Żartujesz prawda? ????No ja akurat tutaj się nie zgodzę, Ewidentnie ślizgiem miał zamiar podać piłkę do bramkarza ... Co z tego, że był to wślizg? Skoro widać to było, że z zamiarem podania do bramkarza a bramkarz gdyby był mądry to by wykopał bo miał czas a nie łapał piłki.
Sędzia się zachował dobrze.
Nic dodać, nic ująć. Lechia nie jest dla Legii żadnym rywalem w walce o mistrzostwo.Lechia to klub kanapowy, z tajemniczymi wlascicielami, powiazany z menadzerami, ktorzy kasuja wypas prowizje
Chyba żartujesz! Bo idąc Twoim tokiem rozumowania, gdyby interweniował nie Socha, a np. Pique czy Ramos, czyli zawodnicy bardziej zaawansowani technicznie - to sędzia musiałby odgwizdać wolnego!?Trzeba brać też pod uwagę umiejętności piłkarskiej T. Sochy
Właśnie to co napisałeś pokazuje, że nie znasz przepisów. Podanie to podanie, wślizg to wślizg, dwie inne całkiem rzeczy, które przepisy jasno regulują.Chyba żartujesz! Bo idąc Twoim tokiem rozumowania, gdyby interweniował nie Socha, a np. Pique czy Ramos, czyli zawodnicy bardziej zaawansowani technicznie - to sędzia musiałby odgwizdać wolnego!?
Nie tędy droga. Spójrzmy na fakty.
1. Socha interweniowal i zrobił to czysto
2. W wyniku jego interwencji - a nie żadnego przypadku - piłka poleciała w stronę bramkarza
3. Bramkarz nie miał prawa łapać piłki, tylko powinien ją przyjąć i wykopać lub od razu wykopać.
4. A że tego nie uczynił - to sprawa jest jasna - rzut wolny pośredni.
Piłkarze Arki mogą mieć pretensje tylko i wyłacznie do swojego bramkarza.
Błędny jest też tok myślenia, czy Socha miał zamiar. Może mial, a może nie miał, ale przecież sędzia nie jest od tego, by oceniać, co siedzi w głowie obrońcy.
Tu nie było takiego przypadku, że piłka odbiła się od Sochy i on nie mial żadnego wpływu.
Pana Sławka ni słuchalem, nie wiem co powiedzial i sugeruję się tylko tym, co widzialem i co mówią przepisy.
Odnośnie
I jeszcze jedno. Gdyby interwencja Sochy miała miejsce nie przy linii pola karnego, a np. na 40-45 metrze od bramki, to czy bramkarz miałby prawo zlapać piłkę. Też nie!
Spodziewałem się, że Przesmycki będzie bronił Marciniaka , no ale dobre zachowanie.Do tej sytuacji odniósł się również szef Kolegium Sędziów PZPN. - Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Nasz eksportowy arbiter popełnił błąd, bo w tej sytuacji nie ma mowy o rozmyślnym zagraniu. Zgodnie z przepisami piłkarz Arki mógł mógł pozbawić gracza Jagiellonii posiadania piłki tylko poprzez wślizg i tak też uczynił. Piłkę złapał bramkarz Arki, ale rzut wolny pośredni nie powinien zostać podyktowany, bo to nie było rozmyślne zagranie - wyjaśnił Zbigniew Przesmycki.
Tak jak mówiłem, koncentracja na piłce na wybiciu. Ale pozytywem jest chociaż to, że potrafi się przyznać do błędu, choć to za wiele Arce nie pomaga. I to jest też to o czym mówiłem, czyli czytanie umiejętności zawodników.Gdy na chłodno obejrzałem powtórki telewizyjne, przekonałem się, że jednak popełniłem błąd. Nie powinno być rzutu pośredniego dla Jagiellonii, który dał jej gola â mówi nam sędzia Szymon Marciniak.
Chodzi o sytuację z poniedziałkowego meczu Arka â Jagiellonia (2:3), w wyniku której Konstantin Vassiljew strzelił zwycięskiego gola z rzutu wolnego pośredniego. Piłka była ustawiona zaledwie pięć metrów przed bramką gospodarzy, bo Pavels Šteinbors złapał w ręce futbolówkę, którą Tadeusz Socha wślizgiem wygarnął spod nóg szarżującego Fedora Černycha.
â Z poziomu boiska trochę inaczej to wyglądało. Socha atakując piłkę ryzykował faul na czerwoną kartkę, no ale tego uniknął. Jestem na milion procent przekonany, że zagrywał w kierunku bramkarza. Byłem pewien, że Šteinbors nie powinien był tego łapać. Nawet krzyknąłem: nie łap! Ale było już za późno, bo wszystko działo się błyskawicznie. Zarządziłem rzut wolny i była to wyłącznie moja decyzja, żaden z asystentów niczego mi nie sugerował. Dopiero analizując powtórkę telewizyjną stwierdziłem, że Tadek Socha był jednak skupiony na skutecznej interwencji, a nie na tym, by zagrać piłkę nogą w ręce bramkarza. Potrafię się przyznać do błędu i właśnie to robię â podkreśla najlepszy polski arbiter, który po spotkaniu w Gdyni pojechał na dwudniowe zgrupowanie sędziów w Wiązownie. Ma więc doskonałą okazję, by w gronie specjalistów podyskutować o poniedziałkowej pomyłce.
- Z reguły wślizg nie jest zagraniem kontrolowanym, a na pewno nie był w tym przypadku. Celem zawodnika, który wykonuje wślizg jest zapobieżenie strzału i utraty gola, a nie celowe podanie do bramkarza. To by musiał być super profesor, gdyby miał coś takiego na myśli przy tej interwencji - ocenia sędziowski ekspert Canal+ Sławomir Stempniewski.
Jeszcze nie wygrałem, spokojnie póki piłka w grze .Robson1416 a ja mam pytanie z innej beczki.
Jeśli chodzi o Fantasy Ekstraklasę to gramy tam do 20 kolejki czy do końca sezonu ?? I jak wgl jest z nagrodami ? Możesz coś więcej napisać bo widzę, że mało osób się zapisało..
P.S. Gratuluję 1 miejsca ????
Jak będę wiedział to od razu dam znać.Hm.. Jak byś mógł to daj znać do piątku jeszcze przed ostatnią kolejką, żeby było wszystko jasne ???? Może nawet jakieś gadżety ? ;>
Właśnie z tego co wiem, żaden z nich są zbyt drodzy. Wdowczyk i Ojrzyński faworytami.ecyzja zapadła â po porażce w fatalnym stylu z Arką Gdynia (0:2) pracę w Śląsku straci trener Mariusz Rumak. Decyzja została już podjęta i wkrótce zostanie ogłoszona.Rumaka przed dymisją mogła uratować tylko niedzielna wygrana, ale mecz z Arką był najgorszym w tym sezonie. Rumak nie potrafił zareagować na kiepską grę, a na pomeczowej konferencji prasowej sugerował, że to efekt zbyt ubogiej kadry, którą koniecznie trzeba wzmocnić.
Nie wiadomo, kto będzie nowym trenerem. Na pewno będzie to polski szkoleniowiec â w kuluarach dyskutuje się m.in. o Janie Urbanie i Macieju Skorży.
Przeglad sportowy
Ja bym chciał zobaczyć kogoś nowego.Właśnie z tego co wiem, żaden z nich są zbyt drodzy. Wdowczyk i Ojrzyński faworytami.
Mamrot , Mamrot tamto, tak wiem, w Śląsku chcą zobaczyć go jako trenera, moim zdaniem będzie to niewypał z prostej przyczyny.Ja bym chciał zobaczyć kogoś nowego.
Zawsze te same nazwiska. klika nic więcej.
Liczę na to że Mamrot z Chrobrego w końcu dostanie swoją szansę.
A kim dla nich będzie Wdowczyk Ojrzyński czy Urban?Mamrot , Mamrot tamto, tak wiem, w Śląsku chcą zobaczyć go jako trenera, moim zdaniem będzie to niewypał z prostej przyczyny. Zagraniczni gracze nie będą mieli do niego za grosz szacunku, bo jest szerzej nieznany, nie mieli szacunku do Rumaka, nie będą go mieli dla Mamrota.