>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Jerzy Janowicz - dyskusja

bsk 184

bsk

Użytkownik
0:3 tak jak przewidywałem.
Bardzo żałuję jednak, że słabo zagrał, choć tak pisałem, ale 1,479 to było dla mnie promo dnia, więc mam za co się pocieszać. Tak jak tu argumentowałem, Almagro zmiótł go z kortu, a jak ktoś oglądał, to wie, że mecz wcale nie był wyrównany.
Jak dla mnie pokazał na tym turnieju duży postęp. W przyszłości będę na niego stawiał (jak kursy będą dobre) i wypada się cieszyć, że mamy zawodnika:
1. Z niezłą techniką, a gadanie, że sam serwis jest słabe.
2. Z ogarniętą głową (jednak potrafi wracać w przegranych meczach), co u zawodników z Polski jest dużym problemem w każdej dyscyplinie.
3. Dużą wolą walki, co było widać nawet w tych awanturniczych pokrzykiwaniach (sam bym się darł na tą sędzine, że by mnie musieli wyprowadzić)/
 
auroksreno 763

auroksreno

Użytkownik
Tak jak tu argumentowałem, Almagro zmiótł go z kortu
Wyniki dwóch pierwszych setów:
Almagro-Janowicz 7:6 7:6
W drugim secie było nawet 6:5 i 30:0 dla Polaka.
Jeśli to nazywasz &quot;zmieceniem z kortu&quot; to ja proponuję zmienić zainteresowania na coś innego niż tenis ????????
a jak ktoś oglądał, to wie, że mecz wcale nie był wyrównany.
Oglądałem. Był bardzo wyrównany w dwóch pierwszych setach.
 
harvey 967

harvey

Użytkownik
To i ja dodam coś od siebie o tym spotkaniu.

Jest wiatr nie ma Janowicza ? chyba trochę jest w tym prawdy, bo jak tylko wiatr trochę mocniej powiał to Polak miał spore problemy. Widać było, że przedłużał trochę akcje serwisowe i powinien dostać ostrzeżenie. Almagro pokazywał do sędziego, żeby zwrócił na to uwagę jednak olał Hiszpana. Z pewnością Jerzyk ma potencjał na grę na wysokim poziomie, ale w tej chwili to jest jeszcze tylko potencjał, bo umiejętności, doświadczenie oraz pewność siebie w mojej opinii jeszcze nie jest na odpowiednim poziomie. Almagro, który w głowie ma burdel dziś o dziwo dobrze kontrolował grę. Po trzech niewykorzystanych bp nie szalał z nerwów i nie wali jak debil po korcie. Spokojnie przeszedł do TB gdzie wygrał o te dwie piłki więcej. W mojej opinii dobrze, że Janowicz przegrał dziś po dość wyrównanym meczu i to zaprocentuje. Presja z niego z pewnością zejdzie, bo kto by wytrzymał, jakby każda gazeta czy telewizja w Polsce wiadomości sportowe zaczynała od tego jaką to mamy wielką nadzieję tenisa męskiego w Polsce. Papiery na granie ma niech odpocznie teraz po wielkim szlemie i zagra w następnym jakimś turnieju gdzie presji już takiej nie będzie, a wynik z pewnością się pojawi. Nic nie można mu zarzucić jedynie przybić piątkę i przyklasnąć, bo zagrał dobrze na swoim pierwszym Australijskim turnieju. W przyszłym roku jak trochę się ogra w tym sezonie będzie jeszcze groźniejszy.
 
garet 47

garet

Użytkownik
Był bardzo wyrównany w dwóch pierwszych setach.
to spójrz na to ile Janowicz miał break pointów...

Nie wiem gdzie ten wyrównany mecz. Z resztą miałem w wielu miejscach wrażenie, że Nico tylko czeka na tie-break (które de facto bardzo pewnie wygrywał).

Janowicz zły nie jest, ale mimo wszystko dwa sety urwane mu przez Hindusa plus tutaj wyraźna przegrana (wiem wiem 7:6 7:6 ble ble) z Almagro, który na kortach twardych jest nie bójmy się stwierdzić - średniakiem) nie daje podstaw do wielkiej podniety.

Pomyślmy co zrobiłby z Jurkiem Delpo czy Tsonger? Nie mówię już o Fedexie czy Nole.

Poczekamy zobaczymy. Od Bercy tonowałem każdego kogo się dało w moim otoczeniu i będę to robił dalej. Oczywiście Janowicz według mnie jest w stanie pozostać w top30 wobec dość potężnej biedy tenisowej...od dobrych kilku lat nie widać nikogo kto miałby papiery na doszlusowanie do czołowej 4, ale każdy jego mecz z zawodnikami top 10 to będzie gładka porażka.
 
T 1,9K

telich

Użytkownik
Wyniki dwóch pierwszych setów:
Almagro-Janowicz 7:6 7:6
W drugim secie było nawet 6:5 i 30:0 dla Polaka.
Jeśli to nazywasz &quot;zmieceniem z kortu&quot; to ja proponuję zmienić zainteresowania na coś innego niż tenis ????????
Oglądałem. Był bardzo wyrównany w dwóch pierwszych setach.
z tym zmiecieniem z kortu to troche przesada, ale z drugiej strony jak zobaczymy na staty i nie widzimy tam zadnej! szansy na przelamanie rywala, to o czym mowa, za duzo szumu medialnego wokol chlopaka po sukcesie w Paryzu, rozbudzone wielkie nadzieje, jednak musimy jeszcze troche poczekac, on mu sobie troche rzeczy w glowie poukladac, czego przykladem byla jego reakcja na aut w taju z Devvarmanem:razz:
 
auroksreno 763

auroksreno

Użytkownik
Papiery na granie ma niech odpocznie teraz po wielkim szlemie i zagra w następnym jakimś turnieju gdzie presji już takiej nie będzie, a wynik z pewnością się pojawi.
Jerzy będzie grał w Rotterdamie (ATP500) i w Marsylii (ATP250). To halowy gumolit, mając w pamięci Paryż można oczekiwać dobrych rezultatów. W pierwszych rundach JJ ma rozstawienie, na Federera ani Berdycha nie trafi.
Zaleczyć odciski, popracować nad bakhendem i czas zbierać kolejne punkty ????
 
garet 47

garet

Użytkownik
i tutaj zgoda, że w takich turniejach nałapie trochę punktów.
Czas by wyrobił sobie markę solidnego zawodnika z top30 (może nawet 20).
Mnie po prostu od początku irytowały te peany, które to nakazywały drżeć Fedowi, Nole i innym z czołówki przed polskim wunderwaffe. A Jureczek zamiast to od razu tonować i prostować to jeszcze się w tym zaczął pluskać (bo widać, że ma w sobie dużą dozę arogancji i jakiejś takiej buty)
Potencjał jest według mnie na ranking 15-20 nie wyżej.
 
auroksreno 763

auroksreno

Użytkownik
Mnie po prostu od początku irytowały te peany, które to nakazywały drżeć Fedowi, Nole i innym z czołówki przed polskim wunderwaffe. A Jureczek zamiast to od razu tonować i prostować to jeszcze się w tym zaczął pluskać (bo widać, że ma w sobie dużą dozę arogancji i jakiejś takiej buty)
Nie rozumiem dlaczego oceniasz JJ przez pryzmat twórczości rozgorączkowanych internetowych krzykaczy. Miał zwołać konferencję prasową i publicznie wydać oświadczenie, że wcale nie uważa się za gracza z TOP4 na świecie?? Jerzy ma specyficzny charakter, ale uzasadniając swoją krytykę przytocz choć jedną jego wypowiedź, w której bezczelnie pokazuje swoją arogancję. Emocjonalna reakcja w II rundzie to inna sprawa, tam miał (częściowo uzasadnione) pretensje do sędziego. Najważniejsze, że jego stosunek do rywali jest w porządku.

Potencjał jest według mnie na ranking 15-20 nie wyżej.
Oczywiście, możesz tak obstawiać, ale moim zdaniem to strzał kompletnie na ślepo. Nie wiesz i wiedzieć nie możesz jaki JJ ma realnie potencjał (tak naprawdę obserwowaliśmy go w obecnej fazie rozwoju raptem w kilkunastu meczach na dwóch nawierzchniach). Ma już 22 lata i jest dość wszechstronnym graczem, kluczowe umiejętności ma wypracowane na wystarczająco wysokim poziomie, by był dobry materiał do dalszego rozwoju.
Decydujące będą najbliższe 2-4 lata, jeśli będzie ciężko pracował i trenerzy go właściwie poprowadzą to najprawdopodobniej nie zabraknie mu potencjału na TOP10. To wariant pierwszy. Drugi wariant taki, że może też zostać kolejnym Gasquetem i stanąć w miejscu. Trzeci wariant: siądzie mu psychika, forma zacznie zjeżdżać po równi pochyłej i za rok będzie za Kubotem w rankingach. Wszystko jest możliwe i żaden tenisowy mądrala nie może określić granicy potencjału Polaka, bo jego gra wciąż zmienia się bardzo dynamicznie.
 
anapolon 88

anapolon

Użytkownik
Panowie posiada ktos lub wie gdzie sie znajduje kalendarz turniejowy na 2013 rok janowicza( czy wogule takowy jest podany do ogolnego wgladu), lub jesli nie ma to w jakim najblizszym turnieju zagra po marsylii.
 
O 27

odrzanski

Użytkownik
Dlaczego Janowisz prawie w każdym meczu zamiast skupić się na grze musi ciągle pajacować? Zawsze kibicuje naszym, ale mocno mnie irytuje jego zachowanie, taki rozkapryszony gwiazdorek z niego wychodzi a to mu nie wrózy dobrze.
 
D 570

duff999

Użytkownik
Nie ma się co dziwić , że nie jest mu to na rękę (gwizdy i krzyki dopingujących brazylijczyka) , ale to tylko i wyłącznie wina Polaka , przez jego słabą grę dał im do tego argumenty jakby w 1 secie wykorzystał banalne piłki pod siatką na podwójne przełamanie to by do konca 2 seta siedzieli cicho.

Gra bardzo słabo. Jak to on na powietrzu gdy wieje to robi DF za DFem do tego kiepska gra z głębi kortu , masa nieprzemyślanych zagrań co powoduje oczywiście niewymuszone błędy. Jeśli ma tu wygrać to tylko z wielką pomocą równie słabego Bellucciego.
 
damianho91 82

damianho91

Użytkownik
zapominacie ze jurek to jest poprostu ogorek, jeden dobry turniej i stawia sie mu pomniki, weryfikacja skilla nadeszla i okazuje sie ze nawet na hali przegrywa z hanescu (olaboga!)

na wiekszosc meczow sie nie da patrzyc bo facet jest jednostrzalowcem, w wta oglada sie kobiety ktore wala na pale wszystko, a tutaj w atp mamy z czyms takim doczynienia

fajnie ze mamy wysoko zawodnika, teraz bedzie na duzym rankingu z racji rozstawienia jechal cieniasow, od czasu do czasu z nimi przegrywal, ale z czolowka bez szans chyba ze na trawie czy hali bedzie mial znowu jakis dzien konia + glowa nie zawiedzie, bo obecnie ladnie mu sie w niej przywrocilo, teksty ze Roger sie wywyzsza, albo Djoko blaznuje sa dla mnie przeginka ostra
 
C 445

cristovao

Użytkownik
Nie mam idoli, nie wzoruję się na nikim. Za styl lubiłem Samprasa, a za charakter Safina. Djoković jest sztuczny, on się popisuje, aktorzy. Federer jest gościem, który chce być ponad wszystko. Może w tym sensie jest w nim coś nienaturalnego, trudno poczuć, że jest jednym z nas - wyznał Janowicz w &quot;Gazecie Wyborczej&quot;.
http://www.sportfan.pl/artykul/djokovic-sztuczny-a-federer-janowicz-kpi-z-legend-tenisa-40366
w końcu spadnie w rankingu tam gdzie jego miejsce
 
G 0

gosztu

Użytkownik
Ja tez jestem pod wrażeniem jego gry i postępów, które poczynił, ale nie podoba mi się jego ekspresja i zachowanie na korcie. Wole trochę bardziej &quot;pokornych&quot; zawodników.
 
H 0

himenator

Użytkownik
Ja bym z tym wiatrem nie przesadzał. Chłopak zrobił spore postępy gra z każdym tygodniem coraz lepiej. Typuje bardzo zacięty mecz!
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
W sieci jest kilka ciekawych opisow meczu Janowicza i jego zachowania. Moze to kogos skloni do dyskusji na forum.

np.

Wtorek miał być polskim dniem w Nowym Jorku. Wszyscy czekali na mecz Jerzego Janowicza. Nikt nie wierzył, że „Jerzyk” może przegrać z Maximo Gonzalezem. Niestety wpadka stała się faktem. Były wielkie zapowiedzi i atak na top 10 rankingu ATP Tour. Skończyło się na pierwszej rundzie i przegranej z 248. rakietą świata.



Niestety Polak zaskoczył wszystkich bardzo słabą postawą i przegrał szybko 0-3 w setach. Gonzalez potrzebował zaledwie 2 godzin i 17 minut aby rozprawić się z „Jerzykiem” w stosunku 6/4 6/4 6/2. Pod wieloma względami był to bardzo dziwny pojedynek. Wiadomo już co było przyczyną fatalnej postawy gracza z Łodzi. Na konferencji prasowej Polak tłumaczył się ogromnym bólem pleców. Nie był w stanie normalnie serwować. To było bardziej wypychanie piłki przy podaniu niż realny serwis, który jest przecież zawsze największym jego atutem. Przerwa medyczna pomogła tylko na kilka minut. Janowicz poprosił o lekarza przy stanie 4/6 1/2*. Następnie przegrał gema lecz w kilku następnych akcjach zdecydowanie zdominował rywala i odrobił straty (*4/4). Wtedy znów gra się załamała. Przegrał 4/6 a trzeci set był już tylko formalnością.



Kibiców dziwią jednak dwie kwestie. Pierwszą jest zachowanie Polaka. Janowicz był wściekły na cały świat, że gra z kontuzją. Dyskutował z publicznością, swoim boksem, krzyczał po błędach. Zamiast skupienia kibice widzieli kłębek nerwów, dyskusje i nerwowe zachowania na korcie. Po raz kolejny „Jerzyk” przegrywa ze swoją psychiką. Nie panuje nad sobą, sytuacją jaka się wytworzyła i daje sygnały jakby wszyscy byli winni tej sytuacji. Drugą kwestią jest po prostu poddanie meczu. Krecz jest jasną sytuacją. Zdrowie nie pozwala na rywalizację więc wzywa się lekarza i podejmuje odpowiednie decyzje. Masaże nie pomogły, wcześniejsze leki i zastrzyki również więc być może lepiej skreczować niż ciągnąc mecz do końca nie mogąc walczyć na całego i nerwowo reagując na każdy błąd. Wielu dziennikarzy zobaczyło jedynie suchy wynik. Nie znając przebiegu meczu dość szybko udali się na konferencje prasową zadając Janowiczowi masę pytań o to co się stało. Krecz byłby jasnym przeslaniem. Zamiast tego odbył się mini kabaret w którym Polak ciągle tłumaczył, że boli, nie mógł spać, leki nie pomagają i wszystko generalnie jest źle. Wybór należał do obozu Janowicza a szczególnie do samego gracza, jednak nie ma się co dziwić, ze wielu kibiców poczuło spory nie smak po wczorajszym meczu. Janowicz - oprócz tego, ze musi poprawić swój tenis – to również powinien popracować nad wizerunkiem.



Nie idzie z jakiegoś powodu, odczuwa ból – to wszystko każdy rozumie, jednak można trochę inaczej zachowywać się na korcie mimo tych niedogodności. Dżentelmeni kortów, jak Rafa Nadal czy Roger Federer, powinni być tutaj wzorem dla Polaka. Oczywiście każdy ma inny charakter i inaczej reaguje jednak należy wziąć pod uwagę, że mecz jest transmitowany na cały świat i dane zachowania są potem oceniane przez milionową publiczność.
Trudno sie nie zgodzic, pajacowanie u niego jest w zenuajcym stylu.
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Trudno tutaj gdybać, co by było lepszym rozwiązaniem. Z jednej strony krecz stawia sprawę jasno i każdy takie posunięcie by zrozumiał. Z drugiej strony granie do końca to w pewnym stopniu okazanie szacunku do rywala. Janowicz wybrał granie do końca, ale powinien zachowywać się inaczej niż to czynił. Jak już chciał dograć do końca, to powinien zacisnąć zęby, zamknąć usta i grać. Czuł przecież, że i tak przegra, a skoro nie chciał kreczować to mógł zagrać do końca bez zbędnych gestów i słów.

Ja nie rozumiem zachowania Polaka, gdyż uważam, że krecz lub w ogóle nieprzystąpienie do pojedynku byłoby dużo lepszym rozwiązaniem :cool:

PS. Nie stawiałem na Janowicza :]
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Z drugiej strony granie do końca to w pewnym stopniu okazanie szacunku do rywala.
Nie zgadzam sie.

Nie mozesz rywalizac to godnie to zakoncz, podejdz do rywala powiedz, ze musisz skreczowac i pogratuluj. To jest wyraz szacunku a nie krzyki na korcie, a potem kpiny na konferencji. Bo tak srednio brzmia te wypowiedzi o Maximo, moglby sobie darowac. Wlasnie tym pokazuje braks szacunku dla rywala.
 
Do góry Bottom