China Open 29.03-04.04.2010

[speedywwy]

http://www.youtube.com/watch?v=XjgU0J7QQg4 przez cały mecz miał problem z długimi, krolował na dole stolu, tu jakimś dziwnym trafem na odwrót...
PS: na stronie eurosportu jest cala koncowka tego spotkania...

 

[assitalia]

Ale się czepiacie tych komentatorów, według mnie to odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu i niektóre z ich dowcipnych komentarzy bardzo ubarwiają relacje. A emocje (po)meczowe też im się udzielają i bardzo dobrze, ten przykład o bukmacherze był rzucony tak jako luźna myśl przecież o tym nie prowadzili jakiejś długiej dysputy już nie przesadzajcie.

Czepiamy bo mamy powód.
Ja np lubię Murphy'ego i nie było mi miło jak mówili, że jest gruby bo żre chipsy przed telewizorem.
Ty, pewnie też masz jakiegoś ulubionego zawodnika/klub. Jak ktos go obraża to też nie jest fajnie pewnie.
Komentator nie powinien takich rzeczy mówić na antenie.

przez cały mecz miał problem z długimi, krolował na dole stolu, tu jakimś dziwnym trafem na odwrót...
PS: na stronie eurosportu jest cala koncowka tego spotkania...

Im dłużej Cię czytam tym mam wiekszą pewność, że to byl pierwszy mecz jaki w życiu ogladałeś. Naprawdę.
Tak! O'Sullivan sprzedał mecz. Teraz może w końcu kupić sobie chleb, wcześniej go nie bylo stać.
Na dodatek zrobił to tak, zeby widział to każdy.. ????
Koniec tego tematu.

 

[phillips]

Chińczyk grał bardzo dobrze i wykorzystywał głupie błędy Ronniego. Wygrał dwie partie z rzędu jednym punktem i O'Sullivan zwyczajnie się zagotował, to tyle. To samo było nie tak dawno w spotkaniu ze Stephenem Hendrym. Anglik po prostu ma psychikę przedszkolaka, tyle w temacie.
Co do komentatorów, to hmm... wydaje mi się, że nie mamy aktualnie w Polsce lepszych jeżeli chodzi o tą dyscyplinę sportu, ale dzisiaj troszkę przegięli.
co do wyników, to cieszy wygrana Nigela Bonda (007 powrócił ), Ebdona i Hendry'ego. Zawiodłem się na Wattanie, który nie wykorzystał wielkiej szansy i na Drago, który chyba zupełnie się nie starał.
Analizy na jutro później.

 

[krol-julian]

Związku z tym iż jutro dopiero będę miał możliwość zagrać mecze z 2 sesji więc coś z nich wybiorę.
R.Day - Hendry typ 2
Kursik około 1,9-2. Hendry widać, że bardzo lubi grać w tym turnieju. Bardzo wyluzowany dzisiaj był, pewne uderzenia. Sam kontakt widowni i zawodnika bardzo dobry. Może to być turniej gdzie hendry zdecydowanie o sobie przypomni.
Ding - Selby typ 1
Selby dzisiaj bardzo wielkie męki z bardzo słabym przeciwnikiem. Ding gdzie jak gdzie ale tutaj musi pokazać się z dobrej strony. W swoim pierwszym pojedynku wbijał dosyć fajne breaki i z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.
Ebdon - Robertson typ 2
Tutaj sam niewiem co myśleć. Jeszcze wczoraj powiedziałbym, że Ebdon. Jednak to co dzisiaj zobaczyłem to był niezły cyrk. Farbik w swoim meczu pokazał się z bardzo dobrej strony. Wysokie breaki, bardzo mała ilość błędów. Nie wiem czy Ebdon nie odpłynie w tym pojedynku.
Z tych 3 spotkań zagram 1 lub 2. Myślę,że napewno dam hendry i do niego chyba Dinga. Czekam na wasze typy na jutrzejszy dzień.

 

[michau]

Ale co Wy się tak Panowie spinacie na O'Sullivana ? Czytam te Wasze wypociny i mam wrażenie że pierwszy raz widzieliście go w takiej sytuacji... I jeszcze jakieś choroby psychiczne mu przyklejacie... To po prostu On i tyle w temacie. Należy zawsze być przygotowanym na taką ewentualność. Szczególnie jak gra z dość egzotycznymi przeciwnikami, bo to najczęściej z nimi pokazuje swoje drugie ja. A patrząc na całe spotkanie to dość interesujące jak na taką różnicę klas. Nie wchodząc już w temat taktyki, błędów olewania itd. Szkoda tylko, że nie miałem okazji usłyszeć tych uszczypliwych komentarzy, ale musiałem dokańczać oglądać końcówkę na rumuńskim Eurosporcie :| I swoją drogą nie pierwszy raz Szanownym Panom Kruk&Jewtuch zdarza się komentarz conajmniej nie na miejscu dotyczący spotkania/zawodników. Ale to tak na marginesie. Zaraz coś poparzę na jutro.

 

[pitekk]

Związku z tym iż jutro dopiero będę miał możliwość zagrać mecze z 2 sesji więc coś z nich wybiorę.

R.Day - Hendry typ 2

Kursik około 1,9-2. Hendry widać, że bardzo lubi grać w tym turnieju. Bardzo wyluzowany dzisiaj był, pewne uderzenia. Sam kontakt widowni i zawodnika bardzo dobry. Może to być turniej gdzie hendry zdecydowanie o sobie przypomni.

Ding - Selby typ 1

Selby dzisiaj bardzo wielkie męki z bardzo słabym przeciwnikiem. Ding gdzie jak gdzie ale tutaj musi pokazać się z dobrej strony. W swoim pierwszym pojedynku wbijał dosyć fajne breaki i z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.

Ebdon - Robertson typ 2

Tutaj sam niewiem co myśleć. Jeszcze wczoraj powiedziałbym, że Ebdon. Jednak to co dzisiaj zobaczyłem to był niezły cyrk. Farbik w swoim meczu pokazał się z bardzo dobrej strony. Wysokie breaki, bardzo mała ilość błędów. Nie wiem czy Ebdon nie odpłynie w tym pojedynku.

Z tych 3 spotkań zagram 1 lub 2. Myślę,że napewno dam hendry i do niego chyba Dinga. Czekam na wasze typy na jutrzejszy dzień.

Zagram bardzo podobnie do Ciebie. Po dogłębnej analizie oferty wybrałem tripla.

Zagram po pierwsze na Robertsona. Wypociny starego Ebdona jeszcze bardziej przekonały mnie do zagrania na Australijczyka, który gra pewnie i jak zawsze wbija wysokie brejki. 1.50 z pocałowaniem ręki.

Dorzucam do tego również Hendry'ego. Dziwi mnie tak wysoki kurs na Stephena, który jak dla mnie jest zdecydowanym faworytem. Do Ryana już i tak się nie przekonam, a również nie jest on w jakiejś wybornej formie. Na pewno lepiej wygląda były mistrz świata i kurs w okolicach 2.00 naprawdę zachęcający.

I na koniec coś z sesji porannej. Wybrałem Aliego Cartera. Gra on z Perrym, który pokonał dziś Drago aż 5-1. Wynikiem nie ma co się jednak sugerować, to bardziej Tony zawalił sprawę. A "Kapitan" nie wyróżniany przez nikogo robi swoje i przykładem tego był chociażby Welsh Open. Dlatego widzę go w roli faworyta i kurs 1.55 mi odpowiada.


Ogólnie kursy bardzo przyjazne, wysokie, przy odrobinie szczęścia można zarobić.

Co do innych spotkań, ciekawie może być w meczu Allen - Maguire. Tutaj widzę jakiś over frejmowy.

Potem Bond - Fu. Typowy no bet jak dla mnie, Nigel po niezłym spotkaniu z Murphym, wcale nie jest na straconej pozycji.

Ding - Selby to samo co wyżej, z lekkim wskazaniem na Chińczyka, z powodu gry przed własną publiką

Williams - Higgins - klasyk II Rundy moim zdaniem. W jakimś ryzykowniejszym dublu będę grał na Walijczyka, dokładając do tego np. Dinga.

Na koniec Tian Peng Fei - Mark King. Hmmm, duży znak zapytania. Leciutko ze wskazaniem na "Króla", ale to podpowiedź intuicji...

Tyle ode mnie, co o tym sądzicie?

 

[assitalia]

Król Julian i pitekk zgadzam się z niektórymi z waszych typów.

Zacznę od Cartera. Po 1.55 Aliego na pewno zagram. Nikt mnie nie przekona, że Perry wrócił do formy. Owszem nie będzie to spacerek dla Kapitana ale po wyrównanym meczu to on znajdzie się w ćwierćfinale. Ali lubi te mniejsze turnieje, często właśnie tam zdobywa wysokie lokaty.

Dalej Hendry. Kurs dobry więc nie ma co myśleć. Day owszem ładnie wygral z Milkinsem, ale to samo można powiedzieć o Hendry'm który nieźle zagral z Higginsonem. Moim zdaniem 60-40 na korzyść Szkota i to jemu zaufam, tym bardziej, że Day'a nie chcę dłużej oglądać w tym turnieju. Dla bezpieczeństwa można też dać +1,5 po 1.57 w Bet365.

Jako ostatniego polecam Allena. Moim zdaniem najfajniejszy typ na jutro. Pewnie, że łatwo nie będzie ale mój cichy faworyt do wygrania CO powinien sobie poradzić. Maguire naprawde nic rewelacyjnego z Hawkinsem nie zagrał, a Allen rozbił Dotta. Kurs fajny. Biorę. Podobnie jak u Hendry'ego +1,5 po całkiem fajnym przeliczniku w Bet365 równym 1.53.

Fu, Tiang, Ding, Higgins, Robertson. Tak bym chcial, żeby wyglądały nazwiska zwycięzców w pozostalych meczach. Stawiać jednak na nich nie będe.

Tiang po dzisiejszym zwycięstwie jutro może mieć spore problemy. Na pewno w jego głowie będzie to co się dziś stalo i King, który psychicznie jest baardzo silny co udowodnił dziś z Wattaną może pokusić się o zwycięstwo.

Ding z Selbym typowy no bet. Wolę Dinga no ale mecz idealny pod over frejmowy, który tu pewnie zdecyduję się zagrać. Fajne też jest +1,5 na Selby'ego po 1.50. Ding gra pod ogromną presją, a pamiętacie Masters i 6-1 dla Anglika? Więc może jednak nie taki no bet?

Higgins z Williamsem czyli klasyk. Do oglądania, a nie do grania. Nawet overka frejmowego tu nie będe grał. wszystko możliwe.

Robertson - Ebdon i Fu - Bond, każdy wynik możliwy. Raczej Kangur i Azjata ale po takich kursach podziękuje. Chyba, że na taśmie. Overków też tutaj nie widzę. Niby powinny paść, ale jak będzie 5-1 dla Robertsona i 5-1 dla Fu to wcale zaskoczony nie będe.

To co wybiorę znajdzie się w moim temacie z kuponami.

 

[phillips]

Fu - Bond @ 1.55
007 dzisiaj rozjechał dzisiaj Murphy'ego, ale jutro znacznie trudniejsza przeszkoda (choć mniejsza gabarytowo ). Marco z tego co czytałem zagrał także dość solidnie, a to wystarczy, jeżeli utrzyma taki poziom gry.
Maguire - Allen @ 1.95
W sumie typowy no-bet, ja jednak zagram na młodszego z zawodników, bo od dłuższego czasu prezentuje wyższą formę od Szkota, który w wielu spotkaniach gra bardzo przeciętnie, mimo odnoszonych zwycięstw.
Tian Peng Fei - Mark King @ 1.93
Chińczyk zrobił na mnie dzisiaj bardzo dobre wrażenie - opanowany, cierpliwie czekający na błędy O'sy. Ma bardzo duże szanse na ogranie przeciętnego przecież Marka Kinga, który cudem wręcz ograł Taja Wattanę.
Joe Perry - Ali Carter @ 1.58
No i tutaj mamy prawdziwą perełkę, jeżeli chodzi o kurs. Nie wyobrażam sobie, żeby Kapitan Ali odpadł już w drugiej rundzie, zwłaszcza z Józkiem. Wszystkie atuty po jego stronie - techniki, długie bile. Nie daję starszemu z Anglików żadnych szans, choć po dzisiejszym wyczynie Ronniego, to nie wiem czy jest coś takiego jak "pewniak" ;p
Ryan Day - Stephen Hendry @ 2.05
Uczeń kontra Mistrz. No więc dlaczego taki kurs? Aktualna forma? Chyba nie. Hendry z Higginsonem zaprezentował się bardzo korzystnie, pewnie ograł Anglika nie dając mu żadnych złudzeń. Można zagrać też over gemowy, bo czuję że wszystko rozstrzygnie się w finałowym frejmie. Z korzyścią dla Mistrza.
Peter Ebdon - Neil Robertson @ 2.42
Niezłe value. Bo w czym Australijczyk jest lepszy od Mistrza Świata z roku 2002 ? Nie dawno spotkali się w lidze i pewnie wygrał Ebbo. Typuję, że będzie tak i tym razem.
w meczacj Ding Junhui - Mark Selby i Mark Williams - John Higgins nie podejmuję się typowania. Można rzucić monetą ;]

 

[lukascash]

pierwszą rundę sobie odpuściłem. grę zaczynam od drugiej rundy i moim głównym typem jest Ali "The Captain" Carter -1.5 frame'a @ 2.00 Bet365...Perry'ego nigdy nie lubiłem, pewnie to wynika z faktu, że nigdy nie pozwolił zarobić, gdy na niego grałem, ale pomijając osobistą niechęć, Perry jest w beznadziejnej formie..wiele osób już o tym pisało tutaj..a ja ze swojej strony mogę mu tylko podziękować za wynik 5:1 w 1 rundzie, bo chyba tylko dlatego mamy taki wysoki kurs an Cartera...Carter to jeden z najbardziej cenionych przeze mnie graczy..oczywiscie każdemu zdarzają się gorsze występy, ale Ali to zawodnik, który dłuższy czas trzyma pewien solidny poziom, poniżej którego nie schodzi.
Co do innych spotkań...dziwi mnie fakt, że tak dużo osób wymienia Ding'a jako ewentualny bet uzasadniając, że gra przed własną publiką. "Pan drżąca powieka" to zawodnik, który zupełnie nie radzi sobie z presją..potencjał ma ogromny, ale psychike słabą..a Selby pod presją jest jak zraniona bestia..walczy do końca..dlatego jesli miałbym grać kogos z tej pary, to albo Mark Selby albo NO BET.
Dla Higginsa priorytetem są mistrzostwa świata, Borsuk Williams jak zawsze groźny, dlatego oszczędze sobie nerwów i NO BET.. z kolei forma Ebdona jest jedną wielką niewiadomą...nie potrafie rozgryźć tego gościa..potrafi zagrać świetnie, by potem zagrać beznadziejnie..przez te wahania nie jestem w stanie postawić na niego żadnych pieniędzy-Robertson kusi, ale nie chce trafić na dobry dzień Petera..Day i Hendry to rewanż za Welsh Open (jak się myle, to poprawcie), Day grał wtedy fatalnie a mimo to wygrał - do tej pory pamiętam to spotkanie..pudło na zielonej HEndry'ego w jednym framie, w innym 2 snookery przewagi i przegrana partia..nie wiem jak Day gra dzisiaj, a czytając opinie uzytkowników co do Hendry'ego. to jesli miałbym kogos grać to HEndryego.

 

[michau]

Krótko co na jutro bo jestem zmęczony. Wybrałem 3 overy.
Nigel Bond (ENG) - Marco Fu (HKG) over 7.5 @ 1.80
Bond pokazał się z bardzo dobrej strony, cierpliwy i zabójczo skuteczny. Marka przedstawiać nie trzeba.
Tian Peng Fei (CHN) - Mark King (ENG) over 7.5 @ 1.65
Chińczyk pełna mobilizacja. A i Anglik nie sprzeda skóry tanio w tym pojedynku.
Ryan Day (WAL) - Stephen Hendry (SCO) over 7.5 @ 1.75
Tutaj nie potrafię napisać argumentów... po prostu widzę over i tyle.

Koniec weny. Wpłaciłem jednak do bwin i zagrałem sobie taki kupon jak powyżej @5.20, bo granie na 1 2 w jutrzejszych spotkaniach nie przemawia do mnie.

 

[kanonier0392]

Podobnie jak koledzy wyżej nie wierzę w nagły wzrost formy Perry'ego, przekonujące zwycięstwo nad Drago mogło zrobić wrażenie, ale z drugiej strony wszyscy przecież liczyli na lepszy występ Maltańczyka, wygrana 5:1 przyszła Perry'emu po prostu zbyt łatwo, pewne jest, że Carter postawi wyżej poprzeczkę. Zwycięstwo młodszego z Anglików we wczorajszym starciu z Chuangiem nie było przypadkiem, myślę, że Ali jest w stanie powtórzyć osiągnięcie z Welsh Open gdzie dotarł aż do finału rozgrywek. Najpierw jednak trzeba pokonać swojego rodaka, myślę, że kurs jaki proponują bukmacherzy jest jak najbardziej adekwatny do ryzyka.

 

[pitekk]

Jeszcze typ z TD:

Spotkanie: Mark Allen - Stephen Maguire
Typ: DW: 5-4 dla Allena
Kurs: 6.50 (5.00)
Buk: Bet365
Analiza:​

Już dziś do pojedynku 2 rundy China Open staną naprzeciw sobie Irlandczyk z Północy Mark Allen oraz Szkot Stephen Maguire. Spotykają się ze sobą dwaj zawodnicy o wysokich i wyrównanych umiejętnościach. Wydaje mi się, że to jednak Allen jest obecnie w wyższej formie. Trzeba pamiętać, że Mark doszedł nie tak dawno do finału CLS, gdzie nieznacznie musiał uznać wyższość Fu. Do tego we wtorek w pierwszej rundzie China Open Dotta, 5-1. Maguire uczynił o w trochę skromniejszy sposób, bo 5-3. Wyraźnie też widać, że wciąż wysoko utrzymujący się w rankingu Maguire znacznie obniżył loty i nie gra już tak dobrze, jak kilka sezonów wstecz. Allen wręcz przeciwnie - ofensywne wbicia, wraz z przemyślaną grą mogą się podobać. Szkot jednak tanio skóry nie odda i stawiam na zacięte i długie spotkanie, które na koniec minimalnie na swoją korzyść rozstrzygnie Irlandczyk z Północy.

 

[assitalia]

Jednak zdecydowałem się zagrać tylko te trzy mecze >>> KLIK i to dość asekuracyjnie.

Wahałem się co lepsze, czy Selby +1,5 czy Hendry +1,5 i wybrałem jednak Anglika. Ding będzie gral pod ogromną presją, na dodatek z Greenem nie pokazał nic wielkiego, Selby lubi natomiast takie wyzwania, jeśli przegra to 5-4. Hendry wydaje mi się mniej pewny.

I jeszcze typ na potrzeby TD:

Spotkanie: Allen - Maguire
Typ: DW 5:3
Kurs: 6.50
Buk: Bet365
Analiza:

Druga runda China Open.
Prawie całkowicie zgadzam się z kolegą pitekk, który równiez obstawia, że wygra Allen. Z tym, że ja sądze iż wygra bardziej zdecydowanie. Mecz dwóch dobrych zawodników, obaj to światowa czołowka i obaj potrafią bardzo wiele. W wyższej formie jest jednak Allen. Irlandczyk z Północy świetnie zaprezentowal się w CLS gdzie dotarł aż do finału, w tej samej CLS Maguire skończył na półfinale. w pierwszej rundzie CO Allen rozgromił 5-1 Dotta, Maguire natomiast z Hawkinsem, który posiada obecnie podobne umiejętności co Dott długo się męczył, wygrywając w ostateczności tylko 5-3. Od początku faworytem turnieju jest dla mnie półfinalista ostatnich MŚ i tak jak pisałem wcześniej jeśli pokona Maguire to powinien w tym turnieju odnieść spory sukces bo droga do finału nie będzie już wcale taka trudna. 5-3 dla młodszego z zawodników wydaję sie dobrym typem. Do decidera moim zdaniem raczej nie dojdzie. Myślę, że wszystko na co będzie stać Szkota to trzy wygrane partie.

 

[lulek2222]

Ja jednak nie podzielam waszego entuzjazmu i postawiłem na Maguire, do kuponu dołożyłem jeszcze JOhna Higginsa i Ali Cartera. AKO jest równe 4,43, a stawka jak zwykle u mnie 100 zł.

 

[pitekk]

I jeszcze typ na potrzeby TD:

Spotkanie: Allen - Maguire
Typ: DW 5:3
Kurs: 6.50
Buk: Bet365
Analiza:

Druga runda China Open.
Prawie całkowicie zgadzam się z kolegą pitekk, który równiez obstawia, że wygra Allen. Z tym, że ja sądze iż wygra bardziej zdecydowanie. Mecz dwóch dobrych zawodników, obaj to światowa czołowka i obaj potrafią bardzo wiele. W wyższej formie jest jednak Allen. Irlandczyk z Północy świetnie zaprezentowal się w CLS gdzie dotarł aż do finału, w tej samej CLS Maguire skończył na półfinale. w pierwszej rundzie CO Allen rozgromił 5-1 Dotta, Maguire natomiast z Hawkinsem, który posiada obecnie podobne umiejętności co Dott długo się męczył, wygrywając w ostateczności tylko 5-3. Od początku faworytem turnieju jest dla mnie półfinalista ostatnich MŚ i tak jak pisałem wcześniej jeśli pokona Maguire to powinien w tym turnieju odnieść spory sukces bo droga do finału nie będzie już wcale taka trudna. 5-3 dla młodszego z zawodników wydaję sie dobrym typem. Do decidera moim zdaniem raczej nie dojdzie. Myślę, że wszystko na co będzie stać Szkota to trzy wygrane partie.

Gratulacje typu ???? Typowaliśmy podobnie, jednak ja pomyliłem się o jednego frejma, a Ty trafiłeś idealnie ????

Brawa ogólnie dla Allena, który zagra w ćwierćfinale albo z Dayem (oby nie) albo z Hendrym i będzie faworytem tegoż spotkania.

Z tego co grałem na razie wszystko wchodzi, tripel Carter & Robertson & Hendry przemienił się w dubla ????

Intuicyjny King również znów pokazał, że jest bardzo odpornym zawodnikiem i pokonał jedynego Chińczyka, który został jeszcze na tym etapie z dzikich kart.

Marco Fu również pokazał, że triumf w CLS nie był przypadkowy i kryzys ma już za sobą. Teraz czeka go trudny rywal, bo na jego drodze do półfinału stanie albo Williams, albo Higgins.

 

[krol-julian]

R.Day - Hendry typ 2
Kursik około 1,9-2. Hendry widać, że bardzo lubi grać w tym turnieju. Bardzo wyluzowany dzisiaj był, pewne uderzenia. Sam kontakt widowni i zawodnika bardzo dobry. Może to być turniej gdzie hendry zdecydowanie o sobie przypomni.

Ja dzisiaj zagrałem tylko niestety Hendrego. Kurs prezent wszedł wynikiem 5-0 !!Hendry naprawdę może tutaj ostro namieszać. Zagranie dzisiaj samej porannej sesji dało już spory zarobek i właśnie dlatego żałuję iż miałem możliwość zagrania tylko popołudniu.
Co do innych spotkań , Higgins słaby a Williams super precyzyjny i skuteczny. W następnym spotkaniu na drodzę ma FU i przypomina mi się trochę Welsh Open gdzie Willimas grał wspaniale i wkońcu poniósł klęskę w meczu z Maguire. Nie wiem jak będzie tutaj ale jestem ciekaw czy utrzyma tak dobrą dyspozycję.
Jedyny typ jaki dzisiaj może nie wejść to Roberston. Nie obliczalny Ebdon chyba pociągnie już to spotkanie.

 

[pitekk]

Tak, szkoda Robertsona, tym bardziej, że w swym jedynym wygranym frejmie wbił breaka maksymalnego! Ukłony dla Australijczyka, dla którego był to pierwszy maks w karierze. Mimo to Ebdon okazał się lepszy i mój tripel nie wszedł...
Weszło za to coś, co brałem z lekkim przymrużeniem oka. Wspominałem, że być może zagram lekko dubel Willimas & Ding. I się udało! Mark nie tylko dzięki słabej postawie Higginsa (swoją drogą rzadko widziałem tak słabo grającego Johna), ale też dzięki swej świetnej grze. Szykuje się naprawdę ciekawe spotkanie Marka z Marco Fu. Mimo wszystko po tym spotkaniu faworytem będzie Walijczyk.
Ding również wygrał, pokonał Selby'iego 5-3. Powinien to uczynić już w 7 partii. Miał proste czyszczenie, dzięki któremu wygrałbym dwoma punktami. Pomylił się jednak na łatwej (właściwie standardowej) niebieskiej. Wtedy było widać jak się zagotował, od razu poddał partię ruszając niebieską, za co dostał ostrzeżenie. Wtedy miałem wątpliwości co do tego typu na Chińczyka, jednak w ostatniej partii pokonał on Anglika.
Tak więc była nawet trochę lepsza rekompensata za nieudanego tripla, Williams z kursem 2.30 i Ding z 1.85 siadł.
Hendry fantastycznie, wynik 5-0 robi naprawdę dobre wrażenie. Od początku mówiłem, że kurs w granicach 2.00 na Szkota to duży prezent od bukmacherów i bynajmniej nie był to primaaprilisowy żart ????
I oferta na spotkania ćwierćfinałowe:

Analiza troszkę później, jeszcze nie jest odpowiednio dogłębna ????

 

[assitalia]

To widze, że wszyscy panowie mieli dziś szczęscie prócz mnie i michaua. Jemu nie wszedł overek u Hendry'ego, a ja dokonałem złego wyboru.
Zamiast grać Hendry +1,5 wybrałem Selby +1,5. Szkoda, że Mark pomylił sie na bili czerwonej do prawej środkowej kieszeni, gdyby nie to, zapewne byłoby 4-4.

Pechowo, naprawde pechowo bo Allen wszedl pięknie, Carter również no i Hendry, którego miałem typować także rozbił rywala. Na dodatek udało się ominąć Higginsa i Robertsona. Szkoda.. :|

I jeszcze gratulacje dla Neila, jemu jak nikomu innemu się ten pierwszy max w karierze należał.

 

[krol-julian]

No ja jutro również niestety dopiero zagram po 11 więc znowu zostaje mi sesja popołudniowa. Nie będę szukał niespodzianek na siłę i zagram Ali Cartera i M.Williamsa.
Co do 1 meczu King - Carter to niczego nie ujmując Kingowi stawiam jednak na Cartera. King pokazał się z dobrej strony, ale jak Carter już od początku turnieje prezentuje się dobrze to może daleko zajść. Więcej chyba nie ma co się rozpisywać o tym spotkaniu. Mecz oczywiście może być zacięty, wynik 3-5 dla Cartera wydaje mi się bardzo prawdopodobny.
Fu - Williams , tutaj już pisałem iż mam obawy czy Walijczyk utrzyma swoją wysoką formę. FU potrafi zagrać dobry mecz z czołówką snookera i przede wszystkim potrafi wytrzymać presję. Pytanie tylko o dyspozycję dnia. Jednak po ograniu Higginsa w takim stylu Williams nie powinien dać plamy. Mam nadzieję, że nie powtórzy się katastrofalny mecz z Welsh Open z Maguire.

 

[pitekk]

Typ z TD:

Spotkanie:

Ali Carter - Mark King

Typ : DW: 5-2 dla Cartera
Kurs : 5.00
Buk: Bet365
Analiza :​

Spotkanie dwóch Anglików będzie jednym z czterech ćwierćfinałów, które zostaną jutro rozegrane w Pekinie w ramach rankingowego turnieju China Open. Faworytem jest na pewno znajdujący się na 5 miejscu oficjalnego rankingu (4 w kroczącym) Ali Carter. "Kapitan" w starciu z Kingiem nie powinien mieć większych problemów tym bardziej, że ma ochotę na kolejny triumf po tym, jak wygrał poprzedni rankingowy turniej, co pokazuje, że jest w formie (był to Welsh Open). Carter mknie w chińskim turnieju jak burza. Najpierw pokonał pewnie 5-1 Liu Chuanga, który w rundzie dzikich kart sensacyjnie pokonał Rory'ego McLeoda aż 5-0. Następnie Ali łatwo poradził sobie z Perrym, wygrywając 5-3. Inaczej było z Kingiem, który był bardzo bliski odpadnięcia już w jego pierwszym spotkaniu China Open. Za rywala miał Jamesa Wattanę, który prowadził już z nim 4-2, a ostatecznie końcówkę meczu zupełnie zepsuł i przegrał 4-5. Następnie starszy z Anglików spotkał się z Tian Pengfeiem, praktycznie amatorem, jednak pokonał go tylko 5-3. Fakty przemawiają za zdecydowanym zwycięstwem Cartera, daje jemu rywalowi dwa frejmy do zdobycia, jednak tego dnia będzie to wszystko, na co będzie stać Marka.