>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
konradk18 0

konradk18

Użytkownik
Nie jest błędna, każdy typuje jak uważa i co uważa. Pisałem tylko, że przekonywanie się do czegoś, bo trafiło się 4-5 wyników to delikatnie mówiąc absurd. Na piłkę jak postawisz 1X też masz zakład dwu-drogowy, nie?
Nie przekonuje się z tego powodu , że trafiłem kilka typów, tylko widzę , że w tej dyscyplinie jest najmniej niespodzianek.
 
puncik 0

puncik

Użytkownik
Zakldajac podwojenie kapitalu w ciagu 6 miesiecy mozna z przykladowego 1000 PLN (ktory nie jest niedostepny dla wiekszosci pelnoletnich userow) wypracowac sobie sensowny kapital w ciagu 2-3 lat..
start: 1000
1-6: 2000
7-12: 4000
2 lata: &gt; 10.000
3 lata: &gt; 20.000
Witaj! Masz zupełną rację almighty.
Sam osobiście się przekonałem jak ważne jest stwakowanie, gram zazwyczaj w unibecie narazie bez żadnych imponujących zysków.
Wpłaciłem na expekt 16.06 90zł(+bonus 90zł). I potrafiłem bodajże do piątku 26.06 z tych 180zł dojść do nieco ponad 2tyś zł. i zamiast przyjąć odpowiednie stawkowanie zagrałem nierozsądnie. Właśnie ciachnąłem się na tej &quot;ustawce&quot; (a nigdy ich n ie grałem) z Steabkiem(czy jakoś tak) na 350zł a dzień i tak po tej przegranej miałbym na 0. To postanowiłem się odegrać i zagrałem Mathieu Paul Henri - M. Cilic 1 za wszystko i w taki oto prosty sposób pozbyłem się całego kapitału który w 10 dni potrafiłem 10-krotnie powiększyć w zaledwie 10dni... Bukmacherka to też pewnoego rodzaju szkoła... To dla mnie byłą kolejna lekcja...
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Witaj! Masz zupełną rację almighty.
Sam osobiście się przekonałem jak ważne jest stwakowanie, gram zazwyczaj w unibecie narazie bez żadnych imponujących zysków.
Wpłaciłem na expekt 16.06 90zł(+bonus 90zł). I potrafiłem bodajże do piątku 26.06 z tych 180zł dojść do nieco ponad 2tyś zł. i zamiast przyjąć odpowiednie stawkowanie zagrałem nierozsądnie. Właśnie ciachnąłem się na tej &quot;ustawce&quot; (a nigdy ich n ie grałem) z Steabkiem(czy jakoś tak) na 350zł a dzień i tak po tej przegranej miałbym na 0. To postanowiłem się odegrać i zagrałem Mathieu Paul Henri - M. Cilic 1 za wszystko i w taki oto prosty sposób pozbyłem się całego kapitału który w 10 dni potrafiłem 10-krotnie powiększyć w zaledwie 10dni... Bukmacherka to też pewnoego rodzaju szkoła... To dla mnie byłą kolejna lekcja...
tez miałem kilka takich histori i dlatego jesli ma sie zamiar grac na powaznie to przede wszystkim, konsekwencja, trzymanie sie strategi, gra bez emocji (to akurat jest bardzo ciezkie jesli sie jeszcze regularnie na tym nie zarabia
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
tez miałem kilka takich histori i dlatego jesli ma sie zamiar grac na powaznie to przede wszystkim, konsekwencja, trzymanie sie strategi, gra bez emocji (to akurat jest bardzo ciezkie jesli sie jeszcze regularnie na tym nie zarabia
Na tym? Czyli na zakładach? Jeśli tak to wpadasz w ten sposób w błędne koło. Ulegasz emocjom bo nie zarabiasz na zakładach. Nie zarabiasz na zakładach bo ulegasz emocjom...
 
miodzik 0

miodzik

Użytkownik
Mysle, ze kwestia utrzymywania sie z bukmacherki jest w tym temacie bardzo roznie rozumiana - widac, ze czesc osob piszaca tutaj siedzie w temacie kilka lat, a niektorzy dopiero zaczynaja i chyba zle ze trafili na taki temat, bo moze to im zawrocic w glowie.

