No tak kibic Wisły hehe co widać w kąśliwych uwagach...za sam awans klub dostaje milion euro wiec w takich przypadkach to standard choc wlasciciel bardziej mogl sie postarac druga kwestia a mianowicie remisu to stawka meczu jest awans nie ladny wynik skaut w tym wypadku to faktyczny motor napedowy to nie mecz z sandecja
predzej Lech wygra niz zremisuje a Brugge u siebie to mimo wszystko wiele lepszy zespol a nawet we wronkach radzili sobie dobrze Lech u siebie standardowo mial farta w koncowce
co do poczynan w ekstraklasie to ktos zapomniales o pojedynku z Cracovia gdyby celowniki pasow byly nastawione mogli by stracic tyle bramek co strzelili w Kielcach
Co do meczu u "siebie", to po pierwsze stadionik we Wronkach wyraźnie Lechowi nie leży, więc raczej to nie to, po drugie inne ustawienie w tymże meczu (brak 2 napastnika).
A co do meczu z Cracovią, to akurat chyba niezbyt szczęsliwe odniesienie co do umiejętności i możliwości Lecha, bo ten mecz to po pierwsze dziwny experyment z Peszką na lewej stronie, a po drugie wyraźny brak chęci do gry prawie całej drużyny ( może zmęczenie po meczu w czwartek, może gwiazdorstwo). Nie sądzę żeby się to powtórzyło dziś. Tak więc nadal jestem za remisem, tym bardziej, że chyba jednak Brugge jest lekko przereklamowane (wystarczy spojrzeć na ich ostatnie mecze).