>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Droga do zawodowego typera.

P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
byc moze jestem za glupi, zeby grac na gieldzie :)

w sumie nigdy sie nad tym nie zastanawialem, dlaczego inni nie graja na gieldzie. z tego co widze to gielda nie oferuje wiekszosci zdarzen, ktore gram. limity i tak w sumie mnie nie bola... no i niby dlaczego latwiej mi zarobic na gieldzie niz u bukmachera? nie rozumiem tego zagadnienia... jak ktos ma wiedze to raczej spokojnie ogra bukmachera a szeroki rynek oferowanych zakladow daje wieksze mozliwosci. i chyba wiekszosc tych rynkow nie jest plynna nawet jak jest dostepna... nie wiem w sumie co was tak dziwi, ze ktos ogrywa bukmachera systematycznie i co ma to porzucic na rzecz gieldy? to raczej jest dziwne, zeby porzucic cos co wychodzi dobrze na rzecz np. tego;

1000euro dla pol procenta zysku to troche malo, bo potrzeba 200 tikow do amortyzacji a co za tym idzie 200 minut, 200 szans... i chyba yield na poziomie 0,5 procenta...

sam mam wieksze mozliwosci cashoutu w relatywnie krotkim czasie u bukmachera.

tak latwo pisac, ze mozna wystawiac wlasne kursy pre a malo kto potrafi odniesc sie do gotowych wystawionych przez bukmachera, bo wiekszosc oczekuje wyniku, ktory ma byc i juz a pecha nazywa bramke w doliczonym czasie gry chociaz z przebiegu spotkania wynikalo, ze ta bramka mogla pasc w kazdym jego momencie...

w sumie to nie wiem jaki jest sens dalszej dyskusji. na niektore pytania dotyczace gieldy juz chyba 3 razy odpowiadalem :) o value to chyba kilka stron bylo a i tak nie wiem czy ktos chce zrozumiec o co w tym chodzi :) ja koncze dyskusje, bo to naprawde nie ma sensu, szukanie dziury w calym... nie pragnienie wiedzy a szukanie dziury w calym... jak mi ktos pierwszy raz powiedzial gdzie grac i co to od razu zalapalem i nie zadawalem pytan a tutaj niektore rzeczy sa walkowae x razy...

ps. ja gieldy nie ogarniam i nawet nie chce, ale nie raz robilem owczy ped u bukmachera gdzie wiekszosc ludzi nie wiedziala co i dlaczego sie dzieje... bukmacher dla mnie jest prostszy niz gielda, bo latwiej przewidziec zachowania ludzi u bukmachera niz na gieldzie co juz pisalem xd a mechanizm rynku jest podobny do tego na gieldzie tylko potrzeba mniej pieniedzy, zeby ruszyc rynki jak sie chce i kiedy chce... ale po co komu taka wiedza...:)

ps2. to bylo pytanie do zawodowych graczy dlaczego wybieraja zaklady bukmacherskie zamiast gieldy... wiec kto sie dziwi ten sie dziwi
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Zaprawdę powiadam Wam, gdyby giełdy w Polsce były legalne, sporo ludzi by się na nie przerzuciło 😉
W czasach gdy to było całkowicie legalne lub praktycznie legalne bo wszyscy grali, a obecny Prezes PZPN reklamował gdzie się da :) to akurat na naszym forum ja nie wiem czy w działach tematycznych czy działach z typami choć jedna osoba podawała betfair... Królował Bet365 i Pinnacle co jest w sumie oczywiste... W Pinnacle nigdy nie było żadnych limitów i bardzo wysokie stawki, w bet365 trochę gorzej, ale też ok... Oczywiście na forum nie było tylu "matematyków" co teraz... ;) Ludzie po prostu analizowali i grali... ale nawet na surebetach można było się oprzeć wyłącznie o buki choć w połączeniu z betfair można było jeszcze więcej zarobić...
Post automatycznie złączony:

z tego co widze to gielda nie oferuje wiekszosci zdarzen, ktore gram.
Nie wiem jak teraz, ale parę lat temu jak analizowałem betfair to było tam absolutnie wszystko... Na główne zdarzenia typu LM było po 1000 zakładów np. ile przebiegnie km dany zawodnik do 20 min. :) Jeśli chodzi o egzotykę to też były takie wynalazki co nawet nie były w Bet365... Więc nie wiem jak to możliwe, że nie ma zdarzeń, które grasz... No chyba, że obecnie betfair się zmienił...
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
normalnie... ruskie buki maja bardziej interesujaca dla mnie oferte a w bet365 i tak nie moglem zagrac tego z czego mam najwiekszy urobek.

edit; bet365 chyba od jakiegos czasu ma tylko rozgrywki u19 i w gore a sporo ciekawych zdarzen nie moglem grac a w zdarzeniacu u19 i tak nie dawal interesujacych mnie opcji.
 
rozkalibrowany 39

rozkalibrowany

Użytkownik
Ja z kolei Wam powiem, abstrahując od meritum tematu, że całkiem przyjemnie obserwuje się wypowiedzi wielu użytkowników, którzy zabierają głos w tym wątku. Uważam, że ten temat ma niemałą wartość edukacyjną i chociaż odrobinę uchyla furtki do nieszablonowych spojrzeń czy to na zagadnienie gry u bukmachera, czy też na kasyno. Z mojego punktu widzenia pisząc – znalazłem tu już dużo wartościowych wypowiedzi (z różnych obozów poglądowych, jeśli tak to mogę nazwać), dzięki czemu czerpię z nich korzyści, a Wam wszystkim dziękuję za zaangażowanie w dyskusję. Im więcej poglądów i spojrzeń na sprawę, tym lepiej dla nas wszystkich. :)
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
K 0

Krevik44

Użytkownik
Sam osobiście mam dwóch kolegów co zarabiają na bukach. Raz wiecej raz mniej wiadomo ale do przodu. Z kasynem miałem sporo przygod i nie da sie na dluga mete wygrac. No moze tylko oszustwami ale normalnym graniem nigdy.
 
B 482

bmoran

Użytkownik
Akurat wiem, że jest inaczej... Przy takich kwotach banki i nie tylko walczą o klienta... Poza bankami są jeszcze różnego rodzaju fundusze inwestycyjne, obligacje - pełno instrumentów... 5% to minimum rocznie jaki można sobie zrobić zysk bez ruszania kapitału, ale to nie temat na taką dyskusję w tym wątku i w sumie zbyteczny do dalszej dyskusji...
5% to minimum roczne w banku? Którym? Moj brat we Wroclawiu jest odpowiedzialny w duzym banku za klienta tzw VIP, wiec mam realne dane od niego i w sumie kazdego banku bo "opiekunowie" wiedza co konkurencja robi. Zreszta jakby bylo "5% to minimum rocznie" to kazdy kto by mial wiekszy dom w Warszawie bralby pod niego kredyt hipoteczny, a gotowke wplacal na te "minimum 5%", bo kredyt hipoteczny wychodzi sporo mniej. Pomysl troche :)
 
Camilla P. 34,5K

Camilla P.

Forum VIP
Z kasynem miałem sporo przygod i nie da sie na dluga mete wygrac. No moze tylko oszustwami ale normalnym graniem nigdy.
Może po prostu nie masz odpowiednich predyspozycji do gry w kasynach. Bo wygrać się da o czym już wyżej wspominałam. Jeśli odpowiednio zarządzasz kapitałem, masz wyłączone myślenie przy stole oraz jakiś odpowiedni schemat gry to musiałbyś mieć sporego pecha przegrywając w dłuższym okresie czasu.
Trzeba po prostu ruszyć głową, przeanalizować wiele (jeśli nie bardzo wiele) kwestii związanych z samą grą, dostrzec pewne niuanse, które są niewidoczne gołym okiem.
Bo to nie jest tak, że wchodzisz do kasyna z tysiakiem w kieszeni i zaczynasz grać. Tak rzeczywiście nic nie ugramy. Nie da się wygrać obstawiając czarne bo wpadło dziesięć czy dwadzieścia razy pod rząd czerwone. Nie tędy droga, przynajmniej na kole bo nie wiem jak to wygląda w przypadku BJ.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
5% to minimum roczne w banku? Którym? Moj brat we Wroclawiu jest odpowiedzialny w duzym banku za klienta tzw VIP, wiec mam realne dane od niego i w sumie kazdego banku bo "opiekunowie" wiedza co konkurencja robi. Zreszta jakby bylo "5% to minimum rocznie" to kazdy kto by mial wiekszy dom w Warszawie bralby pod niego kredyt hipoteczny, a gotowke wplacal na te "minimum 5%", bo kredyt hipoteczny wychodzi sporo mniej. Pomysl troche :)
Wybacz, ale nie chcę zaśmiecać tematu, żeby nie dostać bana... to temat droga do zawodowego typera, a nie "inwestowanie w bankach"... Jak ktoś będzie miał 2 mln $ czyli około 8 000 000 zł proszę pisać na priv :) Bo o tym pisaliśmy o konkretnie o tej kwocie... Twój brat opiekuje się klientami mającymi 8 mln ?
 
