Hahaha no zaraz ze śmiechu pęknę, na Serbię 4,2, dobrze mówicie Panowie. Pamiętam, że rok temu na MŚ grałem ćwierćfinał na Serbów z Hiszpanami za nieco mniejszy, ale też astronomiczny kurs, coś pomiędzy 3-3,9. Mecz przejdzie do historii jako jeden z najbardziej fascynujących pojedynków XXI wieku, pełen emocji, dramaturgii, nawet kibic przed ekranem nie mógł przestać wszystkiego przeżywać, no i ten genialny Teodosić. W ogóle żeby napisać historię tego spotkania, trzeba zatrudnić niezłego pisarza i wydać grubą księgę.
Serbia wydaje się nieco słabsza, ale po prostu jeszcze się nie rozkręcili. A Hiszpanie też grają gorzej, niż rok temu.
W meczu za moment również stawiam na
Grecję za
2,00. Grecy to potęga, ostatnio trochę mniej, ale Słowenia to nie żaden faworyt, a jedynie pewny i niezawodny czarny koń na takich imprezach.
Do tego apeluję jednak, żeby trochę zejść z Litwy. Nie wiem, dlaczego większość userów tak ich nienawidzi, mi gra się całkiem podoba, widać pewność siebie, dobrą technikę, a że grają u siebie - cóż, my też graliśmy. Absolutnie zasłużyli na to, gdzie teraz są w tym turnieju, a patrząc na dolną połówkę drabinki, są blisko półfinałów.