1. Zeby z czegos zycz trzeba sie na tym znac.

Zeby dostac jakas interesujaco i dobrze platna prace trzeba konczyc studia i kursy.
Zeby wygrywac na zakladach tez trzeba sie tego uczyc. Nie uwazam, ze zeby profesjonalnie podejsc do tematu trzeba miec na wejscie 10.000 EURO, bo dopiero wtedy mozna zaczac z tego zarabiac pieniadze i grac singlami.. Malo jest osob na tym forum, ktore chca sie uczyc grac na powaznie - znaczna wiekszosc uwaza, ze majac kapital 1000 PLN nie warto grac single za 20-30 PLN, bo to strata czasu i nie dojdzie sie do duzych pieniedzy. Konczy sie to zazwyczaj zerem na koncie i kolejna wplata. Spotkalem sie z kilkom fajnymi stronami amerykanskich ekspertow, ktorzy siedza w biznesie od 20-30 lat.. dlaczego tak wiele usob chce zaczac zyc z bukmacherki od &quot;teraz&quot;?
Zaczynalem od niskich stawek i kiedy pojawilem sie na tym forum i zakladalem pierwszy temat pisalem, ze gra za niewielkie stawki, bo chce sie nauczyc wygrywac, a nie wygrywac od zaraz. Teraz moge powiedziec o sobie, ze zaczynam miec pojecie o tym jak grac i miec z tego i satysfakcje i troche pieniedzy. Od pierwszej wplaty do buka dawno temu przestalem dokladac do tego pieniadze i zawzsze wiecej wyplacam niz wplacam. Daleko mi jeszcze do utrzymywania sie z bukamcherki, ale w temacie udalo mi sie w jakies 3 miesiace podwoic kapital. Zalozylem sobie, ze interesuje mnie w chwili obecnej podwojenie kapitalu w ciagu pol roku, co jest jak najbardziej mozliwe nawet jezeli gra sie z zasadami jakie sobie przyjalem (o zasadach pozniej).

Zakldajac podwojenie kapitalu w ciagu 6 miesiecy mozna z przykladowego 1000 PLN (ktory nie jest niedostepny dla wiekszosci pelnoletnich userow) wypracowac sobie sensowny kapital w ciagu 2-3 lat..

start: 1000
1-6: 2000
7-12: 4000
2 lata: &gt; 10.000
3 lata: &gt; 20.000

2. Zasady

To chyba podstawa gry, ustalenie swojego planu dzialania, okreslenie celu i sposobu realizacji. Ja gram standardowo za 2-3% kapitalu i nie czuje zagrozenia po kilku nietrafionych kuponach czy dziwnych koncowkach. Nie podnosze stawki, bo nie o to chodzi, aby kazdego dnia wyjsc na plus. Jezeli w ciagu 10 kuponow jestem na minusie wysokosc stawki podstawowej nie stanowi to dla mnie problemu, bo wiem, ze duza szansa odrobienia tego w nastepnej serii. Trzymajac sie tych zalozen zrealizowalem (prawie) podwojenie kapitalu, podnioslem troche stawke i gram dalej swoje. Dysponujac kaiptalem 25.000 i graja single za 500-700 nie natrafiamy jeszcze na blokowanie stawek, a majac taki kapital i 1/10 = 250 PLN mozna zaczac myslec o dorobieniu sobie z bukmacherki sensownych pieniedzy.

Pominalem calkowicie kwetsie tego co grac, a czego nie, ale to zupelnie innyc temat, na ktory tutaj chyba nie ma miejsca.

Podsumowujac:

Mysle, ze mozna dojsc w bukmacherce do dobrych pieniedzy i wcale nie trzeba miec duzego kapitalu na wejscie. Trzeba traktowac bukmacherke bardziej dlugoterminowo niz rok - czy po roku nauki w szkole ktos poszedl do pracy na stanowisko dyrektorskie? Cierpliwe granie i systematycznosc to podstawa. Na razie udaje mi sie realizowac zalozenia i osiagnac zakladany cale nawet wczesniej niz chcialem, ale daleki jestem od hurraoptymizmu - zobaczymy co przyniesie kolejne 6 miesiecy i czy uda sie kolejne podwojenie kapitalu.

Docelowo chcialbym dojsc do stawki na kupon 2500, co mialo by stanowic 1% kapitalu (250.000), ale w tym momencie jeszcze dluga droga przede mna.. ale moze za klika lat sie uda.

Dlugi post wyszedl,
Pozdr.


świetny post almighty:spokodfhgfh:
właśnie granie za mniej więcej 2.5 -3% swojego bankrollu to jest podstawa żeby nie popłynąć a mieć szanse na stopniowe budowanie kapitału..pozdrawiam
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Na tym? Czyli na zakładach? Jeśli tak to wpadasz w ten sposób w błędne koło. Ulegasz emocjom bo nie zarabiasz na zakładach. Nie zarabiasz na zakładach bo ulegasz emocjom...
owszem masz racje, mi jednak głównie chodziło o to by po przegranym zakładzie nie starać sie od razu za wszelka cene odegrac, nie robic wtedy wyjątków od strategi, poprostu pomimo porazki zachowac zimną krew, choc z tym błędnym kołem cos w tym jest poniewaz pare osob juz wspominało ze po dluższym czasie grania &quot;na powaznie&quot; tz. adrenalinka opada i robi sie to juz niejako automatycznie
 
krzysiek5680 12

krzysiek5680

Użytkownik
Właśnie mam zamiar wpłacić do bet365 300zł.wpłacałem już kiedyś po 30-90zł
i po kilku tyg. miałem 0 na koncie, a wiecie dlaczego?
Bo gdy przegrywałem to natychmiast próbowałem się odegrać i przegrałem w ten sposób ok 250zł.Przez kilka tygodni grałem z opanowaniem i z wpłaty 60zł zrobiłem 500zł a potem postawiłem 75% kapitału na jakiś singiel po kursie 1,2 i du*a.Teraz wpłacę 300 zł i będę grał stawkami 10-25 zł.Mój cel to z 300 zł zrobić 500 zł do końca wakacji, bo po wakacjach rusza najlepsze ligi i wtedy chcę mieć za co grać.
 
matsta1 0

matsta1

Użytkownik
Lepiej zadac pytanie czy da sie systematycznie zarabiac na zakladach bukmacherskich. Wowczas odp na pytanie staje sie prostsza gdyz nie zamykamy sie w zadnych przedzialach finansowych poprostu staramy sie powiekszac kapital stopiowo bez zadnej presji wynikajacej z grozacych nam przyszlych wydatkow. Z pewnoscia malo jest graczy ktozy potrafia szybko wypracowac spory zysk i &quot;latwy&quot; jak to sie mowi w bukmacherce, ale coraz wiecej pojawia sie osob ktore potrafia cos uszczknac z tej puli. Wg mnie podstawa jest budzet ktory jesli sie jest poczatkujacym graczem musi byc sporo wiekszy minimalizujac ryzyko bankructwa. Teraz wiele osob stawia sobie cele typu 1000zl do konca miesiaca itp. wydaje mi sie ze to tez nie jest dobry pomysl bo latwo mozemy sie zaplatac w zle stawkowanie po seri porazek, bo napewno nie jest milo patrzec jak oddalamy sie od swojego celu. To sa takie moje spostrzezenia jesli nic nowego nie wnioslem do tematu to sory ;)
Pozdro
 
krzysiek5680 12

krzysiek5680

Użytkownik
pamiętam jak jeden gość miał w podpisie swoje złote zasady grania

1.Grać rozważnie.
2.Grać max za 5% swojego konta.
3.Za wszelką cenę odrabiać straty.????
 
komarr 4

komarr

Forum VIP
Właśnie mam zamiar wpłacić do bet365 300zł.wpłacałem już kiedyś po 30-90zł
i po kilku tyg. miałem 0 na koncie, a wiecie dlaczego?
Bo gdy przegrywałem to natychmiast próbowałem się odegrać i przegrałem w ten sposób ok 250zł.Przez kilka tygodni grałem z opanowaniem i z wpłaty 60zł zrobiłem 500zł a potem postawiłem 75% kapitału na jakiś singiel po kursie 1,2 i du*a.Teraz wpłacę 300 zł i będę grał stawkami 10-25 zł.Mój cel to z 300 zł zrobić 500 zł do końca wakacji, bo po wakacjach rusza najlepsze ligi i wtedy chcę mieć za co grać.

To sie nazywa gra pod wplywem emocji.

Ja osobiscie bukmacherke traktuje jako zabawe. A co do stawkowania to jest takie powiedzenie - &quot;zagraj za tyle ile nie zal ci stracic&quot; ;)
 
Q 0

qra

Użytkownik
Czy da się żyć z bukmacherki? Odpowiedź jest prosta - da się.

Znam człowieka, który po utracie pracy zarzekł się, że nigdy więcej nie chce mieć szefa i zajął się bukmacherką. Do dzisiaj z tego żyje. Ale jego przypadek jest na tyle lajtowy, że nie potrzebował ani mieszkania, ani samochodu, bo tego już się dorobił dzięki pracy. Nie ma także żony (jest rozwiedziony), ani dzieci. To co wygrywa wystarcza mu w zupełności na godne życie, a i odłoży parę groszy na czarną godzinę. Koleś na oko ma z 50 lat, z bukmacherki żyje od 5 lat. Zawsze powtarzał, że wiedza sportowa to zaledwie 10% sukcesu, kolejne 10% to posiadanie odpowiedniego kapitału, a reszta zależy od twojego charakteru i tego co ci siedzi w głowie, i jak nie bedziesz miał w niej odpowiednio do tej &quot;profesji&quot; poukladane to nigdy nic nie wygrasz. :jezora:
 
krzysiek5680 12

krzysiek5680

Użytkownik
Zależy jak kto rozumie słowo żyć.Dla jednego wystarczy 1500zł miesięcznie do życia a drugi będzie miał 5000 miesięcznie i będzie mu mało.
 
hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Zawsze powtarzał, że wiedza sportowa to zaledwie 10% sukcesu, kolejne 10% to posiadanie odpowiedniego kapitału, a reszta zależy od twojego charakteru i tego co ci siedzi w głowie, i jak nie bedziesz miał w niej odpowiednio do tej &quot;profesji&quot; poukladane to nigdy nic nie wygrasz. :jezora:
Dokładnie dla mnie jest to wlasnie jeden z najlepszych &quot;złotych środków&quot; by żyć z bukmacherki. Jesli ma sie zbyt nerwowy charakter nie stonowany etc to sie nic nie wygra, czasami tak mam ze cos mnie poniesie bo taki mam charakter. Zakoncze to szybko przerobionym slangiem &quot;Opanuj umysł, a opanujesz grę&quot;.
 
reebokz 0

reebokz

Użytkownik
Ja uważam że się nie da. Moim zdaniem przy dość rozważnej grze, odpowiednich do kapitału stawkach i przy jakiejś wiedzy sportowej i odrobinie szczęścia można dzięki temu zarobić i sprawić sobie coś ciekawego ???? , ale wyżyć? Nie wyobrażam sobie sytuacji, że musiałbym dobrze postawić, żeby godnie przeżyć tego powiedzmy miecha. Od tego jest praca panowie ???? , bukmacherką można sobie dorobić trochę kaski lub ewentualnie stracić, ale tyle żeby przy ewentualnej przegranej nie płakać i ciągnąć dalej do przodu ???? .
 
pawko223 0

pawko223

Użytkownik
Czy da się życ?
Podzielam Typpera, zależy za jakie stawki się gra. Przy stawkach ok 1000 zł, i jesli jest się rozsądnym i gracz trzyma się ciągle twardych reguł gry można troszkę pieniążków wyciągnąc od bukmacherów. Wystarczy ze wybierzesz w miesiącu 4 mecze z ako około lub powyzej 1,5 i na każdy mecz postawisz 1000 zł. W każdym miesiącu są takie 4 mecze gdzie bez przeszkód można przy tym ako wytypować zwycięzce.
 
filip_r2 769

filip_r2

Użytkownik
Podzielam Typpera, zależy za jakie stawki się gra. Przy stawkach ok 1000 zł, i jesli jest się rozsądnym i gracz trzyma się ciągle twardych reguł gry można troszkę pieniążków wyciągnąc od bukmacherów. Wystarczy ze wybierzesz w miesiącu 4 mecze z ako około lub powyzej 1,5 i na każdy mecz postawisz 1000 zł. W każdym miesiącu są takie 4 mecze gdzie bez przeszkód można przy tym ako wytypować zwycięzce.

Błednie troche myślisz nigdy nie wiesz czy trafisz 4 mecze w miesiacu na 100% orzy jednej wtopie nawet jak trafisz pozostałe 3 bedziesz miał juz nie 2 tys ale 500. Troche inaczej to werfikuje gra jak sie gra a nie tylko mówi ze przy takich stawkach nie jest to problem
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Błednie troche myślisz nigdy nie wiesz czy trafisz 4 mecze w miesiacu na 100% orzy jednej wtopie nawet jak trafisz pozostałe 3 bedziesz miał juz nie 2 tys ale 500. Troche inaczej to werfikuje gra jak sie gra a nie tylko mówi ze przy takich stawkach nie jest to problem
To są właśnie słowa &quot;praktyka&quot; a nie &quot;teoretyka&quot;.
@Filip ????
Widziałem ludzi którzy grali sporymi stawkami mecze AKO (2 mecze!!!) @1.40-1.50. Wybierał z oferty same tzw. &quot;pewniaczki&quot; po lipnym kursie 1.10-1,30. Tym bardziej grał to w naziemnych. Tracił kasę na podatek. Długo nie pociągnął... 2-3 miesiące. Przegrał całą kasę. Większość to były wtopy na piłce gdzie grał 1x po kursie 1,10 czy coś w tym stylu. Wystartował z budżetem 3500 na taką grę. Doszedł na maxa do 5 tysięcy. No i przegrał wszystko.
Beznadziejny sposób grania i tok myślenia takich ludzi. To jest moje zdanie. Kolega tego i tak nie przeczyta choć mu to mówiłem że prędzej czy później doprowadzi go do bankructwa.
 
typper 2

typper

Użytkownik
Błednie troche myślisz nigdy nie wiesz czy trafisz 4 mecze w miesiacu na 100% orzy jednej wtopie nawet jak trafisz pozostałe 3 bedziesz miał juz nie 2 tys ale 500. Troche inaczej to werfikuje gra jak sie gra a nie tylko mówi ze przy takich stawkach nie jest to problem
W bukmacherce nigdy niczego nie wiesz;]:spokodfhgfh:
 
pawko223 0

pawko223

Użytkownik
Też racja
Też racja, tutaj nigdy nie ma pewności, że dana druzyna wygra na 100%, są tylko faworyci, a z tym ako podałem przykładowo, bo to w sumie od każdego gracza zalezy na co postawi i jakiego ma nosa.A wiadomym jest przecież, że nie zawsze się wygrywa. Ale jesli ktoś ma własny system i się sprawdza to trzeba grać pozdr
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom