IV Runda el. LM: APOEL Nikozja - Wisła Kraków 23.08.2011 (rewanż)

[valverde]

Apoel w pełni zasłużenie awansował. Parejko niestety najgorszy mecz od momentu kiedy trafił do Wisły. Gdyby w tej pierwszej sytuacji zamiast łapać jedną ręką starał się tylko "wypluć" piłkę mecz mógł by się potoczyć zupełnie inaczej. Apoel był zdecydowanie lepszy. Notabene podobnie było w pierwszym meczy tylko tam dzięki zrywowi Małeckiego i względnie konsekwentnej grze w obronie udało się coś ugrać.
Reasumując można się nieco zdołowac, że drużyna z kraju który dotychczas niemiłosiernie ogrywaliśmy na wszystkich frontach zamknęła nam drzwi do piłkarskiego raju. Z drugiej strony należy pamiętać jak dynamicznie zmienia się futbolowa mapa świata, w której za grube pieniądze świetni zawodnicy trafiają do Rosji, Ukrainy, czy też właśnie Grecji. Dlatego też dzisiejsza porażka Wisły to żaden przypadek.

 

[mobilny]

Kolejny rok bez Ligi Mistrzów, a było już tak blisko, na wyciągnięcie ręki.. odniosłem wrażenie że Wiślakom nie zależało wcale na tej LM, " prowadzili " 2-1 i nie wykazywali żadnej chęci bronienia wyniku, to było tylko 12-13 minut, mogli dać z siebie 200% a nie wiem czy dali nawet 100%.. najbardziej boli fakt, że tak jak ktoś napisał my stoimy w miejscu a inne kluby mają kasę za LM, np takie Dinamo Zagrzeb teraz pójdzie już mocno do przodu, a my nadal w miejscu..eh. No cóż, może w LE się uda coś ugrać, oczywiście nie z taką grą, ale jak by trafili do w miarę łatwej grupy to kto wie, jak zapalony optymista liczę że Wisła zaskoczy nas w tym roku i będziemy mieli również emocjonującą wiosnę, ba powiem więcej - nadal liczę na awans Legii i Śląska choć to mało prawdopodobne, ale było by miło - na pewno 3, albo nawet 2 drużyny w FG PE trochę zrekompensowały nam brak drużyny w LM...

 

[alexdamiao]

Patrząc na grę Wisły to nie wierzę że przyjechali tutaj bronić jednobramkowej zaliczki. Oni ten mecz przegrali już w szatni. APOEL w dwumeczu był do ogrania, tylko po meczu w Krakowie Wiślacy nie wyciągnęli wniosków, może najważniejszego że nie da się dwóch meczów pod rząd wygrać na farcie. Pierwszy mecz w Krakowie to był wspaniały przykład.
Dzisiaj wyszli spięci jakby od początku meczu grali o jednego mniej i to było widać. Problem braku awansu leży bardziej w psychice niż w umiejętnościach, których Wiślacy nie pokazali a na pewno takowe posiadają.

 

[bukmachertsw]

APOEL w dwumeczu był do ogrania

Taaaaaaaaaa.

Widac , ze ta ekipa byla w LM. Wykorzystali czas i dostepne pieniadze. Choc fragmentami rozluznienie tez bylo u gospodarzy ale to jeszcze nie ten poziom.

 

[tamarind17]

tak to bywa jak broni się wyniku z 1 meczu, albo po strzeleniu gola w końcówce meczu. Brawo ???? przynajmniej na kuponie miałem na apoel :d pierwszy gol w 29min. a postawiłem, że padnie w 28+ czyli niezły fart
a w rozmowie z kolegami tydzień temu mówiłem: "coś czuję, że Pareiko puści jakąś szmatę" a oni: "no coś ty, chyba nie oglądasz ich meczu, to najlepszy bramkarz w ostatnich latach w wiśle" a teraz śmiech
życzyłem im dobrze, kibicowałem dzisiaj ale w końcówce byłem pewny straty gola

 

[biscan]

Mecz katastrofa. Wstyd i tyle, ze Cypryjczycy ogrywaja bez najmniejszych problemow Mistrza Polski. Robili co chcieli i byli lepsi pod kazdym wzgledem. Wisla nie miala kompletnie nic do zaoferowania, a to 1-0 w Krakowie to jeden wielki fart, tak jak ta dzisiejsza bramka. Wstyd i tyle, a wymowki o pogodzie itd nikogo nie przekonuja. Moze za rok, jezeli Bakero jakims cudem utrzyma gwiazdy w druzynie.
Jakby to napisal Pan Henryczek Salata; "Z czym do ludzi?" - Wisla NIC nie miala do pokazania, kompletnie NIC.

