#TAŚMA, KTÓRA WEJDZIE
Malta poniżej 1 @ 1,10
Litwa poniżej 1 @ 1,16
Kosowo poniżej 1 @ 1,15
Liechtenstein poniżej 1 @ 1,09
Luksemburg poniżej 1 @ 1,17
Estonia poniżej 1 @ 1,10
Gibraltar poniżej 1 @ 1,15
AKO 2,37 @BetCity
Weszły cztery (piątek i sobota), trzy zwroty (niedziela), co daje nam wygrany kurs 1.60 a więc 160% stawki. Dobry weekend.
Tak niskiej linii oporu jeszcze na forum nie stosował chyba nikt. Warto być jednak pionierem w tej materii. Myślę, że najrozsądniejszym zainwestowaniem środków na najbliższe trzy dni eliminacyjne będzie właśnie taki siedmiokrotny zakład. Zakłady tego typu widziałem również w Marathonbet, jeżeli nie interesuje Was lokowanie pieniędzy za wschodnią granicą, to odsyłam właśnie tam. W każdym razie zamysł jest prosty - przed nami kilka spotkań, w których faworyt jest bardziej niż zdecydowany. Wątpliwą kwestią jest też strzelenie przez te drużyny chociażby bramki, ale zakład przegrywamy tylko w momencie, gdy któraś z tych ekip strzeli AŻ dwukrotnie. A to jest niemalże niemożliwe. Ale jak wiadomo niemożliwe nie istnieje. Ale każde spotkanie potraktujemy kilkoma słowami indywidualnie, tak więc do rzeczy...
Malta z jednym golem w trzech spotkaniach (trafienie ze Szkocją po JEDYNYM strzale celnym w całych eliminacjach). Jeśli do tej pory oddaje się jeden strzał w trzech meczach to nie ma co liczyć na dwa trafienia ze Słowenią, która dwa razy zachowała ostatnio czyste konto. Także również brak gola Malty z kursem 1,43
to naprawdę sympatyczny zakład.
Drugi mecz na kuponie również z tej samej grupy.
Litwa to rewelacja grupy, ale teraz będzie musiała się zmierzyć z dwiema najlepszymi drużynami w Grupie F. Słowacja z kolei nie straciła do tej pory w meczu więcej niż jedną bramkę, a do tego wraca na właściwe tory - rozbicie Szkocji do zera jest tego najlepszym przykładem.
W sobotę również dwa spotkania z naszego kuponu. Byłem pozytywnie nastawiony co do drużyny Kosowa, ale widząc co wyprawiali w meczach z Chorwacją czy Ukrainą to zwątpiłem. Z Ukrainą coś tam pokazali, ale gdy grali z Hrvatską to szkoda było patrzeć. Brak im zgrania i Turcja powinna to spokojnie wykorzystać.
Liechtenstein z Hiszpanią i Albanią nie oddał jakiegokolwiek strzału, o zagrożeniu golem nie mogło być mowy. Włosi z kolei jeszcze bez czystego konta, jeśli strzeli im także drużyna z Księstwa to będę niesamowicie zaskoczony. Również tutaj kurs 1,35
na czyste konto to dobra inwestycja.
Kupon kończą trzy spotkania z niedzieli. Parafrazując jednego z ekspertów piłkarskich - na początek czekają nas derby Beneluxu bez Belgii. Luksemburg ze Szwecją oddał tylko jeden strzał, oczywiście bez gola. Oprócz tego punkt urwany Białorusi i szalony mecz z Bułgarią. W przypadku Oranje sytuacja taka jak z Włochami - czas na pierwsze czyste konto, w tym przypadku bramka nie powinna być często zagrożona.
Estonia wszystkie swoje gole w tych eliminacjach strzeliła Gibraltarowi, natomiast
Grecja i Bośnia z nimi zachowały czyste konta. Będę rozczarowany, jesli
Belgia (która notabene nie straciła jeszcze gola w tych EMŚ) tutaj się jednak ugnie. Wierzę jednak, że nie, i kurs 1,40 na brak BTS także polecam.
Ostatni mecz to wycieczka na Cypr. Trochę przeczy to logice, bo przecież Gibraltar strzelił więcej goli niż gospodarze w tych eliminacjach (1>0), ale oklepy zbiera równe (dwa razy więcej goli straconych). Nie sądzę, by Cypr zaryzykował wściekłość kibiców, na własnym terenie nie powinien pozwolić strzelić sobie gola.
Na pewno powyższa analiza pozostawia wiele do życzenia, bo opiera się na dość naiwnym podejściu do sprawy, ale w moim mniemaniu ten siedmiokrotny zakład niemalże nie ma szans na niepowodzenie.