Jeśli chodzi o Urbana, to największy jego problem to brak koncepcji na budowę drużyny i rozwój sytuacji. Objąć drużynę która funkcjonuje potrafi i nawet ją jakoś poprowadzi, ale problem pojawia się gdy trzeba coś zmienić i iść do przodu. Za słabe wyniki też był zwalniany ale jak poczytać wywiady czy zapoznać się z kulisami jego zwolnień to największym problemem było to, że nie miał pomysłu na zmiany, które czy w Legii, czy w Osasunie czy w innych polskich klubach były konieczne.
Nie wiem znam człowieka osobiście, nie wiem co w nim siedzi. Czytając wywiady z nim sądzę, że ma dobre podejście ale widać takie właśnie ograniczenie jak wyżej. Daje za dużo luzu, za bardzo liczy na samodzielność piłkarzy, za mało wymusza zachowań, akceptuje tryb życia drużyny licząc, że w ten sposób piłkarze będą ze sobą lepiej współpracować i dogadają się. Podejrzewam, że gdyby teraz zmienił oblicze, to będzie protest, bo przyzwyczaili się, że wujek Janek jest dobry. Wg mnie nie tędy droga, ale to jego koncepcja, jego odpowiedzialność.
Teoretycznie skład ma dobry jak na naszą ligę, duża część piłkarzy z jakimś doświadczeniem, część niespełniona i niezaspokojona więc zapewne stać ich na więcej niż na walkę o utrzymanie ale prawdę mówiąc to to nie jest skład na puchary już nie mówiąc o mistrzostwie. Dla nich granica pierwszej ósemki to jest optymalny poziom. No i też uczciwie muszę powiedzieć, że zwłaszcza na początku Śląsk się dobrze oglądało, nawet jak wyników nie było to było dużo sytuacji, zwłaszcza Piech z Robakiem mogliby mieć więcej goli na koncie.
Jeśli ma tu przyjść trener, kolejny cudotwórca który wyciśnie z nich maksa i ugra jakieś wysokie miejsce i zaliczy dwie, trzy rundy we wschodniej Europie, a potem przez kolejne 3 lata będą oddychać rękawami i przeżywać trudy gry na wyższym poziomie, to lepiej niech prowadzi ich przeciętniak Urban i tworzą średniaka ligowego, z którego raz na jakiś czas się coś wykluje.
Moje zdanie, rozumiem że kibice Śląska chcą inaczej