karmol2
Użytkownik
Seria, która będzie kulminacją całego sezonu, seria z wieloma podtekstami, smaczkami. Seria, w której będą decydować niuanse i najdrobniejsze szczegóły. W końcu seria, w której stawiam w roli faworyta San Antonio Spurs:
Może tylko na początku od razu napiszę, że nie mam zamiaru się rozpisywać bo choć zamiar taki miałem to po pierwsze Bizon wszytko ładnie opisał, a po drugie moje zmęczenie jest dość spore.
Również i moim zdaniem sporą rolę odegra tu mentalność Spurs i to, w jaki sposób podchodzą oni do tej rywalizacji. Pełni zmotywowani, chcący rewanżu za poprzedni rok, gdzie mistrzostwo praktycznie wymknęło im się z rąk w sposób niespotykany i mający świadomość, że tym razem to naprawdę może być ich ostatni run w drodze po pierścienie.
Jeśli chodzi o to, co może wydarzyć się na parkiecie to ciężko wskazać, jaki aspekt gry i ewentualnie jakie usprawnienie w kontekście całej serii może przynieść tą kluczową przewagę bo składy obu drużyn są szerokie i wachlarz zagrań zarówno po stronie Popa, jak i Spoelstry jest na pewno spory. Pytania, jak dla mnie podstawowe dotyczące finału... Czy Tony Parker będzie w stanie dać swojej ekipie to, co tkwi w nim najlepszego? Czy jednak kontuzja kostki da o sobie znać w późniejszym etapie tej konfrontacji? Czy Pop znów z premedytacją będzie odpuszczał krycie LeBrona na półdystansie i dam mu możliwość rzucania jumperów, z którymi niejednokrotnie i to szczególnie w meczach z Spurs miał problemy? Myślę, że patrząc na atletyzm LBJ i to, że penetrując obronę rywali ma on znakomity wskaźnik skuteczności całkiem możliwa jest powtórka z rozrywki z roku ubiegłego.
Ogólnie rzecz biorąc uważam, że kolektyw, jaki stanowią Spurs, mimo wszystko wg mnie szersza i bardziej wartościowa ławka rezerwowych i przewaga na ławce trenerskiej (choć trzeba coraz bardziej doceniać to, co robi Erik bo jego sposób motywacji i to, jak szybko potrafi reagować na wydarzenia na parkiecie i wprowadzać odpowiednie zmiany) przeważą szalę na korzyść Spurs.
Idąc tym tropem powstaje nam kolejna długoterminówka, jaką jest:
Skoro skłaniam się ku Spurs to naturalnym kandydatem na najlepszego i najbardziej wartościowego zawodnika całych finałów wydaje się być właśnie weteran tej ekipy, Duncan. On lub Parker bo raczej nikt inny nie jest w stanie zgarnąć tej nagrody w przypadku wygrania San Antonio. O Parkerze wszyscy już wiemy, że zmaga się z kontuzją kostki i choć pewnym jest, że w nadchodzącym spotkaniu wystąpi to nie wiadomo, jak jego ciało będzie reagować na kolejne minuty na parkiecie i czy idąc w głąb serii nie pojawią się jakieś większe kłopoty zdrowotne Parkera. Tak czy owak, Duncana wydaje się gościem, który może być tym najważniejszym po stronie Spurs. Z pomalowanego punktować ktoś musi, a że Heat zawsze mieli problemy z bronieniem obręczy to Tim jest z miejsca kandydatem do tego, by uprzykrzać życie ekipie Żarów. Dochodzi walka na tablicach, gdzie również będzie zapewne postacią wyróżniającą się i mamy profil gracza z realnymi szansami na tytuł MVP. Jeśli będą jakieś wątpliwości komu powinna być przyznana nagroda to również Duncan ma na pewno tu pewien handicap ze względu na swój status zawodnika-legendy i ukoronowanie jego wspaniałej kariery nagrodą MVP byłoby czymś naturalnym zakładając zwycięstwo Spurs.
Jeszcze na koniec kilka opcji, gdzie można zrobić przedział na poszczególnych zawodników. Linie tyczą się Game 1, więc ewentualna kasa na koncie już za kilka godzin.
Osobne zdanie na temat over 11,5 Manu. Wydaje się, że kolejny weteran po stronie Spurs gra fantastyczne playoffy i w porównaniu do poprzednich rozgrywek prezentuje się o niebo lepiej. Ta linia w WH bardzo kusząca i być może sam ją ukąszę. Pozostałe przedziały czysto informacyjnie. Może ktoś akurat się skusi i skorzysta. 
W weekend jeszcze pojawi się bilans za maj, który jest dodatni, ale ostatnio nie mam na nic czasu, stąd poślizg.
Powodzenia!