Ostatnia edycja:
H 70,3K

hagi84

Użytkownik
Ty zawsze musisz na swoim postawic nie majac kompletnie racji
Zrozum, ze ekspertem od wszystkiego nie jestes i znajda sie madrzejsi na tym forum i Ci to na kazdym kroku ukazuja

Daj sobie chlopie na wstrzymanie i posluchaj tych co maja wiecej do powiedzenia.

Co do gieldy betfair to wystarczy wejsc na strone i zobaczyc jaka maja oferte i tyle w temacie
Z roku na rok coraz gorsza oferta wiec nie dziwota, ze gracze graja w mniej lub bardziej popularnych firmach.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Ty zawsze musisz na swoim postawic nie majac kompletnie racji
Jak to prawnik... Hahaha. A na poważnie - Ty uważasz, że ja nie mam racji, a ja, że Ty i tak możemy bez końca....

Zrozum, ze ekspertem od wszystkiego nie jestes i znajda sie madrzejsi na tym forum i Ci to na kazdym kroku ukazuja
A czy ja się uważam za najmądrzejszego ? Skąd takie przekonanie ? Dyskusja polega na przedstawianiu swoich racji. Kto niby znalazł się "mądrzejszy" co mi coś "ukazał"... Działa u Ciebie prosty mechanizm psychologiczny.... Uważasz, ze jak osoba A czyli ja - Adamo :) pisze coś co jest podważone przez 2,3 osoby z forum to z automatu są mądrzejsze.... ??? Jesteś w wielkim, wielkim błędzie - naprawdę o mądrości czy jej braku nie świadczy to, że się kogoś zakrzyczy... Weźmy taki XIX w. i południe USA... 90% południowców, także tych z dyplomami uważało murzynów za podludzi, właściwie takie bardziej ogarnięte zwierzęta... Pisano na ten temat nawet prace naukowe... 10% przeciwników takiego myślenia było ostro hejtowanych, a argumenty były takie jakie przytoczyłeś.... Nikt mi nic absolutnie "nie ukazał" i nikt mnie do niczego nie przekonał.... Ostrzegałem w 2015 r przed PiS - 10 osób było przeciw mnie.... Pisałem, że Barca ogarnie PSG mimo wielkiej straty w pierwszym meczu... miałem 15 osób z forum przecwiko sobie, a teraz piszę, że SAMĄ matematyką nie da się osiągnąć optymalnych zysków (nie mówię, żadnych zysków tylko OPTYMALNYCH)...

Daj sobie chlopie na wstrzymanie i posluchaj tych co maja wiecej do powiedzenia.
Znam osoby o wiele bardziej ode mnie kumate w te klocki, bo ja się nie uważam wbrew Twojej opinii za alfa i omegę i przyznają mi rację, ale nie chcą tracić czasu na bezsensowne dyskusje tutaj... Mam na myśli także zawodowych graczy...

Co do gieldy betfair to wystarczy wejsc na strone i zobaczyc jaka maja oferte i tyle w temacie
Z roku na rok coraz gorsza oferta wiec nie dziwota, ze gracze graja w mniej lub bardziej popularnych firmach.
Dziwię się naprawdę Tobie bo masz konto od 2006r.... Nie wiem czy wcześniej się udzielałeś, ale jak tak przypomnij sobie wstecz z 5 lat temu co pisała większość na tym forum o graniu progresją, systemami matematycznymi i wyłącznie "valubetami"... Generalnie było to ostro wyśmiewane, a pamiętam nawet taki okres, że jak ktoś coś pisał o "value" i nawet miał rację to za samo to twierdzenie jechali po nim...

