zabek
Forum VIP
https://www.facebook.com/photo.php?v=746521282057000&set=vb.302587033117096&type=2&theater
Piekna sprawa. Michal pomaga Rafalowi :smile:
Piekna sprawa. Michal pomaga Rafalowi :smile:
Nibali wygrał trzy etapy i na tym Tourze więcej już nie wygra, czasy kanibalów w kolarstwie się już dawno skończyły. Żeby Nibali przyjechał przed Pinotem musiałaby albo pójść najpierw ucieczka, która wygra etap tak, że z tyłu będzie drugi wyścig, albo Pinot musiałby okazać się słabszy od kogoś jeszcze oprócz Nibalego. Gdyby np odjechali we dwójkę to Nibali nawet jakby był mocniejszy to na 90% etap powinien Pinotowi oddać. Tak nakazuje kolarska tradycja.Widzę , że wszyscy z bukmacherami bardzo wierzą w Pinot na dzisiejszym etapie. Wszyscy sugerują się wczorajszym szarpaniem Francuza i tym że potrafił odjechać od najlepszych. Nibali według mnie kontrolował sytuację wiedział ,że po ostatniej górze 20 km zjazdu w dół. Według mnie dziś Włoch potwierdzi wielką klasę i pokaże kto jest najlepszy w tegorocznym Tour de France. Dla wszystkich kolarzy to prestiżowy etap jednak Vincenzo jest najlepszy. Myślę , że dziś powtórzy się scenariusz z 13 i 14 etapu gdzie Nibali pokazywał moc raz wygrywając raz był drugi gdzie w decydującym momentach zostawiał rywali i podążał do mety. Na 14 etapie nie dał rady na szczęście dojść Rafała jednak dziś moim zdaniem lepszy będzie Nibali i potwierdzi swój triumf w "Wielkiej Pętli"
Ale walka o żółtą koszulkę skończyła się wraz z upadkiem Contadora. Tego mi najbardziej szkoda, bo patrząc w jakiej Alberto był formie i jaką miał stratę do świetnie dysponowanego Nibalego mógłby to być epicki pojedynek w górach. A tak mamy jedynie walkę o dalsze lokaty.A ja mam zupelnie inne odczucia... Nawet dwóch Francuzów na podium nie będzie wcale źle świadczyło o poziomie Touru bo niby dlaczego ??? bo nie mają nazwisk ??? kiedyś każdy zaczyna a weź po uwagę że jeśli to się stanie to tylko ze względu na brak Contadora i Froome a też nie wiemy jak pojechalby Talansky który był w wyśmienitej formie. Poza tym reszta miała swoje szanse a że z formą nie trafili albo się ujechali wcześniej to już jakby nie problem Francuzów - taki VdB to jest mega rozczarowanie dla mnie, Tejay jescze nie powiedział ostatniego słowa choć póki co sięnie zapowiada, a przeciez był jeszcze Costa