No i doczekałem się. Mimo, że marzec będę wspominał dobrze to w temacie zabrakło odpowiedniej selekcji i jest minus. Pierwszy minus odkąd założyłem mój "pamiętnik".

Początek miesiąca był fatalny. Nie trafiłem żadnego porządnego ako złożonego z dubli lub tripelków. Jednak jest jeden, a nawet 2 pozytywy. Samo NBA znów na plus, a drugi to taki, że skoro przytrafił się miesiąc na czerwono to znaczy, że jest już za mną i wracam na właściwy szlak. ????
Marzec 2014
Całkowita ilość oddanych typów/trafionych typów: 95/50
Skuteczność: 52,5%
Całkowita ilość zawartych kuponów/trafionych kuponów: 75/36
Skuteczność: 48%
Całkowita ilość zainwestowanych jednostek: 497j
Całkowita ilość wygranych jednostek: 478,87j
Strata: 18,13j
Yield: -3,64%
Na nadchodzącą noc coś takiego:
Phoenix Suns - Los Angeles Clippers
Suns 
13 pkt przewagi przed 4Q nie wystarczyło mimo, że grał Griffin. Pechowo.
1,68
Betsson
Stawka: 7j
PW: 11,76
Kilka co najmniej solidnych argumentów przemawiających za zwycięstwem gospodarzy można dzisiaj znaleźć. Nie ukrywam również, że kibicuję mocno Suns, by Ci znaleźli się w play-offs kosztem Dallas bo po prostu sobie na to zasłużyli swoją postawą na przestrzeni całego sezonu. Od początku skazywani na pożarcie, dodatkowo przez długi czas radzili sobie bez kontuzjowanego Bledsoe, a mimo to na silnym Zachodzie walczą do upadłego. Mavs nie przekonują, więc różnicy dla OKC bądź Spurs wielkiej to mieć nie będzie, ale Phoenix dostaliby swoją nagrodę za ten dobry dla nich sezon. To tak w ramach dygresji. Jeśli chodzi o argumenty to po pierwsze każdy mecz dla Słońc jest meczem o życie. W takich sytuacjach motywacja i determinacja pomagają przezwyciężyć ciężki chwile, a i własny parkiet oraz kibice nie są tu bez znaczenia. Drugi argument bardzo znaczący to absencję kluczowych graczy jeśli chodzi o ofensywę Clippers. Na pewno nie zagra Jamal Crawford, a i Griffina najprawdopodobniej nie ujrzymy na parkiecie w Suns.
http://www.rotoworld.com/player/nba/685/jamal-crawford
http://www.rotoworld.com/player/nba/1593/blake-griffin
To spore osłabienia i goście powinni to odczuć tym bardziej, że Słońca grają szybką, ofensywną koszykówkę, w której Crawford i Griffin na pewno by się odnaleźli.
Phoenix to na ten moment drużyna, która ma kilka wartościowych zawodników mogących pociągnąć ten zespół. Dragic i Bledsoe to dyrygenci w tym zespole wspomagani przez przez Greena czy też Morrisa mogą zdziałać sporo. Dochodzi fakt, że Clippers grają jutro będąc b2b mecz na własnym parkiecie z Dallas, więc możliwe, że to na jutrzejsze spotkanie będą chcieli położyć nacisk, ale jest to jedynie kwestia moich rozważań. Oczywiście nie można zapominać, że goście walczą o 3 miejsce na Zachodzi i lepsze rozstawienie w play-offs, a w składzie wciąż mają kilku graczy mogących siać spustoszenie w szeregach rywali, jak np. Paul, ale uważam, że Suns w tak specyficznym i ważnym okresie dla całego klubu nie wypuszczą sporej szansy na odniesienie kolejnego zwycięstwa. Jedno co mnie zastanawia to analogiczna sytuacja, jaka miała miejsce w meczu Bobcats - Portland.... Więcej ludzi gra Clippers, a kursy na Suns poleciały w dół. Dziwne. W takim razie znów pójdę za tym mniej atrakcyjnym kursem, który buki chcą nam wyperswadować byśmy grali na Clippers.

Ja tak to sobie tłumaczę. Może naiwnie, może nie, grałem na Bobki i się opłaciło. Gram na Suns popierając bet głównie argumentami sportowymi.
Miami Heat - Milwaukee Bucks
Bucks under 92 pkt


1,89
Betsson
Stawka: 7j
PW: 13,23
Był okres, w którym grałem undery Bucks, które dały wiele radości. ???? Uważam, że nadszedł czas, by znów zaatakować tą opcję. Po meczu Z Pelikanami Chris Bosh nazwał sprawy po imieniu i powiedział, że jego drużyna "ssie", a główna rzecz jaka wymaga poprawy w Heat to obrona. Od tego momentu Miami zagrało 5 meczów, a jedyną drużyną, która zbliżyła się proponowanej powyżej linii na Bucks było Portland. Reszta nawet nie powąchała progu 90 pkt w tym... Bucks rzucając we własnej hali 67 pkt. Nie mówię, że dzisiaj Milwaukee występujący tym razem w roli gościa znów się skompromituje rzucając tak mało punktów, ale uważam, że linia 92 to sporo. Fakt, ostatnio potrafili nawet nieźle radzić sobie w ofensywie, ale grali głównie z ekipami ze słabą defensywą. Ten bet zależeć będzie głównie od gospodarzy bo jeśli zepną dupska choć w części to jestem pewien, że rozprawią się z Bucks w mgnieniu oka nie pozwalając im pohulać w ataku. Nieobecny będzie tylko Wade bo Allen najprawdopodobniej pojawi się dziś na parkiecie. Nie wspominam o Odenie bo jego również zabraknie, ale grał dotychczas w każdym meczu po kilka (naście) minut, więc tak jakby go nie było. ????
Niech tylko Heat nie położą totalnej lachy na ten mecz, a 90 pkt u gości nie pęknie.