Widze dyskusja bardzo ale to bardzo gorąca. To i ja też coś dodam od siebie
Wiele osób pisze że Finowie zaskoczą nas mocnym serwisem i że nasz blok nie będzie funkcjonował. To ja powiem że zagrywka to element nieprzewidywalny i zależny od dyspozycji dnia. Przeciez nie w każdym meczu piłka przysłowiowo siedzi na ręce i za każdym razem trafia się w kwadrat 9x9. Jako przykład można podac zeszlotygodniowe mecze
ROsja-
Japonia. Pierwszego dnia Japończycy uderzali mocno i bardzo daleko po autach lub w siatke. Następnego dnia nastąpiła reaktywacja i nagle zagrywka siedziała i odrzucili świetnych przyjmujących do tego stoppnia że wygrali mecz.
Co do bloku to ma się podobnie bo jest to najbardziej nieprzewidywalny element i nie można na nim opierac swojej gry. Można się swietnie ustawic , nawet potrójną ściane a i tak rywal obije nasze ręce w sposób że to oni zapunktują a blok tylko w tym pomoże. U każdego tak może byc i blok na zawsze pozostanie elementem zagadką że tak powiem. Ale poprawne ustawienie tj zamknięcie któegoś z kierunków np po skosie ma ułatwic też przyjmującym gre w obronie i lepsze ustawienie aby mogli podbic piłki i udalo się wyprowadzic kontre.
Nie ma co jeździc po naszych zawodnikach jak po łysej kobyle bo oni są dopiero na dorobku. Rozumiem że gdybyśmy grali najlepszym garniturem to presja wyniku byłaby ogromna i wtedy nie byłoby wymówek za klęski w Tampere. Dzisiaj wielu z Was uważa że będą podobne mecze jak podczas weekendu, ale ja jakoś w to nie wierze. We własnej hali gra się zupełnie inaczej niż na wyjeździe. Kibice będą z zawodnikami, wychodząc na rozgrzewke już będa czuli super atmosfere, która po pierwszych udanych akcjach napewno im się udzieli i doda pewności siebie.
Jakieś głosy powyżej że ten mecz to tylko dla nas o "pietruszke" a Finowie mają motywacja i muszą wygrac. Śmieszy mnie to. Nie po to tacy gracze jak Kurek, Jarosz czy Łomacz zakładają koszulki z Orzełkiem żeby wyjśc i pokpic sprawe. To nie jest futbol że Nasi "kopią" ( bo to nie podobne do kopania co było w RPA )piłke bez ambicji. W siatkówce jest zupełnie inaczej.
Dzisiejszy mecz dla wielu zawodników jest ważny, a Makkaveli pisze że nie. BZDURA! Otóż nie wiem czy wiesz ale Castellani ma za głowny cel zbudowanie kadry na
el MŚ i ME tak więc ten etap selekcji ma wyłonic kilku graczy do szerokiego składu na ME które sa dla nas priorytetem.
Dla Jarosza te mecze to bardzo wielka szansa, bo wobec kontuzji Wlazłego to on właśńie mógłby byc jego potencjalnym zastępcą. Myślisz że wyjdzie on sobie na luzie poskakac i poodbijac piłke ?! Bez jaj.
Kurek, Bartman dla nich też sądze że będzie jedno wolne miejsce w 12 na ME. Nowakowski tez już w poprzednim sezonie ocierał się o pierwszą szóstke a teraz ma dużą szanse swoimi występami przekonac do tego trenera. Ignaczak także niczego pewny nie jest bo przeciez pozostaje jeszcze Gacek.
Szukamy przecież także zmiennika na rozgrywającego dla Zagumnego. Dalej nie wiemy czy Łomacz czy Woicki.
Te mecze z Finami są bardzo wazne. Sądze że mamy szanse je wygrac.
Wielu z Was pisze że nie mamy szans, ale tak wcale nie jest.
Finowie mają Esko owszem jest to gracz światowej klasy, ale wielu z Was pewnie wcześniej jego nie dostrzegała tylko teraz go zauważyliście po meczach z Polakami w Tampere. Oivanena znamy z Resovii i też zawsze rewelacyjnie nie gra a jego zastępca Ojansivu jest słaby. Przyjmujących Finowie mają dobrych. LIbero to wielki talent i jedno z odkryc tegorocznej LŚ. SIltala slaby punkt na przyjęciu, trzeba to wykorzystac zagrwyając na niego wiele piłek. Byc może zobaczymy dzisiaj Sammelvuo, ale on po kontuzji wiec moze byc mu ciężko.
Nie mówie że wygramy na pewno ale troche więcej wiary w Naszych bo oni potrafią grac w siatkówke i wierze że to dzisiaj zademonstrują.
POLSKA BIAŁO CZERWONI :!: