>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
szef-elity 21,1K

szef-elity

Użytkownik
Najważniejsza jest cierpliwość, w ciągu miesiąca wystarczą 2-3 dobre mecze zagrane i wystarczy,
stawka w tym przypadku robi Nam spory zysk.
2-3 dobre bety z piłki naprawdę łatwo znaleźć i to nie nie na czystą wygraną,
ale zakład DNB z kursem conajmniej 1,8 albo handi -0,25, tym minimalizujemy ryzyko. Płask stawka zabija, trzeba czasem zagrać ostrzej jakiś mecz.
Trzeba mieć ponadto określone zasady i ich się trzymać.
 
Y 0

yarko21

Użytkownik
Yarko21 tu nie ma o czym dyskutować. Ta metoda to porażka. Choćby tutaj na forum byli tacy, co po niewielkich kursach próbowali dorobić się sporej kwoty. Mowa tu o kursach bardzo niskich. Nawet najmniejszych, czyli 1,01. Zawsze jednak kończyło się to tak samo. Prędzej czy później wtopa. Tak więc granie całością budżetu to samobójstwo bukmacherskie :) Jeśli mi nie wierzysz to przekop trochę to forum. Znajdziesz tematy o takiej grze.
ale mi nie chodzi o granie calymi stawkami. tylko o deklaracje ile kwoty powinienem na dany dzien ugrac aby konto szło w góre. mozna zrobic i predzej za tym bym sie podpisywac ze jak ma sie powiedzmy 200 to za 20 pare meczó na zywo. ostatnio zauwazyłem ze mozna obstawiac tenis na wygranie gema. kursy sa mniej wiecej po 1.2 (zalezy od przeciwnika) i kilka stawek po 20 albo siatkówka na wygranie seta. poprostu dobrze jest miec jakis cel do osiagniecia finansowy na dany dzien i dazyc d niego a nie grac do oporu bo to jest chyba najgorsze. a kursy ponizej 1.1 nie wchodza wogóle pod uwage bo nic nie wnosza a wpadki sa dosc czesto
 
V 31

vector77

Użytkownik
ja gralem na gemy ale w kobiecym tenisie i dupa byla. musisz grac progresja a kursy nie powalaja 1.3 to kupa a przy progresji mozna sie naciac i to zdrowo.tenis na zywca jest ciezko obstawiac bo wszystko sie moze zmienic w ciagu 10 minut. juz lepiej moim zdaniem grac na setball albo matchball bo kursy juz przyzwoite na poziomie 1.8 przy 1 pilce setowej i u wielu bukow mozna obstawiac przy stanie 30-0 albo nawet 40-0 co daje nadzieje na wygrana.
 
Y 0

yarko21

Użytkownik
w kobiecym tenisie zgadzam sie ze jest do bani obstawiac ale wiekszosc facetów posiada silna zagrywke i sa o wiele pewniejsi, tak samo jak męska siatkówka. ogolnie kobice sporty sa ciezkie do obstawiena. tam wszystko znienia sie co minute. i jakos piłka tez nie zawsze wchodzi tak jak powinna i tez tzreba uwazac z nia, ale przyznaje ze sa mecze które maja dobre kursy a jest duze rawdopodobienstwo ze wejdzie
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
[...]
Trzeba mieć ponadto określone zasady i ich się trzymać.
Tak. To jest bardzo ważne. Np. samoograniczenie się. Własną siłą woli albo jakimś &quot;ogranicznikiem&quot; zewnętrznym.

W programie bukmacherskim, który stosuję (i teraz kilku Kolegów) wspomagając nim grę, jest zastosowany jakby &quot;ogranicznik&quot; ???? . Nie obstawiam tego meczu, który w pierwszej chwili chciałbym obstawić ale ten, który podpowiada mi program.
Sam być może połakomiłbym się na rozreklamowane wielkie &quot;kąski&quot; bukmacherskie. Teraz już się nie &quot;kuszę&quot; na tzw. okazje ;)
 
M 0

mareck

Użytkownik
Najważniejsza jest cierpliwość, w ciągu miesiąca wystarczą 2-3 dobre mecze zagrane i wystarczy,
stawka w tym przypadku robi Nam spory zysk.
2-3 dobre bety z piłki naprawdę łatwo znaleźć i to nie nie na czystą wygraną,
ale zakład DNB z kursem conajmniej 1,8 albo handi -0,25, tym minimalizujemy ryzyko. Płask stawka zabija, trzeba czasem zagrać ostrzej jakiś mecz.

Trzeba mieć ponadto określone zasady i ich się trzymać.
Też jestem tego zdania, ze nie ma co iść na ilość granych typów w jakimś okresie czasu. Wg mnie wystarczy wyłowić jakiś jeden konkretny singielek po kursie większym niż 1,8 na tydzień bądź weekend i tak sobie spokojnie i konsekwentnie grać.
 
tomek18 47

tomek18

Użytkownik
Zawsze mnie rozpierdzielają te statystyki z dupy wzięte...
POKAŻ ŹRÓDŁO TYCH STATYSTYK.
Tak tylko weź pod uwagę, że pewnie w tych statystykach wzięci są ludzie którzy zarejestrowali sie for fun i przegrali np. 100 zł i więcej już nie grali
 
T 4

the_foe

Użytkownik
Każdy kto zgaduje &quot;kto wygra&quot; ten w long runie jest na minus. Patrzac na to forum: to jest 99% ludzi, ktorzy i taksa bardziej swiadomi niz Ci co wala KO w STSie. Pozostali wiedza o co chodzi, ale wiekszosc z nich (lacznie ze mna) nie maja odpowiedniej wiedzy merytorycznej o sporcie. Sadze wiec, ze jak jeden na 200 ludzi zarabia na obstawianiu (lub jest b/e) to bedzie dobrze.
Sumujac:
Kazdy kto:
-gra KO
-gra w STSie
-gra &quot;pewniaki&quot;
-obstawia &quot;perdylion&quot; kuponow miesiecznie
jest graczem ktory w long runie nie ma szans byc na +
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Statystyki mówią, że zysk z grania osiąga bodajże 5-7 % grających.
Kto to wyliczyl? Pentor? Ci co dają w kazdych wyborach PSL-owi 1 procent a potem wchodza do sejmu?

Jak mozna wyliczyc to nie maja zadnych danych bo gra jest prywatna i nikt Ci na konto nie wejdzie sprawdzic czy jestes graczem wygrywajacym.

Skoro nie da sie tego potwierdzic to po co te glupoty powtarzac ciagle?
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
koneser 339

koneser

Użytkownik
dziś mam moją firmę zamkniętą to czytam sobie forum i temat mnie rozwalił totalnie...
Panowie i Panie jeżeli są takowe na forum, jak myślicie że bukmacherka to recepta na waszą przyszłość to radzę i się szybko opamiętać !
po 1 bukmacher to nie instytucja charytatywna, jak suma sumarum jesteście na minus to was kochają, jak na zero już obserwują, jak wygrywacie to was zwalczają a na końcu dziękują za współpracę ! pomijam Betfair bo to inny kawałek ciężkiego chlebka... Jaki buk będzie bulił co miesiąc wam kase i nie zareaguje ? nie bądzcie frajerami !
Ja traktuje to jako odskocznie/hobby/rozrywkę nawet nie jako dodatkowy bonus kasy bo przy obrotach działalności nie czekam na te pieniążki, poprostu stać mnie by się tym bawić...
ale by choć przez chwilę pomyśleć że przez resztę życie UTRZYMAM SIĘ z życia u bukmacherów wyrastających jak grzyby po deszczu ? musiał bym być oderwanym od rzeczywistości i bujającym w obłokach hazardzistą mówiąc w prost.
pozdrawiam trzeźwo myślących.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
dobrze, ze tym razem napisałeś, że omijasz betfair, bo ostatnio krzyczałeś jakie to wszędzie są limity i że byłeś po drugiej strony barykady to wiesz wszystko. Otóż mało wiesz dziecko, da się żyć z bukmacherki i to na BARDZO WYSOKIM poziomie. Tacy jak Ty krzyczą, bo im się nie wiedzie, ale kogo to wina?

No i trzeba trzymac sie zasad, grać takim procentem banku jakim nie przegrasz od razu, typy są mniej istotne, co z tego że wejdzie Ci 10 z rzędu po kursie 1,9, zagrasz grubiej i przegrasz wszystko? No, ale tacy jak Ty tego nie zrozumieją nigdy

pozdrawiam trzeźwo myslących.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
Kto to wyliczyl? Pentor? Ci co dają w kazdych wyborach PSL-owi 1 procent a potem wchodza do sejmu?

Jak mozna wyliczyc to nie maja zadnych danych bo gra jest prywatna i nikt Ci na konto nie wejdzie sprawdzic czy jestes graczem wygrywajacym.

Skoro nie da sie tego potwierdzic to po co te glupoty powtarzac ciagle?
A ja nie uważam, że to głupoty. Statystyki zawsze weryfikuje życie. Pewnie masz kolegów, zastanów się ilu z nich gra i ilu z nich żyje z bukmacherki. Powtarzam &quot;zyje z bukmacherki&quot; , bo tego dotyczy temat, nie dorabia , nie zarabia, tylko żyje. Ja znam jednego na około 80 którzy grają regularnie, tj. 1,25 %. Według mnie statystyki na poziomie 5-7 % są bardzo wiarygodne, chociaż nie podam Ci źródła bo go nie znam - to tylko luźne spotrzeżenie tych znajomych, którzy pracują po &quot; drugiej stronie&quot;
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
i co ta probka kolegowska ma cos dac? zdaje sie, ze pan szefyr Kapica kiedys w wywiadzie mowil o probce 1200 osob dot. pokera, no to fatastyczne statsy jak na 40 mln narod to te 1200 odda calosc tematu

jedni wygrywaja inni nie - normalna sprawa, jak gadamy o znajomych to moge Ci na oko okreslic, ze ok. 40% wygrywa i co z tego? a u znajomych Kowalskiego bedzie wygrywac 20% a u znajomych Nowaka 8% a u znajomych pana X 90% i co w zwiazku z tym?

A nawet jesli okreslimy, ze wygrywa 5% to pytanie pozostaje co w zwiazku z tym? szkol sie, ucz, pracuj nad soba, psychika, stake, midset i badz w tej piatce albo powiekszaj procentowo grono wygrywajacych. Ktos komus broni?
 
S 11

support75

Użytkownik
Zgadza się oczywiście z tym, że te procenty wpisywane w temacie ile ludzi jest regularnie na plusie są powtarzane drogą pantoflową, nikt nigdy takich badań nie zrobił oraz nie opublikował. Był czas, gdzie każdy pisał te % i było ok, teraz jest czas gdzie jak ktoś je napisze to od razu proszony jest o źródło.

To, że nikt nie zrobił takich badań nie znaczy, że sami nie możemy wyciągnąć takich wniosków. Do badań nigdy nie wykorzystuje się 100% grupy, tylko jakiś procent który odzwierciedla - podobno rzeczywistość. Taką grupą ludzi mogą być fora internetowe, które wszyscy z nas obserwują i widzimy jak użytkownikom idzie, jak mało z nich notuje ciągle plusy. Trzeba oczywiście pamiętać, że nie wszyscy podają typy na forach, że często dobrzy gracze nie dzielą się nimi na otwartych forach co nie oznacza, że nasze obserwacje są błędne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
i co ta probka kolegowska ma cos dac? zdaje sie, ze pan szefyr Kapica kiedys w wywiadzie mowil o probce 1200 osob dot. pokera, no to fatastyczne statsy jak na 40 mln narod to te 1200 odda calosc tematu

jedni wygrywaja inni nie - normalna sprawa, jak gadamy o znajomych to moge Ci na oko okreslic, ze ok. 40% wygrywa i co z tego? a u znajomych Kowalskiego bedzie wygrywac 20% a u znajomych Nowaka 8% a u znajomych pana X 90% i co w zwiazku z tym?

A nawet jesli okreslimy, ze wygrywa 5% to pytanie pozostaje co w zwiazku z tym? szkol sie, ucz, pracuj nad soba, psychika, stake, midset i badz w tej piatce albo powiekszaj procentowo grono wygrywajacych. Ktos komus broni?
Oczywiście nikt nikomu nic nie broni, tylko argument za argument - Ty negujesz mój , że tylko 5-7% ludzi grających żyje z bukmacherki, ja neguję Twój , że jest inaczej. Nikt z nas nie podaje badań statystycznych, moje argumenty są takie jak Twoje, więc nie kumam po co ta spina... Pytanie w temacie jest - czy da się żyć z bukmacherki i zabrałem głos podając racjonalne w mojej ocenie argumenty. Jeżeli dla Ciebie są nieracjonalne - ok, Twoja ocena. Z mojej strony tyle - udanego typowania wszystkim udzielającym się w temacie.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Wlasnie o to chodzi, ze ja nie podaje % bo tego sie nie da wyliczyc a Ty podajesz nie dopisujac zadnego wiarygnodnego zrodla i brniesz, ze tak napewno jest. Otoz nie jest ????
 
koneser 339

koneser

Użytkownik
. Otóż mało wiesz dziecko, da się żyć z bukmacherki i to na BARDZO WYSOKIM poziomie..
...grać takim procentem banku jakim nie przegrasz od razu...
:roll:
i to &quot;dziecko&quot; he he to dla kogoś w moim wieku komplement he he
fajnie że żyjesz z gry u buka na bardzo wysokim poziomie :wink: jestem tego wręcz pewien he he
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
:roll:
i to &quot;dziecko&quot; he he to dla kogoś w moim wieku komplement he he
fajnie że żyjesz z gry u buka na bardzo wysokim poziomie :wink: jestem tego wręcz pewien he he
Oczywistym jest , że są ludzie którzy z tego żyją. I jest/było na to kilka przykładów nawet z tego forum.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom