Czy z bukmacherki da się żyć?

[komaro]

Bez przesady panowie, są ludzie, którzy nie są związani z żadną mafią, a miesięcznie wyciągają po 10 kafli. To zależy od stopnia w jakim gracz angażuję się w grę, jeśli dla kogoś jest to sposób na życie to takie zarobki nikogo nie powinni dziwić.

 

[kermitek]

srasz a nie masz....zawsze znajda sie weeki gdzie przegrasz... i tyle w tym temacie ????

 

[damian0012]

I , a patrząc na zwykłych graczy to jest na prawdę mało realne zeby osiągać miesiąc w miesiąc zysk np. 2000zł, .

no jak wy gracie po 5-10zl kupony to taki zysk jest niemożliwy
a pomysl o ludziach ktorzy stawiaja 1000zl i wiecej na kupon , dla takich osob taki zysk to bułka z masłem

 

[komaro]

srasz a nie masz....zawsze znajda sie weeki gdzie przegrasz... i tyle w tym temacie ????

No to się popisałeś inteligencją ....
Oczywiście, wielu ludzi z budżetem po kilka, kilkanaście tysięcy stawia sporo i sporo wygrywa. Przegrane też się zdarzają, ale dobry grasz ma zwykle bilans dodatni. Oczywiście czasami może wyjść na minus, ale to chyba oczywiste w tej grze. ????

 

[radek03]

Kolego, mam stałe zyski z bukmacherki powyżej kwoty przez ciebie wymienionej. Czy według ciebie jestem nieuczciwy?

Jak byś przeczytał dokładnie co napisałem to byś wiedział ze chodzi mi o to iż niektórzy osiągają pewny bardzo duży zysk BEZ WZGLĘDU na wynik spotkań, liczony w dziesiątka, może nawet setkach tysięcy.

 

[ghs]

I mi własnie chodzi o to że zyski bezwzględne mają tylko osoby związane z buchacherką nieuczciwą (mafia) (...)

Z tego zdania wynika, że jak ktoś ma duże zyski, to jest związany z mafią. Albo ja nie umiem czytać, albo ty pisać.

 

[barrett]

ghs czepiasz sie i szukasz dziury w calym
poza tym napisal "bezwgledne", wiec chyba nie chodzi o czysta gre i typowanie sobie wynikow kto lepszy i kto to moze wygra.

 

[radek03]

Z tego zdania wynika, że jak ktoś ma duże zyski, to jest związany z mafią. Albo ja nie umiem czytać, albo ty pisać.

Bezwzględne tj. niezależne od czynników obecnych przy normalnym typowaniu. Mam nadzieje ze juz teraz jasne.

 

[ghs]

Arbitraż jest niezależny od typowania, a nadal uczciwy.

 

[radek03]

Arbitraż jest niezależny od typowania, a nadal uczciwy.

Ty podałeś przykład surebetów ja moge sam sobie zadać kontrargument i powiedzieć ze jak będę miał znajomego superjasnowidza i poda mi wyniki sportowe to też będę miał niezależne zyski (wiem abstrakcyjny przykład).

W mojej wypowiedzi zawarłem jedną pointę, którą było zwrócenie oczu na mafię jako na wąską grupę obracającą wielkimi pieniędzmi w buchmacherce, 99,9% ludzi na tym forum pewnie to zrozumiało, ale oczywiście musi się znaleźć osoba, która będzie chciała prowadzić bezsensowną polemikę, lubię dyskutować ale ta dyskusja prowadzi do nikąd.

 

[ghs]

Jasnowidz? Kpisz czy o drogę pytasz? Surebety to bardzo konkretny i rzeczywisty przykład zarabiania na bukmacherce, sprawdzony przeze mnie w praktyce i nieoparty na typowaniu, a ty twierdzisz, że tylko mafiozi tak potrafią zarabiać. Nie miałeś racji, co było do wykazania.
Wybacz, nie wiedziałem, że polemika Cię irytuje. Trzeba było napisać na początku, że oczekujesz 100% poparcia.

 

[radek03]

Jasnowidz? Kpisz czy o drogę pytasz? Surebety to bardzo konkretny i rzeczywisty przykład zarabiania na bukmacherce, sprawdzony przeze mnie w praktyce i nieoparty na typowaniu, a ty twierdzisz, że tylko mafiozi tak potrafią zarabiać. Nie miałeś racji, co było do wykazania.

Wybacz, nie wiedziałem, że polemika Cię irytuje. Trzeba było napisać na początku, że oczekujesz 100% poparcia.

Widzisz pisałem o osobach ustawiających spotkania, przekupujących sędziów, sportowców, czyli MAFIA, wiem czasami to jest trudne dla niektórych do zrozumienia. Dobra ja tą rozmowę już kończę.

ps. Oczywiście spodziewam się kolejnych postów z twoją folozofią, ale z mojej strony to już finisz, pozdrawiam, a z tego co zauważyłem to w wielu tematach lubisz prowadzić bezsensowną rozmowę by za każdym razem wyjść na najmądrzejszego, no ale to już twoja sprawa...

 

[ghs]

Spieszę wyjaśnić, że nie jestem "osobą ustawiającą spotkania, przekupującą sędziów, sportowców, czyli MAFIĄ". Mimo to grywałem swego czasu surebety, które pozwalały mi odnosić godziwy zysk bez względu na wynik czy formę zespołów. Zaś według Ciebie:

(...) zyski bezwzględne mają tylko osoby związane z buchacherką nieuczciwą (mafia).

Twierdzenie to jest więc nieprawdziwe, co usiłowałem Ci pokazać, ale jak widać przyznanie się do błędu nie jest rzeczą, która najlepiej Ci wychodzi, wolisz posunąć się do kpin ("jasnowidz&quot, niż przyznać rację.
Pozdrawiam i EOT.

 

[szymonh]

Dobra juz nie przesadzajcie z tym ustawianiem meczy bo w Polsce już nie za dużo osób ma taką możliwość i pewnie jest coraz cięzej to zrobić (ale w cale nie twierdze że nie ma ustawek). I jak dla mnie to nie jest bukmacherka tylko zwykłe przekręty...
Temat zszedł chyba na złą droge!

 

[antyhazardzista]

Przebrnąłem przez temat i czy z bukmacherki można żyć ?
Ależ oczywiście !
Pomyślcie o każdym aspekcie :
z pozycji gracza : typy, surebety, bonus hunterstwo, hedging na betfair itp
z pozycji pracownika firmy bukmacherskiej - on też zarabia w pewien sposób na bukmacherce,
z pozycji partnera firmy bukmacherskiej - z reklam bannerów też niektórzy nieźle żyją.
z pozycji powiedzmy tzw "mafii" - też potrafią z buków nieźle żyć
Każdy ma swój sposób ale odpowiedź na pytanie jest jedna - zdecydowanie TAK ????

 

[bonus_hunter]

Moim zdaniem da się żyć z każdej dziedziny życia. Są ludzie, którzy żyją z pokera to dlaczego nie można żyć z grania u bukmacherów? Jedni grają tradingiem inni tradycyjne metody(AKO), ale są też tacy, którzy mają jeszcze inne sposoby na granie u buków. Wiadomo że takich osób jest mało, ale nie muszą to być koniecznie osoby, które znają wynik przed rozpoczęciem meczu. Osobiście znam 1 osobę, która żyje z gry, ale to gra tylko w naziemnych ze względu na pokwitowania, raczej normalnie AKO układając, ale uważam, że po prostu zna się na tym, czyta dużo info, ale w dużej mierze potrzebne jest szczęście, które on posiada aby akurat tak ułożyć kupon

 

[snakers]

Nawet jeżeli nie jesteśmy najlepszymi typerami to są przecież serwisy z płatnymi typami które zapewniają zysk miesięczny np. 7 j przy obrocie kapitałem 30-40j czyli teoretycznie wychodzi że obracając kapitałem 8000zł miesięcznie zarabiamy 1400zł. Co o tym sądzicie?

 

[ghs]

Żaden serwis nie zapewnia zysków. Co najwyżej daje obietnice na podstawie minionych miesięcy. Jeśli chcesz, to ryzykuj.

 

[xspike]

z pozycji gracza : typy, surebety, bonus hunterstwo, hedging na betfair itp

jakim cudem chcesz wyżyć z bonus huntingu skoro bonusy są tylko dla nowych graczy a weryfikacja jest przez kartę debetową? Jedna rundka i koniec zysku.

 

[vader]

jakim cudem chcesz wyżyć z bonus huntingu skoro bonusy są tylko dla nowych graczy a weryfikacja jest przez kartę debetową? Jedna rundka i koniec zysku.

Miał chyba na myśli to, że bonusy pomagają w powiększeniu budżetu na grę.
Tylko to wszystko czasami jest śmieszne. Bo jeśli buk daje bonus to musi na czymś zyskać. Z reguły zyskują na zwiększeniu marży. A 90% graczy jest święcie przekonana, że jak dostanie bonus u buka który ma dużą marżę to są i tak do przodu. Prawda jest taka, ze buk jest do przodu
I mało którym ludziom potrafi się to wytłumaczyć...