 

[karoluhu]

Mecz z wieloma podtekstami. Jeden przytoczę, media które "nie są" za Wiślakami, z Gmochem na czele śpiewają, wykrzykują, i skandują, jestem za APOEL'em, bo ile w tej Wiśle Polaków... Małecki-strzelec jedynej bramki na Reymonta, Wilk-strzelec jedynej bramki dla Wisły na Wyspie Cypr, Sobolewski- ostoja, Kapitan. Nie no, Polacy w Wiśle, to nic nie robią... kompletnie. Nie rozmawiamy o grze, bo każdy ma inne zadanie na boisku.
Wisła nie dojrzała na Lige Mistrzów, teraz czas na Lige Europy tam okrzepną, zagrają na 2/3 frony, mają skład, 1. Liga 2. LE 3. Puchar Ligi. Liczymy na chłopaków z Krakowa, miejmy nadzieję, że się nie podłamali.

do zobaczenia w Lidze Europy:!:

 

[buk-katowice]

Zawiodłem się. Jak zobaczyłem jak Wisła gra łapałem się za głowę. Prezentowali poziom 4 ligi Polskiej, zero składnych akcji, podań, utrzymania się przy piłce, wybijanie na oślep..Byłem zdziwiony, gdyż wiem że Wisła potrafi zagrać ładną dla oka piłkę, jednak to co zrobili na Cyprze to cyrk.. myślę że psychika i złe nastawienie do meczu to spowodowały, jednak właśnie na ligę mistrzów trzeba być dojrzałym. A jak już strzelili na 2:1 to znowu zaczęli grać katastrofę, 5 minut grała Wisła, pozostały czas to jakby nie oni a kopacze z podwórka.

 

[bruzdzi]

Jest mi bardzo smutno w tej chwili, płakać mi się chce... Dlaczego nie przegraliśmy te 3:0? A tak 2:1 nadzieje wróciły... Zagraliśmy tragicznie, ale mogliśmy być w raju... Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Nie da się bronić 90 minut. Wiślakom zabrakło doświadczenia jak grać na czas w tej 80 minucie. Jak Apoel strzelił na 3:1? Od razu. Jakiś faul, a to uzupełnienie płynów, zmiana itp. I już 3 minut nie było. A Wisła co grała? Lage do przodu. Było to złe rozwiązanie. Niestety, przegraliśmy zasłużenie. Co prawda jest jeszcze Liga Europejska, a to nie to samo po takich emocjach. Głęboko mam jeszcze nadzieję, że Wisła sama nie zagra w LE. Wierzę, że Legia przywiezie awans z Moskwy, ale to już oddzielny temat do tego.

Pozdrawiam, Adam.

 

[TommyTSW]

Fakt faktem zamiast 4:0, napisalem 0:4, no ale nie myslisz chyba, ze mialem na mysli wygrana Wisly? Przez przypadek tak napisalem ???? A co do autorow, ze jestem za Polonia itd itp, kogo to obchodzi? Czasami zaluje, ze nie zalozylem normalnego nicku ksywy, bo tylko sie czepiacie Ja bym rozumial granie w grupie w LM, no ale jak Boga kocham z taka gra? Oby w LE pokazali sie z lepszej strony (miejmy nadzieje): )

Wiesz ale pieniądze nie spadają z nieba a taki awans (choć nie byłby zasłużony) to jednak spory zastrzyk gotówki na rozwoju klubu, zatrudnianie coraz lepszych piłkarzy, samym występem w LM kilku grajków skacze na wartości.
Zobacz ile jest krajów gdzie liga nie stoi na dużym poziomie a jednak są tam zespoły które (czasami z małymi przerwami )klepią w LM.Żeby w naszej piłce coś ruszyło do przodu potrzebna jest nam taka LM nawet kosztem srogich batów, nie mówię że chodzi konkretnie o Wisłę.Były już mecze LM gzie padały kosmiczne wyniki i nikt z tego nie robił sensacji na dłuższą metę.

 

[bodzio9]

Tragiczny był ten mecz. Wyglądało to tak jakby przeciwko nam grała Barcelona. Nie wiem czy nie przegraliśmy tego już w szatni. Gwizdy przy każdym naszym dotknięciu piłki, potworny skwar- Wiślacy nie są do tego przyzwyczajeni. I choć mamy graczy, którzy w takich warunkach atmosferycznych powinni potrafić grać, było zupełnie inaczej. Chavez, który zawsze był naszą ostoją, dziś zagrał słabo. Nie wygrywał każdego pojedynku jak zwykle, zawinił według mnie przy 3 bramce. To co robił Diaz to już kompletna katastrofa. Baliśmy się jak już były spekulacje że ma wrócić do Wisły. I udowodnił już nieraz, że obawy były słuszne. Odkrywał całą swoją stronę, nie potrafił wygrać pojedynków z atakującym przeciwnikiem. Wiślakom w pierwszej połowie nic nie wychodziło. Jak dla mnie strasznie słabo zagrał też Sobol. Nie potrafił podać piłki nawet do najbliżej ustawionego kolegi z drużyny. Nie zgodzę się natomiast ze zdaniem "ekspertów", co do marnego występu Meliksona. Chłopak robił co mógł, ale jeśli nikt nie jest w stanie klepnąć z nim piłki to co on może. Dopiero wejście Ilieva, który akurat potrafi z nim pograć spowodowało, że zaczęło się coś dziać pod bramką Apoelu.
Według mnie po części zawiniły transfery jakie w obronie poczyniła Biała Gwiazda z tego okienka. Lamey jest zawodnikiem wolnym, szybki skrzydłowy robi z nim co chce. O Diazie to już lepiej nic nie będę mówił. Choć Jovanović wydaje się całkiem ok i właśnie szkoda że to nie on zagrał na prawej obronie.

 

[levy42]

Z bukmacherskiego punktu widzenia żałuję że Wisła nie zagra w LM.Bo grając z Realem,Barcą,Interem czy Man U handi +4 na Wisłę byłoby po ciekawym kursie a pewnie by pokryli je w 5 z 6 meczach grupowych.
Panowie pamiętajcie,że to forum bukmacherskie i nie napinajcie się na konkretne kluby. Po prostu na tym poziomie trudno liczyć,że polska drużyna coś wygra. Była kiedyś Wisła w Pucharze UEFA gdy ograła Schalke był ostatnio Lech z Juve i Man City,ale to były WYJĄTKI. Tak samo przydarzył nam się mecz z Portugalią do którego do dzis często powracamy. Ale to przecież nie oddaje poziomu naszej piłki i granie na "polskie" ekipy w konfrontacjach międzynarodowych mija się z celem,ale to tylko moja opinia.pzdr

 

[przepowiednik]

Niestety, kto nadal twierdzi że Małecki to wybitny piłkarz, nie ma zielonego pojęcia o tym sporcie. Prócz ambicji, tego nie można mu zarzucić, prezentuję poziom naszej drugiej ligi.

 

[odrzanski]

Wybitnych piłkarzy w Polsce nie ma wcale - od tego trzeba by zacząć. Co do waszych tez, że Wisla z taką grą by dostawała po 5:0 to sie zgadzam tylko skad wiadomo, że tak własnie by potem grała? W zeszłym roku Lech po kompromitujacym meczu, cudem wyeliminowal azerów w karnych na własnym boisku, a potem ograł tam City, tak więc, mecz meczowi nierówny.

 

[przepowiednik]

W Wiśle, Kikut grał przyzwoicie.
Nie potrzebnie Smuda uległ presji i powołał tego nieudacznika.
Małecki jest po prostu za słaby na Mistrza Polski i to widać w KAŻDYM meczu.

 

[los.blancos]

Jak wszyscy widzieli gra była katastrofalna. Jednak tak niewiele brakowało do tego aby po raz kolejny piłka pokazała jak jest niesprawiedliwa. ????
Ja jednak chciał bym wrócić do pierwszego meczu w Krakowie, tam właśnie upatruję przyczyny naszego odpadnięcie.
Po wylosowaniu APOELu, gdy już opadł ta euforia że "jest tak łatwo jak jeszcze nigdy wcześniej nie było", zaczęto mówić o wywalczeniu dobrej zaliczki u siebie. I tu trzeba przypomnieć sobie jakie były komentarze w mediach po tym wymęczonym/szczęśliwym (jak kto woli) zwycięstwie 1:0 w Krakowie. Najmniej optymistyczny komentarz jaki słyszałem to: "dobry wynik", nierzadko słychać było też: "bardzo dobry", "świetny" czy "rewelacyjny".
Fakt nie stracenie bramki u siebie to podstawa, i to się udało. Ale 1:0 co to za zaliczka, zwłaszcza że wiedzieliśmy jak będzie wyglądał rewanż: stadion, kibice, pogoda.
Ja przed pierwszym meczem myślałem tak:
1:0 - minimalne minimum żeby zachować pozorne szanse na awans
2:0 - wynik poprawny, przy którym stajemy się faworytem do awansu i jest z czym jechać na rewanż
3:0 - wynik "bardzo dobry", "świetny" czy "rewelacyjny".
Wiadomo, skończyło się 1:0 po strasznych męczarniach i trzeba otwarcie przyznać że na więcej Wisła wtedy nie zasługiwała (o ile zasługiwała w ogóle na to 1:0).
A rewanż? Wszyscy mówili jaki to "gorący" teren i sprawdziło się. Cypryjczycy pokazali nam jak się naprawdę gra w piłkę. (Musze przyznać że bardzo podobała mi się gra APOELu)

Ehh te nieszczęsne 6 min ....

 

[teddyboys]

Niestety, kto nadal twierdzi że Małecki to wybitny piłkarz, nie ma zielonego pojęcia o tym sporcie. Prócz ambicji, tego nie można mu zarzucić, prezentuję poziom naszej drugiej ligi.

A gdyby strzelił na 3-2 to byście go wychwalali pod niebiosa.
Małecki to przedewszystkim typ piłkarza - "pajaca"
Za to się go nie lubi.
Każdemu jednak może wyjść gorszy mecz.Umiejętności piłkarskie uważam że jednak posiada wysoki tylko zaprzestanie pajacowania mogło by mu tylko jeszcze pomóc.

 

[zwyciestwo1960]

spotkanie Wczorajsze pokazalo ze Wisle jeszcze wiele brakuje zeby byc sredniakiem europejskim.Naprawde przykro bylo patrzyc jak zawodnicy Wisly niepodjeli nawt walki o korzystny rezultat.Chwilowe nadzieje byly tyko splotam sprzyjajacych okolicznosci.Oni przegrali juz ten pojedynek przed meczem.Przeciesz przyjmujac obrona taktyka na samym poczatku z gory skazali sie naporazke.Byli slabsi pod kaszdym wzgledem ,poczynajac na wyszkoleniu techniczym a konczac na przygotowaniu kondycyjnym.poprostu sa to przecietni pilkarze i tyle naten temat.

 

[betclic_expert]

W lidze mistrzów na tym etapie rozgrywek nie ma słabych drużyn. Trzeba zagrać zawsze wszystkie mecze na wysokim poziomie. Niestety, Wisła wczoraj zagrała katastrofalnie.
Myślę, że oni po prostu zlekceważyli przeciwnika, chyba typowe dla polskich drużyn. Tak jak Los.Blancos napisał, po losowaniu euforia. Gramy ze słabym przeciwnikiem. Prezes Basałaj już "dzielił skórę na niedźwiedziu" i wywiadach obliczał, ile to Wisła zarobi na LM, że w końcu wybudują prawdziwą szkółkę piłkarską. Nic dziwnego, że się zemściło.
Gratulacje dla Apoelu.
Wiśle życzę udanych występów w LE. Niech trafią na "grupę śmierci".

 

[brooklynbounce]

Dawno nie było mi tak smutno,jak wczoraj po końcowym gwizdku,dobrze,że byłem znieczulony kilkoma piwami,ale powiem Wam,że byłem dziwnie pewien,że nie uda nam się przetrwać tych ostatnich 10 minut,mimo,że zawsze wierzę w Wisłę do samego końca,ale zaobserwowałem wiele podobieństw do meczu z Panatą,stąd pojawiły się u mnie obawy,jak póżniej się okazało uzasadnione,zauważyliście identyczne zależności jak z przed 6 lat??Apoel prowadzi,mają awans,wtedy piłkę w okolicach 75 minuty dostaje kapitan,wtedy Sobol,wczoraj Wilku(Paradox - przejął opaskę od Sobola)strzela bramkę,wszyscy się cieszą,ale zapominają,że grają w fanatycznym kraju,gdzie walczy się do ostatnich minut,gdzie nie ma odpuszczania,znów 3,4 minuty do bram LM jak wtedy,klątwa.....ale nie jest źle,mamy LE,stadion zostanie ukonczony,za rok w przypadku obronienia tytulu nie będzie spekulacji,gdzie w razie czego rozegrać mecze,będzie 35 000 fanatyków,na których zawsze można liczyć,idziemy dalej,nie ma się co załamywać,chociaż okoliczności odpadnięcia znów nie dają spokojnie spać,to przez kilka minut....