San Antonio Spurs wygra serię
1,80
Betsson
Stawka: 6j
PW: 10,8
1,80
Betsson
Stawka: 6j
PW: 10,8
Może tylko na początku od razu napiszę, że nie mam zamiaru się rozpisywać bo choć zamiar taki miałem to po pierwsze Bizon wszytko ładnie opisał, a po drugie moje zmęczenie jest dość spore.
Jeśli chodzi o to, co może wydarzyć się na parkiecie to ciężko wskazać, jaki aspekt gry i ewentualnie jakie usprawnienie w kontekście całej serii może przynieść tą kluczową przewagę bo składy obu drużyn są szerokie i wachlarz zagrań zarówno po stronie Popa, jak i Spoelstry jest na pewno spory. Pytania, jak dla mnie podstawowe dotyczące finału... Czy Tony Parker będzie w stanie dać swojej ekipie to, co tkwi w nim najlepszego? Czy jednak kontuzja kostki da o sobie znać w późniejszym etapie tej konfrontacji? Czy Pop znów z premedytacją będzie odpuszczał krycie LeBrona na półdystansie i dam mu możliwość rzucania jumperów, z którymi niejednokrotnie i to szczególnie w meczach z Spurs miał problemy? Myślę, że patrząc na atletyzm LBJ i to, że penetrując obronę rywali ma on znakomity wskaźnik skuteczności całkiem możliwa jest powtórka z rozrywki z roku ubiegłego.
Ogólnie rzecz biorąc uważam, że kolektyw, jaki stanowią Spurs, mimo wszystko wg mnie szersza i bardziej wartościowa ławka rezerwowych i przewaga na ławce trenerskiej (choć trzeba coraz bardziej doceniać to, co robi Erik bo jego sposób motywacji i to, jak szybko potrafi reagować na wydarzenia na parkiecie i wprowadzać odpowiednie zmiany) przeważą szalę na korzyść Spurs.
Idąc tym tropem powstaje nam kolejna długoterminówka, jaką jest:
MVP Finałów
Tim Duncan
3,25
WilliamHill
Stawka: 4j
PW: 13
Tim Duncan
3,25
WilliamHill
Stawka: 4j
PW: 13
Skoro skłaniam się ku Spurs to naturalnym kandydatem na najlepszego i najbardziej wartościowego zawodnika całych finałów wydaje się być właśnie weteran tej ekipy, Duncan. On lub Parker bo raczej nikt inny nie jest w stanie zgarnąć tej nagrody w przypadku wygrania San Antonio. O Parkerze wszyscy już wiemy, że zmaga się z kontuzją kostki i choć pewnym jest, że w nadchodzącym spotkaniu wystąpi to nie wiadomo, jak jego ciało będzie reagować na kolejne minuty na parkiecie i czy idąc w głąb serii nie pojawią się jakieś większe kłopoty zdrowotne Parkera. Tak czy owak, Duncana wydaje się gościem, który może być tym najważniejszym po stronie Spurs. Z pomalowanego punktować ktoś musi, a że Heat zawsze mieli problemy z bronieniem obręczy to Tim jest z miejsca kandydatem do tego, by uprzykrzać życie ekipie Żarów. Dochodzi walka na tablicach, gdzie również będzie zapewne postacią wyróżniającą się i mamy profil gracza z realnymi szansami na tytuł MVP. Jeśli będą jakieś wątpliwości komu powinna być przyznana nagroda to również Duncan ma na pewno tu pewien handicap ze względu na swój status zawodnika-legendy i ukoronowanie jego wspaniałej kariery nagrodą MVP byłoby czymś naturalnym zakładając zwycięstwo Spurs.
Jeszcze na koniec kilka opcji, gdzie można zrobić przedział na poszczególnych zawodników. Linie tyczą się Game 1, więc ewentualna kasa na koncie już za kilka godzin.
Manu Ginobili powyżej 11,5 pkt
1,77
WilliamHill
Manu poniżej 14,5 pkt
1,83
Bet365
LeBron James powyżej 25,5 pkt
1,77
WilliamHill
James poniżej 28,5 pkt
1,76
Bet365
Kawhi Leonard poniżej 14,5 pkt
1,83
Bet365
Leonard powyżej 12,5 pkt
1,77
WilliamHill
1,77
WilliamHill
Manu poniżej 14,5 pkt
1,83
Bet365
LeBron James powyżej 25,5 pkt
1,77
WilliamHill
James poniżej 28,5 pkt
1,76
Bet365
Kawhi Leonard poniżej 14,5 pkt
1,83
Bet365
Leonard powyżej 12,5 pkt
1,77
WilliamHill
W weekend jeszcze pojawi się bilans za maj, który jest dodatni, ale ostatnio nie mam na nic czasu, stąd poślizg.
Powodzenia!