Bre Banca Lanutti Cuneo - Acqua Paradiso Monza Brianza
Pomimo wyraźnego faworyta spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Cuneo to bardzo mocny zespół i każdy wynik inny od ich zwycięstwa za trzy punkty będzie niespodzianką. Monza w poprzednim sezonie słynęła z tego, że gra solidną siatkówkę. Ostatnio zaczęli grać na wysokim poziomie i na pewno nie położą się przed gospodarzami.
Siłą Mozny jest zespołowość. Nie ma tam wielkich indywidualności i żeby osiagnąć dobry wynik dobrze musi grać cała siódemka. Podoba mi się gra rozgrywającego Dragana Travicy. Odważnie grający, pewny siebie siatkarz. Na dodatek dysponuje silnym serwisem i dobrze pracuje w bloku. Mauro Gavotto według mnie jest jak najbardziej do powstrzymania. Miewa dobre spotkania, ale w najwyższej formie na pewno nie jest. Świetną decyzją było ściągnięcie do Monzy Seana Rooneya. Reprezentant
USA jest wyróżniającą się postacią nie tylko w swojej drużynie, ale w całej Lidze. Bardzo skuteczni są w tym sezonie środkowi: Marcello Forni, Simone Buti i Konstantin Shumov
Cuneo potencjałem góruje nad swoim dzisiejszym rywalem. Najważniejszą sprawą jest jednak to czy Trener Giuliani nie rozpocznie spotkania z kilkoma roszadami w składzie. Bre Banca grała ostatnio trudne spotkanie w Belgorodzie i odpoczynek może się przydać kilku doświadczonym zawodnikom. Optymalny skład Cuneo wygląda następująco: Nikola Grbic(R) - Vladimir Nikolov(A) - Simone Parodi(P) - Wout Wijsmans(P) - Alexader Volkov(Ś) - Luigi Mastrangelo(Ś) - Hubert Henno(L). Ciężko znaleźć jakiś słaby punkt czy mankament w ich grze. Wszystko jest doskonale poukładane.
Ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch Libero z Francji. Hubert Henno (Cuneo) i Jean-Francois Exiga (Monza) to absolutna czołówka światowa. Z przyjemnością patrzy się na ich grę.
Jeżeli tylko Cuneo wystąpi w optymalnym składzie to wygra to spotkanie. Na łatwą przeprawę raczej się nie zapowiada, ale wynik tego meczu według mnie będzie zależał tylko i wyłącznie od gospodarzy.
Transmisję ze spotkania przeprowadza Rai Sport 1 już od godziny 18:00 !
Propozycja:
Bre Banca Lanutti Cuneo @ 1.20
Unibet
Sisley Treviso - Tonno Calippo Vibo Valentia
Sisley ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji. Sześć zwycięstw z rzędu w
Lega Pallavolo i dobre występy z Arago de Sete, które zapewniły podopiecznym Trenera Piazzy awans do półfinału Pucharu CEV.
Vibo Valentia miała okres bardzo dobrej gry, ale ostatnio coś pękło. W rundzie rewanżowej podopieczni Trenera Vincenzo Di Pinto jeszcze nie odnieśli zwycięstwa.
Potencjał ekipy z Treviso jest ogromny. Kluczową postacią jest Alessandro Fei, który w ostatnich spotkaniach był w doskonałej formie i w
Lega Pallavolo zgarnął już 8 nagród MVP ! Dzisiaj jego występ stoi pod znakiem zapytania. Personel medyczny podejmie decyzję o jego występie dopiero przed rozpoczęciem spotkania. Ewentualny brak Alessandro na pewno odbił by się na grze zespołu, ale w spotkaniach z Arago de Sete zespół już występował w ustawieniu z trzema przyjmującymi: Robert Horstink - Gabriele Maruotti - Jiri Kovar. Sporą przewagę ekipa z Treviso powinna mieć na środku siatki. Duet Novica Bjelica - Rob Bontje jest jednym z lepszych w
Lega Pallavolo.
Gra w ataku Valentii spoczywa na barkach dwóch zawodników. Przyjmujący Matthew Anderson i atakujący Ventceslav Simeonov dostają najwięcej piłek i są bardzo groźni. Myślę jednak, że powstrzymanie jednego z nich jest jak najbardziej możliwe do zrealizowania i może być kluczem do zwycięstwa Sisleya. Widziałem kilka spotkań Vibo Valentii i w oczy rzuciło mi się dobre rozegranie Manuela Coscione. Nie ma fajerwerków, ale rozgrywa solidnie. Kiepsko na tle rywali z Treviso wygląda środek siatki. Nikolay Nikolov to według mnie dobry zawodnik, ale w
Lega Pallavolo jeszcze się do końca nie odnalazł. Rocco Barone czy Luka Suljagic to jednak zawodnicy tylko przeciętni.
Sisley cały czas walczy o to, żeby zająć lepszą lokatę przed Play Offami. Strata do Maceraty i Cuneo jest możliwa do odrobienia. Valentia ostatnio w dołku i według mnie w tym spotkaniu nie uda im się z niego wydostać. Vibo kiepsko prezentuje się na wyjazdach.
Propozycja:
Sisley Treviso @ 1.20
Unibet
Lube Banca Marche Macerata - Marmi Lanza Verona
Zdecydowanym faworytem tego spotkania jest Macerata, ale nie liczyłbym na łatwą przeprawę w tym spotkaniu. Verona w rundzie rewanżowej zaczęła regularnie zwyciężać i to w dobrym stylu.
Macerata ma spory potencjał, ale w ich grze jest jeden poważny mankament. Beznadziejnie przyjmują zagrywkę rywali. Kiedy pojawia się słabe przyjęcie Vermiglio może tylko zagrać wyższą piłkę do któregoś ze skrzydłowych. Na szczęście Omrcen i Savani w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze w ataku. Pod znakiem zapytania stoi występ w dzisiejszym spotkaniu właśnie Cristiana Savaniego, który ma stłuczone kolano. Trener Berutto na każdej pozycji ma świetnych zawodników. Może tylko Libero Alessandro Paparoni to nie jest zawodnik z najwyższej półki.
Grą Verony świetnie kieruje doświadczony Marco Meoni. Sporo korzysta ze środkowych Brunnera i Pajenka, którzy grają skutecznie. Ogólnie siła w ataku Verony jest dosyć duża. Michał Łasko dobrze radzi sobie na pozycji atakującego. Wspierają go przyjmujący: Paul Lotman i Yosleyder Gerardo. Podopieczni Trenera Bruno Bagnoliego podobnie jak dzisiejsi rywale nie słyną z najlepszego przyjęcia.
Kto będzie lepiej spisywał się w polu serwisowym ten wygra to spotkanie ? Taki scenariusz jest bardzo możliwy. Macerata podobnie jak Cuneo i Treviso cały czas walczą o jak najwyższą lokatę przed Play Offami. Strata punktów na własnym parkiecie z słabszym rywalem nie wchodzi w grę.
Propozycja:
Lube Banca Marche Macerata @ 1.23
Unibet
EDIT: Kursy słabiutkie, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło