników jedzie dziś pierwszy raz w drużynie z Manchesteru?
Goście w optymalnym zestawieniu z Josh'em Auty na rezerwie włącznie i Sebastianem Ułamkiem i Tomkiem Piszczem w składzie. Kluczową rolę w dzisiejszym meczu odegra para Barker - King. Jeśli oni będą dobrze się prezentować to ciężko mi uwierzyć, że gospodarze zachowają choć jeden punkt meczowy.
Wydaje się, że poza Schleinem nie ma kto solidnie zapunktować. Po Mroczce Vissingu i Eklofie nikt raczej nie spodziewa się cudów. Hougaard zapewne koło 8-9 w porywach, Dryml i Ostergaard prawdopodobnie też bez błysku zatem kursik na Birmingham wygląda naprawdę okazale w obliczu osłabień gospodarzy.
Pierwotnie w
TV miało być pokazane szlagierowe spotkanie Coventry z Lakeside, ale w obliczu śmierci Anglika spotkanie zostało przełożone, a na anteny Sky trafi batalia z Manchesteru (start o godz. 20.30). Nie chcę komentować faktu, że Falubaz wyszedł z pismem o przełożenie następnej kolejki Ekstraligi co dla mnie jest niedorzeczne i przesadne, bo w ojczyźnie Lee jadą dziś nie tylko rozgrywki ligowe, ale i jakiś memoriał nawet... W środę Lakeside wyraziło chęć uczestnictwa w konfrontacji z Poole także po co u nas pajacować? Podsumowując niejako mój pogląd na ten temat bardzo spodobał mi się cytat z pewnego forum:
Lee Richardson loved
speedway, Rico would want
speedway to continue as much to the normal as possible.
So let's get back on track, we know there will be a tribute show.
Birmingham @ 1.72
5/10
Bet365