Czego Wy się spodziewacie? Nie wyszła nam pierwsza połowa z Gruzinami i pomysł na grę sprzed Eurobasketu nie wypalił, a w konsekwencji późniejsze mecze nie były grane w sposób pewny.Dno zostało osiągnięte....
Napompowany do granic możliwości balon pierdolną.... jak bańka mydlana. Sam się dałem oszukać, ale to teraz nieważne. Rozgrywający, którzy kończą kozłowaćpo przekroczeniu połówki, dwie wieże, które wyglądają jakby wczoraj przekształcono ich z żyraf w ludzi, skrzydłowi bez jaj, naturalizowany amerykaniec jakby nieobecny. Mały + ( Ignerski i Zamojski ), ale co to zmienia...
Żenada, polski basket sięgnął dna, a tym bardziej jest to przykre, bo przecież sami się nakręcali i udzielali wywiadów w jakim to nei są gazie.
Brak pewności siebie po pierwszym spotkaniu był bardzo zauważalny. Nie brakuje nam potencjału podkoszowego. Lampe i Gortat nie bez powodu grają w najlepszych ligach świata. Zabrakło pewności rzutu, wiary w drużynę i własne umiejętności.
Nie przelewajmy frustracji po podartych kuponach, skoncentrujmy się na chłodnej analizie sytuacji.
Polska, Rosja i Izrael zrobiły sobie fajną wycieczkę do Słowenii. Jeżeli chodzi o naszą Reprezentację, można było się spodziewać, że cudów nie będzie, niektórzy zdobyli nowe doświadczenie, i dobrze. Jednak w przypadku dwóch następnych ekip występ w 2013 roku okazał się totalną porażką.
Siła Izraela wydawała się być na tyle duża, że niektórzy stawiali ich w gronie faworytów do zajęcia drugiego miejsca w grupie. Moim zdaniem były to przypuszczenia mające swoje potwierdzenie w nazwiskach i doświadczeniu tej ekipy.
W dniu dzisiejszym nie skreślam ich szans na zwycięstwo z Belgami.
Casspi i Eliyahu to dwie osobowości, które powinny dzisiaj pokazać się z dobrej strony i zakończyć turniej z 1-2 wygranymi. Potencjał jest. Co z tym zrobią dziś?
Izrael- Belgia typ:1 B365.
Pozdrawiam
Bardzo nierówny turniej jeśli chodzi o formę wielu drużyn. "Falownie i spadanie" jak śpiewała popularna piosenkarka. Przy dobrej strategii i nosem czującym niespodzianki można było wyciągnąć niezłą kasę. Niestety jeżeli chodzi o mnie i mój zmysł powonienia, nie jest najlepiej:? Przyjdzie kiedyś i moja pora ???? Najważniejsze spotkania dopiero przed nami. Jutrzejszy dzień przyniesie nam mnóstwo emocji i czekam tylko na wystawienie kursów na kolejne spotkania.