Szczerze mówiąc to jest jedna racja w tym wszystkim - ja się nie nadaję chyba na wszelkie fora i dyskusje... Mnie na studiach uczono dyskutować po parę godzin... Większość jednak ludzi nie umie dyskutować... W 99% na tym forum, ale i w całym necie jest tak, że jak jedna osoba coś powie i tak się składa, że zakrzyczą ją 2,3 inne osoby taka osoba się wycofuje... A ja nie... Przez takie podejście ile osób na tym forum utopiło kasę... Tak się rodziły "masówki"... Ktoś napisał - wygra Barcelona... Znalazło się 3,4 co go wyzwali jakim jest idiotą, koleś przestawał bronić swoich racji, wszyscy po nim jechali, a na końcu płakali oni i wszyscy co w to uwierzyli...

Ja nie mówię, że obiektywnie mam rację bo to wie tylko Pan Bóg w swojej mądrości. Natomiast subiektywnie mam takie właśnie zdanie jak przedstawiłem i odnośnie gry i odnośnie 5% od 8 mln zł... Więc pozostańmy przy swoich zdaniach i może pojawi się jeszcze inne spojrzenie, ale na pewno dyskusji nie sprzyja jak ktoś pisze, że ktoś inny pisze brednie, albo pisze z wyższością jak to są inni mądrzejsi....

Resztę uwag odnośnie mojej osoby i mojego tutaj spojrzenia pozostawiam bez dalszej dyskusji z mojej strony, chyba, że ktoś napisze coś zupełnie innego...
 
Ostatnia edycja:
B 482

bmoran

Użytkownik
Wybacz, ale nie chcę zaśmiecać tematu, żeby nie dostać bana... to temat droga do zawodowego typera, a nie "inwestowanie w bankach"... Jak ktoś będzie miał 2 mln $ czyli około 8 000 000 zł proszę pisać na priv :) Bo o tym pisaliśmy o konkretnie o tej kwocie... Twój brat opiekuje się klientami mającymi 8 mln ?
8 milionow zl nie jest kwota robiaca wielkie wrazenie w bankowosci. Zreszta wystarczy posluchac wiadomosci ile traca biedni emeryci, mieszkajacy w blokach z wielkiej plyty na tzw. metody na wnuczka/na policjanta - tam po kilkaset tysiecy jest co ktores oszustko i mowa tu o jakiejs babince 85letniej. W zeszlym roku moj brat zaczal "opiekowac sie" facetem bez matury, z niepelnym uzebieniem, ktory sprzedal tzw. ojcowizne deweloperowi za kilkadziesiat milionow na obrzezach Wroclawia. I ta osoba tez kwoty 5% nie miala oferowanej bo takich widelek nie ma. No chyba, ze mowa o finduszach inwestycyjnych, ale to ryzyko straty tez trzeba grac pod uwage, a nie o tym zaczales pisac. Ale oczywiscie mozesz pisac "jak bedziesz mial to napisz" hehehe
 
K 369

ksaweryiksinski0

Użytkownik
Na co ta cała dyskusja co jest ważniejsze: system dający przewagę czy kontrola emocji w grze? Prawda jak zawsze leży po środku. Mając dobry system i nieumiejętność kontroli własnego strachu i chciwości nie zarobimy na żadnej grze hazardowej. Z drugiej strony talent w kontrolowaniu emocji i niestosowanie żadnego systemu dającego matematyczną przewagę również doprowadzi do strat. Zaakceptujmy ten prosty fakt, że te 2 składowe to Yin i Yang. Bez nich w pakiecie, czyli stosowaniu razem, nic nie osiągniemy.
Inna sprawa: czy w kasynie można wygrać? Można. Czy w kasynie można mieć matematyczną przewagę po stronie gracza? Można. Przy czym przewaga ta zostanie unaoczniona tylko wtedy, gdy gracz będzie wykorzystywał nieuczciwe praktyki/błędy oprogramowania maszyn. Czy w kasynie można zarabiać grając na podstawowych zasadach kasyna? Można krótkoterminowo, długoterminowo będzie to zawsze wtopa. Przy czym pod pojęciem długoterminowo nie mam na myśli czasu, lecz ilość spinów/rozdań. Tak więc dementuje twierdzenie, że jak zagram parę zakręceń na rulecie dziennie to będę na długoterminowym plusie. Tak naprawdę zależność jest prosta: czym więcej spinów tym większa szansa na przegraną.
Matematyka i kontrola emocji muszą iść ze sobą w parze. Nie ma sensu okopywać się w obozach tego bądź tamtego przymiotu. Człowiek musi zarówno jeść jak i pić by przetrwać. Nie może tylko jeść, bądź tylko pić. O co wiec ta cała kłótnia?
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
to chyba nie jest klotnia o matematyke i emocje, ale o sposob obstawiania. czy wystarczy matematyka, value czy trzeba cos wiecej tzn. o sposob przygotowania sie do typu. jednym wystarczy matematyka, innym value a inni potrzebuja analizowac szczegolowo kazdy detal typu i miec 100 procent pewnosci jego wejscia bez wzgledu na matematyke i value aby cos obstawic.

w mojej opinii emocje nie maja nic do rzeczy jesli gra sie za pieniadze, ktore sie wygralo a nie zarobilo.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
jak sie komus nie chce "dywagowac" to niech wpisze sobie w google "wywiad z zawodowym graczem bukmacherskim" :) jest nawet wywiad z jednym z uzytkownikow tej strony, ktory podawal tutaj typy :) ewentualnie "interview with a professional bookmaker" ;) sporo tego w internecie jest ;)

edit: mozna tez wpisac "gambler" zamiast bookmaker ;)
 
Ostatnia edycja:
Z 2,5K

ziemba

Użytkownik
jak sie komus nie chce "dywagowac" to niech wpisze sobie w google "wywiad z zawodowym graczem bukmacherskim" :) jest nawet wywiad z jednym z uzytkownikow tej strony, ktory podawal tutaj typy :) ewentualnie "interview with a professional bookmaker" ;) sporo tego w internecie jest ;)

edit: mozna tez wpisac "gambler" zamiast bookmaker ;)
Podrzuc konkretnego linka bo to co mi wyskakuje to cos z 2012r. Zobaczymy co tam za bajki opowiadaja😁
 
Z 2,5K

ziemba

Użytkownik
No nie, to jest jakis Joseph. Chcialem zebys jakiegos polaka podeslal ktory niby zawodowo zarabia na pl bukach. Ale zaraz popatrze te ustawienia o ktorych piszesz.
 
rondani 96,5K

rondani

Użytkownik
Ten Joseph jest powiazany z punterslounge, swego czasu przerzucil sie na weryfikowanie typerow, tzn typerzy mu placili abonament i on sprawdzal rzetelnosc i twierdzi ze nie da sie zarobic na zakladach wiec to porzucil, tzn samodzielne obstawianie

Za duzo matematyki w jego wywodach, a przeciez sport, kulisy, uklady, ustawki maja w nosie hipotezy, rozklady i prawdopodobienstwa

Wiec albo ktos sie za niego podaje, albo glupoty gada bo mam artykuly jak pisal ze to bez sensu
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +58
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
z Polakow to z obserwatorem jest wywiad. Generalnie wszystkie drogi wygladaja podobnie tylko swiat daje wieksze mozliwosci niz Polska, dlatego tam wiecej takich wywiadow. No i wiecej ludzi, wiec wieksze szanse na spotkanie kogos takiego. U nas nie ma duzo portali z branzy hazardowej.
 
Z 2,5K

ziemba

Użytkownik
Oczywiscie, ze na bukmacherce da sie regularnie zarabiac. Niestety problemem sa limity. Dlatego uwazam, ze jedyna opcja "spokojnego" zarabiania to prowadzenie platnej grupy z typami. Nie widze innej mozliwosci. No chyba, ze ktos ma nieskonczony dostep do kont. No i trzeba to traktowac jako prace. Min 10 godzin czuwania przed kompem. Najczesciej od poludnia do poznej nocy. Nie wiem, moze sa jacys matematycy ktorzy to matematycznie rozgryzaja. Aczolwiek ja tego nie widze. Sa zapewne tez tacy, ktorzy maja info z pierwszej reki czesto wczesniej przed bukami. Znaja sklady zanim te zostana oficjalnie podane, wiedza jakie jest nastawienie druzyny do danego meczu itp. Wtedy graja duzo wyzsze kursy niz powinny byc i wygrywaja. Ale co z tego, jak za takie granie buki szybko limituja. Dlatego ja nie wiem jak mozna zyc tylko z bukmacherki samemu grajac i z checia z ciekawosci wyslucham osob ktore wiedza jak to zrobic.
 
Do góry Bottom