Ale właśnie o to chodzi że poprzez odpowiedni dobór spotkań i stawek, możesz teoretycznie trafić nawet 3x 0:0 pod rząd i nie niszczy to Twojego całego kapitału (choć często potrafi spustoszyć fundusze na grę w znacznym stopniu).
Z tym że ja grając od jakoś marca, trafiłem raz taką serię, grając praktycznie w każdym tygodniu kilka spotkań.
Hank -> progresja to progresja, to że grasz w jednym spotkaniu na jednym rynku to nie zmienia niczego w sensie idei progresji, jako pojęcia, poza tym że po prostu czekasz o wiele krócej niż w 'klasycznej' progresji, czekając zwykle na kolejny mecz i takie samo zdarzenie.
Tutaj progresja skupia się na jednym rynku, w jednym meczu, co nie zmienia faktu, że stosujesz progresję, ponieważ poprzednie przegrane 10 minut musisz rekompensować zwiększeniem stawki na kolejne 10 minut.
Także jeśli chodzi o stawkowanie i styl gry, to nadal progresja, choć mocno niestandardowa i nie sposób przyrównać ją do innych, stosowanych do tej pory przy różnych metodach gry na forum.
Co do złego traktowania progresji czy jakiejkolwiek metody gry - progresja jest tak samo dobra/zła jak dobry/zły jest Twój wybór spotkań i podejmowane decyzje. Progresja pozwala jedynie minimalizować/maksymalizować zyski lub straty.
Także to nadal jest progresja, tylko mocno niestandardowa, bo jeśli ktoś myśli progresja, to ma w głowie raczej coś innego, o czym wyżej napisałem